![]() |
|
|||||||||||||
Ostatnie 10 torrentów
Ostatnie 10 komentarzy
Discord
Kategoria:
Muzyka
Ilość torrentów:
23,058
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Debiutancki album Brüdnego Skürwiela to wściekły i energetyczny black/thrash z rock'n'rollowym sznytem. Dziewięć utworów plus cover Gospel Of The Horns jest hołdem dla Metalu wykutego w 80-tych i 90-tych latach minionego stulecia. Tnące riffy, wściekła perkusja, pulusjący bas w każdym utworze niszczą uszy słuchacza. Całość dopełniają wokale pełne nienawiści do religijnych symboli podlane potężną dawką alkoholu. Bluźnierstwo, duża ilość promili i nienawiść do Chrystusa wykuta na Śląskiej ziemi wyziewa z każdej sekundy tego albumu. „Silesian Bastards" skopie wasze dupska i wleje litry alkoholu prostu w Wasze pyski. Albo idziesz ta drogą, albo schodź z niej. Album nagrany w całości instrumentalnie na setkę jedynie z wokalami nagranymi później sprawia, że szczerość tej muzyki przebija się na pierwszy plan niszcząc nowoczesny metal do cna. Ja pierdykam, pamiętam jak Brüdny Skürwiel wyłonił się piwnic Śląska jakoś w 2013 r., a trzy lata później dane mi ich było zobaczyć na pierwszej edycji dojebanego Breslauer Thrashfestu (ale był wpierdol na ich występie). I zostałem kupiony. Wtedy już chłopy zarzekały się, że nie ma chuja, nigdy ich delikatne, artystyczne rączki nie skalają się pracą nad pełniakiem, a tu proszę. Rok 2024 i jest właśnie długograj. I wiecie co? „Silesian Bastards”, to jedna z najlepszych płyt z thrash metalem w tym kraju, jakie się pojawiły, a najlepsza w tym gatunku w ostatnim czasie. Już otwierający płytę kawałek tytułowy wyczerpująco oraz dobitnie podkreśla z czym to się je, a każdy kolejny jest równie precyzyjnym strzałem na ryj, po którym ciężkie obrażenia szybciutko narastają. Gitary napierdalają bezlitośnie, jak Biedroń matkę. Ja wiedziałem, że tam słabo nie jest na wiosłach, ale Łąka, a w szczególności Olo, czynią tam takie cuda, że równie dobrze możecie podejść pod scenę z butelką wody, a odejdziecie z truskawkowym Komandosem. I te solówki, jak to pięknie gra! Nie za długie, nie za finezyjne, tylko perfekcyjnie wpasowujące się w każdy kawałek. Słychać też ładnie czający się w tle basik, który zgrabnie podkreśla symfonię wpierdolu. Michał za perkusją, to istna maszyna. Znać, że nie jest to jeno łupanie, ale każdy dźwięk jest precyzyjnym strzałem artyleryjskim wymierzonym w święte przybytki. No i wokal Łąki. Pamiętam, że jak stanął za mikrofonem, to poleciały głosy, że gdzie kurwa mu do śpiewania. Ale już wtedy, mimo niedociągnięć w gardziołku, był potencjał. Teraz jest odpowiednio brüdnie, plugawie i pijacko, oddając doskonale ducha Brüdnego Skurwiela. Pochwalić też należy brzmienie zawarte na tym albumie. Jest żyleta, pozwalająca usłyszeć każdy szczegół, a z drugiej strony zachowano tę odrobinę surowizny, by nie zrobiło się z tego wypucowane, plastikowe gówno. I bardzo, kurwa dobrze. Jedyne moje zastrzeżenie, to okładka. Nie, nie jest to wada, gdyż idealnie pasuje do Brüdnego, ale że od wielu lat noszę tę ilustrację z dumą na ich bluzie, to po cichu liczyłem na coś nowego, równie obrazoburczego. „Silesian Bastards” jest płytą totalną. To perła (Żubr) w koronie dyskografii Brüdnego Skurwiela, którą należy chwalić i szanować, bo jest to pierwszorzędny wpierdol thrashowy. Jest wulgarna, głośna, agresywna i, co najważniejsze, stuprocentowo szczera w swojej muzyce. Pozycja obowiązkowa w tym roku dla każdego metalucha. Jak nie wystawiamy już ocen, to tu wjeżdża zasłużone 10/10, nie ma mowy, by było inaczej. Bart https://www.youtube.com/watch?v=MAIsPJGSrwU Brüdny Skürwiel debut album is a furious and energetic black/thrash with a rock'n'roll touch. Nine tracks and Gospel Of The Horns cover are a tribute to Metal forged in the 80s and 90s. Cutting riffs, furious drums and pulsating bass destroy the listeners ears. Full of hatred for religious symbols, assisted by a huge dose of alcohol vocals complement the whole. Blasphemy, many per mille and hatred for Christ forged in Silesian land exude from every second of this album. "Silesian Bastards" will kick your asses and pour liters of alcohol straight into your mouths. You go this way or get off it. Album is a completely live feed, just vocals were added later, so it bring music sincerity to the forefront completely destroying modern metal. ..::TRACK-LIST::.. 1. Silesian Bastards 03:12 2. New Commandments 04:05 3. We Burn Your Crucifix 02:00 4. Visions Of Satanik Might 03:16 5. Brüdny Skürwiel (Four Drunkmen Of Alkoholypse) 02:52 6. The First Ones In Line 02:55 7. Triumph Of Wrath 02:29 8. End Of All Faith 02:48 9. The Last Raping Of Christ 02:44 10. Powers Of Darkness (Gospel Of The Horns Cover) 04:16 https://www.youtube.com/watch?v=LBr9LGnGnbs SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-08 17:58:17
Rozmiar: 77.74 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Debiutancki album Brüdnego Skürwiela to wściekły i energetyczny black/thrash z rock'n'rollowym sznytem. Dziewięć utworów plus cover Gospel Of The Horns jest hołdem dla Metalu wykutego w 80-tych i 90-tych latach minionego stulecia. Tnące riffy, wściekła perkusja, pulusjący bas w każdym utworze niszczą uszy słuchacza. Całość dopełniają wokale pełne nienawiści do religijnych symboli podlane potężną dawką alkoholu. Bluźnierstwo, duża ilość promili i nienawiść do Chrystusa wykuta na Śląskiej ziemi wyziewa z każdej sekundy tego albumu. „Silesian Bastards" skopie wasze dupska i wleje litry alkoholu prostu w Wasze pyski. Albo idziesz ta drogą, albo schodź z niej. Album nagrany w całości instrumentalnie na setkę jedynie z wokalami nagranymi później sprawia, że szczerość tej muzyki przebija się na pierwszy plan niszcząc nowoczesny metal do cna. Ja pierdykam, pamiętam jak Brüdny Skürwiel wyłonił się piwnic Śląska jakoś w 2013 r., a trzy lata później dane mi ich było zobaczyć na pierwszej edycji dojebanego Breslauer Thrashfestu (ale był wpierdol na ich występie). I zostałem kupiony. Wtedy już chłopy zarzekały się, że nie ma chuja, nigdy ich delikatne, artystyczne rączki nie skalają się pracą nad pełniakiem, a tu proszę. Rok 2024 i jest właśnie długograj. I wiecie co? „Silesian Bastards”, to jedna z najlepszych płyt z thrash metalem w tym kraju, jakie się pojawiły, a najlepsza w tym gatunku w ostatnim czasie. Już otwierający płytę kawałek tytułowy wyczerpująco oraz dobitnie podkreśla z czym to się je, a każdy kolejny jest równie precyzyjnym strzałem na ryj, po którym ciężkie obrażenia szybciutko narastają. Gitary napierdalają bezlitośnie, jak Biedroń matkę. Ja wiedziałem, że tam słabo nie jest na wiosłach, ale Łąka, a w szczególności Olo, czynią tam takie cuda, że równie dobrze możecie podejść pod scenę z butelką wody, a odejdziecie z truskawkowym Komandosem. I te solówki, jak to pięknie gra! Nie za długie, nie za finezyjne, tylko perfekcyjnie wpasowujące się w każdy kawałek. Słychać też ładnie czający się w tle basik, który zgrabnie podkreśla symfonię wpierdolu. Michał za perkusją, to istna maszyna. Znać, że nie jest to jeno łupanie, ale każdy dźwięk jest precyzyjnym strzałem artyleryjskim wymierzonym w święte przybytki. No i wokal Łąki. Pamiętam, że jak stanął za mikrofonem, to poleciały głosy, że gdzie kurwa mu do śpiewania. Ale już wtedy, mimo niedociągnięć w gardziołku, był potencjał. Teraz jest odpowiednio brüdnie, plugawie i pijacko, oddając doskonale ducha Brüdnego Skurwiela. Pochwalić też należy brzmienie zawarte na tym albumie. Jest żyleta, pozwalająca usłyszeć każdy szczegół, a z drugiej strony zachowano tę odrobinę surowizny, by nie zrobiło się z tego wypucowane, plastikowe gówno. I bardzo, kurwa dobrze. Jedyne moje zastrzeżenie, to okładka. Nie, nie jest to wada, gdyż idealnie pasuje do Brüdnego, ale że od wielu lat noszę tę ilustrację z dumą na ich bluzie, to po cichu liczyłem na coś nowego, równie obrazoburczego. „Silesian Bastards” jest płytą totalną. To perła (Żubr) w koronie dyskografii Brüdnego Skurwiela, którą należy chwalić i szanować, bo jest to pierwszorzędny wpierdol thrashowy. Jest wulgarna, głośna, agresywna i, co najważniejsze, stuprocentowo szczera w swojej muzyce. Pozycja obowiązkowa w tym roku dla każdego metalucha. Jak nie wystawiamy już ocen, to tu wjeżdża zasłużone 10/10, nie ma mowy, by było inaczej. Bart https://www.youtube.com/watch?v=MAIsPJGSrwU Brüdny Skürwiel debut album is a furious and energetic black/thrash with a rock'n'roll touch. Nine tracks and Gospel Of The Horns cover are a tribute to Metal forged in the 80s and 90s. Cutting riffs, furious drums and pulsating bass destroy the listeners ears. Full of hatred for religious symbols, assisted by a huge dose of alcohol vocals complement the whole. Blasphemy, many per mille and hatred for Christ forged in Silesian land exude from every second of this album. "Silesian Bastards" will kick your asses and pour liters of alcohol straight into your mouths. You go this way or get off it. Album is a completely live feed, just vocals were added later, so it bring music sincerity to the forefront completely destroying modern metal. ..::TRACK-LIST::.. 1. Silesian Bastards 03:12 2. New Commandments 04:05 3. We Burn Your Crucifix 02:00 4. Visions Of Satanik Might 03:16 5. Brüdny Skürwiel (Four Drunkmen Of Alkoholypse) 02:52 6. The First Ones In Line 02:55 7. Triumph Of Wrath 02:29 8. End Of All Faith 02:48 9. The Last Raping Of Christ 02:44 10. Powers Of Darkness (Gospel Of The Horns Cover) 04:16 https://www.youtube.com/watch?v=LBr9LGnGnbs SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-08 17:54:11
Rozmiar: 255.60 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Mrok. Nieuchronny, bezlitosny, pełen chaosu. Tym jest „Tabernakulum”, nowa podróż zespołu Dola, który po trzech latach milczenia ponownie rzuca wyzwanie naszym emocjom i wrażliwości. Ich najnowszy album to dzieło wykraczające poza granice gatunkowe – brutalne, a zarazem subtelne, zmuszające do refleksji nad światem, który rozpada się na naszych oczach. Każda sekunda płyty to głęboki wgląd w otchłań, która nie daje nadziei na wybawienie. Dola od zawsze unikała prostych definicji. Ich muzyka to dźwiękowy eksperyment, w którym kontrasty stają się esencją. „Tabernakulum” przenosi nas od dzikich, nieokiełznanych blastów do chwil ciszy, gęstych jak smog nad miastem w ruinach. To podróż w świat niebezpieczny i fascynujący jednocześnie, gdzie chaos i porządek tańczą w śmiertelnej harmonii. Pierwszy utwór, który w pełni ukazuje charakter albumu, to „Tabernakulum”. Brutalne riffy, szybki atak perkusji i wrzeszczący wokal uderzają jak cios w twarz. To nie tylko dźwięki – to zapis koszmarnych lat, które zespół wtłoczył w swoją muzykę. W kulminacyjnym momencie intensywność ustępuje miejsca jazzowym pasażom, wprowadzając chwilowe ukojenie, by zaraz potem ponownie zaatakować słuchacza. To kompozycja, która porywa w otchłań i nie pozwala się uwolnić. Jeśli coś definiuje „Tabernakulum”, to jest to umiejętność przechodzenia od chaosu do harmonii i z powrotem. Przykładem tego jest „Chimera (fet Biesy)”, gdzie gitary tworzą zagmatwaną przestrzeń, by nagle przejść w liryczne piękno. Tekst „mam trzy głowy, dwa ciała, jedno serce – wszystko spaja” idealnie oddaje wielowymiarowość muzyki Doli. Przejścia między formami są płynne jak taniec światła i cienia. Z kolei „I nawet nie usłyszysz kiedy to się stanie” wprowadza nas w transowy świat, w którym trąbka tworzy atmosferę jak z nocnego rytuału. Rozmyte dźwięki nagle przerywają potężne, sludge’owe uderzenia gitar, jakby cała kompozycja była zaklęciem przywołującym ciemne moce. To muzyka graniczna, magiczna i niepokojąca. Album wyróżniają zaskakujące zmiany dynamiki i przekraczanie gatunkowych ograniczeń. „A światłem jest gniew” początkowo przypomina Radiohead, ale szybko wykracza poza schematy. Rozpoczyna się przestrzennymi rytmami, by z czasem przekształcić się w ciężkie, intensywne pasaże. To utwór, który pochłania, pozostawiając z poczuciem, że Dola tworzy coś zupełnie wyjątkowego. „Tabernakulum” to podróż przez mroczne, zmienne przestrzenie. Muzyczna wędrówka, która nie wypuszcza słuchacza aż do ostatnich dźwięków. To dzieło pełne kontrastów – przejmująco brutalne, zaskakująco subtelne, balansujące między chaosem a harmonią. To wyzwanie – agresywne, piękne, niezapomniane, idealne na tę porę roku. Marek Pruszczyński W 2020 roku szerzej nieznany zespół Dola znienacka rozłożył mnie na łopatki swoim eklektycznym debiutem pełnym niepokojących dźwięków oraz gatunkowego pomieszania z poplątaniem. Wydane rok później Czasy nieco uporządkowały ten miszmasz, a choć krążek nie doskoczył do poprzeczki wysoko zawieszonej przez intrygujący i hipnotyzujący debiut, to jednak dał wystarczająco dużo powodów, aby traktować trio jako coś więcej niż jednostrzałowca. Teraz grupa powraca po trzech latach ciszy z wydanym pod egidą Piranha Music Tabernakulum. Muszę przyznać, że pierwsza część trzeciej płyty Doli nieco mnie rozczarowała. Tytułowe Tabernakulum oraz następujące po nim Tysiąc Razy to w zdecydowanie przeważającej większości po prostu mieszanka black metalu i sludge’u z obowiązkowym momentem wyciszenia oraz lekko jazzującą perkusją tu i ówdzie, przypominającą o poprzednich dokonaniach formacji. Skomponowane jest to dobrze, więc znajdziecie w tych numerach kilka naprawdę mocnych riffów, ale jednocześnie wyróżniają się one głównie ślicznym fragmentem w zakończeniu Tysiąca Razy. Zespół przyzwyczaił mnie do zdecydowanie odważniejszej gatunkowej żonglerki, stąd też mimo niezaprzeczalnej solidności tego materiału, podczas pierwszych dwóch pełnych kompozycji na Tabernakulum w mojej głowie pojawiały się lekkie obawy dotyczące reszty krążka. Na szczęście od świetnej Chimery nagranej z gościnnym udziałem Patryka Rzeszutka z Biesów, sprawa ma się już zdecydowanie lepiej – dzieje się zdecydowanie więcej, a Doli udaje się nawiązać nawet nie tyle do poziomu Czasów, co wręcz do rewelacyjnego debiutu. Połamany rytm ogrywanego już przez zespół na koncertach utworu Oszust (tutaj z gościnnym udziałem Roberta Śliwki z zespołu Ugory) zawładnął mną już na żywo, z płyty działa równie dobrze. Niepokojąca, transowa wręcz trąbka intrygująco prowadzi I nawet nie usłyszysz, kiedy to się stanie do potężnego sludge’owego uderzenia, a następnie wiedzie do wyróżniającego się gitarami akustycznymi (których naprawdę na Tabernakulum brakuje) przejścia wprost do blackowej końcówki – elementy niby te same co wcześniej, jednak zrealizowane zdecydowanie bardziej „dolowo”. No i jeszcze A światłem jest gniew wieńczący album, z tą jego lekko niepokojącą przebojowością oraz świetną perkusją Stempola – znakomity kawałek z potencjałem do ciorania na żywo, szczególnie w końcówce. No i znowu to zrobili i wzięli mnie z zaskoczenia. Po dobrym, choć jak na ten zespół dość bezpiecznym początku, pozostała część płyty wyrywa z butów i w dużej mierze stanowi w moich oczach o tym, że Tabernakulum koniec końców przebiło poprzednią płytę Doli. Z racji zauważalnego postawienia przede wszystkim na black oraz sludge, myślę, że to właśnie fanom tych gatunków nowa pozycja w dyskografii tria przypadnie do gustu najbardziej. Nie brak tu jednak tych tak zwanych „odjazdów”, za które pokochałem tych gości w 2020 roku. Sprawdźcie sami. Łukasz W. 'Swawola – nieDola'! Tak sobie zakrzyknąłem, kiedy zobaczyłem, co mi Patryk tym razem do skrzynki pocztowej, rękoma listonosza, włożył. No bo ostatnia Furia zajebista, nie? Pytanie retoryczne. I absolutnie nie na temat, bo Dola to zespół z innej ligi. Nie znałem wcześniej. I, szczerze mówiąc, bardzo się obawiałem, że to będzie jakiś kolejny hipsterski, chuja warty wynalazek. Muszę jednak w tym momencie czapkie z głowy zdjąć, zresztą po raz kolejny, bowiem szef Piranha Music zdaje się być człowiekiem z bardzo dobrym gustem muzycznym, i nawet jeśli jego wydawnictwa w pierwszej chwili dziwnie kolą mnie w oczy (nazwą zespołu czy okładką), to po dogłębnym się z nimi zapoznaniu najczęściej i tak wychodzi na jego. Czyli, że wsiąkam. Dola to faktycznie zespół „hipseterski”, odrobinkę. A przynajmniej awangardowy. Pomyślcie o fuzji surowego black metalu ze sporym dodatkiem jego współczesnego (post?) brata, z sowitą domieszką jazzowego wariactwa, tudzież elementów z gatunku doom / sludge. Ale pomyślcie o tej mieszance jako naturalnym koktajlu, a nie wrzucaniem na talerz kompletnie nie idących ze sobą w parze składników jedynie dla kolorytu. Na „Tabernakulum” spotkacie się z muzyką, która łączy w sobie przynajmniej kilka gatunków. Chwilami jest bardzo agresywna, wręcz wściekła, niczym śnieżna zamieć, przypominająca najlepsze czasy nordyckiego grania z lat dziewięćdziesiątych. Aczkolwiek bez konkretnych, jednoznacznie spersonalizowanych inspiracji, co jak najbardziej działa tutaj na korzyść twórców. Gdzie indziej mamiąca wstawkami akustycznymi, i w tym przypadku przypominającymi jednak poniekąd wspomnianą na początku Furię (ja pierdolę, ileż to razy ja już przytaczałem tę nazwę w odniesieniu do rodzimych zespołów…). Żeby nie było, że pierdolę, proszę odsłuchać „A Światłem jest Gniew” wieńczący płytę. Jak wam mało owej teatralności, to rekomenduję „Chimera ft. IHS”, kompletnie objechany kawałek, będący policzkiem wymierzonym w twarz ortodoksów. Dola mają w dupie trendy, a przy okazji mają w sobie od cholery luzu i tego naturalnego wyczucia. Ich dźwięki, chwilami maksymalnie popierdolone, stanowią bardzo spójny amalgamat przeróżnych inspiracji, będąc jednocześnie propozycją maksymalnie awangardową, co i nawiązaniem do zespołów znanych, klasycznych. Nie będę tu wymieniał żadnych nazw, bo może i są one dla mnie oczywiste, ale jednocześnie Dola pozostawia każdemu z was miejsce do interpretacji, czy skojarzeń własnych. To jest zdecydowanie największy plus tego materiału. Że jest on nieoczywisty, wymykający się jednoznacznej kategoryzacji, zaskakujący i wciągający niczym ruchome piaski. Norwegia, Furia, Wędrowcy-Tułacze-Zbiegi, jazz – to jedynie lekkie drogowskazy jeśli chcecie trafić na ścieżkę, którą kroczą muzycy Doli. Mi ten album zrobił niezłe kuku. Rzućcie sobie uchem, bo to dobre jest. jesusatan ..::TRACK-LIST::.. 1. Drzwi 00:24 2. Tabernakulum 07:16 3. Tysiąc razy 09:19 4. Chimera 05:49 5. Tabernakulum cz. II 00:49 6. Oszust 06:24 7. Nawet nie usłyszysz, kiedy to się stanie 07:10 8. A światłem jest gniew 06:51 ..::OBSADA::.. Bass, vocals, trumpet - Maras Guitar, vocals - Grono Drums, vocals - Stempol https://www.youtube.com/watch?v=WAW8_bZaoqs SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-08 17:27:11
Rozmiar: 104.23 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Mrok. Nieuchronny, bezlitosny, pełen chaosu. Tym jest „Tabernakulum”, nowa podróż zespołu Dola, który po trzech latach milczenia ponownie rzuca wyzwanie naszym emocjom i wrażliwości. Ich najnowszy album to dzieło wykraczające poza granice gatunkowe – brutalne, a zarazem subtelne, zmuszające do refleksji nad światem, który rozpada się na naszych oczach. Każda sekunda płyty to głęboki wgląd w otchłań, która nie daje nadziei na wybawienie. Dola od zawsze unikała prostych definicji. Ich muzyka to dźwiękowy eksperyment, w którym kontrasty stają się esencją. „Tabernakulum” przenosi nas od dzikich, nieokiełznanych blastów do chwil ciszy, gęstych jak smog nad miastem w ruinach. To podróż w świat niebezpieczny i fascynujący jednocześnie, gdzie chaos i porządek tańczą w śmiertelnej harmonii. Pierwszy utwór, który w pełni ukazuje charakter albumu, to „Tabernakulum”. Brutalne riffy, szybki atak perkusji i wrzeszczący wokal uderzają jak cios w twarz. To nie tylko dźwięki – to zapis koszmarnych lat, które zespół wtłoczył w swoją muzykę. W kulminacyjnym momencie intensywność ustępuje miejsca jazzowym pasażom, wprowadzając chwilowe ukojenie, by zaraz potem ponownie zaatakować słuchacza. To kompozycja, która porywa w otchłań i nie pozwala się uwolnić. Jeśli coś definiuje „Tabernakulum”, to jest to umiejętność przechodzenia od chaosu do harmonii i z powrotem. Przykładem tego jest „Chimera (fet Biesy)”, gdzie gitary tworzą zagmatwaną przestrzeń, by nagle przejść w liryczne piękno. Tekst „mam trzy głowy, dwa ciała, jedno serce – wszystko spaja” idealnie oddaje wielowymiarowość muzyki Doli. Przejścia między formami są płynne jak taniec światła i cienia. Z kolei „I nawet nie usłyszysz kiedy to się stanie” wprowadza nas w transowy świat, w którym trąbka tworzy atmosferę jak z nocnego rytuału. Rozmyte dźwięki nagle przerywają potężne, sludge’owe uderzenia gitar, jakby cała kompozycja była zaklęciem przywołującym ciemne moce. To muzyka graniczna, magiczna i niepokojąca. Album wyróżniają zaskakujące zmiany dynamiki i przekraczanie gatunkowych ograniczeń. „A światłem jest gniew” początkowo przypomina Radiohead, ale szybko wykracza poza schematy. Rozpoczyna się przestrzennymi rytmami, by z czasem przekształcić się w ciężkie, intensywne pasaże. To utwór, który pochłania, pozostawiając z poczuciem, że Dola tworzy coś zupełnie wyjątkowego. „Tabernakulum” to podróż przez mroczne, zmienne przestrzenie. Muzyczna wędrówka, która nie wypuszcza słuchacza aż do ostatnich dźwięków. To dzieło pełne kontrastów – przejmująco brutalne, zaskakująco subtelne, balansujące między chaosem a harmonią. To wyzwanie – agresywne, piękne, niezapomniane, idealne na tę porę roku. Marek Pruszczyński W 2020 roku szerzej nieznany zespół Dola znienacka rozłożył mnie na łopatki swoim eklektycznym debiutem pełnym niepokojących dźwięków oraz gatunkowego pomieszania z poplątaniem. Wydane rok później Czasy nieco uporządkowały ten miszmasz, a choć krążek nie doskoczył do poprzeczki wysoko zawieszonej przez intrygujący i hipnotyzujący debiut, to jednak dał wystarczająco dużo powodów, aby traktować trio jako coś więcej niż jednostrzałowca. Teraz grupa powraca po trzech latach ciszy z wydanym pod egidą Piranha Music Tabernakulum. Muszę przyznać, że pierwsza część trzeciej płyty Doli nieco mnie rozczarowała. Tytułowe Tabernakulum oraz następujące po nim Tysiąc Razy to w zdecydowanie przeważającej większości po prostu mieszanka black metalu i sludge’u z obowiązkowym momentem wyciszenia oraz lekko jazzującą perkusją tu i ówdzie, przypominającą o poprzednich dokonaniach formacji. Skomponowane jest to dobrze, więc znajdziecie w tych numerach kilka naprawdę mocnych riffów, ale jednocześnie wyróżniają się one głównie ślicznym fragmentem w zakończeniu Tysiąca Razy. Zespół przyzwyczaił mnie do zdecydowanie odważniejszej gatunkowej żonglerki, stąd też mimo niezaprzeczalnej solidności tego materiału, podczas pierwszych dwóch pełnych kompozycji na Tabernakulum w mojej głowie pojawiały się lekkie obawy dotyczące reszty krążka. Na szczęście od świetnej Chimery nagranej z gościnnym udziałem Patryka Rzeszutka z Biesów, sprawa ma się już zdecydowanie lepiej – dzieje się zdecydowanie więcej, a Doli udaje się nawiązać nawet nie tyle do poziomu Czasów, co wręcz do rewelacyjnego debiutu. Połamany rytm ogrywanego już przez zespół na koncertach utworu Oszust (tutaj z gościnnym udziałem Roberta Śliwki z zespołu Ugory) zawładnął mną już na żywo, z płyty działa równie dobrze. Niepokojąca, transowa wręcz trąbka intrygująco prowadzi I nawet nie usłyszysz, kiedy to się stanie do potężnego sludge’owego uderzenia, a następnie wiedzie do wyróżniającego się gitarami akustycznymi (których naprawdę na Tabernakulum brakuje) przejścia wprost do blackowej końcówki – elementy niby te same co wcześniej, jednak zrealizowane zdecydowanie bardziej „dolowo”. No i jeszcze A światłem jest gniew wieńczący album, z tą jego lekko niepokojącą przebojowością oraz świetną perkusją Stempola – znakomity kawałek z potencjałem do ciorania na żywo, szczególnie w końcówce. No i znowu to zrobili i wzięli mnie z zaskoczenia. Po dobrym, choć jak na ten zespół dość bezpiecznym początku, pozostała część płyty wyrywa z butów i w dużej mierze stanowi w moich oczach o tym, że Tabernakulum koniec końców przebiło poprzednią płytę Doli. Z racji zauważalnego postawienia przede wszystkim na black oraz sludge, myślę, że to właśnie fanom tych gatunków nowa pozycja w dyskografii tria przypadnie do gustu najbardziej. Nie brak tu jednak tych tak zwanych „odjazdów”, za które pokochałem tych gości w 2020 roku. Sprawdźcie sami. Łukasz W. 'Swawola – nieDola'! Tak sobie zakrzyknąłem, kiedy zobaczyłem, co mi Patryk tym razem do skrzynki pocztowej, rękoma listonosza, włożył. No bo ostatnia Furia zajebista, nie? Pytanie retoryczne. I absolutnie nie na temat, bo Dola to zespół z innej ligi. Nie znałem wcześniej. I, szczerze mówiąc, bardzo się obawiałem, że to będzie jakiś kolejny hipsterski, chuja warty wynalazek. Muszę jednak w tym momencie czapkie z głowy zdjąć, zresztą po raz kolejny, bowiem szef Piranha Music zdaje się być człowiekiem z bardzo dobrym gustem muzycznym, i nawet jeśli jego wydawnictwa w pierwszej chwili dziwnie kolą mnie w oczy (nazwą zespołu czy okładką), to po dogłębnym się z nimi zapoznaniu najczęściej i tak wychodzi na jego. Czyli, że wsiąkam. Dola to faktycznie zespół „hipseterski”, odrobinkę. A przynajmniej awangardowy. Pomyślcie o fuzji surowego black metalu ze sporym dodatkiem jego współczesnego (post?) brata, z sowitą domieszką jazzowego wariactwa, tudzież elementów z gatunku doom / sludge. Ale pomyślcie o tej mieszance jako naturalnym koktajlu, a nie wrzucaniem na talerz kompletnie nie idących ze sobą w parze składników jedynie dla kolorytu. Na „Tabernakulum” spotkacie się z muzyką, która łączy w sobie przynajmniej kilka gatunków. Chwilami jest bardzo agresywna, wręcz wściekła, niczym śnieżna zamieć, przypominająca najlepsze czasy nordyckiego grania z lat dziewięćdziesiątych. Aczkolwiek bez konkretnych, jednoznacznie spersonalizowanych inspiracji, co jak najbardziej działa tutaj na korzyść twórców. Gdzie indziej mamiąca wstawkami akustycznymi, i w tym przypadku przypominającymi jednak poniekąd wspomnianą na początku Furię (ja pierdolę, ileż to razy ja już przytaczałem tę nazwę w odniesieniu do rodzimych zespołów…). Żeby nie było, że pierdolę, proszę odsłuchać „A Światłem jest Gniew” wieńczący płytę. Jak wam mało owej teatralności, to rekomenduję „Chimera ft. IHS”, kompletnie objechany kawałek, będący policzkiem wymierzonym w twarz ortodoksów. Dola mają w dupie trendy, a przy okazji mają w sobie od cholery luzu i tego naturalnego wyczucia. Ich dźwięki, chwilami maksymalnie popierdolone, stanowią bardzo spójny amalgamat przeróżnych inspiracji, będąc jednocześnie propozycją maksymalnie awangardową, co i nawiązaniem do zespołów znanych, klasycznych. Nie będę tu wymieniał żadnych nazw, bo może i są one dla mnie oczywiste, ale jednocześnie Dola pozostawia każdemu z was miejsce do interpretacji, czy skojarzeń własnych. To jest zdecydowanie największy plus tego materiału. Że jest on nieoczywisty, wymykający się jednoznacznej kategoryzacji, zaskakujący i wciągający niczym ruchome piaski. Norwegia, Furia, Wędrowcy-Tułacze-Zbiegi, jazz – to jedynie lekkie drogowskazy jeśli chcecie trafić na ścieżkę, którą kroczą muzycy Doli. Mi ten album zrobił niezłe kuku. Rzućcie sobie uchem, bo to dobre jest. jesusatan ..::TRACK-LIST::.. 1. Drzwi 00:24 2. Tabernakulum 07:16 3. Tysiąc razy 09:19 4. Chimera 05:49 5. Tabernakulum cz. II 00:49 6. Oszust 06:24 7. Nawet nie usłyszysz, kiedy to się stanie 07:10 8. A światłem jest gniew 06:51 ..::OBSADA::.. Bass, vocals, trumpet - Maras Guitar, vocals - Grono Drums, vocals - Stempol https://www.youtube.com/watch?v=WAW8_bZaoqs SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-08 17:22:19
Rozmiar: 287.33 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. U Know Me Records to młoda polska wytwórnia, która przebojem wdarła się na playlisty DJów na całym świecie. Album Kixnare'a i EPka Daniela Drumza to bestsellery w największych amerykańskich, europejskich i japońskich sklepach z winylami. Kolejną płytą w katalogu UKM będzie solowy debiut En2aka, czyli pochodzącego z Wrocławia producenta współtworzącego duet Przaśnik - 'w chwili obecnej jedno z ciekawszych ekip djsko-producenckich w Polsce, oscylujących wokół stylistyki funk/soul/jazz'. Przaśnik nakładem wytwórni Funky Mamas and Papas wydał entuzjastycznie przyjęte dwa winylowe single i album „Azymic”. Gościł również na różnych zagranicznych kompilacjach (m.in. „Jazz For More” - obok The Bamboos i Ugly Duckling; „Agogo Makes The World Go Round” - obok Quantica, Mo'Horizons i Una Mas Trio). Miał okazję remixować takich artystów jak Kixnare, Dreadsquad, Igor Boxx, Rube i Mr. Confuse. Zaszufladkować materiał z „Celestial Toyroom” to bez wątpienia zadanie niełatwe. Nie odda w pełni natury płyty ten, kto umieszczać ją będzie w jednym rzędzie z innymi produkcjami z gatunku future beats - shuffle, glitch hop, 8bit czy offbeat. Solowy projekt En2aka to nie tylko skonstruowane zgodnie z aktualnymi światowymi trendami energetyczne bity, to wiele wyrafinowanych muzycznych smakołyków. Zdecydowanie więcej niż niewymagający muzyczny background. Producent trzyma się raczej z dala od schematycznych podziałów perkusyjnych i nieskomplikowanych melodyjek, jego materiał zdecydowanie ma charakter ornamentalny. Album „Celestial Toyroom” to niesamowita wyprawa w głąb kosmicznych dźwięków, a wsparcie muzyczne od Mr.Krime'a, Monosylabikka, Seba Zillnera czy Envee'go potwierdza jego wysoką klasę. Na płycie usłyszeć też można kanadyjskiego rapera Noah23 oraz wrocławskiego Sinego, którego utwór dostępny jest tylko na wersji CD (kompakt bogatszy jest o 3 utwory). " ..::TRACK-LIST::.. 1. 3irth (feat. DJ Krime) 2. Edwards’ Short Circut 3. A Fistful of Datas 4. Intorelable Kid (feat. Noah23) 5. Deranged Ortodontist 6. The Silence of The LAN 7. Mud Desert 8. Smoke (feat. Noah23 & DJ Krime) 9. Who Mourns for an Android? (feat. Seb Zillner) 10. Carpenter in a Casino (feat. Seb Zillner) 11. A Battle Of Wits 12. Chiendent 13. Polar (feat. Siny & Envee) 14. The Eye of The Jupiter https://www.youtube.com/watch?v=eTWEUK1pelg SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-08 16:58:43
Rozmiar: 106.73 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. U Know Me Records to młoda polska wytwórnia, która przebojem wdarła się na playlisty DJów na całym świecie. Album Kixnare'a i EPka Daniela Drumza to bestsellery w największych amerykańskich, europejskich i japońskich sklepach z winylami. Kolejną płytą w katalogu UKM będzie solowy debiut En2aka, czyli pochodzącego z Wrocławia producenta współtworzącego duet Przaśnik - 'w chwili obecnej jedno z ciekawszych ekip djsko-producenckich w Polsce, oscylujących wokół stylistyki funk/soul/jazz'. Przaśnik nakładem wytwórni Funky Mamas and Papas wydał entuzjastycznie przyjęte dwa winylowe single i album „Azymic”. Gościł również na różnych zagranicznych kompilacjach (m.in. „Jazz For More” - obok The Bamboos i Ugly Duckling; „Agogo Makes The World Go Round” - obok Quantica, Mo'Horizons i Una Mas Trio). Miał okazję remixować takich artystów jak Kixnare, Dreadsquad, Igor Boxx, Rube i Mr. Confuse. Zaszufladkować materiał z „Celestial Toyroom” to bez wątpienia zadanie niełatwe. Nie odda w pełni natury płyty ten, kto umieszczać ją będzie w jednym rzędzie z innymi produkcjami z gatunku future beats - shuffle, glitch hop, 8bit czy offbeat. Solowy projekt En2aka to nie tylko skonstruowane zgodnie z aktualnymi światowymi trendami energetyczne bity, to wiele wyrafinowanych muzycznych smakołyków. Zdecydowanie więcej niż niewymagający muzyczny background. Producent trzyma się raczej z dala od schematycznych podziałów perkusyjnych i nieskomplikowanych melodyjek, jego materiał zdecydowanie ma charakter ornamentalny. Album „Celestial Toyroom” to niesamowita wyprawa w głąb kosmicznych dźwięków, a wsparcie muzyczne od Mr.Krime'a, Monosylabikka, Seba Zillnera czy Envee'go potwierdza jego wysoką klasę. Na płycie usłyszeć też można kanadyjskiego rapera Noah23 oraz wrocławskiego Sinego, którego utwór dostępny jest tylko na wersji CD (kompakt bogatszy jest o 3 utwory). " ..::TRACK-LIST::.. 1. 3irth (feat. DJ Krime) 2. Edwards’ Short Circut 3. A Fistful of Datas 4. Intorelable Kid (feat. Noah23) 5. Deranged Ortodontist 6. The Silence of The LAN 7. Mud Desert 8. Smoke (feat. Noah23 & DJ Krime) 9. Who Mourns for an Android? (feat. Seb Zillner) 10. Carpenter in a Casino (feat. Seb Zillner) 11. A Battle Of Wits 12. Chiendent 13. Polar (feat. Siny & Envee) 14. The Eye of The Jupiter https://www.youtube.com/watch?v=eTWEUK1pelg SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-08 16:55:01
Rozmiar: 298.65 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
Split dwóch diabelskich kapel z północnej Polski - olsztyński Yfel1710 i szczeciński Dominance. https://www.youtube.com/watch?v=0UXakoUTSGU ..::TRACK-LIST::.. Yfel 1710: 1. Przysięgam 0:56 2. Zakon Nienawiści 3:16 3. Klatka Na Ludzi 5:10 4. Brama Czaszek (Ostatni Pacjent Zakładu) 5:26 Dominance: 5. Debauchery On The Corpse Of God 3:21 6. Among Rotting Remnants Of Morals 4:19 7. Glorious Descent To Hell 7:02 https://www.youtube.com/watch?v=4qqYFuZB7o4 SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-08 16:05:12
Rozmiar: 69.59 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
Split dwóch diabelskich kapel z północnej Polski - olsztyński Yfel1710 i szczeciński Dominance. https://www.youtube.com/watch?v=0UXakoUTSGU ..::TRACK-LIST::.. Yfel 1710: 1. Przysięgam 0:56 2. Zakon Nienawiści 3:16 3. Klatka Na Ludzi 5:10 4. Brama Czaszek (Ostatni Pacjent Zakładu) 5:26 Dominance: 5. Debauchery On The Corpse Of God 3:21 6. Among Rotting Remnants Of Morals 4:19 7. Glorious Descent To Hell 7:02 https://www.youtube.com/watch?v=4qqYFuZB7o4 SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-08 16:01:08
Rozmiar: 231.44 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
..::INFO::..
--------------------------------------------------------------------- TSA - The Best Of TSA --------------------------------------------------------------------- Artist...............: TSA Album................: The Best Of TSA Genre................: Heavy Metal Source...............: CD Year.................: 1997 Ripper...............: EAC (Secure mode) & Lite-On iHAS124 Codec................: Free Lossless Audio Codec (FLAC) Quality..............: Lossless, (avg. compression: 73 %) Channels.............: Stereo / 44100 HZ / 16 Bit Tags.................: VorbisComment Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front Back CD --------------------------------------------------------------------- Tracklisting --------------------------------------------------------------------- 1. TSA - Chodzą ludzie [05:25] 2. TSA - Mass media [03:36] 3. TSA - Wpadka [03:30] 4. TSA - Trzy zapałki [05:11] 5. TSA - Biała śmierć [03:57] 6. TSA - 51 [05:15] 7. TSA - Maratończyk [04:15] 8. TSA - Kocica [05:00] 9. TSA - Jestem głodny [04:03] 10. TSA - Heavy metal world [04:51] 11. TSA - Alien [05:19] 12. TSA - Francuskie ciasteczka [02:53] 13. TSA - Wielka fiesta [03:44] 14. TSA - Roller coaster [03:02] 15. TSA - Plan życia [02:50] 16. TSA - TSA rock [05:13] 17. TSA - Bez podtekstów [04:57] 18. TSA - Wyciągam swoją dłon [04:40] Playing Time.........: 01:17:49 Total Size...........: 567,22 MB ![]()
Seedów: 10
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-08 14:37:26
Rozmiar: 567.70 MB
Peerów: 0
Dodał: rajkad
Opis
..::INFO::..
--------------------------------------------------------------------- De Mono - Stereo Hity --------------------------------------------------------------------- Artist...............: De Mono Album................: Stereo Hity Genre................: Pop Source...............: CD Year.................: 1995 Ripper...............: Exact Audio Copy 0.9b4 & Liteon LTN 526 Codec................: Free Lossless Audio Codec (FLAC) Quality..............: Lossless, (avg. compression: 115 %) Channels.............: Stereo / 44100 HZ / 16 Bit Tags.................: ID3 v1.1, ID3 v2.3VorbisComment Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front Back CD --------------------------------------------------------------------- Tracklisting --------------------------------------------------------------------- 1. (00:03:45) De Mono - Wielki stres 2. (00:04:30) De Mono - Ostatni pocałunek 3. (00:03:28) De Mono - Zaklęci w tańcu 4. (00:04:31) De Mono - Kamień i aksamit 5. (00:04:07) De Mono - Moje miasto nocą 6. (00:04:20) De Mono - Za chwilę coś się stanie 7. (00:04:32) De Mono - Dwa proste słowa 8. (00:04:16) De Mono - Znów jesteś ze mną 9. (00:05:10) De Mono - Druga w nocy 10. (00:03:55) De Mono - Statki na niebie 11. (00:04:05) De Mono - Otoczony 12. (00:04:32) De Mono - Tak blisko ciebie 13. (00:05:38) De Mono - Zostańmy sami 14. (00:06:00) De Mono - Kochać inaczej 15. (00:04:07) De Mono - Ostatni list Playing Time.........: 01:06:56 Total Size...........: 420,74 MB ![]()
Seedów: 20
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-08 11:17:45
Rozmiar: 426.62 MB
Peerów: 2
Dodał: rajkad
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
Album niczym ciepły koc w ciemny, zimowy wieczór... A Mother To Scare Away The Darkness is our second official release and the prequel of Chains for the Sea.e Chineli ..::TRACK-LIST::.. 1. A Mother To Scare Away The Darkness 06:38 2. New Beginnings 03:32 3. The Machine 06:05 4. For The Son You Could Not Save 05:53 5. In The Woods 04:03 6. Through The Caverns 04:41 7. Small Victories 03:52 8. Quantum 02:56 9. Don't Break The Loop 05:57 Children voices by Savannah and Skye Chineli https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=5ekgDukO6ug&t=684s SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-07 19:09:21
Rozmiar: 262.74 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Chains for the sea is the debut album of Halocraft band and the first part of the witches forest story line. The story of a little girl who found a gift that fell from the sky centuries ago and of a world not ready to see the universe for what it is... ..::TRACK-LIST::.. 1. Under the Waves she Sleeps 03:06 2. The Daughter you've Always Wanted 03:46 3. Vertigo, the Desire to Fall 05:28 4. Chains for the Sea 04:00 5. In Orbit 04:03 6. Those who sow winds 04:41 7. It has Awaken 06:18 8. False Vacuum 03:44 9. She speaks of stars 05:23 Children voices by Savannah and Skye Chineli. https://www.youtube.com/watch?v=Gq1rxpijuJE SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-07 18:51:49
Rozmiar: 279.21 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
To w sumie chyba najlepsza płyta z epickim doom/vikingiem jaka została nagrana w XXI wieku. ..::TRACK-LIST::.. 1. Perennial 04:39 2. Awakening 08:07 3. By Honour (Guitar Solo Per Nilsson) 08:25 4. Winter Wonderland 07:21 5. Dark Nymph (Keyboards Jonas Lindström) 07:02 6. Wizard 10:23 7. Ereb Altor 07:22 ..::OBSADA::.. Drums, Guitar, Bass, Keyboards - Mats Drums, Guitar, Bass, Keyboards, Vocals - Ragnar https://www.youtube.com/watch?v=toXKPjkBjfg SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-07 18:31:21
Rozmiar: 124.72 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
To w sumie chyba najlepsza płyta z epickim doom/vikingiem jaka została nagrana w XXI wieku. ..::TRACK-LIST::.. 1. Perennial 04:39 2. Awakening 08:07 3. By Honour (Guitar Solo Per Nilsson) 08:25 4. Winter Wonderland 07:21 5. Dark Nymph (Keyboards Jonas Lindström) 07:02 6. Wizard 10:23 7. Ereb Altor 07:22 ..::OBSADA::.. Drums, Guitar, Bass, Keyboards - Mats Drums, Guitar, Bass, Keyboards, Vocals - Ragnar https://www.youtube.com/watch?v=toXKPjkBjfg SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-07 18:26:11
Rozmiar: 347.40 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Ever the vanguard of ugly, uncompromising underground metal, IRON BONEHEAD PRODUCTIONS unveils Heptaedrone, the debut demo of KHTHONIIK CERVIIKS. A German power-trio, KHTHONIIK CERVIIKS create a rabid, roiling style of barbaric black/death that evinces no shortage of idiosyncrasy. The seven tracks of Heptaedrone pulse and thrust with savage bestiality, but are shot through with wild turns of angularity and teeth-gnashingly tense texture. It's a sound that's utterly unhinged and palpably dangerous and most definitely METAL, but KHTHONIIK CERVIIKS are aiming for spiritual/astral planes far beyond the mien of "metal." Just as the label has done with fostering the "thinking man's savagery" of Bölzer and Cult of Fire, IRON BONEHEAD will destroy souls and blow minds with KHTHONIIK CERVIIKS' Heptaedrone. ..::TRACK-LIST::.. 1. Khthoniik Cerviiks Exhalement 01:50 2. The Grand Sidereal Swindle 05:16 3. Colliding Spheres Bend Solar Years 06:19 4. Elektriik Redeemer 06:39 5. Magmatiik Moil 05:40 Rehearsal 2013 bonus tracks: 6. Black Hole Neurotransmission 07:39 7. Moraines Of Molten Light 09:27 ..::OBSADA::.. Drums [190Bpm V.U.K.K.] - Ohourobohortiik Ssphäross Guitar [82, 4Hz-1318, 5Hz Azimuth Assonance], Backing Vocals [Additional Vocal Sequence] - Khraâl Vri*ïl Bass [34' LF Emitter], Lead Vocals [Main Voice Sequence] - Okkhulus Siirs Painting - Zdzisław Beksiński https://www.youtube.com/watch?v=OofJRv5qC1E SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-07 17:47:19
Rozmiar: 132.00 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Ever the vanguard of ugly, uncompromising underground metal, IRON BONEHEAD PRODUCTIONS unveils Heptaedrone, the debut demo of KHTHONIIK CERVIIKS. A German power-trio, KHTHONIIK CERVIIKS create a rabid, roiling style of barbaric black/death that evinces no shortage of idiosyncrasy. The seven tracks of Heptaedrone pulse and thrust with savage bestiality, but are shot through with wild turns of angularity and teeth-gnashingly tense texture. It's a sound that's utterly unhinged and palpably dangerous and most definitely METAL, but KHTHONIIK CERVIIKS are aiming for spiritual/astral planes far beyond the mien of "metal." Just as the label has done with fostering the "thinking man's savagery" of Bölzer and Cult of Fire, IRON BONEHEAD will destroy souls and blow minds with KHTHONIIK CERVIIKS' Heptaedrone. ..::TRACK-LIST::.. 1. Khthoniik Cerviiks Exhalement 01:50 2. The Grand Sidereal Swindle 05:16 3. Colliding Spheres Bend Solar Years 06:19 4. Elektriik Redeemer 06:39 5. Magmatiik Moil 05:40 Rehearsal 2013 bonus tracks: 6. Black Hole Neurotransmission 07:39 7. Moraines Of Molten Light 09:27 ..::OBSADA::.. Drums [190Bpm V.U.K.K.] - Ohourobohortiik Ssphäross Guitar [82, 4Hz-1318, 5Hz Azimuth Assonance], Backing Vocals [Additional Vocal Sequence] - Khraâl Vri*ïl Bass [34' LF Emitter], Lead Vocals [Main Voice Sequence] - Okkhulus Siirs Painting - Zdzisław Beksiński https://www.youtube.com/watch?v=OofJRv5qC1E SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-07 17:40:32
Rozmiar: 438.43 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
..::INFO::..
--------------------------------------------------------------------- IRA - Akustycznie (live) --------------------------------------------------------------------- Artist...............: IRA Album................: Akustycznie (live) Genre................: Rock Source...............: CD Year.................: 2014 Ripper...............: EAC (Secure mode) & Lite-On iHAS124 Codec................: Free Lossless Audio Codec (FLAC) Quality..............: Lossless, (avg. compression: 62 %) Channels.............: Stereo / 44100 HZ / 16 Bit Tags.................: VorbisComment Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front Back CD --------------------------------------------------------------------- Tracklisting --------------------------------------------------------------------- 1. IRA - Taki sam [03:51] 2. IRA - Deszcz [05:07] 3. IRA - Wiara [05:53] 4. IRA - Dlaczego nic [03:57] 5. IRA - Londyn 8:15 [03:36] 6. IRA - Mocny [04:23] 7. IRA - Miłość [03:58] 8. IRA - Zostań tu [04:41] 9. IRA - Mój dom [03:03] 10. IRA - Nie daj mi odejść [06:46] 11. IRA - Parę chwil [03:36] 12. IRA - Bezsenni [04:22] 13. IRA - Ona jest ze snu [05:06] 14. IRA - Twój cało świat [01:24] 15. IRA - Szczęśliwego Nowego Yorku [06:10] 16. IRA - Nadzieja ft. Patrycja Markowska [07:28] Playing Time.........: 01:13:28 Total Size...........: 459,62 MB ![]()
Seedów: 12
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-07 16:05:40
Rozmiar: 468.76 MB
Peerów: 95
Dodał: rajkad
Opis
..::INFO::..
--------------------------------------------------------------------- Budka Suflera - Skaza --------------------------------------------------------------------- Artist...............: Budka Suflera Album................: Skaza Genre................: Rock Source...............: CD Year.................: 2022 Ripper...............: EAC (Secure mode) & Lite-On iHAS124 Codec................: Free Lossless Audio Codec (FLAC) Quality..............: Lossless, (avg. compression: 71 %) Channels.............: Stereo / 44100 HZ / 16 Bit Tags.................: VorbisComment Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front Back CD --------------------------------------------------------------------- Tracklisting --------------------------------------------------------------------- 1. Budka Suflera - Skaza [03:58] 2. Budka Suflera - Nie tańczy już nikt [03:57] 3. Budka Suflera - Siła strumienia [04:54] 4. Budka Suflera - Wontpliwości [04:10] 5. Budka Suflera - O tobie myślę w zimną noc [04:12] 6. Budka Suflera - Przejdźmy na ty [03:36] 7. Budka Suflera - Pieśń trywialna [03:29] 8. Budka Suflera - Gubię się [03:04] 9. Budka Suflera - Droga do celu [03:40] 10. Budka Suflera - W kinie tak jest [03:40] 11. Budka Suflera - Życie za życie [02:55] 12. Budka Suflera - Miejsce na ziemi [04:38] 13. Budka Suflera - Gdyby jutra nie było [03:47] Playing Time.........: 50:06 Total Size...........: 357,25 MB ![]()
Seedów: 56
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-07 10:48:03
Rozmiar: 358.05 MB
Peerów: 23
Dodał: rajkad
Opis
...( Info )...
OldiesPart010⭐MP3@320kbps ...( TrackList )... VA - This Is... Easy 425 Easy Listening Favourites (Super Deluxe Edition) [2023] (15CD) VA - This Is... Easy 450 Easy Listening Favourites (Super Deluxe Edition) [2025] (16CD) ![]()
Seedów: 45
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-06 22:48:49
Rozmiar: 5.70 GB
Peerów: 34
Dodał: Uploader
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Split poznańskiego ABHORRENT FUNERAL z Kanadyjczykami z VHS. Horror Death/Doom/Punk na najwyższych obrotach spotęgowany coverami MISFITS przez obydwa zespoły. Split of the Two Horror Obssessed Freak Clans! Old school Horror Death Doom/Punk ..::OBSADA::.. VHS 1. And So It Begins 00:47 2. Party At The Hull House 01:01 3. Blood Clot Killed The Track Star (Kevin Killed The Rest) 02:20 4. Marty's Revenge 04:24 5. Demonomania (The Misfits cover) 01:01 ABHORRENT FUNERAL 6. Trog 03:13 7. Xenozoic Tales 03:17 8. Halloween (The Misfits cover) 01:28 https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=DPVfFgv_zjQ SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-06 18:22:49
Rozmiar: 43.20 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Split poznańskiego ABHORRENT FUNERAL z Kanadyjczykami z VHS. Horror Death/Doom/Punk na najwyższych obrotach spotęgowany coverami MISFITS przez obydwa zespoły. Split of the Two Horror Obssessed Freak Clans! Old school Horror Death Doom/Punk ..::TRACK-LIST::.. VHS 1. And So It Begins 00:47 2. Party At The Hull House 01:01 3. Blood Clot Killed The Track Star (Kevin Killed The Rest) 02:20 4. Marty's Revenge 04:24 5. Demonomania (The Misfits cover) 01:01 ABHORRENT FUNERAL 6. Trog 03:13 7. Xenozoic Tales 03:17 8. Halloween (The Misfits cover) 01:28 https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=DPVfFgv_zjQ SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-06 18:18:53
Rozmiar: 121.35 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
..::INFO::..
--------------------------------------------------------------------- Budka Suflera - Greatest Hits Vol.1 / Vol. 2 --------------------------------------------------------------------- Artist...............: Budka Suflera Album................: Greatest Hits Genre................: Rock Source...............: CD Year.................: vol. 1 - 1992 / vol. 2 - 1999 Ripper...............: EAC (Secure mode) & Lite-On iHAS124 Codec................: Free Lossless Audio Codec (FLAC) Quality..............: Lossless, (avg. compression: 67 %) Channels.............: Stereo / 44100 HZ / 16 Bit Tags.................: VorbisComment Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front Back CD --------------------------------------------------------------------- Tracklisting vol. 1 --------------------------------------------------------------------- 1. Budka Suflera - Sen o dolinie [03:51] 2. Budka Suflera - Cień wielkiej góry [06:36] 3. Budka Suflera - Jest taki samotny dom [04:45] 4. Budka Suflera - Memu miastu na do widzenia [03:03] 5. Budka Suflera - Nie wierz nigdy kobiecie [05:01] 6. Budka Suflera - Za ostatni grosz [05:12] 7. Budka Suflera - Jolka, Jolka pamiętasz [06:32] 8. Budka Suflera - Cały mój zgiełk [05:14] 9. Budka Suflera - Ratujmy co się da [04:34] 10. Budka Suflera - To nie tak miało być [06:22] 11. Budka Suflera - Pieśń niepokorna [05:17] 12. Budka Suflera - Czas czekania, czas olśnienia [09:40] Playing Time.........: 01:06:13 Total Size...........: 408,89 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting vol. 2 --------------------------------------------------------------------- 1. Budka Suflera - Twoje Radio [05:10] 2. Budka Suflera - Martwe morze [04:36] 3. Budka Suflera - Sur le pont d'Avignon [04:54] 4. Budka Suflera - V bieg [04:59] 5. Budka Suflera - Jeden raz [04:14] 6. Budka Suflera - Ragtime [04:47] 7. Budka Suflera - Noc [05:08] 8. Budka Suflera - Nowa Wieża Babel [04:23] 9. Budka Suflera - Ona przyszła prosto z chmur [04:30] 10. Budka Suflera - Noc komety [04:38] 11. Budka Suflera - Giganci tańczą [05:08] 12. Budka Suflera - W niewielu słowach [04:56] 13. Budka Suflera - Takie tango [04:36] 14. Budka Suflera - Cisza, jak ta [05:30] Playing Time.........: 01:07:36 Total Size...........: 460,87 MB ![]()
Seedów: 62
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-06 17:15:27
Rozmiar: 871.50 MB
Peerów: 11
Dodał: rajkad
Opis
...( Info )...
Artist: Budka Suflera Album: Greatest Hits Year: 1992 Genre: Pop Rock, Hard Rock Format: Flac ...( TrackList )... 1 Sen O Dolinie 2 Cień Wielkiej Góry 3 Jest Taki Samotny Dom 4 Memu Miastu Na Do Widzenia 5 Nie Wierz Nigdy Kobiecie 6 Za Ostatni Grosz 7 Jolka, Jolka 8 Cały Mój Zgiełk 9 Ratujmy Co Się Da 10 To Nie Tak Miało Być 11 Pieśń Niepokorna 12 Czas Czekania - Czas Olśnienia ![]()
Seedów: 29
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-06 14:56:01
Rozmiar: 489.65 MB
Peerów: 29
Dodał: Uploader
Opis
..::OPIS::..
Live – drugi longplay zespołu Lombard, wydany 10 maja 1983, nakładem wydawnictwa Savitor. Reedycja: Phonex (PHCD 003); CD 1993. Nagrań dokonano podczas dwóch koncertów zespołu w Sali Filharmonii Szczecińskiej 21 listopada 1982 roku. Album osiągnął liczbę 100 tys. sprzedanych egzemplarzy. Muzycy Małgorzata Ostrowska – śpiew Grzegorz Stróżniak – śpiew, instrumenty klawiszowe Piotr Zander – gitara Zbigniew Foryś – gitara basowa Przemysław Pahl – perkusja ..::INFO::.. --------------------------------------------------------------------- Lombard - Live (1983 reed 1993) --------------------------------------------------------------------- Artist...............: Lombard Album................: Live Genre................: Rock Source...............: CD Year.................: 1983 reed 1993 Ripper...............: EAC (Secure mode) & Lite-On iHAS124 Codec................: Free Lossless Audio Codec (FLAC) Quality..............: Lossless, (avg. compression: 68 %) Channels.............: Stereo / 44100 HZ / 16 Bit Tags.................: VorbisComment Information..........: Phonex Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front Back CD --------------------------------------------------------------------- Tracklisting --------------------------------------------------------------------- 1. Lombard - Nasz ostatni taniec [05:47] 2. Lombard - Znowu radio [04:13] 3. Lombard - Bye , Bye Jimi [08:57] 4. Lombard - Słowa chore od słów [05:53] 5. Lombard - Spóżniona radość [05:49] 6. Lombard - Przeżyj to Sam [07:40] 7. Lombard - Diamentowa kula [04:10] 8. Lombard - Taniec pingwina na szkle [04:29] 9. Lombard - Nowy tytan [04:56] 10. Lombard - Czekanie na pożar [03:31] 11. Lombard - Smierć dyskotece ! [02:51] Playing Time.........: 58:19 Total Size...........: 400,57 MB ![]()
Seedów: 36
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-06 10:46:05
Rozmiar: 428.84 MB
Peerów: 9
Dodał: rajkad
Opis
...( Info )...
Artist...............: Various Artists Album................: The Great Music Made in Italy, Vol. 4 Genre................: Pop Year.................: 2015 Codec................: Free Lossless Audio Codec (FLAC) ...( TrackList )... 1. Umberto Tozzi - Gli altri siamo noi 2. Riccardo Fogli - Storie di tutti i giorni 3. Amedeo Minghi - Di canzone in canzone (Live) 4. Grazia Di Michele, Mauro Coruzzi - Io sono una finestra (Sanremo 2015) 5. Giorgio Faletti - L'ombra 6. Franco Califano - La musica è finita 7. Patty Pravo - E io verrò un giorno là (Sanremo 2009) 8. Giuni Russo - Mediterranea 9. Fiordaliso - Cosa ti farei 10. Fabrizio Moro - Un giorno senza fine 11. Eugenio Finardi - Musica ribelle 12. Loredana Bertè - I ragazzi italiani 13. Paola Turci - Questa parte di mondo 14. Loredana Bertè - Musica e parole (Rap Version) 15. Nino D'Angelo - Italia bella ![]()
Seedów: 29
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-06 09:22:05
Rozmiar: 402.93 MB
Peerów: 4
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Artist...............: Various Artists Album................: The Great Music Made in Italy, Vol. 3 Genre................: Pop Year.................: 2015 Codec................: Free Lossless Audio Codec (FLAC) ...( TrackList )... 1. Fred Bongusto - Una rotonda sul mare 2. Gigliola Cinquetti - Non ho l' età 3. Gino Mescoli E La Sua Orchestra - My love forgive me (Amore scusami) 4. Alunni Del Sole - 'A canzuncella 5. Luciano Tajoli - Mamma 6. Gabriella Ferri - O sole mio 7. Lando Fiorini - Chitarra romana 8. Fausto Leali - Malafemmena (Remastered) 9. Luciano Rossi - Se mi lasci non vale 10. I Romans - Gente qui gente là 11. Ricchi E Poveri - Poster 12. Milva - Sono nata il 21 a primavera 13. Toto Cutugno - Aeroplani (Sanremo 2010) 14. Grazia Di Michele - Le ragazze di gauguin 15. Spagna - Day by Day ![]()
Seedów: 60
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-06 09:20:35
Rozmiar: 336.47 MB
Peerów: 19
Dodał: Uploader
Opis
Artist: Boney M.
Album: Rasputin - Big And Strong The Greatest Hits of Boney M. Year: 2021 Genre: Disco Format: Flac 1 Rasputin 3:41 2 Daddy Cool 3:28 3 Sunny 4:01 4 Ma Baker 4:35 5 Barbra Streisand - Boney M Mega-Mashup Mix-Medley vs. La Bouche, No Mercy, Chicken Soup (128 BPM) 15:52 6 Bahama Mama 3:17 7 Brown Girl In The Ring 4:02 8 Gotta Go Home 3:45 9 Happy Song (7" Version) 3:58 10 Mega Mix 3:50 11 Kalimba De Luna 4:12 12 Belfast Remix [Uncredited] – Pete Hammond 3:26 13 No Woman No Cry 4:17 14 I See A Boat On The River (7" Version) 4:32 15 Going Back West 3:09 16 We Kill The World (Don't Kill The World) 6:33 17 Felicidad (Margherita) 2:52 18 Marilyn Monroe vs Barbra Streisand (Radio Mix) 3:12 19 Painter Man 3:10 20 Rasputin (7" Version) 4:25 ![]()
Seedów: 53
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-06 09:08:20
Rozmiar: 643.47 MB
Peerów: 3
Dodał: Uploader
Opis
Georges Delerue & VA - Platoon (1986) [flac]
Genre: Soundtrack Date: 1987 Country: USA Audio codec: FLAC Quality: lossless Playtime: 33:20 ...( TrackList )... 1. The Vancouver Symphony Orchestra – ”The Village” (Adagio For Strings) (01:47) 2. Smokey Robinson – Tracks Of My Tears (02:58) 3. Merle Haggard – Okie From Muskogee (03:06) 4. The Doors – Hello, I Love You (02:14) 5. Jefferson Airplane – White Rabbit (02:34) 6. The Vancouver Symphony Orchestra – ”Barnes Shoots Elias” (03:12) 7. Aretha Franklin – Respect (02:29) 8. Otis Redding – (Sittin’ On) The Dock Of The Bay (02:46) 9. Percy Sledge – When A Man Loves A Woman (02:53) 10. The Young Rascals – Groovin’ (02:32) 11. The Vancouver Symphony Orchestra – Adagio For Strings (06:54) ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-06 08:53:15
Rozmiar: 180.84 MB
Peerów: 60
Dodał: Uploader
Opis
Ben Lukas Boysen, Paul Emmerich - The Lazarus Project (2022) [MP3]
Genre: Soundtrack Date: 2022 Country: UK Audio codec: MP3 Quality: 320kbs Playtime: 1:04:33 ...( TrackList )... 1. Lazarus (3:15) 2. First Morning (2:19) 3. Strike (3:41) 4. A Little Girl (2:07) 5. Godmother (2:06) 6. Squad Kill (2:26) 7. Paris Hunt (3:57) 8. Any Version of the Future (5:11) 9. No Choice (2:48) 10. Code Black (4:08) 11. One Minute (5:33) 12. Flashback (3:00) 13. The Key (3:48) 14. Do More Living (2:26) 15. Close Calls (2:32) 16. Mole (3:04) 17. Nuked (2:34) 18. Arson (2:33) 19. Undeniable Proof (4:47) 20. Singularity (2:26) ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-06 08:50:06
Rozmiar: 149.28 MB
Peerów: 6
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Genre: Hard Rock / Stoner Country of artist (band): Monterrey, Nuevo León, México Year of publication: 2015-2024 Audio codec: MP3 Rip type: tracks Audio bitrate: 320 kbps Duration: 04:06:02 ...( TrackList )... Albums: 2017 - XXI Century Blood (00:52:56) 2018 - Queen of the Murder Scene (00:51:18) 2022 - ERROR (00:48:56) 2024 - Keep Me Fed (00:38:45) EP: 2015 - Escape the Mind (00:23:14) 2021 - MAYDAY (00:22:18) Singles: 2019 - Narcisista (00:04:11) 2021 - Enter Sandman (feat. Alessia Cara) (Metallica Cover) (00:04:22) ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-03-06 08:45:25
Rozmiar: 568.70 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
1 - 30 | 31 - 60 | 61 - 90 | ... | 961 - 990 | 991 - 1020 | 1021 - 1050 | 1051 - 1080 | 1081 - 1110 | ... | 22981 - 23010 | 23011 - 23040 | 23041 - 23058 |