![]() |
|
|||||||||||||
Ostatnie 10 torrentów
Ostatnie 10 komentarzy
Discord
Kategoria:
Muzyka
Ilość torrentów:
23,417
Opis
..::INFO::..
--------------------------------------------------------------------- INXS - Kick - Deluxe Edition (2 CD) --------------------------------------------------------------------- Artist...............: INXS Album................: Kick Genre................: Rock Source...............: CD Year.................: 2004 Ripper...............: EAC (Secure mode) & Lite-On iHAS124 Codec................: Free Lossless Audio Codec (FLAC) Version..............: reference libFLAC 1.5.0 20250211 Quality..............: Lossless, (avg. compression: 69 - 72 %) Channels.............: Stereo / 44100 HZ / 16 Bit Tags.................: VorbisComment Information..........: Mercury (Deluxe Edition) Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front Back CD --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 1 --------------------------------------------------------------------- 1. INXS - Guns In The Sky [02:20] 2. INXS - New Sensation [03:40] 3. INXS - Devil Inside [05:14] 4. INXS - Need You Tonight [03:01] 5. INXS - Mediate [02:36] 6. INXS - The Loved One [03:38] 7. INXS - Wild Life [03:09] 8. INXS - Never Tear Us Apart [03:05] 9. INXS - Mystify [03:17] 10. INXS - Kick [03:14] 11. INXS - Calling All Nations [03:03] 12. INXS - Tiny Daggers [03:35] Playing Time.........: 39:56 Total Size...........: 291,16 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 2 --------------------------------------------------------------------- 1. INXS - Move On [04:49] 2. INXS - I'm Coming (Home) [04:51] 3. INXS - On The Rocks [03:08] 4. INXS - Mystify (Chicago Demo) [04:08] 5. INXS - Jesus Was A Man (Demo) [06:08] 6. INXS - The Trap (Demo) [02:31] 7. INXS - New Sensation (Nick 12' Mix) [06:32] 8. INXS - Guns In The Sky (Kick Ass Remix) [06:03] 9. INXS - Need You Tonight (Mendelson Extended Mix) [07:15] 10. INXS - Mediate (Live From America) [03:53] 11. INXS - Never Tear Us Apart (Live From America) [03:37] 12. INXS - Kick (Live From America) [03:48] Playing Time.........: 56:48 Total Size...........: 399,06 MB ![]()
Seedów: 27
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-23 10:15:42
Rozmiar: 690.66 MB
Peerów: 3
Dodał: rajkad
Opis
...( Info )...
Title: Hyperbolized Artist: Tempest Saint Year: 2025 Genre: Heavy-Metal Country: UK Duration: 00:35:12 Format/Codec: MP3 Audio bitrate: 320 kbps ...( TrackList )... 01. Hyperbolized 05:25 02. Never The End 02:58 03. Riot Pact 04:41 04. Self Vilified 05:14 05. From The Ashes 04:07 06. The Cursed 03:30 07. Dead Ringer 04:16 08. Beggar's Belief 04:58 ![]()
Seedów: 16
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-22 22:49:06
Rozmiar: 81.20 MB
Peerów: 1
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Title: Indian Artist: Domadora Year: 2025 Genre: Heavy, Psychedelic, Stoner-Rock Country: France Duration: 00:53:33 Format/Codec: MP3 Audio bitrate: 320 kbps ...( TrackList )... 01. Echoes 06:59 02. Fast Brother Jam 11:13 03. Seventh Resurgence 07:42 04. Indian 05:43 05. Isangoma 10:36 06. The Son Of Fire 11:17 ![]()
Seedów: 8
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-22 22:49:01
Rozmiar: 123.09 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
..::INFO::..
Natalia Lafourcade to meksykańska piosenkarka i autorka tekstów, której prace otrzymały trzy statuetki Grammy i czternaście Latin Grammy. Jej muzyka zawiera elementy rocka, jazzu, popu, bossa nova i folku. Wstawka zawiera najnowszy album studyjny artystki. Title: Cancionera Artist: Natalia Lafourcade Country: Meksyk Year: 2025 Genre: Chanson Format / Codec: MP3 Audio bitrate: 320 Kbps ...( TrackLisst )... A1 Apertura Cancionera A2 Cancionera A3 Cocos En La Playa B1 Como Quisiera Quererte (Feat. El David Aguilar) B2 Amor Clandestino (Feat. Israel Fernandez) B3 Mascaritas De Cristal C1 El Coconito (Feat. El David Aguilar) C2 El Palomo Y La Negra C3 Carinito De Acapulco D1 La Bruja (Versión Cancionera) D2 Luna Creciente (Feat. Hermanos Gutierrez) D3 Lagrimas Cancioneras ![]()
Seedów: 47
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-22 22:34:41
Rozmiar: 174.56 MB
Peerów: 29
Dodał: Uploader
Opis
..::INFO::..
Viagr Aboys to czwarty, najnowszy album studyjny szwedzkiego post-punkowego zespołu Viagra Boys. Został wydany 25 kwietnia 2025 roku za pośrednictwem Shrimptech Enterprises. Viagra Boys to szwedzki zespół punkowy założony w Sztokholmie w 2015 roku. Obecny skład tworzą wokalista Sebastian Murphy oraz muzycy: Linus Hillborg (gitara), Elias Jungqvist (instrumenty klawiszowe), Henrik Hockert (gitara basowa), Tor Sjoden (perkusja) i Oskar Carls (saksofon). Teksty zespołu są znane z wykorzystania satyry i czarnego humoru do krytyki hipermęskości oraz skrajnie prawicowych teorii spiskowych. Title: viagr aboys Artist: Viagra Boys Country: Szwecja Year: 2025 Genre: Punk Format / Codec: MP3 Audio bitrate: 320 kbps ..::TRACK-LIST::.. 1.Man Made of Meat 2.The Bog Body 3.Uno II 4.Pyramid of Health 5.Dirty Boyz 6.Medicine for Horses 7.Waterboy 8.Store Policy 9.You N33d Me 10.Best in Show Pt. IV 11.River King ![]()
Seedów: 32
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-22 22:34:35
Rozmiar: 87.38 MB
Peerów: 16
Dodał: Uploader
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. To nie pierwsze koncertowe wydawnictwo Blues Pills, ale z pewnością najlepsze. Występy live to jeden z największych, jeśli nie największy atut Blues Pills, choć akurat na brak atutów ta nad wyraz utalentowana, międzynarodowa ekipa zdecydowanie nie może narzekać. Nic dziwnego, że pierwszą koncertową epkę "Live At Rockpalast" kwartet wydał jeszcze przed debiutanckim albumem, uwiecznił też jeden z festiwalowych występów promujących pierwszy ze studyjnych krążków "Blues Pills". Jednak to wraz z jego następcą, wydanym w ubiegłym roku i doskonale przyjętym "Lady in Gold" akcje zespołu zyskały na tyle, by wyprzedać na przykład liczącą 1200 miejsc paryską salę Le Trianon. To właśnie tu zarejestrowano pierwsze w karierze Blues Pills koncertowe DVD. "Live in Paris" to autentyczny wulkan energii. Wehikuł czasu, który przenosi widza wprost w epokę flower-power. I skrócona lekcja poglądowa na temat tego, jak grać dziś vintage czy psychodeliczny rock na najwyższym poziomie. Obawiam się jednak, że nawet cały semestr intensywnych lekcji wielu innym kapelom by nie pomógł, bo przecież to właśnie Blues Pills mają za mikrofonem Elin Larsson - frontwoman idealną, pod każdym względem najlepszą na całej retro scenie. Elin wspaniale śpiewa, prezencją wpisuje się doskonale w obraną stylistykę, a na scenie rusza się tak energicznie, jakby właśnie uczestniczyła w treningu z Chodakowską. Podejrzewam, że większość widzów tego koncertu, po takiej dawce skoków byłaby blisko pilnej potrzeby sięgnięcia po defibrylator. Tymczasem Elin bez trudu i zadyszki wyciąga każdą wokalną górkę. Jakby tego wszystkiego było mało, "I Felt a Change" wykonała samodzielnie, akompaniując sobie na organach. Tytułowa 'Pani w złocie' to synonim śmierci, ale to w końcu wokalistka jest w tym składzie największym złotym samorodkiem. Na tle Szwedki reszta składu, wzmocnionego na potrzeby koncertu piątym muzykiem - Rickardem Nygrenem, odpowiedzialnym za gitarę i organy, nie musi już silić się na szczególną żywiołowość. Co zresztą nie byłoby także łatwe, bo choćby taki Dorian Sorriaux, nawet występując na rodzimej ziemi ani myśli pozować na gitarowego, uwielbianego przez tłumy herosa. A przecież skromny, wręcz nieśmiały Dorian dysponuje naprawdę solidnym talentem, a zarazem naturalnym wyczuciem stylistyki, którego nie można po prostu się nauczyć. Cały koncert, podczas którego kapela wykonała "Lady in Gold" niemal w całości, został doskonale zrealizowany. I to poczynając od pierwszych ujęć, gdy zespół wkracza na scenę. Do klimatu retro dopasowano nawet czcionkę i układ graficzny napisów początkowych. Montaż jest dynamiczny, ale bez zbędnych fajerwerków, nadmiernego wygładzania brzmienia i plastiku w obrazie, który tylko wzmacniałby wrażenie nierzeczywistości oglądanych scen. A jeśli cyfrowy format "Live in Paris" miałby niektórym fanom przeszkadzać we właściwym odbiorze tej retro sztuki, Nuclear Blast ma na to odpowiedź w postaci kilku wersji edycji winylowej, w tym rzecz jasna i złotej. Są tacy, którzy nade wszystko przedkładają widok obracającego się na talerzu winylowego placka, zapewniam jednak, że Elin wraz z kolegami potrafią sprawić, że na czas oglądania przychylniej spojrzy się na telewizor. Szymon Kubicki ..::TRACK-LIST::.. 1. Intro 2. Lady In Gold 3. Little Boy Preacher 4. Bad Talkers 5. Won't Go Back 6. Black Smoke 7. Bliss 8. Little Sun 9. Elements And Things 10. You Gotta Try 11. High Class Woman 12. Ain't No Change 13. Devil Man 14. I Felt A Change 15. Rejection 16. Gone So Long ..::OBSADA::.. Vocals - Elin Larsson Organ, Piano, Guitar - Rickard Nygren Bass - Zach Anderson Drums - André Kvarnström Guitar - Dorian Sorriaux https://www.youtube.com/watch?v=7Ly4_h2QX_E SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-22 19:32:08
Rozmiar: 4.20 GB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Opowiem Wam pewną historię. W 2014 roku ukazał się materiał zatytułowany „Kiedy deszcz zaczął padać na zawsze”. To Sars, który postanowił się przesiąść z pociągu Duszę Wypuścił na linię Wędrowcy ~ Tułacze ~ Zbiegi. Czy znał cel tej podróży? A może był jak beatnicy? Nieistotne. Ważne jest to, że materiał stał się sensacją. Ten, który wszystko widział – Chaosvault – skinął łaskawie dłonią i bierzcie to wszyscy. A potem ruszyła lawina. Pełne materiały „Światu jest wszystko jedno” i „Marynistyka suchego lądu” zwariowały ludzi na swoim punkcie. Winylowe wersje tych albumów były nieosiągalne. Łatwiej i taniej było kupić Peste Noire i Black Magic SS. Ba, do wydania CD „Światu jest wszystko jedno” potrzeba było aż trzech wydawców. Taki to był ciężar. Sars przywrócił światu Post Punk. Zespoły pojawiały się jak wizje po Parkopanie. Najwięksi Polscy Internetowi Znawcy Muzyki zaczęli chełpić się znajomością takich – w ich mniemaniu zapomnianych – post punkowych projektów z Finlandii jak Motelli Skronkle, Sielun Veljet czy Keuhkot. Dlaczego akurat z tego kraju? Bo to brzmi elitarnie. No i dlatego, że tak podpowiadał RYM. Państwo recenzenci w końcu uzbierali sobie do kieszonek aparat pojęciowy, którym mogli szafować przy opisywaniu muzyki WTZ. I że niby mądrym i osłuchanym być. I wszystko układało się im i innym dobrze. Tylko, że wtedy zespół wypuścił „Berliner Wulkan” i wszystko jebło. Sars, Stawrogin i Dominik (liryka) zrobili sobie wycieczkę po elektronice w duchu lat osiemdziesiątych. Rozpoczęła się panika. Audiofile na forach dla Starych Audiofilów (taka elektroda.pl tylko więcej jebania po amatorach) wypisali płaczliwe posty z prośbami o ustawienia i szpej. Nie chcieli zostać na suchej ziemi zresztą barachła, mieniącego się słuchaczami muzyki. Szok, ludzkie tragedie, wahania cen sezamu i związany z tym kryzys polityczny w Mjanma. Działo się. Wtedy Panowie – Sars i Stawrogin – będąc w słowackich górach (za wywiadem w KnockOut) postanowili wrócić do domu. Zakończyć tę przygodę, wyciszyć rumor wokół siebie, odciąć się od tak znaczącego wpływu na świat. Nagrali płytę, która jest wszystkim co było w WTZ do tej pory, ale jednocześnie nie. Materiał podsumowujący – nawet dla nich – niezrozumiałą fascynację świata ich twórczością. Zasadniczo poboczną do tego w czym grzebią na co dzień. Powiedzieli ostatnie słowa i zamknęli ten rozdział. Zostawili swoich fanów (chuligani zawsze wierni!) z pustką. Tak, opowiem Wam pewną historię, która nigdy się nie wydarzyła. Trochę nie wiem dlaczego Wędrowcy Tułacze Zbiegi nie zdobyli większego rozgłosu. Mierzonego nieco wyższą liczbą niż powiedzmy środkowa część tabeli ekstraklasy polskiego metalu. A zasługiwali na to. A może to właśnie był ich szklany sufit? Jedna sprawa jeszcze na koniec. Kojarzycie koncepcję momentu w fotografii od Bressona? W uproszczeniu trzeba wiedzieć, kiedy nacisnąć spust migawki w aparacie. By złapać tę chwilę, która opowie historię. Wiecie, takie idealne zdjęcie. Często zastanawiało mnie, co jest w tym ważniejsze. To co czuje fotograf? Czy jakie emocje zostaną dostarczane widzom? I trzecia sprawa, czy oglądający może wyobrazić sobie jak wygląda ta chwila u robiącego zdjęcia. Stoję na stanowisku, że średnio. I – już dobijam do brzegu – tak jest trochę z lirykami na „Powrocie do domu”. Mam wrażenie, że cała trójka tułaczy doskonale się przy nich bawi, bo wie co, jak i w jakim momencie powstała (tu z kolei artykuł w „Dwutygodniku” i opowieść o tym, jak powstał tekst do „Jak spalić wieś”). A co z tym ma zrobić słuchacz? Jego problem. I w tym też tkwi siła tego materiału. Światło zgaszone. Ef Wędrowcy~Tułacze~Zbiegi od pierwszego kroku który poczynili byli zespołem zero – jedynkowym i kontrowersyjnym, wywołującym dyskusję na tematy nie tylko czysto muzyczne. Głównie dlatego, że muzycy za ów projekt odpowiedzialni, a mówimy tu o takich personach jak Sars i Stawrogin (no litości, ich akurat przedstawiać nie będę), postanowili pójść pod prąd i przedstawić światu swoje wizje muzyczne bez najmniejszych ograniczeń czy oglądania się na panujące współcześnie trendy. Udało im się dzięki temu stworzyć muzykę rozpoznawalną, niepodrabialna i nie imającą się jakimkolwiek kategoryzacjom. Nie bez wpływu na to jest fakt, iż każda ich płyta była inna, każda zaskakiwała i łamała schematy. Znajdowaliśmy na nich cały przekrój gatunków, od black metalu, poprzez klasyczny rock, elektro, techno pop, muzykę filmową lat osiemdziesiątych, elementy jazzu czy w chuj innych. „Powrót Do Domu” to krok ostatni w podróży Wędrowców~Tułaczy~Zbiegów. Krok doskonale ją podsumowujący, będący bowiem przekrojem wszystkiego, co zespół dotychczas zarejestrował. Nie znaczy to jednak, że materiał ten nie zaskakuje. Niech takim najlepszym przykładem będzie zaproszenie do współpracy Konstantego Mierzejewskiego z toruńskiego Maga, który to przy okazji napisał teksty idealnie wpisujące się w koncept całego wydawnictwa. Wydawnictwa dość krótkiego, bo zamykającego się w dwudziestu minutach, obfitującego jednak w zjawiska dziwne, narkotyczne, transowe… Po raz kolejny zespół udowodnił, że potrafi nagrać dzieło oryginalne i spójne, zlepione z teoretycznie bardzo odległych pomysłów. Panowie S, jak nikt inny, potrafią łączyć ze sobą choćby współczesny black metal (kto w „Agapa II” nie słyszy Bolzer, jest tępym chujem) z muzyką popularną („Jak Spalić Wieś” i początek „Muszę iść” to klasyczny Depeche Mode). Zresztą w przypadku tego tworu, łączenie kropek zawsze było alogiczne i to pod każdym względem, a jednak za każdym razem efekt końcowy był porażający. Podobnie jest w przypadku „Drogi Do Domu”. Nie będę tej muzyki rozkładał na poszczególne składowe, bo, po pierwsze, nawet bym nie potrafił zrobić tego w pełni merytorycznie, a po drugie, ona każdemu pozostawia pole do interpretacji własnych, do własnych porównań i czytania jej na swój sposób. Dlatego strasznie mi szkoda, że w tym momencie opowieść Wędrowców dobiega końca. Mam jednak nadzieję, że może pod innym szyldem panowie będą współpracę w podobnych klimatach kontynuować. Ciebie prosimy... jesusatan ..::TRACK-LIST::.. 1. Nadęty Balon 04:42 2. Agapa II 04:27 3. Jak Spalić Wieś? 03:05 4. Muszę Iść 04:04 5. Droga Do Domu 03:31 ..::OBSADA::.. Sars - muzyka, teksty, grafika Stawrogin - muzyka, teksty, piosenkarstwo Konstanty Mierzejewski - teksty, piosenkarstwo Leks - bębny Mold - 'a potem spierdalaj' światło zgasił Szturpak https://www.youtube.com/watch?v=rSac87BSQtU SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-22 19:02:36
Rozmiar: 48.40 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Opowiem Wam pewną historię. W 2014 roku ukazał się materiał zatytułowany „Kiedy deszcz zaczął padać na zawsze”. To Sars, który postanowił się przesiąść z pociągu Duszę Wypuścił na linię Wędrowcy ~ Tułacze ~ Zbiegi. Czy znał cel tej podróży? A może był jak beatnicy? Nieistotne. Ważne jest to, że materiał stał się sensacją. Ten, który wszystko widział – Chaosvault – skinął łaskawie dłonią i bierzcie to wszyscy. A potem ruszyła lawina. Pełne materiały „Światu jest wszystko jedno” i „Marynistyka suchego lądu” zwariowały ludzi na swoim punkcie. Winylowe wersje tych albumów były nieosiągalne. Łatwiej i taniej było kupić Peste Noire i Black Magic SS. Ba, do wydania CD „Światu jest wszystko jedno” potrzeba było aż trzech wydawców. Taki to był ciężar. Sars przywrócił światu Post Punk. Zespoły pojawiały się jak wizje po Parkopanie. Najwięksi Polscy Internetowi Znawcy Muzyki zaczęli chełpić się znajomością takich – w ich mniemaniu zapomnianych – post punkowych projektów z Finlandii jak Motelli Skronkle, Sielun Veljet czy Keuhkot. Dlaczego akurat z tego kraju? Bo to brzmi elitarnie. No i dlatego, że tak podpowiadał RYM. Państwo recenzenci w końcu uzbierali sobie do kieszonek aparat pojęciowy, którym mogli szafować przy opisywaniu muzyki WTZ. I że niby mądrym i osłuchanym być. I wszystko układało się im i innym dobrze. Tylko, że wtedy zespół wypuścił „Berliner Wulkan” i wszystko jebło. Sars, Stawrogin i Dominik (liryka) zrobili sobie wycieczkę po elektronice w duchu lat osiemdziesiątych. Rozpoczęła się panika. Audiofile na forach dla Starych Audiofilów (taka elektroda.pl tylko więcej jebania po amatorach) wypisali płaczliwe posty z prośbami o ustawienia i szpej. Nie chcieli zostać na suchej ziemi zresztą barachła, mieniącego się słuchaczami muzyki. Szok, ludzkie tragedie, wahania cen sezamu i związany z tym kryzys polityczny w Mjanma. Działo się. Wtedy Panowie – Sars i Stawrogin – będąc w słowackich górach (za wywiadem w KnockOut) postanowili wrócić do domu. Zakończyć tę przygodę, wyciszyć rumor wokół siebie, odciąć się od tak znaczącego wpływu na świat. Nagrali płytę, która jest wszystkim co było w WTZ do tej pory, ale jednocześnie nie. Materiał podsumowujący – nawet dla nich – niezrozumiałą fascynację świata ich twórczością. Zasadniczo poboczną do tego w czym grzebią na co dzień. Powiedzieli ostatnie słowa i zamknęli ten rozdział. Zostawili swoich fanów (chuligani zawsze wierni!) z pustką. Tak, opowiem Wam pewną historię, która nigdy się nie wydarzyła. Trochę nie wiem dlaczego Wędrowcy Tułacze Zbiegi nie zdobyli większego rozgłosu. Mierzonego nieco wyższą liczbą niż powiedzmy środkowa część tabeli ekstraklasy polskiego metalu. A zasługiwali na to. A może to właśnie był ich szklany sufit? Jedna sprawa jeszcze na koniec. Kojarzycie koncepcję momentu w fotografii od Bressona? W uproszczeniu trzeba wiedzieć, kiedy nacisnąć spust migawki w aparacie. By złapać tę chwilę, która opowie historię. Wiecie, takie idealne zdjęcie. Często zastanawiało mnie, co jest w tym ważniejsze. To co czuje fotograf? Czy jakie emocje zostaną dostarczane widzom? I trzecia sprawa, czy oglądający może wyobrazić sobie jak wygląda ta chwila u robiącego zdjęcia. Stoję na stanowisku, że średnio. I – już dobijam do brzegu – tak jest trochę z lirykami na „Powrocie do domu”. Mam wrażenie, że cała trójka tułaczy doskonale się przy nich bawi, bo wie co, jak i w jakim momencie powstała (tu z kolei artykuł w „Dwutygodniku” i opowieść o tym, jak powstał tekst do „Jak spalić wieś”). A co z tym ma zrobić słuchacz? Jego problem. I w tym też tkwi siła tego materiału. Światło zgaszone. Ef Wędrowcy~Tułacze~Zbiegi od pierwszego kroku który poczynili byli zespołem zero – jedynkowym i kontrowersyjnym, wywołującym dyskusję na tematy nie tylko czysto muzyczne. Głównie dlatego, że muzycy za ów projekt odpowiedzialni, a mówimy tu o takich personach jak Sars i Stawrogin (no litości, ich akurat przedstawiać nie będę), postanowili pójść pod prąd i przedstawić światu swoje wizje muzyczne bez najmniejszych ograniczeń czy oglądania się na panujące współcześnie trendy. Udało im się dzięki temu stworzyć muzykę rozpoznawalną, niepodrabialna i nie imającą się jakimkolwiek kategoryzacjom. Nie bez wpływu na to jest fakt, iż każda ich płyta była inna, każda zaskakiwała i łamała schematy. Znajdowaliśmy na nich cały przekrój gatunków, od black metalu, poprzez klasyczny rock, elektro, techno pop, muzykę filmową lat osiemdziesiątych, elementy jazzu czy w chuj innych. „Powrót Do Domu” to krok ostatni w podróży Wędrowców~Tułaczy~Zbiegów. Krok doskonale ją podsumowujący, będący bowiem przekrojem wszystkiego, co zespół dotychczas zarejestrował. Nie znaczy to jednak, że materiał ten nie zaskakuje. Niech takim najlepszym przykładem będzie zaproszenie do współpracy Konstantego Mierzejewskiego z toruńskiego Maga, który to przy okazji napisał teksty idealnie wpisujące się w koncept całego wydawnictwa. Wydawnictwa dość krótkiego, bo zamykającego się w dwudziestu minutach, obfitującego jednak w zjawiska dziwne, narkotyczne, transowe… Po raz kolejny zespół udowodnił, że potrafi nagrać dzieło oryginalne i spójne, zlepione z teoretycznie bardzo odległych pomysłów. Panowie S, jak nikt inny, potrafią łączyć ze sobą choćby współczesny black metal (kto w „Agapa II” nie słyszy Bolzer, jest tępym chujem) z muzyką popularną („Jak Spalić Wieś” i początek „Muszę iść” to klasyczny Depeche Mode). Zresztą w przypadku tego tworu, łączenie kropek zawsze było alogiczne i to pod każdym względem, a jednak za każdym razem efekt końcowy był porażający. Podobnie jest w przypadku „Drogi Do Domu”. Nie będę tej muzyki rozkładał na poszczególne składowe, bo, po pierwsze, nawet bym nie potrafił zrobić tego w pełni merytorycznie, a po drugie, ona każdemu pozostawia pole do interpretacji własnych, do własnych porównań i czytania jej na swój sposób. Dlatego strasznie mi szkoda, że w tym momencie opowieść Wędrowców dobiega końca. Mam jednak nadzieję, że może pod innym szyldem panowie będą współpracę w podobnych klimatach kontynuować. Ciebie prosimy... jesusatan ..::TRACK-LIST::.. 1. Nadęty Balon 04:42 2. Agapa II 04:27 3. Jak Spalić Wieś? 03:05 4. Muszę Iść 04:04 5. Droga Do Domu 03:31 ..::OBSADA::.. Sars - muzyka, teksty, grafika Stawrogin - muzyka, teksty, piosenkarstwo Konstanty Mierzejewski - teksty, piosenkarstwo Leks - bębny Mold - 'a potem spierdalaj' światło zgasił Szturpak https://www.youtube.com/watch?v=rSac87BSQtU SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-22 18:58:42
Rozmiar: 141.20 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Debiutancki album włoskiego zespołu grającego mieszankę zimnego, nihilistycznego sludge i psychodelii. 'Hate & Merda are a mysterious Italian duo specialising in an interesting blend of sludge, psychadelia and atmospherics. Their debut album’s title is roughly translated as The Year Of Hate, and its barren depths and bleak, nihilistic soundscapes are the perfect soundtrack to every negative emotion you can feel but in a totally cathartic sense.' - The Sleeping Shaman ..::TRACK-LIST::.. 1. la capitale del male 02:58 2. foh 05:29 3. l'inesorabile declino 04:39 4. in itinere (Cello-Matteo Bennici, Vocals-?aloS) 06:27 5. la capitale del mio male 06:27 6. profondo nero senza fine 03:06 7. vai via 09:01 https://www.youtube.com/watch?v=6Hxo2gyxyFI SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-22 17:32:58
Rozmiar: 90.11 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Debiutancki album włoskiego zespołu grającego mieszankę zimnego, nihilistycznego sludge i psychodelii. 'Hate & Merda are a mysterious Italian duo specialising in an interesting blend of sludge, psychadelia and atmospherics. Their debut album’s title is roughly translated as The Year Of Hate, and its barren depths and bleak, nihilistic soundscapes are the perfect soundtrack to every negative emotion you can feel but in a totally cathartic sense.' - The Sleeping Shaman ..::TRACK-LIST::.. 1. la capitale del male 02:58 2. foh 05:29 3. l'inesorabile declino 04:39 4. in itinere (Cello-Matteo Bennici, Vocals-?aloS) 06:27 5. la capitale del mio male 06:27 6. profondo nero senza fine 03:06 7. vai via 09:01 https://www.youtube.com/watch?v=6Hxo2gyxyFI SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-22 17:29:23
Rozmiar: 247.36 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
Znowu to zrobili!!! Mistrzowie współczesnego death/grind'u!!! Świństwo w najczystszej postaci... Na zdrowie! Barbarzyński i nieludzki prymitywizm Caustic Wound po prostu przytłacza. Bez zbędnych dodatków, bez ostrzeżenia, prosto w ryj!!! ..::TRACK-LIST::.. 1. Grinding Mechanism of Torment 00:26 2. Blood Battery 01:48 3. Human Shield 01:19 4. Drone Terror 01:13 5. Advanced Killing Methods 01:03 6. Blackout 01:41 7.The Bleed Rail 01:34 8. Endless Grave 01:08 9. Infinite Onslaught 03:03 10. Legacy of Terror 02:11 11. Atom Blast 00:49 12. Technologist Hell Future 02:10 13. Dead Dog 00:29 14. Horrible Earth Death 01:25 15. Sniper Nest 01:11 16. ...Into Cold Deaf Universe 06:48 ..::OBSADA::.. Vocals, Lyrics By - Clyle Lindstrom Bass - Dan Fried Drums - Casey Moore Guitar - Chase Slaker, Max Bowman https://www.youtube.com/watch?v=icB-my5uwzU SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-22 17:04:25
Rozmiar: 70.74 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
Znowu to zrobili!!! Mistrzowie współczesnego death/grind'u!!! Świństwo w najczystszej postaci... Na zdrowie! Barbarzyński i nieludzki prymitywizm Caustic Wound po prostu przytłacza. Bez zbędnych dodatków, bez ostrzeżenia, prosto w ryj!!! ..::TRACK-LIST::.. 1. Grinding Mechanism of Torment 00:26 2. Blood Battery 01:48 3. Human Shield 01:19 4. Drone Terror 01:13 5. Advanced Killing Methods 01:03 6. Blackout 01:41 7.The Bleed Rail 01:34 8. Endless Grave 01:08 9. Infinite Onslaught 03:03 10. Legacy of Terror 02:11 11. Atom Blast 00:49 12. Technologist Hell Future 02:10 13. Dead Dog 00:29 14. Horrible Earth Death 01:25 15. Sniper Nest 01:11 16. ...Into Cold Deaf Universe 06:48 ..::OBSADA::.. Vocals, Lyrics By - Clyle Lindstrom Bass - Dan Fried Drums - Casey Moore Guitar - Chase Slaker, Max Bowman https://www.youtube.com/watch?v=icB-my5uwzU SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-22 17:00:57
Rozmiar: 214.10 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...( Info )...
składanka mireczka-a takie tam vol.48 Gatunek: Dance,Disco,Vixa/Pompa Rok:2025 mp3@320kbps CZAS:02:17:06 ...( TrackList )... 1.Paluch & Pezet & Chada - Tylko z Tobą (BraKe Blend) 2.Masterboy - Generation Of Love 3.Dr. Alban - One Love (DJ.Polattt 80's Remix) 4.Alex Ferrari - Bara Bara Bere Bere (Dj Pechenoff Remix) 5.Strings & Bon Jovi & MATSON & MAER - Turn In A Prayer 6.Masterboy - Get It On 7.Joe Berta Ft. Ruly Mc - Cosita (Radio Edit) 8.Felix - Don't You Want Me (Red Jerrys Holiday Mix) 9.DJ Bobo - Somebody Dance With Me 10.3-O-Matic - Hand In Hand 11.Starclub & Dr. Alban - Chiki Chiki (Radio Edit) 12.Veronique - Jungle Man (Maxi Version) 13.E-Rotic - My Heart Is Ticking Like A Bomb 14.Mr.Stephen & London Boys - Chinese radio 15.Modern talking & Shaggy - Brother boombastic 16.Ice MC - It's a Rainy Day V.MoRzz (Remix) 17.Puff Daddy feat. Faith Evans & 112 - I'll Be Missing You (Bootleg) 18.Baby Alice - Hurricane (Bootleg) 19.Dr Alban - Long Time Ago Red Line 20.Dido - Thank You (Bootleg) 21.Dj Eurodriver - Synchro dance 22.DJ Merk, DJ Combo, Maureen Sky Jones - Living On Video 23.Mr.Stephen & Disco Fire - Locked Behind 4 Walls (Mix) 24.GROOVEBUSTERZ - DESTINY (Remix) 25.Kaiia & Manilla Maniacs - Crazy Love (Extended Version) 26.Mr.Stephen - Where is your mind 27.Morozoff - Hypersonic 28.Dj Smash - Volna (BARTIX x FezuX Bootleg) 29.Akon - Right Now (ClubPulsers Bootleg Mix) 30.Scoop & Datura feat. Pancza & Mattrecords vs. DawidDj - Drop it infinity 31.The Offspring - Pretty Fly (For A White Guy) 32.Ken Laszlo - Hey Hey Guy (Remix) 33.Dj Ramezz & Amina - Living In Cyberspace 34.Dr. Dre & Snoop Dogg vs. Grease - You're The One That I Want In The Next Episode 35.Bombs Away - Super Soaker (Original Extend) ![]()
Seedów: 61
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-22 16:16:55
Rozmiar: 313.35 MB
Peerów: 4
Dodał: mireczek19
Opis
...( Info )...
Title: Never Known Peace Artist: Doomsday Year: 2025 Genre: Crossover, Hardcore, Thrash-Metal Country: USA Duration: 00:31:33 Format/Codec: MP3 Audio bitrate: 320 kbps ...( TrackList )... 1. Death is Here 2. The Outlaw 3. Eternal Tombs 4. Killing Fields 5. Pain Dweller 6. Extinction's Hymn 7. Never Known Peace 8. Everyday War 9. Holy Justice 10. Remnants of Spite ![]()
Seedów: 31
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-22 14:46:52
Rozmiar: 73.07 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Title: Sea Of Death Artist: Wretched Path Year: 2025 Genre: Death-Metal Country: Finland Duration: 00:31:19 Format/Codec: MP3 Audio bitrate: 320 kbps ...( TrackList )... 1. Release of Violence 2. Death Machine 3. Apophis 4. False God 5. Rot Alone 6. Violence Within 7. Wretched Path 8. Sea of Death ![]()
Seedów: 13
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-22 14:46:47
Rozmiar: 72.72 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Title: Blood Presidium Artist: Cataclysmic Warfare Year: 2025 Genre: Black, Death-Metal Country: USA Duration: 00:41:31 Format/Codec: MP3 Audio bitrate: 320 kbps ...( TrackList )... 1. Co-60 (Intro) 2. Accursed Spawn 3. Cast To Fire 4. Depopulation Nexus 5. Rancid Tombs 6. Ritual Barbarism 7. Blood Presidium 8. Millstones For Moloch 9. Cascadian Putrefaction 10. Drink The Blood 11. Slain Deceiver 12. Enthroned Forevermore 13. Black Craft Coward (Bonus Track) ![]()
Seedów: 19
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-22 14:46:44
Rozmiar: 99.19 MB
Peerów: 1
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Title: Euphorias - Stories Of My Multitude Artist: Hellspawn Year: 2025 Genre: Death-Metal Country: Poland Duration: 00:38:57 Format/Codec: MP3 Audio bitrate: 320 kbps ...( TrackList )... 1. Euphorias 2. Helel Ben Shahar 3. What Comes From Man 4. What Shall Not Stand in the Books of Nazareth 5. Elysium 6. Gospels 7. Pandemonium 8. Trinitarian 9. Infernal Descension ![]()
Seedów: 16
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-22 14:45:40
Rozmiar: 90.89 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Title: Greater Than Death Artist: Inhuman Nature Year: 2025 Genre: Thrash-Metal, Crossover Country: UK Duration: 00:36:54 Format/Codec: MP3 Audio Bitrate: 320 kbps ...( TrackList )... 1. From the Shadows 2. Dawn of Inhuman Man 3. Possessed to Die 4. Servants of Annihilation 5. Fortress of Delusion 6. Lines in the Sand II 7. Greater than Death 8. Mad Man's Cage 9. The Maze of Eternity 10. Dead and Buried ![]()
Seedów: 29
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-22 14:45:37
Rozmiar: 85.67 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
..::INFO::..
--------------------------------------------------------------------- Michael Bolton – Gold (3 CD) --------------------------------------------------------------------- Artist...............: Michael Bolton Album................: Gold Genre................: Pop Source...............: CD Year.................: 2019 Ripper...............: EAC (Secure mode) & Lite-On iHAS124 Codec................: Free Lossless Audio Codec (FLAC) Version..............: reference libFLAC 1.5.0 20250211 Quality..............: Lossless, (avg. compression: 68-69 %) Channels.............: Stereo / 44100 HZ / 16 Bit Tags.................: VorbisComment Information..........: Crimson Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front Back CD --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 1 --------------------------------------------------------------------- 1. Michael Bolton - How Am I Supposed To Live Without You [04:16] 2. Michael Bolton - How Can We Be Lovers [03:56] 3. Michael Bolton - When I'm Back On My Feet Again [03:49] 4. Michael Bolton - Soul Provider [04:28] 5. Michael Bolton - (Sittin' On) The Dock Of The Bay [03:54] 6. Michael Bolton - That's What Love Is All About [03:58] 7. Michael Bolton - Walk Away [04:13] 8. Michael Bolton - Gina [04:08] 9. Michael Bolton - Georgia On My Mind [04:59] 10. Michael Bolton - The Hunger [04:20] 11. Michael Bolton - Fool's Game [03:56] 12. Michael Bolton - Everybody's Crazy [04:44] 13. Michael Bolton - I Almost Believed You [04:05] 14. Michael Bolton - She Did The Same Thing [03:53] 15. Michael Bolton - Wait On Love [04:26] Playing Time.........: 01:03:12 Total Size...........: 440,77 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 2 --------------------------------------------------------------------- 1. Michael Bolton - When A Man Loves A Woman [03:52] 2. Michael Bolton - Time, Love and Tenderness [04:18] 3. Michael Bolton - Love Is A Wonderful Thing [04:43] 4. Michael Bolton - Said I Loved You...But I Lied [05:04] 5. Michael Bolton - Steel Bars [03:27] 6. Michael Bolton - Missing You Now [04:35] 7. Michael Bolton - Yesterday [03:30] 8. Michael Bolton - Completely [04:26] 9. Michael Bolton - Soul Of My Soul [04:50] 10. Michael Bolton - Once In A Lifetime [05:55] 11. Michael Bolton - Found Someone [03:49] 12. Michael Bolton - Love Is The Power [05:35] 13. Michael Bolton - From Now On [04:09] 14. Michael Bolton - Drift Away [03:52] 15. Michael Bolton - Reach Out I'll Be There [03:48] Playing Time.........: 01:06:02 Total Size...........: 453,65 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 3 --------------------------------------------------------------------- 1. Michael Bolton - To Love Somebody [04:09] 2. Michael Bolton - Can I Touch You...There? [04:50] 3. Michael Bolton - Lean On Me [04:21] 4. Michael Bolton - The Best Of Love [04:16] 5. Michael Bolton - Hold On I'm Coming [03:15] 6. Michael Bolton - Since I Fell For You [03:08] 7. Michael Bolton - Ain't Got Nothing If You Ain't Got Love[05:06] 8. Michael Bolton - Sexual Healing [04:04] 9. Michael Bolton - Whiter Shade Of Pale [04:44] 10. Michael Bolton - (What A) Wonderful World [04:07] 11. Michael Bolton - A Love So Beautiful [04:07] 12. Michael Bolton - I Promise You [05:21] 13. Michael Bolton - This River [05:17] 14. Michael Bolton - Safe Place From The Storm [04:31] 15. Michael Bolton - Ain't No Sunshine [03:33] Playing Time.........: 01:04:55 Total Size...........: 452,57 MB ![]()
Seedów: 11
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-22 14:42:11
Rozmiar: 1.33 GB
Peerów: 10
Dodał: rajkad
Opis
..::INFO::..
--------------------------------------------------------------------- Joe Cocker - Greatest Hits --------------------------------------------------------------------- Artist...............: Joe Cocker Album................: Greatest Hits Genre................: Pop Source...............: CD Year.................: 1998 Ripper...............: EAC (Secure mode) & Lite-On iHAS124 Codec................: Free Lossless Audio Codec (FLAC) Version..............: reference libFLAC 1.3.1 20141125 Quality..............: Lossless, (avg. compression: 65 %) Channels.............: Stereo / 44100 HZ / 16 Bit Tags.................: VorbisComment Information..........: EMI Electrola Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front Back CD --------------------------------------------------------------------- Tracklisting --------------------------------------------------------------------- 1. Joe Cocker - Summer In The City [03:50] 2. Joe Cocker - Could You Be Loved [04:14] 3. Joe Cocker - The Simple Things [04:48] 4. Joe Cocker - N'Oubliez Jamais [04:42] 5. Joe Cocker - Have A Little Faith In Me [04:17] 6. Joe Cocker - What Becomes Of The Broken-Hearted [04:12] 7. Joe Cocker - Don't Let Me Be Misunderstood [03:55] 8. Joe Cocker - Delta Lady [03:19] 9. Joe Cocker - You Are So Beautiful [02:46] 10. Joe Cocker Duet With Eros Ramazzotti - That's All I Need To Know (Live)[04:02] 11. Joe Cocker - Let The Healing Begin [04:17] 12. Joe Cocker - Tonight [04:47] 13. Joe Cocker - Night Calls [03:28] 14. Joe Cocker - Don't You Love Me Anymore [05:10] 15. Joe Cocker - When The Night Comes [04:46] 16. Joe Cocker - You Can Leave Your Hat On [04:14] 17. Joe Cocker - Unchain My Heart [05:05] 18. Joe Cocker - With A Little Help From My Friends (Live) [05:56] Playing Time.........: 01:17:57 Total Size...........: 512,68 MB ![]()
Seedów: 12
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-22 09:52:01
Rozmiar: 513.42 MB
Peerów: 191
Dodał: rajkad
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Kryminalnie niedoceniany przez prasę metalową, album jest idealnie wyważonym kawałkiem nowoczesnego death metalu, który dociera wszędzie tam, gdzie nie chciałbyś aby dotarł... Krążek będzie miażdżył twój mózg by po wszystkim rzygnąć na leżące obrzydliwe truchło... FA Growling vocals, slamming riffs, twin harmonious guitar solos and blast beat drums mixed with a dusting of sludge, black, prog and tech makes Micawber the leading force in modern death metal. ..::TRACK-LIST::.. 1. Full Denim Jacket 02:22 2. Beyond The Reach Of Flame 05:10 3. The Starless Sky 04:49 4. Icon Of Extinction 04:38 5. King Of Ash 05:29 6. In Shadow And Light 05:47 7. Funeral March 04:32 8. The Currents Of Causality 05:16 ..::OBSADA::.. Tyler Lachowicz - Drums Leighton Thompson - Guitars, Vocals (lead) Derek DeBruin - Guitars Nick (Marv) Gouin - Bass https://www.youtube.com/watch?v=sAzGE6P1mP8 SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-21 19:30:33
Rozmiar: 89.22 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Kryminalnie niedoceniany przez prasę metalową, album jest idealnie wyważonym kawałkiem nowoczesnego death metalu, który dociera wszędzie tam, gdzie nie chciałbyś aby dotarł... Krążek będzie miażdżył twój mózg by po wszystkim rzygnąć na leżące obrzydliwe truchło... FA Growling vocals, slamming riffs, twin harmonious guitar solos and blast beat drums mixed with a dusting of sludge, black, prog and tech makes Micawber the leading force in modern death metal. ..::TRACK-LIST::.. 1. Full Denim Jacket 02:22 2. Beyond The Reach Of Flame 05:10 3. The Starless Sky 04:49 4. Icon Of Extinction 04:38 5. King Of Ash 05:29 6. In Shadow And Light 05:47 7. Funeral March 04:32 8. The Currents Of Causality 05:16 ..::OBSADA::.. Tyler Lachowicz - Drums Leighton Thompson - Guitars, Vocals (lead) Derek DeBruin - Guitars Nick (Marv) Gouin - Bass https://www.youtube.com/watch?v=sAzGE6P1mP8 SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-21 19:26:58
Rozmiar: 298.86 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Wan zapisał mi się w pamięci, jako zespół, który kiedyś zjebałem od podstaw i który jakoś tam się na to obruszył w social mediach. Olałem ciepłym moczem, ale nazwa oczywiście wyryła mi się w pamięci. I w sumie sobie była, aż nie dostałem promo z Fallen Temple. „Darowana promówka, zjebie to będzie siara i więcej nie dostanę” – odezwał się we mnie mój mały wewnętrzny Northzerate. A wewnętrzny Oracle mówi „jak będzie chujowe, to na kurwę ci ta płyta?! Pisz jak jest!”. Więc tak uczynię, a przy tym wyrażę swoje ogromne zdziwienie jak to przez dwanaście lat zespół raczył się wyrobić. Już na kolejnym opisanym przeze mnie materiale tego zespołu („Enjoy the Filth”) było lepiej, a teraz, na najnowszym „Blazewitch” jest całkiem fajnie. Prosty black metal, z dużą dozą tradycyjnych thrash metalowych zagrywek jest trzonem tego zespołu. I w sumie nie wiem, po co o tym pisałem, bo poza tym trzonem to nie ma tu wiele innych rzeczy. Po prostu Wan podąża tą ścieżką, a jako obserwator od dobrych kilkunastu lat stwierdzam, że stawiają coraz pewniejsze kroki. Oczywiście, coś co innym zajęło trzy lata, im zajęło lat trzynaście, ale jak to kiedyś tłumaczyła mi na zajęciach profesor Krauz – Mozer: nie nam oceniać tempo rozwoju społeczeństw, bo koniec końców przy szczycie ich możliwości może nas nie być, gdyż przegramy z biologią. Cóż, wolałbym jednak jeszcze chwilę pożyć – to raz. Dwa – liczę, że kolejna fajna płyta Wan wyjdzie szybciej niż za kilkanaście lat. Skoro już nauczyli się komponować muzykę, która nie wywołuje we mnie odruchu wymiotnego, to niech sobie chłopaki działają. Szczególnie, że dostarczają muzykę, która zadowoli przeciętnego black metalowca o nienachalnych wymaganiach – ot, trochę zimnych, szybkich riffów, prostej perkusji, klasycznego black metalowego skrzeku i mamy twórczość Wan opanowaną. Ale gwarantuję Wam – na „Blazewitch” jest kilka fajnych riffów i przejść, na tyle, że koniec końców uważacie ten materiał za przyzwoity. A już na pewno muzyka u nich góruje nad oprawą graficzną, która nadal jest tragiczna. No co Wam powiem mądrego – totalnie przeciętny zespół, który jakoś tam szanuję mając na uwadze ich debiutancki materiał. „Blazewitch” wciąż jest bez szału, ot spoko, ale w porównaniu o tamtej muzyki to miód na me serce. Wiem. Jestem dziwny. Oracle ..::TRACK-LIST::.. 1. Blazewitch 04:45 2. Flatline Messiah 02:30 3. Fucked by the goat 02:39 4. Marevals 04:56 5. Så som i livet, så ock i graven 04:49 6. Valr 03:21 ..::OBSADA::.. Isengrim - Guitars, Vocals (backing) Tsjud - Vocals, Lyrics Drægg - Drums, Vocals (backing) Skoll - Bass, Vocals (backing) https://www.youtube.com/watch?v=2D2eAfKIijo SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-21 18:01:49
Rozmiar: 55.42 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Wan zapisał mi się w pamięci, jako zespół, który kiedyś zjebałem od podstaw i który jakoś tam się na to obruszył w social mediach. Olałem ciepłym moczem, ale nazwa oczywiście wyryła mi się w pamięci. I w sumie sobie była, aż nie dostałem promo z Fallen Temple. „Darowana promówka, zjebie to będzie siara i więcej nie dostanę” – odezwał się we mnie mój mały wewnętrzny Northzerate. A wewnętrzny Oracle mówi „jak będzie chujowe, to na kurwę ci ta płyta?! Pisz jak jest!”. Więc tak uczynię, a przy tym wyrażę swoje ogromne zdziwienie jak to przez dwanaście lat zespół raczył się wyrobić. Już na kolejnym opisanym przeze mnie materiale tego zespołu („Enjoy the Filth”) było lepiej, a teraz, na najnowszym „Blazewitch” jest całkiem fajnie. Prosty black metal, z dużą dozą tradycyjnych thrash metalowych zagrywek jest trzonem tego zespołu. I w sumie nie wiem, po co o tym pisałem, bo poza tym trzonem to nie ma tu wiele innych rzeczy. Po prostu Wan podąża tą ścieżką, a jako obserwator od dobrych kilkunastu lat stwierdzam, że stawiają coraz pewniejsze kroki. Oczywiście, coś co innym zajęło trzy lata, im zajęło lat trzynaście, ale jak to kiedyś tłumaczyła mi na zajęciach profesor Krauz – Mozer: nie nam oceniać tempo rozwoju społeczeństw, bo koniec końców przy szczycie ich możliwości może nas nie być, gdyż przegramy z biologią. Cóż, wolałbym jednak jeszcze chwilę pożyć – to raz. Dwa – liczę, że kolejna fajna płyta Wan wyjdzie szybciej niż za kilkanaście lat. Skoro już nauczyli się komponować muzykę, która nie wywołuje we mnie odruchu wymiotnego, to niech sobie chłopaki działają. Szczególnie, że dostarczają muzykę, która zadowoli przeciętnego black metalowca o nienachalnych wymaganiach – ot, trochę zimnych, szybkich riffów, prostej perkusji, klasycznego black metalowego skrzeku i mamy twórczość Wan opanowaną. Ale gwarantuję Wam – na „Blazewitch” jest kilka fajnych riffów i przejść, na tyle, że koniec końców uważacie ten materiał za przyzwoity. A już na pewno muzyka u nich góruje nad oprawą graficzną, która nadal jest tragiczna. No co Wam powiem mądrego – totalnie przeciętny zespół, który jakoś tam szanuję mając na uwadze ich debiutancki materiał. „Blazewitch” wciąż jest bez szału, ot spoko, ale w porównaniu o tamtej muzyki to miód na me serce. Wiem. Jestem dziwny. Oracle ..::TRACK-LIST::.. 1. Blazewitch 04:45 2. Flatline Messiah 02:30 3. Fucked by the goat 02:39 4. Marevals 04:56 5. Så som i livet, så ock i graven 04:49 6. Valr 03:21 ..::OBSADA::.. Isengrim - Guitars, Vocals (backing) Tsjud - Vocals, Lyrics Drægg - Drums, Vocals (backing) Skoll - Bass, Vocals (backing) https://www.youtube.com/watch?v=2D2eAfKIijo SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-21 17:57:38
Rozmiar: 181.22 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
Eivind Aarset... Dość powiedzieć, że jego debiutancki album 'Electronique Noire' wzbudził powszechny entuzjazm na całym świecie. Do tego stopnia, że jest uważany za jeden z najlepszych przykładów jazzu 'elektronicznego' od czasów Milesa Davisa. Mistyczna gra chmur zimnej północy, w głębi której wciąż płonie ogień wywołujący trans... FA ..::TRACK-LIST::.. Recorded Live on Maj 30, 2014, Müpa Budapest, Hungary 1. Beauty of Decay 2. Close for Comfort 3. NY7 4. Surrender 5. Active 6. Cameo 7. ReActive 8. Blameis 9. NY Rask 10. Trip 11. Hommage to Greene 12. Bassline ..::OBSADA::.. Eivind Aarset - guitar, electronics Nikolai Haengsle Eilertsen - bass guitar Erland Dahlen - drums, percussion Wetle Holte - drums, percussion Jan Bang - live-elektronik, sampling https://www.youtube.com/watch?v=1aMpRax4ruM SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-21 17:28:34
Rozmiar: 5.57 GB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
..::INFO::..
--------------------------------------------------------------------- Eurythmics - Greatest Hits --------------------------------------------------------------------- Artist...............: Eurythmics Album................: Greatest Hits Genre................: Pop Source...............: CD Year.................: 1991 Ripper...............: EAC (Secure mode) & Lite-On iHAS124 Codec................: Free Lossless Audio Codec (FLAC) Version..............: reference libFLAC 1.5.0 20250211 Quality..............: Lossless, (avg. compression: 68 %) Channels.............: Stereo / 44100 HZ / 16 Bit Tags.................: VorbisComment Information..........: Arista Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front Back CD --------------------------------------------------------------------- Tracklisting --------------------------------------------------------------------- 1. Eurythmics - Sweet Dreams (Are Made of This) [04:54] 2. Eurythmics - When Tomorrow Comes [04:29] 3. Eurythmics - Here Comes The Rain Again [05:06] 4. Eurythmics - Who's That Girl [03:49] 5. Eurythmics - Would I Lie To You [04:26] 6. Eurythmics - Sisters Are Doin' It For Themselves [05:59] 7. Eurythmics - There Must Be An Angel (Playing With My Heart)[05:22] 8. Eurythmics - Missionary Man [03:47] 9. Eurythmics - Don't Ask Me Why [04:15] 10. Eurythmics - I Need A Man [04:22] 11. Eurythmics - Love Is A Stranger [03:43] 12. Eurythmics - Thorn In My Side [04:14] 13. Eurythmics - The King & Queen Of America [04:30] 14. Eurythmics - Angel [04:59] Playing Time.........: 01:04:02 Total Size...........: 437,78 MB ![]()
Seedów: 31
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-21 15:44:07
Rozmiar: 450.06 MB
Peerów: 1
Dodał: rajkad
Opis
..::INFO::..
--------------------------------------------------------------------- Ennio Morricone - The Very Best Of (Limited Edition) --------------------------------------------------------------------- Artist...............: Ennio Morricone Album................: The Very Best Of Genre................: Sonudtrack Source...............: CD Year.................: 2000 - 2015 Ripper...............: EAC (Secure mode) & Lite-On iHAS124 Codec................: Free Lossless Audio Codec (FLAC) Version..............: reference libFLAC 1.5.0 20250211 Quality..............: Lossless, (avg. compression: 45 %) Channels.............: Stereo / 48000 HZ / 16 Bit Tags.................: VorbisComment Information..........: Universal Music Hong Kong Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front Back CD --------------------------------------------------------------------- Tracklisting --------------------------------------------------------------------- 1. Ennio Morricone - For A Few Dollars More - (For A Few Dollars More)[02:28] 2. Ennio Morricone - The Good, The Bad And The Ugly - (The Good, The Bad And The Ugly)[02:36] 3. Ennio Morricone - Chi Mai - (The Life And Times Of David Lloyd George)[05:05] 4. Ennio Morricone - The Mission - (The Mission) [02:50] 5. Ennio Morricone - Gabriel’s Oboe - (The Mission) [02:11] 6. Ennio Morricone - Cinema Paradiso - (Cinema Paradiso) [02:58] 7. Ennio Morricone - Cockey’s Theme - (Once Upon A Time In The West)[04:16] 8. Ennio Morricone - Deborah’s Theme - (Once Upon A Time In The West)[04:20] 9. Ennio Morricone - Once Upon A Time In The West - (Once Upon A Time In The West)[05:04] 10. Ennio Morricone - The Man With The Harmonica - (Once Upon A Time In The West)[03:25] 11. Ennio Morricone - The Battle Of Algiers - (The Battle Of Algiers)[01:39] 12. Ennio Morricone - The Sicilian Clan - (The Sicilian Clan) [03:57] 13. Ennio Morricone - Sacco And Vanzetti - (Sacco And Vanzetti)[02:44] 14. Ennio Morricone - A Fistful Of Dynamite - (A Fistful Of Dynamite)[04:34] 15. Ennio Morricone - My Name Is Nobody - (My Name Is Nobody) [03:08] 16. Ennio Morricone - Moses Theme - (Moses The Lawgiver) [04:02] 17. Ennio Morricone - Frantic - (Frantic) [06:04] 18. Ennio Morricone - Hamlet - (Version 1) (Hamlet) [02:43] 19. Ennio Morricone - A Heart Beats In Space - (Mission To Mars)[07:58] Playing Time.........: 01:12:11 Total Size...........: 351,71 MB ![]()
Seedów: 46
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-21 10:42:43
Rozmiar: 360.80 MB
Peerów: 0
Dodał: rajkad
Opis
...( Info )...
Gatunek / Genre: Pop Jakość / Quality: MP3 Bitrate: 320 kbps Czas trwania / Time: 31:58 Całkowity rozmiar / Total Size: 74 MB ...( TrackList )... 1. Garou - Des choses dire 2. Garou - Lonely Waters 3. Garou - Nobody Else 4. Garou - Un meilleur lendemain 5. Garou - La porte du dsert 6. Garou - Sur un malentendu 7. Garou - Demain ds l'aube 8. Garou - Paradoxalement 9. Garou - Scnes d'amour 10. Garou - Pour elle ![]()
Seedów: 120
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-20 20:00:01
Rozmiar: 73.48 MB
Peerów: 67
Dodał: BookMan
Opis
...( Info )...
Gatunek / Genre: Pop Jakość / Quality: MP3 Bitrate: 320 kbps Czas trwania / Time: 01:49:14 Całkowity rozmiar / Total Size: 259 MB ...( TrackList )... 01. Shkodra Elektronike - Zjerm [00:03:04] 02. PARG - SURVIVOR [00:02:58] 03. Go-Jo - Milkshake Man [00:02:52] 04. JJ - Wasted Love [00:02:45] 05. MamaGama - Run With U [00:03:03] 06. Red Sebastian - Strobe Lights [00:02:58] 07. Marko Bošnjak - Poison Cake [00:02:58] 08. Theo Evan - Shh [00:02:57] 09. ADONXS - Kiss Kiss Goodbye [00:02:56] 10. Sissal - Hallucination [00:03:03] 11. Tommy Cash - Espresso Macchiato [00:02:53] 12. Erika Vikman - ICH KOMME [00:03:00] 13. Louane - maman [00:03:00] 14. Mariam Shengelia - Freedom (Eurovision 2025 - Georgia) [00:02:50] 15. Abor & Tynna - Baller [00:02:39] 16. Klavdia - Asteromata [00:02:55] 17. VÆB - RÓA [00:02:42] 18. Emmy - Laika Party [00:03:00] 19. יובל רפאל - New Day Will Rise [00:02:59] 20. Lucio Corsi - Volevo essere un duro [00:03:05] 21. Tautumeitas - Bur man laimi [00:02:58] 22. Katarsis - Tavo akys [00:02:52] 23. Laura Thorn - La poupée monte le son [00:02:58] 24. Miriana Conte - Kant [00:02:59] 25. Nina Zizic - Dobrodošli (Eurovision 2025) [00:03:23] 26. Claude - C'est La Vie [00:02:40] 27. Kyle Alessandro - Lighter [00:02:55] 28. Justyna Steczkowska - GAJA (Eurovision Edit) [00:03:00] 29. Napa - Deslocado [00:03:00] 30. Gabry Ponte - Tutta L'Italia [00:02:56] 31. Princ - Mila [00:02:58] 32. Klemen - How Much Time Do We Have Left [00:03:03] 33. ZOË MË - Voyage [00:02:59] 34. KAJ - Bara Bada Bastu [00:02:46] 35. ZOË MË - Voyage [00:02:59] 36. Ziferblat - Bird of Pray (Vidbir 2025) [00:02:59] 37. Remember Monday - What The Hell Just Happened_ [00:02:56] ![]()
Seedów: 83
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-20 20:00:01
Rozmiar: 260.50 MB
Peerów: 5
Dodał: BookMan
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Ostatnio mam trochę pecha do słuchania, bo co i rusz trafiam na wtórne buble. Ale są i perełki, a taką jest amerykańskie Häxanu i ich drugi album „Totenpass”. Za tą nazwą kryje się dwóch jegomościów, z których jednego, A.P., możecie kojarzyć z takich ciosów, jak Ringare, Skáphe, Martröð, czyli samo dobre. I nie przesadzę, jeśli powiem, że doświadczenie z innych kapel kurewsko tu procentuje. Häxanu porusza się w rejonach black metalu mocno podlanego melodią, ale nie ma mowy o żadnej pedaliadzie. Zachowano idealny balans pomiędzy ciężarem oraz melodyką, czego efektem są wpadające w uszy utwory, przy których nie czuć ani grama znużenia. Zaczynając od szalonej perkusji, po agresywnie smagające po plecach riffy, które pięknie wjeżdżają po klimatycznym intrze, po klawisze. Te z kolei najlepiej brzmią w kawałku „Thriambus – Threnoidia”, gdzie są swoistą solówką, przy czym nie zrobiono tandety, a czuć, jak ta muzyka płynie. I kurewsko mi się to podoba. Całość wieńczy opętany wokal, w którym słychać czystą wściekłość. Najlepszym na tej płycie jest chyba „Sparagmos” ze swoim przewijającym się pasażem w riffach, szczególnie gdy w środku utworu jest miejsce solidnego przyłożenia słuchaczowi i da się wyłapać te perkusyjne smaczki, a rytm momentami, ulega lekkiemu złamaniu, by w końcu wleciały klawisze. PYCHA. Jeśli miałbym do czegoś porównać ten album, to myślę, że przywołanie Dissection, Lord Belial oraz Havukruunu. Oceńcie sami. Na sam koniec jeszcze zwrócę Waszą uwagę na okładkę autorstwa Adama Burke (jego dzieło zdobi też najnowsze dziecię od Hellripper). Istne dzieło sztuki, którego kontemplacja pod muzykę na albumie daje dużą dozę dopaminy. To świetny album. Wyborny mariaż melodii oraz brutalności z pewnością powinien przypaść Wam do gustu, jako i mnie. Gorąco zachęcam! Bart After releasing one of my favourite recent black metal albums in the form of their “Snare of all Salvation” debut, Häxanu is finally back with a follow up. Tranquil acoustic guitars and samples begin the record, with what I can only to presume to be a very false sense of security. After the introduction we kick into a melodic array of gorgeously dreamy guitars while the lucid punch of the drums pounds through the dancing riffs. Immediately rekindling fond memories of 90s Finnish black metal, the slightly sombre edge to Häxanu is not a softening factor as the scathing vocals, ferocious instrumentation and grim mix will show you. The hammering violence of the snare hits is countered by some epic and grandiose guitar playing while the cymbals also accentuate the sense of melody. It’s interesting, because melody and atmosphere are words that have become the target of much ire in black metal, perhaps as many bands led to them being synonymous for soft. Häxanu is not one of these, playing a visceral, gripping and enchanting take on the genres roots with these triumphant moments tying into a much darker framework. As was the case on the debut, the vocals really stand out for their impassioned, emboldened and utterly feral delivery which is full of emotion and cuts through the air and mix alike. “Totenpass” is off to a magnificent start. Amidst all of the haunting elements is a very animalistic feeling, perhaps one close to lycanthropy where the moonlit atmosphere of the record is counter-played by this maliciously scornful feeling. Indeed the actual hitting of notes feels like it is done with a tangible force, a difference that is quite easy to discern between playing hard and turning things up in the mix. Similarly the vocals sound like they may have inflicted some damage to L.C. when they were recorded. Meanwhile the flurries of superb drum attacks and mesmerising riffs, courtesy of the omnipresent A.P. are as mystifying and wondrously vibrant as ever. There is a reason Häxanu is one of my favourite of his projects and that is simple. There is such an abundance of energy to coat the fantastic musicianship that each piece, let alone the entire work of art, truly grips me from start to end. Although the obvious traditional elements are here, we see some synths add some ice to the chilling soundscapes to phenomenal effect without detracting from the intensity or aggression of the music at all. Everything feels very full of intent and well-placed, nothing haphazardly sticks out and it would be fair to assume the three years since the debut have contained a lot of fine-tuning and working this record down to its burning core before building it up with effervescent and wondrous elements, ascending to a higher plane of conscious with the power of black metal. These releases that have a true sense of magic to them are always going to rise above the chaff of mediocrity, even for a smaller audience, selectiveness is better than blind adoration from blithering fools. The mix of more typical song lengths with a couple of more drawn-out and pieces works to the contemplative and yet constantly engaging execution of the album, giving things time to develop but also cutting to the chase when need be. As I said before, everything here feels very purposeful and is delivered to its fullest potential, thus it is very hard to demerit in any sense. Häxanu triumphs once more. Another spectrally savage and unforgettable experience. After the debut, as I mentioned, being one of my favourite recent black metal records, I can say that “Totenpass” was not a disappointing follow up. Rather the contrary; this album harnesses the same energy from the same pool of occultism and elevates the ideas to transcendent new highs. Neither better nor worse, just a superb new chapter in this tale that truly must be experienced... Nattskog7 ..::TRACK-LIST::.. I. Θάρσει 1:32 II. Death Euphoria 4:49 III. Thriambus 9:58 IV. Threnoidia 4:42 V. Sparagmos 10:25 VI. Ephòdion 4:42 VII. οὐδεὶς ἀθάνατος 1:28 VIII. Totenpass 7:46 ..::OBSADA::.. Guitar, Bass, Synth - AP Vocals, Acoustic Guitar - LC Drums - Juhos https://www.youtube.com/watch?v=YmCYutJyI6k SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-05-20 19:54:21
Rozmiar: 106.54 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
1 - 30 | 31 - 60 | 61 - 90 | ... | 151 - 180 | 181 - 210 | 211 - 240 | 241 - 270 | 271 - 300 | ... | 23341 - 23370 | 23371 - 23400 | 23401 - 23417 |