|
|
|||||||||||||
Ostatnie 10 torrentów
Ostatnie 10 komentarzy
Discord
Kategoria:
Muzyka
Ilość torrentów:
20,613
Opis
...( Info )...
Artist: Alice Cooper Album: Paranormal (Deluxe) Year: 2024 Genre: Rock Quality: FLAC 24Bit-88.2kHz ...( TrackList )... Disc 1 01. Paranormal 02. Dead Flies 03. Fireball 04. Paranoiac Personality 05. Fallen in Love 06. Dynamite Road 07. Private Public Breakdown 08. Holy Water 09. Rats 10. The Sound of A 11. Genuine American Girl 12. You and All of Your Friends Disc 2 01. No More Mr. Nice Guy 02. Under My Wheels 03. Billion Dollar Babies 04. Feed My Frankenstein 05. Only Women Bleed 06. The Black Widow 07. Public Animal #9 08. Is It My Body 09. Cold Ethyl 10. School's Out
Seedów: 33
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-16 15:18:17
Rozmiar: 1.50 GB
Peerów: 10
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Artist: Eagles Album: To the Limit_ The Essential Collection Year: 2024 Genre: Rock, country, rocksoft, rockfolk. Format: mp3 320 kbps ...( TrackList )... CD1 01. Take It Easy (2013 Remaster) 02. Peaceful Easy Feeling (2013 Remaster) 03. Witchy Woman (2013 Remaster) 04. Train Leaves Here This Morning (2013 Remaster) 05. Nightingale (2013 Remaster) 06. Desperado (2013 Remaster) 07. Doolin-Dalton (2013 Remaster) 08. Tequila Sunrise (2013 Remaster) 09. Outlaw Man (2013 Remaster) 10. Saturday Night (2013 Remaster) 11. Good Day in Hell (2013 Remaster) 12. The Best of My Love (2013 Remaster) 13. James Dean (2013 Remaster) 14. Already Gone (2013 Remaster) 15. Ol' 55 (2013 Remaster) 16. On the Border (2013 Remaster) 17. Midnight Flyer (2013 Remaster) 18. After the Thrill Is Gone (2013 Remaster) 19. Lyin' Eyes (2013 Remaster) CD2 01. One of These Nights (2013 Remaster) 02. Take It to the Limit (2013 Remaster) 03. Hotel California (2013 Remaster) 04. Life in the Fast Lane (2013 Remaster) 05. New Kid in Town (2013 Remaster) 06. Victim of Love (2013 Remaster) 07. The Last Resort (2013 Remaster) 08. I Can't Tell You Why (2013 Remaster) 09. Heartache Tonight (2013 Remaster) 10. In the City (2013 Remaster) 11. The Long Run (2013 Remaster) 12. Get Over It (1999 Remaster) 13. Love Will Keep Us Alive (1999 Remaster) 14. Hole in the World (2018 Remaster) 15. How Long 16. Busy Being Fabulous CD3 01. Seven Bridges Road (Live at Santa Monica Civic Auditorium, Santa Monica, CA, 7_28_1980; 2018 Remaster) 02. Take It Easy (Live at The Forum, Los Angeles, CA, 10_20-22_1976) 03. Take It to the Limit (Live at The Forum, Los Angeles, CA, 10_20-22_1976; 2018 Remaster) 04. New Kid in Town (Live at The Forum, Los Angeles, CA, 10_20-22_1976; 2018 Remaster) 05. Hotel California (Live at The Forum, Los Angeles, CA, 10_20-22_1976) 06. Already Gone (Live at The Forum, Los Angeles, CA, 10_20-22_1976) 07. Desperado (Live at The Forum, Los Angeles, CA, 10_21_1976; 2018 Remaster) 08. Heartache Tonight (Live at Santa Monica Civic Auditorium, Santa Monica, CA, 7_27_1980; 2018 Remaster) 09. I Can't Tell You Why (Live at Santa Monica Civic Auditorium, Santa Monica, CA, 7_28_1980; 2018 Remaster) 10. Life in the Fast Lane (Live at Santa Monica Civic Auditorium, Santa Monica, CA, 7_27_1980; 2018 Remaster) 11. Tequila Sunrise (Live on MTV, Warner Burbank Studios, Burbank, CA, 4_25-26_1994) 12. In the City (Live on MTV, Warner Burbank Studios, Burbank, CA, 4_25-26_1994) 13. Peaceful Easy Feeling (Live at the Millennium Concert, Staples Center, Los Angeles, CA, 12_31_1999; 2018 Remaster) 14. The Best of My Love (Live at the Millennium Concert, Staples Center, Los Angeles, CA, 12_31_1999; 2018 Remaster) 15. One of These Nights (Live From the Forum, Inglewood, CA, 9_12, 14, 15_2018) 16. The Long Run (Live From The Forum, Inglewood, CA, 9_12, 14, 15_2018)
Seedów: 52
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-16 15:03:22
Rozmiar: 534.50 MB
Peerów: 2
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Artist: Maggie Rogers Album: Don't Forget Me Year: 2024 Genre: Pop Format: mp3 320 kbps ...( TrackList )... 01. It Was Coming All Along 02. Drunk 03. So Sick Of Dreaming 04. The Kill 05. If Now Was Then 06. I Still Do 07. On & On & On 08. Never Going Home 09. All The Same 10. Don't Forget Me
Seedów: 37
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-16 15:02:32
Rozmiar: 83.73 MB
Peerów: 1
Dodał: Uploader
Opis
TRACKLISTA:
1. Intro/WTF 2. Nirvana Feat. Intruz 3. Ty i ty Feat. Szamy 4. Gdyby 5. Life In The City Feat.Paka RDZ, Monika Copper, Majki TK 6. Pierwowzór Feat. Heron M.W.M. 7. Excalibur Feat Epis Dym KNF 8. W Zgodzie Z Sobą Feat. Ryjek Bezimienni 9. Sznyt Górna Półka 10. Z Autopsji Rap Feat. DJ Gondek 11. Mogło Być, A Nie Jest Feat. Łyskacz, Mara MDM, Jarxx 12. Czasu Nie Cofnę Feat. Arczi $zajka, Dedis 13. Drogowskazy Feat. Stefan 14. W Rytm DANE TECHNICZNE: Wielkość uploadu: 97,4 MB Format/Kodek: Mp3
Seedów: 1
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-16 14:48:49
Rozmiar: 98.12 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
TRACKLISTA:
CD1 - TThe Grind 1. 0:00 2. Za Dużo 3. RAP 4. Champagnepapi Feat. Oki 5. Kiedyś Cię Znajdę 6. BLOK! 7. „Tak To Leciało!” Feat. Taco Hemingway 8. Kochaj Mnie Albo Rzuć 9. Wesołych Świąt 10. Lifestyle Feat. Young Igi 11. Piegi 12. Do Zobaczenia, Do Później 13. Ceha Joint 2 (Skit) 14. New York Freestyle 15. Biały Mat 16. Czarne Chmury Feat. Young Igi CD2 - Mpc Drafts DANE TECHNICZNE: Wielkość uploadu: 130,8 MB Format/Kodek: Mp3
Seedów: 1
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-16 14:48:24
Rozmiar: 131.43 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
TRACKLISTA:
1. Ciao Bella Italiano 2. Pumpernikiel (Czarny Chleb) 3. Czekam Na Sobotę 4. Koks, wóda. 5. Kopie Mnie Konopie Feat. Kozanostra 6. Ponton 7. Fanclub 8. Sztuka Miłości 9. Dżony Łoker 10. Big Mak 11. Dziwki Czujo Hajs 12. Ichaaa 13. Kicia 14. Prosty Plan 15. Domino Feat. Kozanostra DANE TECHNICZNE: Wielkość uploadu: 86,9 MB Format/Kodek: Mp3
Seedów: 6
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-16 14:48:23
Rozmiar: 103.35 MB
Peerów: 1
Dodał: Uploader
Opis
TRACKLISTA:
1. Polor (Intro) 2. Nie Ma Łez 3. Naturalnie 4. Dobrze Jest Feat. Kyoku 5. Zatrzymam Czas 6. 91bpm Feat. O.S.T.R. 7. Sto Lat! 8. Światło 9. Nie Obiecam Feat. Bonson 10. Wzrok Na Buciki Feat. Kukon 11. Chcemy Być Sobą Feat. Hinol Polska Wersja 12. Zapach Chwil Feat. Dedis 13. Raspberry Feat. Effy 14. Głód Feat. Jano Polska Wersja 15. Przedświt (Outro) DANE TECHNICZNE: Wielkość uploadu: 100,9 MB Format/Kodek: Mp3
Seedów: 2
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-16 14:45:44
Rozmiar: 102.66 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Słowa W Języku Orginalnym, Oraz Tłumaczenie Na Język Polski Zawarte W Plikach Flac VA - Greatest Hits Of 80's. Vol 34. (2024) ...( TrackList )... 01. So Many People - Hubert Kah (1989) 4:48 02. Head Over Heels - ABBA (1981) 3:48 03. Unchain My Heart - Joe Cocker (1987) 5:08 04. You're The Inspiration - Chicago 1984) 3:50 05. Angel Eyes - Fancy (1989) 3:50 06. Lady In Black - Bad Boys Blue (1989) 3:52 07. Altri Tempi - Riccardo Fogli (1982) 4:10 08. Papa Don't Preach - Madonna (1986) 4:32 09. Passion - Rod Stewart (1980) 5:32 10. Dirty Old Town - The Pogues (1985) 3:50 11. Word Up! - Cameo (1986) 4:22 12. Road To Nowhere - Talking Heads (1985) 4:20 13. Juke Box Hero - Foreigner (1981) 4:20 14. Tu Soltanto Tu (Ty Tylko Ty) - Al Bano & Romina Power (1982) 3:44 15. Ring Me, Honey (Long Version) - A La Carte (1980) 5:52 16. The Night [Hey Ho Ho] (Vocal Original) - Max Anderson (1985) 4:24 17. Can't Stop (Vocal Remixed Version) - Attack (1986) 7:10 18. More Than A Kiss - Michael Bedford (1986) 6:08 19. Everlasting Love (Extended Version) - Sandra (1987) 7:15 20. Friends Will Be Friends (Extended Version) - Queen (1986) 6:25 21. Shout - Tears For Fears (1984) 6:36 ...( Opis )... Various Artists - Greatest Hits Of 80's. Vol 34. {Flac 24Bit-96KHz} Zwiastun 01: https://www.youtube.com/watch?v=GU2aLEvqGuY Zwiastun 02: https://www.youtube.com/watch?v=pL2_PZwKDPg Zwiastun 04: https://www.youtube.com/watch?v=CRfy1yorkec Zwiastun 05: https://www.youtube.com/watch?v=kPsfaonEP7c Zwiastun 06: https://www.youtube.com/watch?v=qd9u49T-34Q Zwiastun 07: https://www.youtube.com/watch?v=pJSyNl6HJ2I Zwiastun 08: https://www.youtube.com/watch?v=G333Is7VPOg Zwiastun 09: https://www.youtube.com/watch?v=RDcaYbeXeUI Zwiastun 11: https://www.youtube.com/watch?v=MZjAantupsA Zwiastun 12: https://www.youtube.com/watch?v=LQiOA7euaYA Zwiastun 13: https://www.youtube.com/watch?v=qTYdNEwBbUk Zwiastun 15: https://www.youtube.com/watch?v=T9vxPZr_qR0 Zwiastun 17: https://www.youtube.com/watch?v=AKsQLQN89qo Zwiastun 18: https://www.youtube.com/watch?v=4lTxLu4hAw0 Zwiastun 19: https://www.youtube.com/watch?v=15jVtTLyqRo Zwiastun 20: https://www.youtube.com/watch?v=x3cXcoz5HoU Zwiastun 21: https://www.youtube.com/watch?v=Ye7FKc1JQe4 07. Riccardo Fogli (ur. 21 października 1947 w Pontederze) - Włoski piosenkarz, były basista zespołu Pooh (1966-1973). Zwycięzca Festiwalu Piosenki - Włoskiej w San Remo w 1982 roku z piosenką „Storie di tutti i giorni”. Aktywność: od 1966 r. 10. The Pogues - Angielsko-irlandzka grópa grająca muzykę celtycką z elementami punk rocka. Zespół założony został w 1982 w Londynie w dzielnicy King’s Cross przez Shane MacGowana. Skład: Shane MacGowan, James Fearnley, Jeremy Finer, Andrew Ranken?, Phil Chevron, Darryl Hunt? Aktywność: 1982-1996, 2001-2014 r. 11. Cameo - Amerykański zespół funk i R&B założony w 1974 roku, w Nowym Jorku. Word Up! to album tej grupy, wydany w 1986 roku. Album sprawił, że Cameo był jednym z najbardziej udanych zespołów lat 80. i zawiera dwa największe hity formacji: „Word Up!” i „Candy”. 18. Michael Bedford (ur. 1962 w Dublinie) to Iirlandzki muzyk. Jest jednym z wielu artystów gatunku Euro disco. Jego Hitami były - W 1986 "More Than a Kiss" , oraz w 1987 „Tonight”ł wyprodukowane przez niemieckiego producenta Axel Breitung. 21. Tears for Fears - brytyjski duet muzyczny założony w 1981 r., w którego skład wchodzą Roland Orzabal i Curt Smith. Gatunek: nowa fala, synthpop, rock Aktywność: od 1981r. Byli Członkowie: Ian Stanley, Manny Elias ...( Dane Techniczne )... Duration: 01:43:24 Format / Codec: FLAC 24 Bit / 96 KHz Source: All Vinyl Rips Are Recorded @ 32bit/float And SACD M3U Playlist: Playlist Creator File Weight : 2.39 GB Release Information: They Created: Kinotan & Dengu7 Released: 2024 ...
Seedów: 6
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-16 14:45:17
Rozmiar: 2.40 GB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI.
..::OPIS::.. "Total" stanowi podsumowanie i jednoczesną klamrę kompozycyjną dla wcześniejszych dokonań ENTROPII. Mimo pokusy, aby kontynuować ścieżkę zarysowaną na poprzednim albumie - "Vacuum" (2018) - zespół postawił na świeże pomysły oraz dalszą muzyczną ewolucję. W tym sensie, "Total" jest w dyskografii ENTROPII nowym otwarciem, opartym o wielowątkowe kompozycję na gitarę elektryczną i brzmienie wzmacniaczy własnej konstrukcji. "Album stanowił próbę uchwycenia w czasie trwającego procesu poszukiwań, który w przypadku Entropii nigdy nie ma określonego końca," komentuje zespół. "Skupiając niczym w soczewce wszystkie nabyte dotąd doświadczenia i umiejętności, w naszym odczuciu jest tworem totalnym, osobnym i kompletnym, oddającym w pełni chaotycznego ducha zespołu." Album "Total" został zarejestrowany w kwietniu 2022 roku w studiu Monochrom położonym w górach Kotliny Kłodzkiej. Za realizację płyty, miks i mastering odpowiada Heinrich House Studio. Okładkę płyty wykonał Zbigniew Bielak (Carcass, Ghost). ENTROPIA powstała w 2007 roku w Oleśnicy. Członkowie zespołu występują pod wspólnym pseudonimem ULTRA. Ich muzyka łączy klika gatunków, spojonych ze sobą black metalową klamrą. Za sprawą trzech albumów - "Vesper" (2013), "Ufonaut" (2016) i "Vacuum" (2018) – ENTROPIA rozwinęła swoje podstawowe brzmienie, nadając mu wyjątkową perspektywę dźwiękową, przesiąkniętą psychodelią. Psychodelia odgrywa zasadniczą rolę w wizerunku i podejściu koncepcyjnym zespołu. Jest także fundamentem nowego albumu, "Total". Zespół ma w swoim dorobku ma liczne koncerty w Europie, w tym trasę koncertową u boku Wayfarer (US). Wystąpił na festiwalach takich jak Roadburn Festival, Primavera Sound, OFF Festival i Mystic Festival. Jest też autorem utworu "Future Drugs", wchodzącego w skład ścieżki muzycznej gry Cyberpunk 2077. Często zdarza się, że nie rozwijając się nie tylko stoimy w miejscu ale tak naprawdę zaliczamy regres. Z takiego założenia wychodzi z pewnością ekipa Entropii. Każdy z dotychczasowych albumów muzyków z Oleśnicy był dość drastycznie różny od swojego poprzednika. Jednak mimo sporej rozbieżności stylistycznej jaka powstała na przestrzeni ponad 15 lat działalności, zespołowi udało się utrzymać bardzo wysoki poziom i stworzyć muzykę, która interesuje, intryguje i przede wszystkim angażuje słuchacza. Czy dobrą passę udało się utrzymać również na „Total” – krążku wydanym po najdłuższej studyjnej przerwie w historii zespołu? Od wydania „Vacuum” minęło już przecież 5 lat. Pierwsze zajawki nowego albumu pojawiły się już ponad 2 lata temu podczas „pandemicznego” koncertu zagranego w klubie Firlej i transmitowanego na żywo na YT. Już w tym momencie można było odróżnić nowy (jeszcze nie nazwany) materiał od wcześniejszych. Najprościej byłoby określić go w taki sposób, że szedł jeszcze o krok dalej niż utwory z „Vacuum”. Sporo wody upłynęło w Wiśle od tamtego wydarzenia ale wreszcie czas oczekiwania dobiegł końca i „Total” ujrzał światło dzienne. Nowy album przynosi niespełna 48 minut muzyki podzielonej na 5 utworów. Entropia jeszcze wyraźniej odchodzi tutaj od blackowych rozwiązań na rzecz rozbudowanych form. Czuć to było już na poprzednim wydawnictwie jednak tam zespół zaserwował słuchaczom stosunkowo dużą różnorodność. „Total” jest w tym temacie zdecydowanie bardziej ortodoksyjny i nie byłoby dużym nadużyciem stwierdzenie, że jako całość stanowi monolit – jedną kompozycję podzieloną na 5 części. Nie znajdziemy tutaj gwałtownych zmian tempa ani transowych fragmentów. Chociaż zwrotów akcji tu nie brakuje. Pierwszy i to od razu konkretny znajdziemy już w otwierającym album „Retox”. Po stosunkowo spokojnym, ekwilibrystycznie rytmicznym początku atmosfera się zagęszcza. Klimat robi się zdecydowanie cięższy. W parze ze świetnymi, połamanymi gitarami idzie perkusja, która momentami chyba najwyraźniej nawiązuje do rejonów post-blackowych. Ukłonem w stronę tego gatunku jest również wokal, który stanowi w zasadzie tylko dodatek do muzyki a nawet jest swego rodzaju dodatkowym instrumentem. „Retox” jako całość prezentuje się genialnie. Dopiero patrząc na czas trwania zdajemy sobie sprawę, że utwór ten towarzyszył nam prawie 8 minut. Tego czasu absolutnie nie czuć. Czuć natomiast lekkie „sponiewieranie” ponieważ już na wstępie zespół przemielił swoich odbiorców konkretną burzą. „Mania”, czyli drugi utwór w zestawieniu, początkowo zdaje się być chwilą wytchnienia po niedawno zakończonej nawałnicy. Nic bardziej mylnego. Jest to kolejny burzowy front, tylko minimalnie słabszy od poprzedniego. Oddech złapiemy dopiero w „Orbit”, który jest wyraźnym światełkiem w tunelu panującej nawałnicy. Ale również i tutaj nie obędzie się bez zagęszczenia atmosfery. Punktem kulminacyjnym albumu jest utwór tytułowy trwający ponad kwadrans. Momentami „Total” najbardziej przypomina klimaty „Vacuum” i pewnie po kosmetycznych poprawkach doskonale odnalazł by się na tym wydawnictwie. Świetną robotę wykonuje tu pierwszy na albumie naprawdę spokojny fragment nawiązujący do post metalowych muzycznych pejzaży. Jest to również pierwszy moment, w którym to możemy chwilę odsapnąć przed kończącym album „Final”. Ten nie robi gruntownego przemeblowania koncepcji albumu tylko idealnie ją uzupełnia i w zasadzie po końcowych dźwiękach nie pozostawia żadnych niedopowiedzeń. Stawia raczej kropkę nad „i” tego wyjątkowo udanego i przemyślanego albumu. „Total” z pewnością nie uzyska popularności, na którą zasługuje. Jednak w gatunku spokojnie powinien zagościć w rocznych podsumowaniach ponieważ jest to kolejne świetne wydawnictwo Entropii, które mimo swojej hermetyczności wciąga i sprawia, że do krążka chce się wracać. I to najlepiej w całości bo w pojedynkę poszczególne utwory nie robią aż takiego wrażenia i niektórym mogą się wydawać wyrwane z kontekstu. Rolu Entropia to zespół, który już na samym początku swojej działalności zrobił niemałe zamieszanie w polskiej muzyce niezależnej. Kwintet z Oleśnicy pokazał, że droga pod prąd to najlepszy wybór dla artysty. Od debiutanckiej płyty „Vesper” grupa przechodziła ogromne metamorfozy, starając się nie przyzwyczajać swoich odbiorców do jednego, określonego stylu i brzmienia. Entropia nigdy też nie wdzięczyła się do swoich słuchaczy, w przeciwieństwie do wielu innych grup, przez co wytworzyła wokół siebie aurę zespołu, który jednocześnie jest, ale zarazem nie ma go w mainstreamie. A swoim czwartym albumem tylko podkreślają przyświecające im hasło: Autonomia. Wyczekiwany, nowy album zatytułowany „Total” zabiera nas w nadnaturalną podróż przez sfery wszechświata i ludzkiej psychiki. Już otwierający utwór „Retox” prezentuje nam absolutnie nowe w porównaniu do poprzednich albumów rozdanie. Nie jest aż tak ciężko, ale riffy, połamane rytmy, histeryczne wokale i industrialna otoczka tworzą znakomity tygiel, którego za pierwszym razem nie sposób objąć rozumem. Mam wrażenie, że Entropia po raz kolejny podwyższyła sobie poprzeczkę, aby zmierzyć się sama ze sobą, ponieważ ten zespół jest idealnym przykładem dla tezy, że jedynym wyzwaniem dla siebie jesteśmy my sami. Słuchając kolejnych utworów, pomyślałem sobie, że to również bardzo psychologiczno-filozoficzne granie, w którym muzyka jest tylko nośnikiem ważniejszej treści. I tutaj pojawia się kolejne spostrzeżenie na temat złożoności muzyki zawartej na płycie „Total”. Nie zliczę, ile miałem skojarzeń, słuchając tego materiału. W utworze „Orbit” wydawało mi się, że jestem świadkiem spotkania się Pink Floyd z Neurosis, a w tytułowym kawałku fale norweskiego black metalu rozbijają się o post-rockowe wybrzeże rodem z twórczości Isis czy Cult of Luna. Inspiracji i wpływów jest tu oczywiście mnogość, bo inaczej się nie da, ale Entropia od początku ma pomysł na siebie, aby sterować swoim okrętem tylko i wyłącznie na własnych zasadach, bez bycia kliszą tego czy innego zespołu, tudzież gatunku. Często gdy jakaś inna grupa chce zrobić coś wyjątkowego na siłę, efekt bywa odwrotny do zamierzonego. W przypadku Entropii jest tu raczej postawienie się w pozycji służebnej do wizji artystycznej i danie się jej ponieść, co również nie jest łatwym zadaniem. W całokształcie zespołu podoba mi się również to, że nie ma tu wyrazistego lidera, który jest Alfą i Omegą, ale każdy z pięciu muzyków działa na tych samych prawach i wszystkie instrumenty grają w jednej linii. Nawet wokal jest tutaj bardziej „instrumentalny” niż w przypadku innych grup, których słucham. Dzięki „Total” wydaje mi się również, że teraz mocniej dociera do mnie to, czym Entropia faktycznie jest. A w moim mniemaniu jest konglomeratem procesów twórczych i skupienia świadomości artystycznych na pozornie nieuporządkowanych motywach, które razem tworzą coś wyjątkowego. W pięciu utworach dostajemy silnie skumulowaną energię, która nie jest lekkostrawna dla przeciętnego słuchacza i trzeba jej poświęcić odpowiednią ilość czasu oraz swojej własnej energii. Ale gdy już zaskoczy między odbiorcą a muzyką Entropii – jest sukces. Album totalny. Michał Drab Entropia is a multifaceted, extreme metal band originating from Poland (Oleśnica in Lower Silesia), whose members perform under a joint moniker ULTRA. They combine a number of genres, from krautrock and electronic music, to sludge and black metal, filtered through a prism of metallic extremity. Through three studio albums - "Vesper" (2013), "Ufonaut" (2016) and "Vacuum" (2018) - Entropia pushed and evolved its base sound to develop a unique sonic perspective, drenched in psychedelia. The latter plays a major part in the band's image and conceptual approach, and constitutes the new album, "Total". "Total" encapsulates all previous installments of Entropia. Pushing aside the temptation to follow along the same lines as "Vacuum", new ideas have sprout in favor of further musical growth. In this sense, "Total" stands as a brand new opening, and rests upon the sound of self-designed amplifiers and multi-layered electric guitar compositions. "Total attempts to capture a glimpse of our ongoing and unending search," comments Entropia. "It consolidates the experiences and skills we've amassed throughout the years, and constitutes a standalone, complete and utter creation; a totality, which reflects of the band's chaotic spirit." Entropia recorded "Total" in April of 2022 at studio Monochrom, located in the mountains of Kotlina Kłodzka in Poland. Heinrich House Studio engineered, mixed and mastered the album. "Total" is replete with artwork from Zbigniew Bielak (Behemoth, Ghost, Mgła). Growing interest from metal and non-metal community allowed Entropia to make a mark; the band played a number of key festivals (inc. Roadburn, Primavera Sound, OFF Festival, Mystic Festival) and embarked on a European tour with US black/folk act Wayfarer. Entropia contributed to the video game Cyberpunk 2077, by having their song "Future Drugs" appear on the official soundtrack. ..::TRACK-LIST::.. 1. Retox 07:46 2. Mania 09:05 3. Orbit 08:18 4. Total 15:16 5. Final 07:21 ..::OBSADA::.. L - Drums T - Bass R - Keyboards A - Guitars U - Guitars, Vocals https://www.youtube.com/watch?v=Ft_3vuhE8B4 SEED 14:30-23:00. POLECAM!!!
Seedów: 6
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-15 17:39:20
Rozmiar: 358.99 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
..::INFO::..
Wykonawca: Rózni Artyści Typ: Składanka Okładka: Tak Gatunek: Space Rok: 2024 Audio kodek: mp3 Audio bitrate: 320kbps Audio.rip:d11 Music Created:d11 ..::TRACK-LIST::.. 01.Galaxy Hunter - New Horizon 02.Laserdance - Mars Invaders 03.Synthesis - Over The Clouds 04.Tom Lacy - Cosmic Dreamer 05.X-Dreams - Andromeda 06.Spacehawk - Conquest Earth 07.Space Project - Hunters Moon 08.Cj Rise - Superstar 09.Cyber Space - Show Me The Way 10.Digimax - Trip From Beyond 11.Synthesis - Rebirth 12.Everdune - Dark Racer 13.Galaxion - Embryo Zero 14.Ice 771 - Energy Of Light 15.Amateras - Space Love 16.Amok - Beginning (Space Flight Mix) 17. Beyond The Limits & Dreamtime - Space Battle 18.Falcon - Alone In The Snow 19.Galaxy Hunter - Silver Moon 20.Vanello - Destination Cosmos (Space Mix)
Seedów: 1
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-15 15:02:14
Rozmiar: 241.73 MB
Peerów: 0
Dodał: depesz11
Opis
..::INFO::..
Wykonawca: Kombi Typ: Album Okłądka: Tak Gatunek: Pop, Electronic Rok: 2021 Audio kodek: mp3 Audio bitrate: 320kbps Audio CD.rip:d11 Music Collection:d11 ..::TRACK-LIST::.. 01 Minerał życia 02 Jeszcze wszystko przed nami 03 Mam Cię w snach 04 Ale co z tego 05 Fahrenheit 06 Jedna liga 07 Piękna jest 08 Moc marzeń 09 Laba 10 Zalogowany 11 Opowieści szafy 12 Minerał życia (Instrumental)
Seedów: 1
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-14 08:54:23
Rozmiar: 125.29 MB
Peerów: 0
Dodał: depesz11
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...
..::OPIS::.. This will be his 23rd solo offering, hour-long and comprised of 18 pieces of which 15 are David’s originals, two of them concert takes on earlier cuts, one co-penned with THE DREAM ACADEMY’s Gilbert Gabriel and two – including Woody Guthrie’s evergreen “This Land Is Your Land” – covers. Produced by Knopfler himself, it features such stellar instrumentalists as guitarists Hal Lindes, another DIRE STRAITS alumnus, and Duke Levine, bassist James Hutchinson, and drummers Martin Ditcham and Geoff Dugmore, and, thus, has a robust underpinning for its set of introspective, yet entertaining, songs. ..::TRACK-LIST::.. 1. La Rain 2. Take One For The Team 3. It Was Summertime 4. Revenant 5. Providence (live) 6. Carnies (Secret Lost And Found) 7. What Happened To Us 8. Just For You 9. Tearing Him Up 10. Crow Gifts 11. The Book Of Love 12. This Land Is Your Land 13. On The Outside 14. Good Intentions 15. The Healing Song 16. One Thing Leads To Another (live) 17. Last Goodbyes 18. I Could Write A Love Song ..::OBSADA::.. Backing Vocals - Ella Thompson Bass Guitar - James 'Hutch' Hutchinson Drums - Geoff Dugmore, Martin Ditcham Electric Guitar - Duke Levine Electric Guitar, Electric Piano [Rhodes], Percussion - Hal Lindes Pedal Steel Guitar - Melvin Duffy Vocals, Grand Piano, Guitar, Harmonica, Drums, Percussion, Organ, Backing Vocals - David Knopfler https://www.youtube.com/watch?v=5jIn9_LoU4s SEED 14:30-23:00. POLECAM!!!
Seedów: 6
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-13 12:48:01
Rozmiar: 358.40 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...
..::OPIS::.. Maciej Meller otwiera tym wydawnictwem trzeci już rozdział swojej solowej kariery. A może należałoby napisać inaczej? Bo zręczniej byłoby może powiedzieć, że kończy Zenithową trylogię, na którą składa się studyjna, „elektryczna” wersja debiutu, jego akustyczna odsłona i wreszcie ta trzecia, koncertowa, o której kilka słów tu będzie... Na początek jednak krótka informacja, dla być może mniej wtajemniczonych, na temat tego, z czym my tu na Live After Zenith obcujemy? To zapis pierwszego solowego koncertu Macieja Mellera z „Zenithowym” materiałem, do którego doszło 8 stycznia 2023 roku w inowrocławskim Teatrze Miejskim. Wieczór miał być unikalny i niepowtarzalny, jednak wobec wyprzedania go oraz próśb i sugestii, aby jednak go powtórzyć, artysta zdecydował się jeszcze w maju tego samego roku zagrać trzy takie występy. Te, z pewnością nie odebrały palmy wyjątkowości temu wydarzeniu, a do tego przyczyniły się do ubogacenia recenzowanego wydawnictwa. Według zapowiedzi wytwórni, na winylowy Live After Zenith ma trafić bowiem, w formie bonusu, akustyczna wersja Nights in White Satin The Moody Blues, zapisana w Przeciszowie. Ciężko jest pisać o wydawnictwie z koncertem, w którym uczestniczyłem i który relacjonowałem. Do tego był to występ z płytą, o której słowa też przelewałem tu „na papier”. Bo myśli do głowy czasami wpadają podobne. Niemniej spróbujmy... Mimo upływu ponad roku od wydarzenia, także w tej wydawniczej wersji ma ono swoją magię. Wszystkie subtelności, delikatności i intymności, które obecni na sali doświadczali, dziś mogą odczuć ci, którzy włożą płytę do odtwarzacza. Ogromną zaletą Live After Zenith jest to, że Meller - wraz z dużą grupą swoich muzycznych przyjaciół - stworzył na scenie tak naprawdę… trzecią wersję Zenith! Bo ta „inowrocławska” nie jest bledszą kopią tej akustycznej! Wręcz przeciwnie, utwory mają mnóstwo odmienności i aranżacyjnych niuansów, które z każdym kolejnym przesłuchaniem się ujawniają. No i wreszcie mają rozimprowizowany charakter, bo same w sobie są idealnie do tego stworzone. Zresztą, wystarczy posłuchać ponad 12-minutowego, mocno jazzowego, snującego się jakby w nieskończoność, Trip. Inne „zjawiskowości”, które każą sięgnąć po ten album? Z pewnością wykonanie mojego ukochanego Planu B, który wszak na Zenith Acoustic z pewnych oczywistych względów nie trafił. Do tego fakt obecności na scenie aż czterech muzyków Quidam i obecna przez to na tym dysku ujmująca wersja We Are Alone Together zaśpiewana przez Bartka Kossowicza. Wreszcie są dwa covery. Najpierw Maanamowy Krakowski spleen w 9-minutowej odsłonie. Paru muzyków porywało się na tę wielką kompozycję, niemniej Mellerowa wersja, z takim cichym transem w zwrotce i emocjonalną kulminacją wokalną Borka w refrenie, po której znów wracamy do transowego, muzycznego szeptania, robi wrażenie. Tym bardziej że ponownie mamy to wszystko ubrane w jazzowe figury solowe. I jest jeszcze Heroes, Davida Bowiego, ozdobione, przy wyciszonym akompaniamencie i oklaskach, podziękowaniami i prezentacją muzyków przez bohatera wieczoru, po których muzyka się wzmaga i powraca to tej słynnej melodycznej figury Heroes. Niezwykłe. W suplemencie do tekstu mała, aczkolwiek ważna uwaga. Recenzowany materiał trafił do naszej redakcji przedpremierowo w formie audio. Ale warto dodać, że koncert będzie nie tylko do posłuchania, ale i do obejrzenia. I to zarówno w formacie DVD, jak i Blu-ray. Ciekawy jestem niezwykle, jak wypadnie na nim ta magiczna intymność, jaką zapamiętałem z tego niedzielnego wieczoru. I sam Maciej Meller, który wówczas wydał mi się skromnie schowany z tyłu, chcąc jakby docenić obecność towarzyszących mu gości. Ale to już zobaczymy niebawem... Mariusz Danielak Macieja Mellera specjalnie przedstawiać nie trzeba. Pochodzący ze Żnina gitarzysta, znany z występu w formacjach Quidam, Meler Gołyźniak Duda czy Riverside, od 2021 roku równolegle z aktywnością w tej ostatniej grupie daje się poznać światu także jako artysta solowy. Wtedy zadebiutował krążkiem „Zenith”. W ramach promocji albumu wystąpił on wraz z wokalistą i gitarzystą Krzysztofem Borkiem w klubie Farna w Inowrocławiu. Zaprezentowane wówczas oszczędne aranżacje, jeszcze bardziej podsyciły w Macieju pragnienie by nagrać utwory ponownie. Marzenie to zostało zmaterializowane w postaci płyty „Zenith Acoustic” (2022) nagranej z innymi, głównie inowrocławskimi, instrumentalistami. Wydawnictwo spotkało się z bardzo przychylnym przyjęciem, co z kolei utrwaliło artystę w przeświadczeniu, że warto zaprezentować ten materiał na żywo. I tak 8 stycznia 2023 roku na deskach Teatru Miejskiego w Inowrocławiu pojawili się Maciej Meller (gitary), Krzysztof Borek (śpiew, gitara akustyczna), Łukasz Oliwkowski (perkusja), Zbigniew Florek (fortepian i inne instrumenty klawiszowe), Jacek Mazurkiewicz (kontrabas), Paweł Hulisz (trąbka, flugelhorn), Jacek Zasada (flety) i Sebastian Niemiec (saksofon tenorowy). Z tego składu jedynie ten ostatni nie wystąpił na studyjnej wersji akustycznego „Zenitha”. Oczywiście większość setlisty, a co za tym idzie zawartości krążków, wypełnia solowy materiał Macieja w aranżacjach znanych z akustycznej wersji. Mamy tu zatem otwierające całość „Aside” z dodaną partią fletu we wstępie, a także w środkowej części (gdzie udanie zastąpiła ona popis na oboju) oraz wyśmienite solo na saksofonie w wykonaniu Sebastiana Niemca. W „Fox” zabrakło gwizdania we wstępie, a Zbyszek Florek ma okazję, by - oprócz grania na fortepianie marki C. Bechstein - wydobyć także dźwięki z innych instrumentów klawiszowych. W przebojowym „Frozen” słyszymy kolejny porywający popis duetu Jacek Zasada – Sebastian Niemiec, a w końcówce Jacek Mazurkiewicz wykorzystuje swój kontrabas w charakterze… instrumentu perkusyjnego. Początek i koniec nagrania „Plan B”, którego zabrakło na „Zenith Acoustic”, to tylko śpiew Krzyśka Borka przy akompaniamencie fortepianu. W środku dochodzi do tego sekcja rytmiczna i Maciej Meller, który tym razem sięga po gitarę elektryczną. Z kolei w „Knife” słyszymy tylko lidera oraz wokalistę, którego śpiew w końcówce jest zdecydowanie mocniejszy. „Halfway” rozpoczyna perkusyjne intro, ze wspomagającą Łukasza Oliwkowskiego klaszczącą publicznością. Ogólnie aranżacja utworu została nieco mocniej przebudowana przez co zyskał on na dynamice. Zmniejszono rolę pobrzmiewających w tle syntezatorowych smyków, a zamiast tego otrzymujemy bardziej wyraziste partie sekcji rytmicznej stanowiącej podbudowę pod także mocniejsze dźwięki, którymi raczy nas na fortepianie Zbyszek Florek. Na finał podstawowego setu słyszymy wspólną kompozycję Macieja i Mariusza Dudy, czyli „Trip”, z fantastyczną transowo–psychodeliczną końcówką, w której podkład gitarowo – fortepianowo – basowo – perkusyjny daje okazję na zaprezentowanie swoich umiejętności Sebastianowi Niemcowi, który raczy nas porywającą solową partią na saksofonie tenorowym. Ze sceny, jako jedyny z pierwszej odsłony „Zenitha”, nie wybrzmiał utwór „Magic”. Nie znaczy to jednak, że został on całkowicie pominięty w repertuarze wydawnictwa. Pojawia się on bowiem podczas wyświetlania napisów końcowych na płytach DVD i Blu-Ray. Maciej wielokrotnie w czasach Quidam udowadniał, że świetnie czuje się grając covery. Nic zatem dziwnego, że w celu wypełnienia programu koncertu, sięgnął także po cudzy materiał. Choć w przypadku pierwszego z tych utworów, zagranego w środku setu, czyli „We Are Alone Together”, słowo „cudzy” jest sporym nadużyciem. Gitarzysta wykorzystał fakt, że na scenie, oprócz niego, znalazło się jeszcze dwóch członków Quidam, czyli Zbyszek Florek i Jacek Zasada, a zaproszenie do wspólnego występu przyjął jeszcze Bartosz Kossowicz. I on wraz z kolegami zaśpiewał jeden z najpiękniejszych utworów firmowanych przez nierozerwalnie związany z Inowrocławiem zespół. To oczywiście jest także ukłonem w stronę licznie zgromadzonej publiczności w Teatrze Miejskim oraz podkreślenie faktu, że to właśnie to miasto jest drugim domem Macieja. Muzycznie porusza subtelną, a jednocześnie wyrazistą partią perkusji, grą Jacka Mazurkiewicza na kontrabasie przy użycia smyczka, fortepianowym tłem Zbyszka Florka, solem na flecie w wykonaniu Jacka Zasady oraz brzmieniem elektrycznej gitary, na której Maciej gra przy użyciu e-bow. Na bis wybrzmiały już zdecydowanie obce nagrania. Wybór pierwszego z nich nieco zaskakuje. Maciej z kolegami zdecydował się sięgnąć po klasyk grupy Maanam, czyli „Krakowski spleen”. Zaprezentował go w nieco wolniejszej, bardziej dostojnej wersji, z przejmującym śpiewem Krzysztofa, a lider ponownie mógł sięgnąć po gitarę elektryczną. Szczególnie warty uwagi jest jego duet w końcówce z Pawłem Huliszem. Nie bez znaczenia był tu tekst Kory, dotyczący problemów z depresją, co jak przyznaje gitarzysta w wywiadach, jest tematem bardzo mu bliskim. Inną interpretację warstwy lirycznej można odnieść do sytuacji w naszym kraju. Artysta chciał przy jej pomocy wyrazić nadzieję, że w końcu nadejdą spokojniejsze, bardziej normalne czasy. Na zakończenie muzycy sięgnęli po klasyk światowej muzyki, czyli utwór napisany przez Davida Bowiego z Brianem Eno zatytułowany „Heroes”. Jest on często wykonywany przez innych artystów, w tym także tych zapełniających duże sale koncertowe, jak King Crimson czy Depeche Mode. Tu znów zachwyca partia gitary z wykorzystaniem e-bow, fortepianowy podkład, a także wyśmienite wstawki trio Zasada – Niemiec – Hulisz, dodające nagraniu lekkości. To także okazja, by Maciej mógł podziękować ze sceny organizatorom, publiczności i muzykom. A sama kompozycja dała możliwość zakończenia występu pozytywnym przesłaniem, że zawsze jest nadzieja pomimo wszelkich przeciwności. Za miks i mastering warstwy dźwiękowej odpowiada Robert Szydło, który jest gwarantem dobrego brzmienia. Tak oczywiście jest i tym razem. Wszystkie instrumenty są doskonale słyszalne, dźwięk jest selektywny, co jest szczególnie ważne przy wykorzystaniu akustycznego instrumentarium i trzeba przyznać, że całość brzmi rewelacyjnie. Reżyserem wersji wizualnej jest Marcin Zawadziński. Obraz idealnie współgra z zawartością muzyczną. Oświetlenie jest stonowane, a kadry zmieniają się płynnie. To w połączeniu z wyśmienitym dźwiękiem, szczególnie w wersji przestrzennej, daje wspaniały efekt pozwalając odbiorcy delektować się tą audio-wizualną ucztą. „Live After Zenith” to zapis pierwszego solowego występu Macieja Mellera. Na szczęście okazało się, że później powrócił on jeszcze kilkukrotnie na scenę, by zaprezentować opisany powyżej materiał także w innych częściach Polski. Jest szansa, że w tym roku także zobaczymy go i towarzyszących mu muzyków na żywo. A póki co rozkoszujmy się materiałem wypełniającym to wydawnictwo, bo to naprawdę spora dawka muzyki przez duże „M” (w końcu to ta litera wchodzi w skład inicjałów Macieja). Premiera wydawnictwa, póki co w formie pięknie prezentującego się artbooka ze zdjęciami autorstwa Radosława Zawadzkiego i w opracowaniu graficznym Damiana Bydlińskiego oraz z dyskami CD, DVD i Blu-Ray (z dźwiękiem w formatach Dolby Digital 5.1, Dolby Atmos i stereo hi-res 96/24), będzie miała miejsce 23 lutego. Jednak już 17 lutego będzie można je nabyć podczas specjalnego pokazu w Kinie Kinomax w Inowrocławiu połączonego ze spotkaniem autorskim. Dodatkowo tego samego dnia, a także kolejnego dostępny będzie na koncertach grup Lizard i Tim Orders w Inowrocławiu i Przeciszowie organizowanych przez wytwórnię Farna Records, której Maciej jest współwłaścicielem. Wystąpi on także jako gość z drugim z wymienionych zespołów. A wracając do opisywanego zestawu, to 29 marca do sprzedaży trafi wersja winylowa w dwóch wariantach kolorystycznych oraz limitowany box zawierający wszystkie formaty, w tym także kasetę oraz album ze zdjęciami. Winylowe krążki będą zawierały bonus w postaci utworu „Night In White Satin” z repertuaru The Moody Blues zarejestrowanego 21 maja 2023 w Domu Kultury w Przeciszowie. To nie koniec wydawniczych zapowiedzi z udziałem gitarzysty. Także 23 lutego, za sprawą oficyny GAD Records, ukaże się wznowienie trzeciej studyjnej płyty Quidam „Pod niebem czas”. Nieco później otrzymamy także (już z logo Farna Records) rozszerzoną wersję koncertowej płyty tego zespołu „Baja Prog. Live In Mexico ‘99”. A sam Maciej wraz z kolegami z Riverside niebawem wyruszy za ocean, by kontynuować promocję płyty „ID.Entity”. Czekam na powrót do Polski i występy przed naszą publicznością, zarówno ze wspomnianym zespołem (ten jedyny tegoroczny koncert będzie miał miejsce 1 czerwca w Warszawie), jak i z solowym materiałem. Z wytęsknieniem oczekuję także na nowe propozycje Macieja firmowane własnym nazwiskiem. Tomasz Dudkowski ..::TRACK-LIST::.. 1. Aside 2. Fox 3. Frozen 4. Plan B 5. Knife 6. We Are Alone Together (Quidam) 7. Halfway 8. Trip 9. Krakowski spleen (Maanam) 10. Heroes (David Bowie) ..::OBSADA::.. Maciej Meller - guitars, e-bow Krzysztof Borek - vocal, acoustic guitar Łukasz Oliwkowski - drums, percussions Zbigniew Florek - piano, keyboards Jacek Mazurkiewicz - contrabass Paweł Hulisz - trumpet, flugelhorn Jacek Zasada - flutes Sebastian Niemiec - tenor sax Guest: Bartosz Kossowicz - vocal on 'We are alone together' https://www.youtube.com/watch?v=clFq4hU4E-A SEED 14:30-23:00. POLECAM!!!
Seedów: 6
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-13 09:50:45
Rozmiar: 405.68 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...
..::OPIS::.. Jeśli interesujecie się death metalem, a przy okazji było wam dane obserwować rozkwit tego gatunku na przełomie lat 80. i 90., to z pewnością pamiętacie jakie poruszenie swoimi wydawnictwami wywołał Nocturnus, w szczególności debiutem „The Key”. Była to techniczna muzyka, zespół nie bał się używać klawiszy, co wtedy było prawdziwie nowatorskim podejściem w tej stylistce, a w warstwie tekstowej znalazło się miejsce dla tematów związanych z sci-fi. A pamiętacie też następny album „Thresholds” i jego okładkę? To teraz przyjrzyjcie się tej, która zdobi drugą i recenzowaną w tym miejscu płytę Nucleus (ukaże się ona 14 czerwca). Nie są one co prawda takie same, ale klimat jakby podobny – to w sumie taka jej siostra. A logotyp? Wygląda tak, jakby logo Nocturnus zderzyło się z tym, którego kiedyś używał Voivod i z tej randki wyszło to znajdujące się na wszystkich materiałach Nucleus. Do tego w tekstach dominuje sci-fi, a chłopaki z wietrznego miasta, czyli z Chicago, grają techniczny death metal wzorowany nie tylko na wspomnianym wcześniej Nocturnus – ich wielką inspiracją jest też fiński Demilich. Do tego dorzucić można jeszcze Gorguts, Atheist, Morbid Angel i obraz muzyki sam się klaruje. Zatem nastawić należy się na różnego rodzaju połamańce, dysonanse i karkołomne zmiany. Kwartet już od samego początku oznajmia, że prosto nie będzie. Zaczynający się od dźwięków nieprzesterowanej gitary ‘Arrival’ powoli się rozwija i obfituje w takie dysonanse, że momentami ma się wrażenie, że instrumenty nie zostały należycie nastrojone albo że każdy z muzyków gra jednocześnie inny utwór. Bliskie jest to kakofonii, ale ten zabieg jest zamierzony i daje nieźle zakręcony efekt. Pod tym względem to najbardziej cudaczny kawałek na tym albumie. Jednak inne też nie odstają od niego. W tytułowym oprócz ciężkich riffów nie brakuje również tych wykręcających człowieka we wszystkie strony zagrywek, co cechuje zresztą każdą kompozycję na „Entity”. Mimo wszystko Nucleus daje też nieco wytchnienia dla uszu w nieco bardziej stonowanym i klimatycznym ‘Approach’. Zespół nawiązuje także do bardziej bezpośredniego oblicza death metalu w ‘Dominion’. Ten utwór zahacza trochę o uderzenie spod znaku Asphyx, Incantation czy Bolt Thrower. Podobnie jest w ostatnim na płycie ‘Timechasm’, który stanowi idealne zamknięcie tego krążka. Na całe szczęście, co dla mnie jest wielką zaletą, „Entity” trwa ponad 38 minut. Przy tego typu muzyce nadmierna długość materiału mogłaby zmęczyć, a tak jest w sam raz. Wspomnę jeszcze, że jest to koncept album i teksty łączą się w jedną historię. Toteż szykujcie się na dawkę niecodziennych dźwięków i zawiłych aranżacji, jeśli takie granie wam miłe. Daniel Karwicki Affixed by its own rigid untouched molecular adhesion and devoid of any forced buoyancy a grotesquely out-of-reach sphere of life-giving gases, within another liquid water crust of it’s own protection, stagnates in security as a glimmering crystalline eye of torture. I cannot gasp or wrench and twist my weakened bone-softened body within this papier-mâché and foil-lined suit for fear of tearing away from the brutal clamp of the (typically) automatic garden bulkhead. I begin to obsess over how I am about to die, not in a panic but, a means of entertainment imagining my own death as I astrally project into the eye-bursting, lung-popping scene the inevitable vacuum of space will bring. Portholes of light see midday across whatever span of Earth is lucky enough to peek through the smoke and terror-filled atmosphere below. The sun kisses through the perfect diameter of the dew spheres that float around the unspectacular rectangle of plastics, ancient styrofoam and bolted-down boxes of firmly planted species before me. I will at least see life before me as I face my own death and just when I’ve shaken off the paralysis of morbid fear my darting eyes momentarily engorge with the pressure of pain radiant from temple to jaw. The door releases, a mechanical impossibility, the electricity could never run out and yet all systems appear to momentarily fail. The globes before me disappear as I swim towards their waters, enfeebled before but now additionally bruised. The shiv I’d used to cut thier throats floats past the porthole as the sun returns, a centrifugal spray of blood spins like a circular saw’s spray whilst severing a limb around it. I see red again but this time I cannot satisfy the thunder of the language scouring my mind for answers. It comes as fast as the suns rays when it hits me, untranslated and beyond all pace and energy I could muster, a shotgun blast after I’d reached my limited importance for the ‘Entity’ looming out of phase and sight. It, the Nucleus, would laugh before I die… First a slow, crawling cough within a cave of impossible reverberating anti-crepuscular rays and then a hammer of steel teeth upon crumbling stone, devouring. Exciting as their taste in subject matter and artwork is, the immediate draw of Chicago, Illinois death metal band Nucleus when I’d discovered them back in 2015 (upon release of the ‘Hegemony’ EP) was the sharp taste in death and extreme thrash metal that came across in their work. They weren’t yet grinding down upon Demilich style rhythms in full though their attainment of the otherwordly ‘old school’ ethos had been realized and the Timeghoul cover was a clear indicator of the way forward. Looking back to 2016 it becomes clear that it’d been the year of science fiction metal from bands that’d been reaching for that high bar of quality it’d take to pull off from old legends (Mithras), savants like Vektor, the deeper underground old school heads like Blood Incantation, Chthe’ilist, Zealotry, and perhaps the most ‘original’ out of the gate full-length from Nucleus with ‘Sentient’. It was clear the rhythms of Demilich, Crematory, and Timeghoul were factors thanks to a new and more skilled drummer but, there was another layer of taste that shone through with grooves indicative of peak Obituary, Morbid Angel, and even death/thrash a la Sepultura. At the time I described it as ‘Immolation thrash’ and placed the album at the number nine spot on the best of 2016 list. It remains one of the best record in that ‘old school’ technical cosmic death hulk style without having pushed any particular limits at the time. Today we find Nucleus pushing the boundaries of avant-garde structure, modal experimentation, and cranking the deep space horror atmosphere on their second full-length ‘Entity’. Chaos beyond that of even the most fusion-absorbent heights of Gorguts splashes through most every piece on ‘Entity’ almost in opposition of the buttoned-down ‘Unholy Cult’-esque array of strictly-paced techniques on ‘Sentient’. A grinding, ruthless energy punches out of the rhythm section with an Obliveon-esque (Voivod, maybe) flow that’d really separate out the olden Demilich spirit in exchange for earlier Timeghoul essence as well as more palatable Finnish death metal phrasing (Demigod, Adramelech). Even if you don’t exactly agree with all of those references it at least inspires me that I’m talking about some of my favorite death metal bands in reference to ‘Entity’. The circuitous leads and runs that characterize the drunken-robotic movements and constantly bending performances on this second Nucleus album bring a wild and disorienting quality that is at first stymieing and then gratifying when certain movements become memorable beyond their seemingly randomized nature. What separates this type of technical death metal experience from that of a Pyrrhon or Gigan record comes with atmospheric value and the deeper structural groove of classic death metal playing out in a gloriously convoluted manner. It may sound like the last gasp of a malevolent alien race as their sun implodes at first but there is an accessible core to ‘Entity’ despite how well veiled it will seem at first. If you haven’t already been knee-deep in ‘old school’ technical death metal and the generally non-brutal spectrum of interest for the last twenty years there is a real danger of ‘Entity’ appearing momentarily impenetrable or, at least daunting. I’d say you really do want the reference of ‘Sentient’ beforehand at the very least, they’re different enough that a back-to-back session wouldn’t feel redundant, but that’d be your own call. On the other hand if you do have a couple hundred gnarly tech-death and sci-fi themed metal records floating in your brain you might want the atmo-blender of heaviness and madness that ‘Entity’ brings in contrast to the rigid slant of the previous record. I definitely enjoyed this shift both for the stylistic oomph that the wilder, almost improvised feeling of the performances brought and for the tweaks they’ve made with longtime producer Dan Klein (Iron Hand Audio) who continues to improve his command over presence. There isn’t a plainly obscuring cloud of reverb providing atmospheric value as there might’ve been ten years ago and this is where ‘Entity’ manages to feel cavernous but never compressed or blunted by the blurry rip of it all. The spectacle of performance and nigh randomized guitar runs is well treated with a more organic and spacious environment though I’m not sure how memorable any of the details are going to stand out with any immediacy. One of the more interesting choices that I wanted even more of is exemplified within the first few minutes of “Dominion” with some cleaner vocals sections that seem to recall Supuration‘s ‘The Cube’, or the more experimental side of Loudblast that same year. Otherwise the technique and actual tone (guitar, vocals) of Nucleus on this release are absolutely entertaining enough within the brutal and frantically shifting sands of ‘Entity’. Much as I’d like to really comb over this album further I think its value is plainly evident within a full listen. That said, there are a few key tracks that anchor the listen beyond a mush of twisted riffs and roars. “Arrival” serves to ease the entrance of the band as much as possible before the attack begins and Nucleus do not let up from there until my personal favorite track “Mobilization”, which pairs meaningfully with “Uplift”. “Mobilization” hits like ‘Formulas Fatal to the Flesh’ seen through Adramelech eyes and I’d found myself leaving the track on repeat to marvel in its swinging ease of menacing attack; It also includes some of those differentiated vocal parts that I’d mentioned in reference to “Dominion” to great effect. Every moment beyond that fourth track keeps the momentum up and the interest high. Although I did expect something remarkable from Nucleus, they really could have gotten away with simple iteration of the previous album, ‘Entity’ blows well beyond expectations. I’ve had this one on rotation for at least a month now and still feel like there is more value to unpack, I’ve ended up more enamored with it than ‘Sentient’ on some level and the fact that I am still interested is a good sign. Beyond the music itself I highly value this sort of cover art (Adam Burke), it more or less tips the scales an inch higher as it did with Imperialist‘s record late last year. Very high recommendation and easily one of the best releases of June. For preview I’d suggest “Mobilization” for a hit of instant gratification, “Arrival” for a holistic look at technique throughout the album, and “Dominion” as a great example of wild, untamed growth in every direction. GrizzlyButts If I’d been able to spend a little more time with this record before now I’d undoubtedly have included it alongside Fuming Mouth and Towering in my recent double-review, as not only does it display a similarly striking blend of old-school influences – marrying the meaty, malevolent riffosity of Morbid Angel to the proggy, proto-brutalism of Death – but it does so in a way that’s so vibrant, so visceral, and so thrillingly vital, that, even now, it still sounds as fresh as when Azagthoth and Schuldiner first set finger to fretboard. Of course Nucleus are far more than just the sum of their obvious influences (and their less obvious ones too, as there’s definitely bits and pieces of Voivod, Gorguts, and The Chasm scattered throughout the band’s musical make-up). Each of the eight tracks presented here – from the opening combo of the suitably ominous and unsettling “Arrival” and its convulsive companion, “Entity”, to the malevolent metallic climax of “Timechasm” – walks, runs, and gallops along a fine line between chaos and control, familiarity and innovation, in a way that refuses to be boxed in or confined by convention. Much of the credit for this, of course, must go to the twin-guitar tyranny of Dan Ozcanli and Dave Muntean, whose gritty yet nuanced style manages to be both technically adept and subtly unorthodox without being overly flashy or dizzyingly dissonant, such that warped leads and warp-speed riffs which form the meat and marrow of this album retain a sense of sinister unpredictability which, nevertheless, never threatens to interfere with the band’s explosive, rocket-propelled momentum. That’s not to downplay the contributions of the other two member of the Nucleus crew though, as both bassist Ryan Reynolds (no, not that one) and drummer Pat O’Hara are clearly more than a match for their axe-slinging band-mates when it comes to pure technical chops. But what really makes this album work is the way in which the band, both as a whole and as individuals, are clearly all working with a single goal in mind, such that both Reynolds and O’Hara clearly see their respective roles as being to provide a solid and unshakeable backbone for each and every track, thus ensuring that no matter how oddly-shaped and off-kilter the deviant, frequently devastating, riff-work might get, the skeletons of each song are more than strong enough to hold everything together. It may seem odd to praise an album of such ludicrous sci-fi spectacle for the more mundane, meat and potatoes, elements of its sound, but it really is this refusal to scrimp on the fundamentals which gives Entity its undeniable power and potency. Islander ..::TRACK-LIST::.. 1. Arrival 06:32 2. Entity 04:29 3. Uplift 05:09 4. Mobilization 04:48 5. Approach 03:29 6. Outpost 03:51 7. Dominion 05:40 8. Timechasm 04:24 ..::OBSADA::.. Dan Ozcanli - Guitars, Vocals Dave Muntean - Guitars, Vocals Ryan Reynolds - Bass Pat O'Hara - Drums https://www.youtube.com/watch?v=xVlKdQG0uLI SEED 14:30-23:00. POLECAM!!!
Seedów: 1
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-12 10:48:44
Rozmiar: 262.10 MB
Peerów: 13
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...( Info )...
Artist: Various Artists Album: POPULAR REMIXES VOL 5 Year: 2024 Genre: Pop, Rock Format: mp3 320 kbps ...( TrackList )... 01. Surf Mesa - ily (i love you baby) 02. The Weeknd - Heartless 03. Avicii - Heaven 04. Alesso - Heroes (We Could Be) 05. Sam Smith - Dancing With A Stranger 06. Dada Life - One Last Night On Earth 07. Chris Lorenzo - California Dreamin' 08. Justin Bieber - Sorry 09. Nelly - Hot In Herre 10. Ellie Goulding - Still Falling For You 11. Christian Löffler - Pastoral 12. Meduza - Tell It To My Heart 13. Keshi - blue 14. Luis Fonsi - Calypso 15. Bastille - Pompeii 16. Stan Getz - Samba Triste 17. Julia Michaels - Issues 18. Shawn Mendes - Stitches 19. Shawn Mendes - Treat You Better 20. Chris Lake - Turn Off The Lights 21. Shop Boyz - Party Like A Rockstar 22. Kito - Follow 23. Alison Wonderland - Peace 24. Stanaj - Romantic 25. Johnny Orlando - Everybody Wants You 26. Chord Overstreet - Hold On 27. Tove Lo - Talking Body 28. Swedish House Mafia - Moth To A Flame 29. La Roux - Bulletproof 30. illenium - In Your Arms 31. The Weeknd - Dawn FM
Seedów: 32
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-12 08:41:13
Rozmiar: 243.47 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Artist: Various Artists Album: Something Soft Year: 2024 Genre: Pop, Rock Format: mp3 320 kbps ...( TrackList )... 01. Sia - Gimme Love 02. Benson Boone - Beautiful Things 03. Michael Bublé - The Way You Look Tonight 04. Kenya Grace - Strangers (Sad Acoustic Version) 05. Pink Sweat$ - Real Thing (feat. Tori Kelly) 06. Birdy - Your Arms 07. Forest Blakk - Both Sides (feat. Kamilah Marshall) 08. Burna Boy - City Boys 09. Nessa Barrett - girl in new york 10. Marina - Man's World 11. Death Cab For Cutie - Rand McNally (Acoustic) 12. Cody Johnson - The Painter 13. Andra Day - Where Do We Go 14. Zach Bryan - Hey Driver (feat. The War and Treaty) 15. Alec Benjamin - I Sent My Therapist to Therapy 16. Janelle Monáe - Only Have Eyes 42 17. Omah Lay - Holy Ghost 18. Griff - Vertigo 19. Bella Poarch - Bad Boy! 20. Cil - Bloodsucker 21. Tanner Usrey - Beautiful Lies 22. Maryjo - Don’t Call Me (Pt. 2) 23. Omar Apollo - Live for Me 24. Daisy Jones & The Six - Two Against Three 25. Alex Warren - Yard Sale 26. Christina Perri - i do it for you 27. Charlie Puth - That’s Hilarious 28. Kita Alexander - Date Night (feat. Morgan Evans) 29. Sara Kays - Fireflies 30. Bruno Mars - After Last Night (feat. Thundercat & Bootsy Collins) 31. Fitz - The List 32. Ali Gatie - What If I Told You That I Love You 33. Anne-Marie - Our Song 34. Ingrid Andress - Lady Like 35. Dan Caplen - Love Me the Same 36. Ella Henderson - Let’s Go Home Together 37. Bailey Zimmerman - Religiously 38. Bazzi - Young & Alive 39. Christopher - A Beautiful Life (From the Netflix film A Beautiful Life) 40. Gary Clark Jr. - Habits 41. Dan + Shay - 10,000 Hours 42. Ed Sheeran - Afterglow 43. Jaymes Young - Happiest Year 44. Why Don't We - What Am I 45. Chloe Moriondo - Waves 46. Jenna Raine - see you later (ten years) 47. JC Stewart - Lying That You Love Me 48. Morgan Evans - Dance with Me (feat. Kelsea Ballerini) 49. Joshua Bassett - Set Me Free 50. Knox - Here’s to Us 51. Maisie Peters - Body Better 52. Teddy Swims - The Door 53. Michael Marcagi - Scared to Start 54. Kelly Clarkson - you don’t make me cry (feat. River Rose) 55. Jessica Mauboy - Give You Love (feat. Jason Derulo)
Seedów: 16
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-12 08:40:29
Rozmiar: 429.87 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Artist: Mark Knopfler Album: One Deep River (Deluxe Edition) Year: 2024 Genre: Rock Format: mp3 320 kbps ...( TrackList )... Bonus CD 01. The Living End 02. Fat Chance Dupree 03. Along A Foreign Coast 04. What I'm Gonna Need 05. Nothing But Rain Album 01. Two Pairs Of Hands 02. Ahead Of The Game 03. Smart Money 04. Scavengers Yard 05. Black Tie Jobs 06. Tunnel 13 07. Janine 08. Watch Me Gone 09. Sweeter Than The Rain 10. Before My Train Comes 11. This One's Not Going To End Well 12. One Deep River
Seedów: 211
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-12 08:39:47
Rozmiar: 172.60 MB
Peerów: 2
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Artist: Mark Knopfler Album: One Deep River Year: 2024 Genre: Rock Quality: FLAC 24Bit-192kHz ...( TrackList )... 01 Two Pairs Of Hands 02 Ahead Of The Game 03 Smart Money 04 Scavengers Yard 05 Black Tie Jobs 06 Tunnel 13 07 Janine 08 Watch Me Gone 09 Sweeter Than The Rain 10 Before My Train Comes 11 This One’s Not Going To End Well 12 One Deep River
Seedów: 46
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-12 08:34:58
Rozmiar: 2.04 GB
Peerów: 1
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Artist: Mark Knopfler Album: One Deep River (Deluxe Edition) Year: 2024 Quality: FLAC 16Bit-44.1kHz ...( TrackList )... Album 01. Two Pairs Of Hands 02. Ahead Of The Game 03. Smart Money 04. Scavengers Yard 05. Black Tie Jobs 06. Tunnel 13 07. Janine 08. Watch Me Gone 09. Sweeter Than The Rain 10. Before My Train Comes 11. This One's Not Going To End Well 12. One Deep River Bonus CD 01. The Living End 02. Fat Chance Dupree 03. Along A Foreign Coast 04. What I'm Gonna Need 05. Nothing But Rain
Seedów: 115
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-12 08:32:37
Rozmiar: 397.69 MB
Peerów: 1
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Artist: RPWL Album: True Live Crime Year: 2024 Quality: FLAC 24Bit-44.1kHz ...( TrackList )... 01 Victim Of Desire (Live) 02 Red Rose (Live) 03 A Cold Spring Day In '22 (Live) 04 Life In A Cage (Live) 05 King Of The World (Live) 06 Another Life Beyond Control (Live) 07 A New World (Live) 08 Silenced (Live) 09 Unchain The Earth (Live) 10 Hole In The Sky pt.1 Fly (Live) 11 The Shadow (Live) 12 Roses (Live)
Seedów: 8
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-12 08:30:11
Rozmiar: 1.18 GB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Artist: Tyler Hubbard Album: Strong Year: 2024 Quality: FLAC 24Bit ...( TrackList )... 01. Wish You Would 02. Park 03. A Lot With A Little 04. Night Like That 05. Take Me Back 06. Back Then Right Now 07. Vegas 08. Turn 09. American Mellencamp 10. BNA 11. Summer Talkin' 12. '73 Beetle 13. Strong
Seedów: 36
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-12 08:30:05
Rozmiar: 900.97 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Artist: Vulture Album: Sentinels Year: 2024 Quality: FLAC 24Bit-44.1kHz ...( TrackList )... 01 Screams from the Abattoir 02 Unhallowed & Forgotten 03 Transylvania 04 Realm of the Impaler 05 Draw Your Blades 06 Where There's a Whip (There Is a Way) 07 Der Tod Trägt Schwarzes Leder 08 Death Row 09 Gargoyles 10 Oathbreaker 11 Sentinels (Heavier Than Time)
Seedów: 13
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-12 08:29:55
Rozmiar: 504.23 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Artist: Linkin Park Album: Papercuts Year: 2024 Quality: FLAC 24Bit-44.1,48,96kHz ...( TrackList )... 01 Crawling 02 Faint 03 Numb Encore 04 Papercut 05 Breaking the Habit 06 In the End 07 Bleed It Out 08 Somewhere I Belong 09 Waiting for the End 10 CASTLE OF GLASS 11 One More Light 12 BURN IT DOWN 13 What I've Done 14 QWERTY 15 One Step Closer 16 New Divide 17 Leave Out All The Rest 18 Lost 19 Numb 20 Friendly Fire
Seedów: 171
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-12 08:29:43
Rozmiar: 1.01 GB
Peerów: 6
Dodał: Uploader
Opis
..::INFO::..
Wykonawca: Andrzej Dąbrowski Typ: Album Okłądka: Tak Gatunek: Pop, Rozrywkowa Kraj: Polska Rok: 2017 Audio kodek: mp3 Audio bitrate: 320kbps Audio CD.rip:d11 Music Collection:d11 ..::TRACK-LIST::.. 1.Do zakochania jeden krok 2.Przywilej 3.Horoskopy 4.Zamień, zamień dziewczyno 5.Sposób na czekanie 6.W pełnym słońcu 7.Silniejsza od nas 8.Jej portret 9.To sprawił rytm 10.Parę pytań 11.Nie ucz mnie 12.Daleko za nami
Seedów: 1
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-11 10:32:09
Rozmiar: 87.25 MB
Peerów: 0
Dodał: depesz11
Opis
..::INFO::..
Wykonawca: Ada Rusowicz Typ: Album Okłądka: Tak Gatunek: Pop Kraj: Polska Rok: 2004 Audio kodek: mp3 Audio bitrate: 320kbps ..::TRACK-LIST::.. 1. Ada Rusowicz - Mój pierwszy walc [02:06] 2. Ada Rusowicz - Hej dziewczyno, hej [02:21] 3. Ada Rusowicz - Nie lubię kłamać [02:16] 4. Ada Rusowicz - Duży błąd [02:24] 5. Ada Rusowicz - Czym byłby świat bez ciebie [02:04] 6. Ada Rusowicz - Za daleko mieszkasz miły [02:12] 7. Ada Rusowicz - Nie pukaj do moich drzwi [02:24] 8. Ada Rusowicz - Po to przyszedłeś na świat [02:52] 9. Ada Rusowicz - Hallo, jak się masz [02:21] 10. Ada Rusowicz - Opowiesz nam, mały boy [03:55] 11. Ada Rusowicz - Wyspa ślepych ptaków [02:33] 12. Ada Rusowicz - Ślepcy [04:28] 13. Ada Rusowicz - Ziemi puls [02:05] 14. Ada Rusowicz - Czekałam na ciebie tysiąc lat [02:16] 15. Ada Rusowicz - Galernicy stuleci [03:26] 16. Ada Rusowicz - Tańcz wolna wyspo [03:47] 17. Ada Rusowicz - Pieśń zegarów [02:31] 18. Ada Rusowicz - Nie ma szans [04:18] 19. Ada Rusowicz - Czekam na miłość [02:28] 20. Ada Rusowicz - Mogło być inaczej [03:51]
Seedów: 1
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-11 10:29:19
Rozmiar: 132.89 MB
Peerów: 10
Dodał: depesz11
Opis
...( Info )...
Artist: Poison Album: Open Up And Say . . . Ahh! (Remastered) Year: 2024 Quality: FLAC 24Bit-96kHz ...( TrackList )... 01. Love On The Rocks 02. Nothin' But A Good Time 03. Back To The Rocking Horse 04. Good Love 05. Tearin' Down The Walls 06. Look But You Can't Touch 07. Fallen Angel 08. Every Rose Has Its Thorn 09. Your Mama Don't Dance 10. Bad To Be Good
Seedów: 18
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-11 09:14:13
Rozmiar: 834.31 MB
Peerów: 6
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Artist: Vampire Weekend Album: Only God Was Above Us (Japanese Edition) Year: 2024 Quality: FLAC 16Bit-44.1kHz ...( TrackList )... 01. Ice Cream Piano 02. Classical 03. Capricorn 04. Connect 05. Prep-School Gangsters 06. The Surfer 07. Gen-X Cops 08. Mary Boone 09. Pravda 10. Hope 11. Broken Washing Machine 12. Gen-X Cops (Acoustic)
Seedów: 89
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-11 09:14:08
Rozmiar: 344.25 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
..::INFO::..
Wykonawca: Rózni Artyści Typ: Skłądanka-Mix Okłądka: Tak Gatunek: Retro mix disco, dance Rok: 2024 Audio kodek: mp3 Audio bitrate: 320kbps ..::TRACK-LIST::.. 1.Duran Duran - Union Of The Snake [The Monkey Mix] 2.Culture Club - The War Song (Shriek Mix) 3.The Human League - Don'T You Want Me (Arp Extended Edit) 4.Erasure - Stop! (Mark Saunders Remix) 5.Blue Mercedes - Love Is The Gun (Street Latin Wolff 3) 6.Duran Duran - All She Wants Is (Euro Dub Mix) 7.Limahl - Never Ending Story (12' Dance Mix) 8.Cause & Effect - You Think You Know Her (The Promiscuous Mix) 9.Company B - Perfect Lover (Extended Mix) - 10.Fax Yourself - (Walking On) Sunshine '89 - 11.Yazz And The Plastic Population - The Only Way Is Up (Extended Mix) 12.Francesco Salvi - Esatto! (Mix Version) 13.Kim Wilde - You Keep Me Hangin' On (Extended Ian Levine Club Version 12'' Mix) 14.Chaka Khan - I Feel For You (Remix - Twelve 02) 15.Robin Gibb - Boys Do Fall In Love (Dance Mix) 16.Gloria Estefan & Miami Sound Machine - Rhythm Is Gonna Get You (Special 12 Dance Mix) 17.Mory Kanté - Yeke Yeke (Original 12'' Remix) 18.Mike Mareen - Love Spy (Night Mix) 19.Ken Laszlo - Hey Hey Guy (Extended Vocal Version) 20.Paul Lekakis - You Blow Me Away (12'' Vocal) 21.Bananarama - Venus (12'' Hellfire Mix) 22.Fun Fun - Give Up Your Fight (The Boxer Remix) 23.Gino Vannelli - Black Cars (Hot Tracks Version) 24.Wang Chung - Everybody Have Fun Tonight (12 Inches Of Fun) 25.Thomas Dolby - She Blinded Me With Science (Extended Version) 26.Sheila E. - The Glamorous Life (Club Edit) 27.Ready For The World - Oh Sheila (Extended) 28.New Order - Round & Round (12 Inch Mix) 29.Stacey Q - I Love You (St. James Mix) 30.Modern Rocketry - Deeper N Deeper (Ultimix) 31.Sylvester - Do You Wanna Funk (Remix) 32.Click - Duri Duri (Baila Baila) (Remix-European Edit) 33.Lime - Come And Get Your Love (Remix)(Kdj)
Seedów: 12
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-11 09:10:30
Rozmiar: 254.74 MB
Peerów: 1
Dodał: depesz11
Opis
...( Info )...
Artist: Various Artists Album: Driving In The Night Year: 2024 Genre: Pop, Rock Format: mp3 320 kbps ...( TrackList )... 01. dustluv - Autobahn 02. Lo-Fi Tigers - The Sound Of Kilometers 03. Heimlich - chrome 04. Pesca - Morning Trip 05. Paradiam - Wake Up Lullaby 06. Lo-Fi Tigers - Departures 07. stream_error - Roadz 08. FLU JIVERS - Robolette 09. Jikuru - Recover 10. Ale Fillman - On The Block 11. Paradiam - Firefly 12. Byjoelmichael - Places We Can Drift 13. Cloudburst - the way it was 14. Vannorte - Only So Far 15. Lowmeek - Step 16. MiRACLE. - loner 17. Jikuru - Counting Down The Days 18. Sadiva - I Don't Want Your Apology 19. ADYM - Popsicle 20. Hasty Boban - log a rythm 21. Kharr - Into Space 22. Jikuru - Never Again 23. Bomshi - New Layers 24. stream_error - Going Anywhere 25. Pueblo Vista - Miles Away 26. Kharr - Heard It On The Radio 27. NRG - Logical Chaos 28. Pepper - Beanbag 29. NRG - Between Space And Time 30. Jikuru - Couple On A Pillow 31. Ale Fillman - Afternoon Stroll 32. Marlus - Finally Home 33. MiRACLE. - misery 34. Lamar Azul - Lakehouse 35. Pesca - Heaven Seagul 36. Eleven - XO 37. Pesca - Lake Of Thoughts 38. Cloudburst - waiting on you 39. Pepper - Quiet Storm 40. Jikuru - Big Loss
Seedów: 12
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-11 08:46:22
Rozmiar: 221.36 MB
Peerów: 1
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Artist: Various Artists Album: in my cowgirl era Year: 2024 Genre: Pop, Rock, Country Format: mp3 320 kbps ...( TrackList )... 01. Faith Hill - This Kiss 02. The Castellows - Cowboy Kind of Love 03. Jessie James Decker - Should Have Known Better 04. Ashley McBryde - The Devil I Know 05. Mason Ramsey - Blue Over You 06. Jordyn Shellhart - Joni 07. Morgan Evans - Thank God She's a Country Girl 08. Gabby Barrett - Growin’ Up Raising You 09. Ingrid Andress - Wishful Drinking (feat. Sam Hunt) 10. RaeLynn - Love Triangle 11. Bailey Zimmerman - Holy Smokes 12. Redferrin - Jack and Diet Coke 13. Emmylou Harris - Two More Bottles of Wine 14. Avery Anna - Make It Look Easy 15. Zach Bryan - Heading South 16. Ingrid Andress - More Hearts than Mine 17. Brittney Spencer - Bigger than the Song 18. Ashley McBryde - Martha Divine 19. Robyn Ottolini - F-150 20. Kid Rock - Picture (feat. Sheryl Crow) 21. Ingrid Andress - Feel like This 22. Jana Kramer - I Got the Boy 23. Holly Dunn - Daddy's Hands 24. Gabby Barrett - Pick Me Up 25. Gwen Stefani - Purple Irises 26. Matchbox Twenty - 3am 27. Morgan Evans - Kiss Somebody 28. Breland - Throw It Back (feat. Keith Urban) 29. Gabby Barrett - The Good Ones 30. Jordyn Shellhart - Maybe Someday You’ll Have a Daughter 31. Chase Matthew - Love You Again 32. Alanis Morissette - Hand in My Pocket 33. Bailey Zimmerman - Religiously 34. Faith Hill - Breathe 35. Zach Bryan - The Good I´ll Do 36. Ashley McBryde - Bonfire at Tina’s 37. Bailey Zimmerman - Rock and a Hard Place
Seedów: 4
Komentarze: 0
Data dodania:
2024-04-11 08:45:40
Rozmiar: 284.32 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
1 - 30 | 31 - 60 | 61 - 90 | ... | 2371 - 2400 | 2401 - 2430 | 2431 - 2460 | 2461 - 2490 | 2491 - 2520 | ... | 20551 - 20580 | 20581 - 20610 | 20611 - 20613 |