![]() |
|
|||||||||||||
Ostatnie 10 torrentów
Ostatnie 10 komentarzy
Discord
Kategoria:
Muzyka
Ilość torrentów:
23,100
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Jubileuszowa wersja materiału, który pierwotnie światło dzienne ujrzał trzy dekady temu! Magiczna podróż w death metalową otchłań lat 90-tych kiedy muzyka CATHARSIS określana była jako "inteligentny death metal"! 8 fenomenalnych kompozycji w nowej, zremasterowanej odsłonie! Death metalowy Unikat!!! Trzymając w rękach płytę "Bitter Disdain XXX" Catharsis nadesłaną od Mad Lion Records zastanawiałem się - skąd znam tę nazwę zespołu? A gdy wprawiłem w ruch srebrny krążek do moich uszu dobiegły dźwięki pierwszego utworu "Prologue" brzmiące jak z tzw. przeciągającej kasety magnetofonowej. W połączeniu z melancholijnym klimatem stworzonym przy pomocy pasaży pianina i rzewnej melodeklamacji od razu moje skojarzenia padły na lata dziewięćdziesiąte. Intuicja podpowiadała, że to jest jakaś reedycja... I nie myliłem się! W 1995 roku Catharsis z Tychów wydał kasetę z debiutanckim albumem "Bitter Disdain" nagranym w Spaart Studio, w składzie: Adam Mamok (bas, wokal), Daniel Petryczkiewicz (gitara, instrumenty klawiszowe), Tomasz Świerz (gitara) oraz Artur Pudło (perkusja). Owe 8 kompozycji wydała na kasecie znana ówcześnie firma Baron Records. Jak podaje zespół kaseta dotarła do wielu miejsc na całym świecie i po jakimś czasie słuch o zespole zaginął. A szkoda, gdyż to co zaprezentowali na tym albumie było wysokiej klasy technicznym death metalem inspirowanym Death, Atheist i wczesnym Cynic. I nie pamiętam by w Polsce ktoś tak wówczas grał. Zwłaszcza basiści. Zespół, już zreformowany, powrócił w 2010 roku z nowym składem. Adam Mamok (bas, wokal) dobierał sobie różnych muzyków. Lecz ostatecznie pozostali z nim - Katarzyna Bujas (gitara, wokal wspierający i klawisze), Kajetan Pawliszyn (gitara) i Jarosław Klimonda (perkusja). Potem gdzieś po drodze nagrali dwa albumy "Rhyming Life and Death" oraz "Human Failures". I jak obecnie jest w modzie (w dobrym słowa tego znaczeniu) na 30-lecie "Bitter Disdain" postanowili wskrzesić ten materiał dzięki remasteringowi wykonanemu przez Filipa "Heinricha" Hałucha z Heinrich House Studio, oraz podrasowaniu obrazu z okładki autorstwa Tomasza Hryniszyna. Reedycją okładki zajął się Michał "Xaay" Loranc znany ze współpracy z Nile, Behemoth czy Vader. Jubileuszowy materiał, pod zmienionym tytułem - "Bitter Disdain XXX" ukazuje poziom techniczny i aranżacyjny jaki reprezentował ówcześnie zespół. Skomplikowane gitarowe riffy idealnie harmonizowały z jeszcze bardziej skomplikowanymi partiami na gitarze basowej. Styl gry basisty bez wątpienia był inspirowany zagrywkami Steve'a DiGiorgio, zwłaszcza z okresu "Individual Thought Patterns" Death. Gitara basowa w Catharsis odgrywała kluczową rolę, co było wyraźnie słyszalne. Basista nie tylko grał solówki ale także katował swoje palce akordami. A nie jest to łatwe zadanie. Oczywiście gitarowe solówki i zagrywki charakteryzowały się żywiołowością, bardzo zmiennym dynamizmem i połączeniem drapieżności oraz ciężkości z melodyką. Wokalnie - od strony ekstremalnych głosów - było klasycznie, czyli krzyczany growling z frazowaniem przypominającym chociażby Death. Rytmika utworów była bardzo zróżnicowana (pomijając najgorsze brzmienie perkusji). Ale dla mnie - wychowanego głównie na metalu lat 90. - jest to do przyjęcia. Tym bardziej, że całość brzmieniowo i aranżacyjnie bardzo przypomniała mi właśnie początek tych lat. To jak powrót do przeszłości superszybką rakietą. Ale Catharsis nie był kalką Death. Zaoferował coś więcej. Nastrojowość, która w ówczesnym czasie również dochodziła do głosu w muzyce metalowej. I tak oto zespół pomiędzy szybkie patenty wplótł zwolnienia, spokojne, czyste brzmieniowo gitarowe akordy i arpeggia oraz wokalne melorecytacje. A także klawiszowe pasaże które albo tworzyły chwilami atmosferyczne tło, albo wprowadzały główną melodię w stylu dungeon synth. Co najbardziej było słyszalne w pierwszym i ostatnim utworze. Z punktu widzenia historycznego - "Bitter Disdain XXX" to prawdziwa gratka dla fanów progresywnego death metalu! Paweł 'Pavel' Grabowski https://apocalypticrites.blogspot.com/2025/02/recenzja-catharsis-bitter-disdain-xxx.html ..::TRACK-LIST::.. 1. Prologue 2. Bitter Disdain 3. I Want To Be As Free... 4. Two Boards Of Testimony 5. So Far Away 6. My Last Words 7. Breath Of Death 8. Epilogue https://www.youtube.com/watch?v=mE-bMnJdZs4 SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-25 16:00:19
Rozmiar: 64.22 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Jubileuszowa wersja materiału, który pierwotnie światło dzienne ujrzał trzy dekady temu! Magiczna podróż w death metalową otchłań lat 90-tych kiedy muzyka CATHARSIS określana była jako "inteligentny death metal"! 8 fenomenalnych kompozycji w nowej, zremasterowanej odsłonie! Death metalowy Unikat!!! Trzymając w rękach płytę "Bitter Disdain XXX" Catharsis nadesłaną od Mad Lion Records zastanawiałem się - skąd znam tę nazwę zespołu? A gdy wprawiłem w ruch srebrny krążek do moich uszu dobiegły dźwięki pierwszego utworu "Prologue" brzmiące jak z tzw. przeciągającej kasety magnetofonowej. W połączeniu z melancholijnym klimatem stworzonym przy pomocy pasaży pianina i rzewnej melodeklamacji od razu moje skojarzenia padły na lata dziewięćdziesiąte. Intuicja podpowiadała, że to jest jakaś reedycja... I nie myliłem się! W 1995 roku Catharsis z Tychów wydał kasetę z debiutanckim albumem "Bitter Disdain" nagranym w Spaart Studio, w składzie: Adam Mamok (bas, wokal), Daniel Petryczkiewicz (gitara, instrumenty klawiszowe), Tomasz Świerz (gitara) oraz Artur Pudło (perkusja). Owe 8 kompozycji wydała na kasecie znana ówcześnie firma Baron Records. Jak podaje zespół kaseta dotarła do wielu miejsc na całym świecie i po jakimś czasie słuch o zespole zaginął. A szkoda, gdyż to co zaprezentowali na tym albumie było wysokiej klasy technicznym death metalem inspirowanym Death, Atheist i wczesnym Cynic. I nie pamiętam by w Polsce ktoś tak wówczas grał. Zwłaszcza basiści. Zespół, już zreformowany, powrócił w 2010 roku z nowym składem. Adam Mamok (bas, wokal) dobierał sobie różnych muzyków. Lecz ostatecznie pozostali z nim - Katarzyna Bujas (gitara, wokal wspierający i klawisze), Kajetan Pawliszyn (gitara) i Jarosław Klimonda (perkusja). Potem gdzieś po drodze nagrali dwa albumy "Rhyming Life and Death" oraz "Human Failures". I jak obecnie jest w modzie (w dobrym słowa tego znaczeniu) na 30-lecie "Bitter Disdain" postanowili wskrzesić ten materiał dzięki remasteringowi wykonanemu przez Filipa "Heinricha" Hałucha z Heinrich House Studio, oraz podrasowaniu obrazu z okładki autorstwa Tomasza Hryniszyna. Reedycją okładki zajął się Michał "Xaay" Loranc znany ze współpracy z Nile, Behemoth czy Vader. Jubileuszowy materiał, pod zmienionym tytułem - "Bitter Disdain XXX" ukazuje poziom techniczny i aranżacyjny jaki reprezentował ówcześnie zespół. Skomplikowane gitarowe riffy idealnie harmonizowały z jeszcze bardziej skomplikowanymi partiami na gitarze basowej. Styl gry basisty bez wątpienia był inspirowany zagrywkami Steve'a DiGiorgio, zwłaszcza z okresu "Individual Thought Patterns" Death. Gitara basowa w Catharsis odgrywała kluczową rolę, co było wyraźnie słyszalne. Basista nie tylko grał solówki ale także katował swoje palce akordami. A nie jest to łatwe zadanie. Oczywiście gitarowe solówki i zagrywki charakteryzowały się żywiołowością, bardzo zmiennym dynamizmem i połączeniem drapieżności oraz ciężkości z melodyką. Wokalnie - od strony ekstremalnych głosów - było klasycznie, czyli krzyczany growling z frazowaniem przypominającym chociażby Death. Rytmika utworów była bardzo zróżnicowana (pomijając najgorsze brzmienie perkusji). Ale dla mnie - wychowanego głównie na metalu lat 90. - jest to do przyjęcia. Tym bardziej, że całość brzmieniowo i aranżacyjnie bardzo przypomniała mi właśnie początek tych lat. To jak powrót do przeszłości superszybką rakietą. Ale Catharsis nie był kalką Death. Zaoferował coś więcej. Nastrojowość, która w ówczesnym czasie również dochodziła do głosu w muzyce metalowej. I tak oto zespół pomiędzy szybkie patenty wplótł zwolnienia, spokojne, czyste brzmieniowo gitarowe akordy i arpeggia oraz wokalne melorecytacje. A także klawiszowe pasaże które albo tworzyły chwilami atmosferyczne tło, albo wprowadzały główną melodię w stylu dungeon synth. Co najbardziej było słyszalne w pierwszym i ostatnim utworze. Z punktu widzenia historycznego - "Bitter Disdain XXX" to prawdziwa gratka dla fanów progresywnego death metalu! Paweł 'Pavel' Grabowski https://apocalypticrites.blogspot.com/2025/02/recenzja-catharsis-bitter-disdain-xxx.html ..::TRACK-LIST::.. 1. Prologue 2. Bitter Disdain 3. I Want To Be As Free... 4. Two Boards Of Testimony 5. So Far Away 6. My Last Words 7. Breath Of Death 8. Epilogue https://www.youtube.com/watch?v=mE-bMnJdZs4 SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-25 15:56:47
Rozmiar: 199.50 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
..::INFO::..
--------------------------------------------------------------------- Maanam - Simple Story (13 CD Box Set 2005) --------------------------------------------------------------------- Artist...............: Maanam Album................: Simple Story Genre................: Rock Source...............: CD Year.................: 2005 (Remastered) Ripper...............: EAC (Secure mode) & Lite-On iHAS124 Codec................: Free Lossless Audio Codec (FLAC) Version..............: reference libFLAC 1.5.0 20250211 Quality..............: Lossless, (avg. compression: 63 - 76 %) Channels.............: Stereo / 44100 HZ / 16 Bit Tags.................: VorbisComment Information..........: Kamiling Co Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front Back CD --------------------------------------------------------------------- Tracklisting - CD 01 - Maanam --------------------------------------------------------------------- 1. Maanam - Stoję Stoję [03:49] 2. Maanam - Boskie Buenos [03:26] 3. Maanam - Biegnij Razem Ze Mną [04:45] 4. Maanam - Miłość Jest Cudowna [02:53] 5. Maanam - Żądza Pieniądza [04:33] 6. Maanam - Karuzela Marzeń [03:49] 7. Maanam - Oddech Szczura [03:21] 8. Maanam - Szał Niebieskich Ciał [07:47] 9. Maanam - Szare Miraże [03:32] Playing Time.........: 37:59 Total Size...........: 237,88 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 02 - O! --------------------------------------------------------------------- 1. Maanam - Bodek [00:14] 2. Maanam - O! Nie Rób Tyle Hałasu [03:39] 3. Maanam - Paranoja Jest Goła [05:25] 4. Maanam - Parada Słoni I Róża [05:34] 5. Maanam - Nie Poganiaj Mnie... [03:20] 6. Maanam - Die Grenze [04:44] 7. Maanam - Zwierzę [00:48] 8. Maanam - Pałac Na Piasku [05:02] 9. Maanam - Jest Już Późno... [04:47] 10. Maanam - Ninon [01:02] 11. Maanam - AN-24 'Antonow' [01:37] Playing Time.........: 36:18 Total Size...........: 223,43 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 03 - Nocny Patrol --------------------------------------------------------------------- 1. Maanam - Nocny Patrol [04:50] 2. Maanam - Jestem Kobietą [03:53] 3. Maanam - To Tylko Tango [02:31] 4. Maanam - French Is Strange [03:08] 5. Maanam - Polskie Ulice [04:00] 6. Maanam - Eksplozja [05:10] 7. Maanam - Zdrada [03:18] 8. Maanam - Raz-Dwa-Raz-Dwa [01:59] 9. Maanam - Krakowski Spleen [04:38] 10. Maanam - Miłość Jest Jak Opium [04:15] Playing Time.........: 37:46 Total Size...........: 207,69 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 04 - Mental Cut --------------------------------------------------------------------- 1. Maanam - Simple Story [03:26] 2. Maanam - Mentalny Kot [02:41] 3. Maanam - Lucciola [04:26] 4. Maanam - Dobranoc Albert [04:01] 5. Maanam - Przerwa Na Papierosa [03:27] 6. Maanam - Nowy Przewodnik [02:43] 7. Maanam - Kreon [03:23] 8. Maanam - You Or Me [04:27] 9. Maanam - Kowboje O.K. [04:14] 10. Maanam - Lipstick On The Glass [03:04] Playing Time.........: 35:56 Total Size...........: 211,19 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 05 - Sie Ściemnia --------------------------------------------------------------------- 1. Maanam - For Your Love [04:14] 2. Maanam - Caliope [04:58] 3. Maanam - Bądź Taka Nie Bądź Taka [04:33] 4. Maanam - Kadyks [04:31] 5. Maanam - Życie Za Życie (Gdy Skrzywdzisz Mnie) [05:25] 6. Maanam - Lata Dziecinne (Płynny Żar) [04:09] 7. Maanam - Sie Ściemnia [05:45] 8. Maanam - Jedyne Prawdziwe Tango Maanam [04:07] 9. Maanam - Wszystko W Porządku Więc Od Początku [02:51] Playing Time.........: 40:37 Total Size...........: 267,46 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 06 - Derwisz i Anioł --------------------------------------------------------------------- 1. Maanam - Nie Bój Się Nie Bój Się [03:04] 2. Maanam - Co Znaczą Te Słowa [03:32] 3. Maanam - Karuzela Marzeń [03:49] 4. Maanam - Złote Tango Złoty Deszcz [03:58] 5. Maanam - Samotność Mieszka W Pustych Oknach [03:22] 6. Maanam - Street Cowboys [04:49] 7. Maanam - Anioł (Miłość To Wieczna Tęsknota) [04:37] 8. Maanam - Derwisz [03:43] 9. Maanam - W Ciszy Nawet Kamień Rośnie [04:56] 10. Maanam - Wyjątkowo Zimny Maj [03:56] Playing Time.........: 39:52 Total Size...........: 246,16 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 07 - Róża --------------------------------------------------------------------- 1. Maanam - Róża (Zdrada I Wniebowstąpienie) [02:53] 2. Maanam - Zapatrzenie [02:57] 3. Maanam - List (To Nie Hołd) [02:48] 4. Maanam - Cafe Maur [03:43] 5. Maanam - Bez Ciebie Umieram [04:01] 6. Maanam - Wieje Piaskiem Od Strony Wojny [02:59] 7. Maanam - Słońce Jest Okiem Boga [03:43] 8. Maanam - Kocham I Nienawidzę [03:06] 9. Maanam - Owady Podniosły Skrzydła Do Lotu [03:02] 10. Maanam - Nic Dwa Razy [02:19] 11. Maanam - Mówię Do Ciebie Coś [03:57] 12. Maanam - Owady... (...z Mewami) [06:02] Playing Time.........: 41:37 Total Size...........: 282,39 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 08 - Łóżko --------------------------------------------------------------------- 1. Maanam - Sahara [03:15] 2. Maanam - Kochanek [02:53] 3. Maanam - Totalne Milczenie [02:59] 4. Maanam - Łóżko [04:27] 5. Maanam - Tęcza [04:09] 6. Maanam - Po Prostu Bądź [03:37] 7. Maanam - Jesli Chcesz [02:57] 8. Maanam - Po To Jesteś Na Świecie [03:30] 9. Maanam - Z Ogniem W Głowie [04:09] 10. Maanam - Mówią, Że Miłość Mieszka W Niebie [05:45] 11. Maanam - Mówią, Że Miłość Mieszka W Niebie (Repryza) [04:12] Playing Time.........: 41:58 Total Size...........: 292,31 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 09 - Klucz --------------------------------------------------------------------- 1. Maanam - Bądź Ostrożny [04:01] 2. Maanam - Cela [03:45] 3. Maanam - Agresywne Lato [04:02] 4. Maanam - Miłość Od Pierwszego Spojrzenia [03:40] 5. Maanam - Puerto Rico [02:39] 6. Maanam - Klucz [03:29] 7. Maanam - Mambo [02:40] 8. Maanam - Bezludna Wyspa [03:59] 9. Maanam - Samotna Rzeka [04:28] 10. Maanam - Wyjątkowo Zimny Maj [03:32] 11. Maanam - Przystań [04:00] Playing Time.........: 40:18 Total Size...........: 274,93 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 10 - Hotel Nirwana --------------------------------------------------------------------- 1. Maanam - Przywitanie Nowego Tysiąclecia [00:28] 2. Maanam - Wolno Wolno Płyną Łodzie [03:57] 3. Maanam - Mandragora [04:37] 4. Maanam - Taczi Tacz [03:25] 5. Maanam - Piekło I Niebo (Muszę Pogodzić) [04:15] 6. Maanam - Jeszcze Jeden Pocałunek [07:46] 7. Maanam - Mama (Najprościej Żyje Się W Marzeniach) [05:55] 8. Maanam - Ty Tęsknoto [03:11] 9. Maanam - Hotel Nirwana [03:54] 10. Maanam - Mały Człowieku [01:58] 11. Maanam - Bliźniak [02:49] 12. Maanam - Chińskie Morze [05:32] 13. Maanam - Piekło I Niebo (Muszę Pogodzić) [06:05] Playing Time.........: 53:58 Total Size...........: 351,31 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 11 - Znaki Szczególne --------------------------------------------------------------------- 1. Maanam - Jak Ty To Robisz [03:18] 2. Maanam - To Mi Się Śni [04:58] 3. Maanam - Do Kogo Biegłam [03:55] 4. Maanam - Ten Cholerny Deszcz [04:39] 5. Maanam - Złota Klatka - Pa Pa Pa [03:32] 6. Maanam - List z Batumi [04:19] 7. Maanam - Znaki Szczególne [03:29] 8. Maanam - Trzy Imiona [03:22] 9. Maanam - Flotylla Motorów [02:39] 10. Maanam - Moje Urodziny - Ósmy Czerwca [04:18] 11. Maanam - Ocean Wolnego Czasu - Kraków [03:57] Playing Time.........: 42:33 Total Size...........: 323,42 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 12 - Single --------------------------------------------------------------------- 1. Maanam - Czemu Więc Uciekasz (Blues Kory) [03:58] 2. Maanam - Chcę Ci Powiedzieć [02:41] 3. Maanam - Hamlet 1979 [03:16] 4. Maanam - Ta Noc Do Innych Jest Niepodobna [06:02] 5. Maanam - Och, Ten Hollywood [03:46] 6. Maanam - Cykady Na Cykladach [03:01] 7. Maanam - Espana For Ever (Instr.) [04:30] 8. Maanam - Kocham Cię Kochanie Moje [04:54] 9. Maanam - Elektrospiro Kontra Zanzara [04:56] 10. Maanam - Jesteśmy Ze Stali [04:17] 11. Maanam - Ty - Nie Ty [04:08] 12. Maanam - Twist [03:20] 13. Maanam - Kolekcjoner [03:17] 14. Maanam - Jeśli Chcesz [02:33] 15. Maanam - Smycz [03:05] 16. Maanam - Hamlet 1997 [02:43] 17. Maanam - Wolno Wolno Płyną Łodzie [03:49] 18. Maanam - To Mi Się Śni [03:11] Playing Time.........: 01:07:35 Total Size...........: 445,54 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 13 - Unikaty --------------------------------------------------------------------- 1. Maanam - Boskie Buenos [03:23] 2. Maanam - Parada Nadzwyczaj Wielkich Słoni [05:37] 3. Maanam - Biegnij Razem Ze Mną [05:38] 4. Maanam - Moja Miłość Jest Szalona [05:52] 5. Maanam - Tango Domy Centrum [02:44] 6. Maanam - I Love You, My Love, I Love You [04:44] 7. Maanam - Simple Story [03:39] 8. Maanam - Lucciola [04:34] 9. Maanam - Kreon [03:15] 10. Maanam - Break For Smokers [03:16] 11. Maanam - Jestem Kobietą (Live) [03:53] 12. Maanam - Łóżko [04:26] 13. Maanam - Mówią, Że Miłość Mieszka W Niebie [03:40] 14. Maanam - Cela (Instr.) [03:47] 15. Maanam - Bez Ciebie Umieram [03:52] 16. Maanam - Zapatrzenie [02:57] Playing Time.........: 01:05:24 Total Size...........: 435,63 MB ![]()
Seedów: 8
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-25 14:36:06
Rozmiar: 3.81 GB
Peerów: 7
Dodał: rajkad
Opis
..::OPIS::..
Skawalker – polski zespół rockowy, założony w 1991 roku przez Grzegorza Skawińskiego, Waldemara Tkaczyka, Zbigniewa Kraszewskiego i Piotra Łukaszewskiego. Grupa wydała dwa albumy studyjne - anglojęzyczny Skawalker i polskojęzyczny Sivan oraz jeden koncertowy będący zapisem występu akustycznego w Łodzi w ramach serii koncertów z cyklu Bez Prądu. W 1992 po nagraniu debiutanckiego albumu zespołu Piotr Łukaszewski opuścił grupę przechodząc do zespołu IRA. Tuż po tym zespół na krótko nawiązał współpracę z wokalistą i gitarzystą Tomaszem Lipnickim, który wedle zamysłu Grzegorza Skawińskiego miał pełnić rolę frontmana zespołu, lecz ostatecznie współpraca z muzykiem zakończyła się na kilku koncertach. W 1994 roku do Skawalkera dołączył Wojciech Horny, a następnie debiutująca w branży muzycznej Agnieszka Chylińska. W trakcie pracy nad trzecim albumem studyjnym zespołu i jednocześnie pierwszym z Chylińską zespół zmienił nazwę na O.N.A. ..::INFO::.. --------------------------------------------------------------------- Skawalker - Skawalker CD 1 --------------------------------------------------------------------- Artist...............: Skawalker Album................: Skawalker Genre................: Rock Source...............: CD Year.................: 1992 Ripper...............: EAC (Secure mode) & Lite-On iHAS124 Codec................: Free Lossless Audio Codec (FLAC) Version..............: reference libFLAC 1.5.0 20250211 Quality..............: Lossless, (avg. compression: 66 %) Channels.............: Stereo / 44100 HZ / 16 Bit Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front Back --------------------------------------------------------------------- Tracklisting: Skawalker CD 1 --------------------------------------------------------------------- 1. Skawalker - Call Me Skywalker [04:11] 2. Skawalker - Track Me Down [04:20] 3. Skawalker - She Sounds Nice [04:42] 4. Skawalker - That's It [04:20] 5. Skawalker - Ahead [04:08] 6. Skawalker - Give It To Me [04:19] 7. Skawalker - Don't Wanna Be Alone [05:13] 8. Skawalker - Island Of Grief [05:27] 9. Skawalker - No Way Is Straight Enough [05:25] 10. Skawalker - Where The Peaceful Waters Flow [05:11] Playing Time.........: 47:20 Total Size...........: 312,86 MB --------------------------------------------------------------------- Skawalker - Sivan CD 2 --------------------------------------------------------------------- Artist...............: Skawalker Album................: Sivan Genre................: Rock Source...............: CD Year.................: 1994 Ripper...............: EAC (Secure mode) & Lite-On iHAS124 Codec................: Free Lossless Audio Codec (FLAC) Version..............: reference libFLAC 1.5.0 20250211 Quality..............: Lossless, (avg. compression: 67 %) Channels.............: Stereo / 44100 HZ / 16 Bit Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front Back CD --------------------------------------------------------------------- Tracklisting: Sivan CD 2 --------------------------------------------------------------------- 1. Skawalker - Długa podróż - Sivan [06:23] 2. Skawalker - Tylko ja i ty mamy teraz swój czas [03:46] 3. Skawalker - Zły znak [04:21] 4. Skawalker - Gdyby ktoś [03:11] 5. Skawalker - Na zawsze razem [03:46] 6. Skawalker - 18.09.70 [04:14] 7. Skawalker - Ocal tę miłość [05:03] 8. Skawalker - Woda i ogień [03:53] 9. Skawalker - Nadzieja na świt [05:01] 10. Skawalker - Moonlite III [03:30] 11. Skawalker - Raz na całe życie [04:07] Playing Time.........: 47:21 Total Size...........: 321,41 MB ![]()
Seedów: 14
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-25 09:57:45
Rozmiar: 645.80 MB
Peerów: 7
Dodał: rajkad
Opis
...( Info )...
OldiesPart027⭐MP3@320kbps VA - Punky Reggae Party - Two Sevens Clash: Dread Meets Punk Rockers (Updated Improved Remastered Expanded Super Deluxe Edition) (36CD) (2024) ...( TrackList )... CD01 01 Willie Williams - Armagideon Time (Original 1979 Studio One 7" Single Version) 5:09 02 The Clash - Armagideon Time / Justice Tonight / Kick It Over 12:46 03 Prince Far I and the Arabs - Abderrahane 2:42 04 Johnny Clarke - Academy Award Version 3:52 05 The Raincoats - Adventures Close to Home 1:53 06 The Mighty Diamonds - Africa 3:09 07 The Twinkle Brothers - Africa (Front Line Discomix) 7:05 08 Rico Rodriguez - Africa b/w Africa Dub 10:10 09 Lee "Scratch" Perry & The Upsetters - African Skank 3:17 10 Poet and the Roots - All Wi Doin' Is Defendin' / Defense (Dub) (Original 1977 12" Single Version) 8:47 11 Delta 5 - Anticipation 2:11 12 Lee "Scratch" Perry & The Upsetters - Apeman Skank 2:30 13 The Congos - Ark of the Covenant 6:18 14 Glenn Brown & King Tubby - Assack Lawn No. 1 Dub (Version 1) / Assack Lawn No. 1 Dub (Version 2) 6:47 CD02 15 Mikey Dread - Assistant Director Dub 3:26 16 Gang of Four - At Home He's a Tourist 3:31 17 Jacob Miller; Augustus Pablo - Baby I Love You So b/w King Tubby Meets the Rockers Uptown (Original 1974 Pablo International 7" Single Version) 4:59 18 Steel Pulse - Babylon Makes the Rules 4:42 19 U-Roy - Babylon River 5:02 20 The Ruts - Babylon's Burning ('The Crack' LP Version) 2:35 21 Prince Far I and the Arabs - Back Weh 4:32 22 The Gladiators - Back Yard Meditation 3:39 23 King Tubby & Friends - Bag a Wire Dub 3:25 24 Leroy Smart - Ballistic Affair 3:06 25 The Boomtown Rats - Banana Republic (Original 1980 12" Extended Version) 5:05 26 The Clash; Mikey Dread - Bankrobber b/w Rockers Galore... UK Tour 9:17 27 Mikey Dread - Barber Saloon 4:56 28 Prince Far I and the Arabs - Bass Ace 3:51 29 Linton Kwesi Johnson - Bass Culture / Cultural Dub 9:34 30 Keith Hudson - Be Good Dub 2:21 31 Tappa Zukie - Beautiful Dub 2:55 CD03 32 The Police - The Bed's Too Big Without You 4:25 33 Dr. Alimantado - Best Dressed Chicken in Town 2:42 34 Prince Hammer - Bible 2:45 35 Prince Far I and the Arabs - Big Fight Dub 4:13 36 Big Youth - Big Youth Special 2:29 37 Jah Lloyd - Black Gates 4:16 38 Jah Stitch - Black Harmony Killer 3:01 39 Keith Hudson - Black Heart 2:41 40 Big Youth - Black Man Message 2:53 41 Lee "Scratch" Perry & The Upsetters - Black Panta 4:40 42 Keith Hudson - Black Right 3:12 43 Culture - Black Rose 3:51 44 U Brown - Black Star Liner (Front Line Discomix) 5:53 45 The Upsetters - Black Vest 4:40 46 Prince Far I - Blackman Land 3:30 47 Keith Hudson - Blood Brother 2:54 48 The Mighty Diamonds - Bodyguard (Front Line Discomix) 6:44 49 Jah Lloyd - Bone Dub 3:22 50 Dr. Alimantado - Born for a Purpose (Original 1977 12" Single Version) 5:52 51 Prince Far I - Borno 3:04 CD04 52 Augustus Pablo - Brace's Tower Dub / Brace's Tower Dub No. 2 5:51 53 The Police - Bring on the Night 4:15 54 Dillinger - Buckingham Palace 4:15 55 Keith Hudson - By Night Dub 2:48 56 Joyella Blade - Cairo (Front Line Discomix) 6:45 57 The Clash - The Call Up / The Cool Out 9:17 58 Alton Ellis; Alton & Sound Dimension - Can I Change My Mind b/w Change My (Version) (Original 1969 Studio One 7" Single Version) 10:56 59 Dr. Alimantado - Can't Conquer Natty Dreadlocks 3:19 60 The Police - Can't Stand Losing You 2:59 61 Culture - Can't Study the Rastaman (aka Babylon Can't Study) 4:04 62 Public Image Ltd - Careering 4:34 63 U-Roy - Chalice in the Palace 3:30 64 Max Romeo; Lee "Scratch" Perry & The Full Experience - Chase the Devil / Disco Devil (The Jamaican Discomix) 14:24 CD05 65 The Gladiators - Chatty Chatty Mouth 3:15 66 Culture - Citizen as a Peaceful Dub 3:56 67 Lee "Scratch" Perry - City Too Hot 8:38 68 Keith Hudson - Civilisation 5:09 69 Sly Dunbar - Cocaine Cocaine (Front Line Discomix) 4:48 70 Dillinger - Cocaine in My Brain 2:46 71 Horace Andy - Collie Dub 5:00 72 Mikey Dread - Comic Strip 3:18 73 Poet and the Roots - Command Counsel 3:11 74 The Congos - Congo Man (Original 1977 12" Single Version) 6:15 75 Prince Far I and the Arabs - The Conquest 4:04 76 Third World - Cool Meditation (Disco Mix) 5:14 77 The Heptones - Cool Rasta b/w Rasta Dub (Original 1976 Cancer 7" Single Version) 5:51 78 Tappa Zukie - Cool This Dub 3:28 79 Augustus Pablo - Corner Crew Dub 3:04 80 Mikey Dread - Cosmic Strip Dub 3:49 81 Bob Marley and the Wailers - Could You Be Loved (Original 1980 12" Mix) 5:25 CD06 82 Johnny Clarke - Crazy Baldhead 3:39 83 Gregory Isaacs - Created by the Father 2:28 84 Prince Jazzbo - Croaking Lizard 3:28 85 Prince Far I and the Arabs - Cry Tuff and the Originals 3:22 86 Junior Byles - Curley Locks b/w Curley Locks Dub (Original 1974 Orchid 7" Single Version) 6:33 87 Lee "Scratch" Perry & The Upsetters - Curly Dub 4:15 88 Gang of Four - Damaged Goods 3:28 89 Prince Far I - Daughters of Zion 3:44 90 Public Image Ltd - Death Disco (Original 1979 12" 1/2 Mix) 6:43 91 Johnny Clarke - Declaration of Rights 3:24 92 Vivian "Yabby U" Jackson and the Prophets - Deliver Me from My Enemies b/w Deliver Me from My Enemies (Version) 5:42 93 Keith Hudson - Depth Charge 2:48 94 Sylford Walker - Deuteronomy 6:54 95 The Revolutionaries - Devil's Bug 4:46 96 Blondie - Die Young Stay Pretty 3:34 97 Angelic Upstarts feat. Roy Young - Different Strokes b/w Different Dub 5:12 98 Sly Dunbar - Dirty Harry 4:15 99 Jah Lloyd - Dis Ya Sounds 2:17 CD07 100 The Twinkle Brothers - Distant Drums b/w Distant Drums Dub 7:31 101 Stiff Little Fingers - Doesn't Make It Alright 5:48 102 UB40 - Don't Let It Pass You By (Original 1981 12" Extended Version) 7:45 103 Keith Hudson - Don't Move 2:44 104 UB40 - Don't Slow Down (Original 1981 12" Extended Version) 7:16 105 I-Roy - Don't Touch I Man Locks 2:28 106 Sly Dunbar - Dope Addict (Front Line Discomix) 5:39 107 Poet and the Roots - Dread Beat an' Blood 2:57 108 Lee 'Scratch' Perry & The Heptones - Dread Lion 4:32 109 Big Youth - Dread Organ 3:02 110 Keith Hudson - Dreaded Than 2:02 111 The Gladiators - Dreadlocks the Time Is Now 3:00 112 UB40 - Dream a Lie (Original 1980 12" Extended Version) 7:53 113 Lee "Scratch" Perry & The Upsetters - Dreamland Skank 2:35 114 The Police - Driven to Tears 3:22 115 Lee "Scratch" Perry & The Upsetters - Drum Rock 3:56 116 The Full Experience - Dub Along 3:13 CD08 117 Horace Andy - Dub Down Rome 4:03 118 The Twinkle Brothers - Dub in the Ghetto 3:53 119 Jah Lloyd - Dub of Sound 2:52 120 Lee "Scratch" Perry & The Upsetters - Dub Organizer 3:25 121 Horace Andy - Dub the Light 3:13 122 Horace Andy - Dub There 4:49 123 Prince Far I and the Arabs - Dub to Africa 3:20 124 Glenn Brown & King Tubby - Dub Universal 3:39 125 The Diamonds - Dub with Garvey 4:11 126 Augustus Pablo - Each One Dub 2:54 127 UB40 - The Earth Dies Screaming (Original 1980 12" Extended Version) 8:20 128 Lee "Scratch" Perry & The Upsetters - Elephant Rock 3:17 129 Prince Far I and the Arabs - The Encounter 3:00 130 U-Roy - Evil Doers 3:49 131 The Gladiators - Evil Doers (Front Line Discomix) 6:59 132 Bob Marley and the Wailers - Exodus 7:39 133 I-Roy - Exodus 4:43 CD09 134 The Gladiators - Exodus (Front Line Discomix) 5:55 135 Junior Byles - Fade Away b/w Fading Dub (Original 1975 Well Charge 7" Single Version) 6:39 136 Tappa Zukie - Falling Dub 3:02 137 Mikey Dread - Fast Forward Dub 4:09 138 Glenn Brown & King Tubby - Father for the Living Dubwise 2:44 139 Elizabeth Archer and the Equators - Feel Like Makin' Love b/w Feel Like Makin' Love (Version) 7:08 140 Horace Andy - Fever Dub 2:39 141 Prince Far I and the Arabs - Final Chapter 3:42 142 Dr. Alimantado - Find the One (Front Line Discomix) 6:04 143 The Diamonds - Finger Out 3:36 144 I-Roy - Fire in a Wire (Front Line Discomix) 6:20 145 I-Roy - Fire Stick 3:04 146 The Congos - Fisherman b/w Fisherman Dub (Original 1977 12" Single Version) 11:09 147 Mikey Dread - Fisherman's Forecast Dub 3:54 148 Linton Kwesi Johnson - Fite Dem Back / Brain Smashing Dub 7:57 CD10 149 Augustus Pablo - 555 Dub St. 2:43 150 Poet and the Roots - Five Nights of Bleeding (Front Line Discomix) 7:27 151 Mikey Dread - Floor Manager's Theme (Dub) 3:49 152 Prince Far I - Foggy Road 4:09 153 UB40 - Food for Thought 4:12 154 Joe Jackson - Fools in Love 4:23 155 Linton Kwesi Johnson - Forces of Vicktry / Victorious Dub 8:28 156 Keith Hudson - Formula Dub 2:52 157 The Mighty Diamonds - 4000 Years / 4000 Years Dub 7:00 158 The Twinkle Brothers - Free Africa (12" Mix) 9:26 159 The Twinkle Brothers - Free Us 4:29 160 Delroy Washington - Freedom Fighters 3:41 161 Augustus Pablo - Frozen Dub 2:54 162 Toots and the Maytals - Funky Kingston 4:56 163 X-Ray Spex - Germ-Free Adolescents 3:12 164 The Gladiators - Get Ready 3:52 CD11 165 Prince Far I and the Arabs - Ghardaia Dub 3:40 166 The Specials feat. Rico - Ghost Town (Original 1981 12" Extended Single Version) 6:03 167 Killing Joke - Ghosts of Ladbroke Grove (Dub Edit) 5:40 168 Delroy Washington - Give All the Praise to Jah 3:24 169 Prince Far I and the Arabs - Give Love 3:59 170 The Ruts - Give Youth a Chance 3:12 171 Prince Far I and the Arabs - Glory to God 3:41 172 Althea & Donna - Going to Negril (Front Line Discomix) 7:06 173 Hosbah Lawrence - Gold Spoon 5:52 174 Prince Far I and the Arabs - Good Music Brother 3:35 175 Horace Andy - Government Dub 4:11 176 U-Roy - The Great Psalms 2:47 177 Jah Lloyd - Green Bay Incident 3:25 178 Black Uhuru - Guess Who's Coming to Dinner? (Original 1980 Island Records 12" Discomix) 6:02 179 The Clash - The Guns of Brixton / Return to Brixton (Extended Mix) 9:39 180 Gregory Isaacs - Handcuff (Hey Mr. Babylon) 3:33 CD12 181 Siouxsie and the Banshees - Happy House 3:50 182 Jimmy Cliff - The Harder They Come (Original 1972 Island Records 7" Single Version) 3:08 183 The Mighty Diamonds - Have Mercy (Front Line Discomix) 6:38 184 Au Pairs - Headache (for Michelle) (Original 1981 12" Extended Single Version) 6:38 185 Mikey Dread - Headline News / Headline News (Dub) 7:34 186 Inner Circle - Healing of the Nation b/w Colliebud Cure It (Healing of the Nation Dub) 7:59 187 The Viceroys - Heart Made of Stone / The Dub of Gold (Heart Made of Stone) 6:54 188 Prince Far I - Heavy Manners / Heavyweight Version 6:32 189 Graham Parker & The Rumour - Hey Lord, Don't Ask Me Questions 5:36 190 The Abyssinians - Hey You 4:24 191 I-Roy - Hill and Gully (Front Line Discomix) 8:22 192 Vivian Weathers - Hip Hug (12" Mix) 7:12 193 The In Crowd - His Majesty Is Coming 3:16 CD13 194 The Gladiators - Holiday Ride 3:02 195 Culture - Holy Mount Zion 3:37 196 Carroll Thompson - Hopelessly in Love (12" Mix) 5:05 197 Big Youth - House of Dreadlocks 3:17 198 The Boomtown Rats - House on Fire (Original 1982 12" Extended Version) b/w House on Fire (Original 1982 12" Dub Version) 10:41 199 The Passions - Hunted 3:31 200 Susan Cadogan; The Upsetters - Hurt So Good b/w Rub a Dub (Original 1974 Perries 7" Single Version) 6:44 201 Horace Andy - I & I 3:53 202 The Twinkle Brothers - I Don't Want to Be Lonely Anymore (12" Mix) 7:29 203 Gang of Four - I Found That Essence Rare 3:14 204 U-Roy - I Got to Tell You Goodbye 4:25 205 The Slits - I Heard It Through the Grapevine 3:58 206 Linval Thompson - I Love Marijuana 3:29 207 The Twinkle Brothers - I Love You So 3:28 208 The Mighty Diamonds - I Need a Roof b/w Roof Top Dub (Original 1975 Channel 1 7" Single Version) 5:32 209 Dr. Alimantado - I Shall Fear No Evil 2:18 CD14 210 UB40 - I Think It's Going to Rain Today (Original 1980 12" Extended Version) 7:31 211 Culture - I Tried 3:25 212 King Tubby & The Aggrovators - I Trim the Barber / Hijack the Barber 6:25 213 Johnny Clarke - I Wish It Could Go on Forever 3:12 214 Keith Hudson - I'm All Right 3:02 215 Culture; The Mighty Two - I'm Not Ashamed b/w I'm Not Ashamed (Version) (Original 1977 Joe Gibbs Record Globe 7" Single Version) 7:48 216 The Clash; Mikey Dread - If Music Could Talk / Living in Fame 9:29 217 Althea & Donna - If You Don't Love Jah 2:57 218 The Ruts - In a Rut 3:41 219 Keith Hudson - In I Dub 2:50 220 The Slits - In the Beginning There Was Rhythm (Original 1980 7" Single Version) 5:32 221 Keith Hudson - In the Rain 3:14 222 The Stranglers with the 'Barracuda Bass' Sound - In the Shadows 4:37 223 The Mighty Diamonds - In This Time 3:32 224 Linton Kwesi Johnson - Independent Intavenshan 4:20 225 Mikey Dread - Industrial Spy 4:23 CD15 226 Linton Kwesi Johnson - Inglan Is a Bitch b/w Bitch Dub 10:02 227 Blood Culture - Innocent (Front Line Discomix) 5:42 228 The Slits - Instant Hit 2:41 229 Prince Far I and the Arabs - Internal Dub 4:07 230 Mikey Dread - International Field Marshall (Dub) 3:32 231 Culture - International Herb 3:20 232 Joe Jackson - Is She Really Going Out with Him? 3:35 233 Bob Marley and the Wailers - Is This Love / Is This Love (Dub) 8:02 234 Big Youth - Isaiah: The First Prophet of Old (Front Line Discomix) 5:23 235 Siouxsie and the Banshees - Israel 4:54 236 Poet and the Roots - It Dread Inna Inglan (for George Lindo) 4:05 237 Althea & Donna - It Mek 3:50 238 Linton Kwesi Johnson - It Noh Funny / Funny Dub 7:10 239 Gang of Four - It's Her Factory 3:10 240 Au Pairs - It's Obvious ('Playing with a Different Sex' LP Version) 6:18 CD16 241 Prince Far I and the Arabs - Jah Do That / Jah Do That (Dub) 7:21 242 Ijahman Levi - Jah Heavy Load 5:24 243 Tappa Zukie - Jah Jah Dub 2:26 244 The Twinkle Brothers - Jah Kingdom Come (Front Line Discomix) 6:25 245 The Abyssinians - Jah Loves (Alternate Version) 4:10 246 U-Roy - Jah Son of Africa 7:38 247 The Ruts - Jah War (Original 1979 12" Extended Single Version) 6:54 248 The Mighty Diamonds - Jah Will Work It Out 3:47 249 The Gladiators - Jah Works 3:27 250 The Twinkle Brothers - Jahoviah (12" Mix) 10:05 251 Bob Marley and the Wailers - Jamming (Original 1977 7" Single Version) / Jamming (Dub) 6:28 252 Big Youth - Jim Screechy 3:17 253 Bob Marley and the Wailers - Johnny Was (Woman Hold Her Head and Cry) (Original 1976 7" Single Version) 3:47 254 Stiff Little Fingers - Johnny Was 8:09 CD17 255 I-Roy - Jordan River 3:51 256 Tappa Zukie - Judgement Dub 3:17 257 Lee "Scratch" Perry & The Upsetters - Jungle Jim 2:57 258 Lee "Scratch" Perry & The Upsetters - Jungle Skank 2:22 259 Mikey Dread - Kasha Herb Rock 3:42 260 Lee "Scratch" Perry & The Upsetters - Kaya Skank 3:05 261 Augustus Pablo - Keep on Dubbing 3:11 262 Bob Marley and the Wailers - Keep on Moving / Keep on Moving (Dub) 13:37 263 The Twinkle Brothers - Keep on Trying (12" Mix) 8:19 264 Lee "Scratch" Perry & The Upsetters - Khasha Macka 3:52 265 The Revolutionaries - Killer Dub 3:11 266 UB40 - King 4:37 267 The Gladiators - Know Yourself Mankind 2:49 268 Steel Pulse - Ku Klux Klan (Original 1978 12" Single Mix) 6:46 269 Glenn Brown & King Tubby - Lambs Bread Dubwise 2:26 270 Peter Tosh - Legalize It 4:40 271 Glenn Brown & King Tubby - Leggo the Herb Man Dub 3:47 CD18 272 The Gladiators - Let Jah Be Praised 4:10 273 Gregory Isaacs - Let's Dance 2:54 274 The Meditations - Life Is Not Easy (Extended Mix) 8:36 275 Big Youth - Lightning Flash Weak Heart Drop 3:21 276 Errol Dunkley & the Gaytones - A Little Way Different (Original 1972 7" Single Version) 2:57 277 The Clash - London Calling / London Calling (Instrumental) 6:38 278 Gregory Isaacs - Lonely Girl 3:58 279 The Gladiators - Looks Is Deceiving 2:29 280 The Clash; Wrongtom Meets the Rockers - Lost in the Supermarket / Dub in the Supermarket (Don Letts Late Night Tales Version Excursion Exclusive Remix) 7:26 281 Roots Radics - Love Divine 3:49 282 U-Roy - Love in the Arena (Front Line Discomix) 6:44 283 The Ruts - Love in Vain 4:10 284 Alternative TV - Love Lies Limp 3:07 285 Big Youth - Love We a Deal With 4:13 286 Lee "Scratch" Perry & The Upsetters - Lovers Skank 2:45 287 Tappa Zukie - Loving Dub 2:45 288 Prince Far I and the Arabs - Low Gravity 4:23 CD19 289 Tappa Zukie - M.P.L.A. b/w Dub M.P.L.A. 6:15 290 The Clash - The Magnificent Seven / The Magnificent Dance (Original 1981 12" Mix) 11:09 291 Althea & Donna - Make a Truce 3:58 292 XTC - Making Plans for Nigel 4:12 293 Poet and the Roots - Man Free (for Darcus Howe) (Front Line Discomix) 6:00 294 Rico Rodriguez - Man from Wareika b/w Man from Wareika Dub 7:43 295 The Paragons - Man Next Door (also known as "Quiet Place" or "I've Got to Get Away") (Original 1968 Duke 7" Single Version) 2:00 296 Misty in Roots - Mankind (Live at the Counter-Eurovision, Cirque Royal, Brussels, Belgium, March 31, 1979) 4:17 297 Prince Far I and the Arabs - Mansion of Invention 2:49 298 Prince Far I and the Arabs - Mansion of the Almighty 6:35 299 Burning Spear - Marcus Garvey b/w Marcus Garvey (Version) (Original 1974 Fox 7" Single Version) 7:19 300 Ranking Trevor - Masculine Gender 3:22 301 Skids - Masquerade / Aftermath Dub 5:43 302 Mikey Dread - Master Mantrol 4:17 CD20 303 Glenn Brown & King Tubby - Melodica International (Extended Mix) 6:26 304 Public Image Ltd - Memories (Original 1979 7" Single Version) 4:52 305 The Revolutionaries - Merciful Dub 3:35 306 Prince Far I and the Arabs - A Message 3:35 307 Prince Far I - Message from the King 3:29 308 The Police - Message in a Bottle 4:52 309 Dandy Livingstone feat. Rico Rodriguez - Rudy, a Message to You (Original 1967 Ska Beat 7" Single Version) 2:33 310 The Specials feat. Rico - A Message to You Rudy 2:52 311 Keith Hudson - Michael Talbot Affair 2:55 312 Mikey Dread - Mikey Dread in Action 4:51 313 Lizzard - Milk and Honey 2:43 314 Delta 5 - Mind Your Own Business 3:13 315 The Gladiators - Mix Up 3:00 316 Dennis Brown & Prince Mohammed - Money in My Pocket (Original 1979 12" Extended Discomix) 8:12 317 Lee "Scratch" Perry & The Upsetters - Mooving Skank 2:48 318 Big Youth - Moving On 3:08 319 Prince Far I and the Arabs - Mozabites 2:57 320 Sly Dunbar - Mr. Bassie 3:24 321 Gregory Isaacs - Mr. Brown (12" Mix) 5:50 CD21 322 Barry Brown - Mr. C.I.D. 5:04 323 Gregory Isaacs - Mr. Cop b/w Mr. Cop (Version) (Original 1976 Micron Music 7" Single Version) 7:54 324 The Classics (The Wailing Souls) - Mr. Fire Coal Man (Original 1971 Banana 7" Single Version) 3:28 325 Stiff Little Fingers - Mr. Fire Coal Man 4:54 326 Lee "Scratch" Perry - Mr. Music 4:51 327 Sly Dunbar - Mr. Music 4:27 328 Horace Andy - Music Dub 4:03 329 I-Roy - Musical Shark Attack 3:10 330 Burning Spear - My Roots 4:22 331 UB40 - My Way of Thinking (Original 1980 12" Extended Version) 6:50 332 Delroy Washington - Mystic Revelation 4:02 333 Ranking Trevor - Natty and the Root Man 3:20 334 U Brown - Natty Dread a Take Over 3:57 335 Big Youth - Natty Dread She Want 3:18 336 U Brown - Natty Dread Upon a Mountain Top 4:14 337 Culture - Natty Never Get Weary 3:55 338 U-Roy - Natty Rebel b/w Natty Rebel (Version) (Original 1976 Volcano 7" Single Version) 7:30 CD22 339 Bob Marley and the Wailers - Natural Mystic 3:27 340 The Twinkle Brothers - Never Get Burn (Front Line Discomix) 6:50 341 The Slits - Newtown 3:49 342 The Stranglers - Nice 'n' Sleazy 3:13 343 Black Uhuru - No Loafing (Sit and Wonder) 4:00 344 Althea & Donna - No More Fighting 3:37 345 Prince Far I - No More War b/w No More War (Dub) 8:36 346 Earl Zero - None Shall Escape the Judgement b/w Judgement Version 6:54 347 Johnny Clarke - None Shall Escape the Judgement 3:14 348 Jonathan Richman & The Modern Lovers - Egyptian Reggae 2:35 349 The Members - Offshore Banking Business / Pennies in the Pound (Original 1979 12" Single Version) 6:26 350 Prince Far I - Ogun 2:41 351 Tappa Zukie - Oh Lord 3:43 352 Misty in Roots - Oh Wicked Man b/w Oh Wicked Man (Version) (Original 1978 People Unite 7" Single Version) 6:16 353 The Mighty Diamonds - One Brother Short (Front Line Discomix) 5:52 CD23 354 UB40 - One in Ten b/w One in Ten (Dub Version) 8:49 355 Bob Marley and the Wailers - One Love/People Get Ready / One Love/People Get Ready (Dub) 6:39 356 The Clash - One More Time b/w One More Dub 7:09 357 The Police - One World (Not Three) 4:47 358 Stiff Little Fingers - The Only One 4:17 359 Mikey Dread - Operator's Choice 5:06 360 Sly Dunbar - Oriental Taxi 4:13 361 Prince Far I and the Arabs - Out of the Abyss 4:02 362 Keith Hudson - Part 1-2 Dubwise 3:18 363 Gregory Isaacs; Gregory Isaacs' All Stars - Party in the Slum b/w Slum (In Dub) 7:16 364 The Heptones; The Upsetters - Party Time (Discomix) 7:42 365 The Upsetters - Patience Dub 3:53 366 Misty in Roots - Peace and Love (Original 1981 People Unite 12" Extended Single Version) 6:41 367 I-Roy - Peace in the City (Front Line Discomix) 5:19 CD24 368 The Stranglers - Peaches (Original 1977 Unedited 7" Single Version) 4:04 369 Gregory Isaacs - Permanent Lover (Front Line Discomix) 7:26 370 The Twinkle Brothers - Pharaoh Dub 3:20 371 Keith Hudson - Pick a Dub 2:41 372 Tappa Zukie - Pick up the Dub 3:13 373 Militant Barry - Pistol Boy 3:15 374 The Mighty Diamonds - Planet Called Earth (Extended Version) 4:18 375 Devil's Dykes - Plastic Flowers 3:04 376 Keith Hudson - Playing It Right Dub 1:51 377 The Gladiators - Pocket Money (Front Line Discomix) 7:33 379 Junior Murvin; The Upsetters - Police and Thieves b/w Grumblin' Dub (Original 1976 Island Records 7" Single Version) 7:06 380 The Clash - Police and Thieves 6:03 381 Culture - Poor Jah People (Front Line Discomix) 5:41 382 Public Image Ltd - Poptones 7:46 383 Mikey Dread - Pre-Dawn Dub 3:01 384 Steel Pulse - Prediction (12" Mix) 5:39 CD25 385 The Maytals - Pressure Drop (Original 1969 Beverley's Records 7" Single Version) 2:59 386 The Clash - Pressure Drop 3:25 387 Prince Far I and the Arabs - Prince of Peace 3:36 388 Dr. Alimantado - Poison Flour 2:35 388 The Pretenders - Private Life 6:24 389 Horace Andy - Problems Dub 3:10 390 Steel Pulse - Prodigal Son b/w Prodigal Son (Dub) 10:19 391 Trinity - Promise is a Comfort to a Fool 3:07 392 Fabian - Prophecy (Discomix) 9:16 393 Tappa Zukie - Prophesy Dub 3:16 394 Mikey Dread - Props Man Style 3:28 395 Killing Joke - Pssyche 5:05 396 Bob Marley and the Wailers - Punky Reggae Party (1977 UK 12" Single Version) 6:55 397 Horace Andy - Pure Ranking (Discomix) 8:29 398 Prince Far I - Rain a Fall 2:37 399 Horace Andy - Rasta Dub 3:52 CD26 400 Sly Dunbar - Rasta Fiesta 4:10 401 Tappa Zukie - Rastaman Skank 4:03 402 Linton Kwesi Johnson - Reality Poem / Reality Dub 403 Barry Ford Band - Rebel 404 Patti Smith - Redondo Beach 3:26 405 Linton Kwesi Johnson - Reggae Fi Peach / Peach Dub 6:32 406 Linton Kwesi Johnson - Reggae Sounds / Shocking Dub 7:55 407 Mikey Dread - Resignation Dub 4:50 408 Danny Ray and the Revolutioners - Revolution Rock b/w Revolution Dub (Version) (Original 1976 High Note 7" Single Version) 6:12 409 The Clash - Revolution Rock 5:33 410 Misty in Roots - Rich Man (Original 1979 People Unite 12" Extended Single Version) 8:28 411 The Mighty Diamonds - Right Time b/w Right Time (Version) (Original 1975 7" Single Version) 6:16 412 Marlene Webber - Right Track (Original 1977 Rattie Soul 12" Single Version) 5:51 413 Prince Far I and the Arabs - The Right Way 3:07 CD27 414 Zap Pow - River b/w River Stone (Version) (Original 1977 7" Single Version) 6:53 415 U Brown - River John Mountain (Front Line Discomix) 7:37 416 Lee "Scratch" Perry; The Upsetters - Roast Fish & Cornbread b/w Corn Fish (Dub) 8:15 417 China Street - Rock Against Racism b/w Dubbage 8:47 418 The Clash - Rock the Casbah b/w Mustapha Dance 8:11 419 Fischer-Z - Room Service 3:43 420 Johnny Clarke - Roots, Natty Roots, Natty Congo 3:09 421 Stiff Little Fingers - Roots, Radicals, Rockers and Reggae 3:55 422 The Police - Roxanne 3:11 423 Ranking Trevor - Rub a Dub Style 3:20 424 Tappa Zukie - Rub This Dub 3:02 425 The Clash - Rudie Can't Fail 3:28 426 U-Roy - Runaway Girl 3:44 427 Tappa Zukie - Rush I Some Dub 3:34 428 Big Youth - S 90 Skank 2:49 429 The Ruts - S.U.S. 3:49 CD28 430 Stiff Little Fingers - Safe as Houses 5:28 431 Misty in Roots - Salvation (Original 1979 People Unite 12" Extended Single Version) 8:32 432 Keith Hudson - Satia 3:07 433 Bob Marley and the Wailers - Satisfy My Soul 4:31 434 Augustus Pablo - Satta Dub 4:22 435 The Abyssinians - Satta Massagana b/w Satta Massagana Dub (Original 1976 Penetrate 7" Single Version) 6:59 436 Leyton Buzzards - Saturday Night (Beneath the Plastic Palm Trees) 3:47 437 Mikey Dread - Saturday Night Style 4:53 438 Glenn Brown & King Tubby - Save Our Dub 3:28 439 Culture; The Mighty Two - See Them a Come b/w Informer Version (Original 1977 Joe Gibbs Record Globe 7" Single Version) 6:47 440 Misty in Roots - See Them Ah Come (Original 1979 People Unite 12" Single Version) 5:30 441 Delroy Washington - Selassie I 3:17 442 The Selecter - The Selecter 2:57 443 I-Roy - Set the Captives Free 3:38 444 Au Pairs - Set-Up 3:21 445 Prince Far I and the Arabs - Shake the Nation 4:16 446 The Mighty Diamonds - Shame and Pride 3:19 CD29 447 The Pop Group - She Is Beyond Good and Evil 3:20 448 Tappa Zukie - She Want a Phensic (Dangerous Woman) 4:23 449 Bauhaus - She's in Parties 5:46 450 The Raincoats - Shouting Out Loud 4:57 451 Cabaret Voltaire - Silent Command 4:06 452 Basement 5 - Silicone Chip (Original 1980 7" Single Version) 5:12 453 Janet Kay - Silly Games (Original 1977 Arawak 12" Extended Single Version) 6:27 454 Carroll Thompson - Simply in Love 4:02 455 Black Uhuru - Sinsemilla / The Monkey is a Spy (Sinsemilla) 8:17 456 Prince Hammer - Sister Bella 2:47 457 Augustus Pablo - Skanking Dub 2:43 458 Horace Andy; Underground Vegetable - Skylarking b/w Skylarking (Version) (Original 1972 Bongo Man 7" Single Version) 6:09 459 Burning Spear - Slavery Days / I and I (Slavery Days) 7:17 460 Dr. Alimantado - Slavery Let It Go (Front Line Discomix) 7:05 461 U-Roy - Small Axe (Front Line Discomix) 5:22 CD30 462 Keith Hudson - Smoking 7:27 463 Capital Letters - Smoking My Ganja (Original 1978 Greensleeves 12" Special Mix) 8:45 464 The Police - So Lonely 4:49 465 Bob Marley and the Wailers - So Much Trouble in the World 3:59 466 Big Youth - Some Like It Dread 3:05 467 Sir Horatio - Sommadub 7:20 468 Linton Kwesi Johnson - Sonny's Lettah (Anti-Sus Poem) b/w Iron Bar Dub 7:36 469 Junior Delgado - Sons of Slaves 6:39 470 Gregory Isaacs - Soon Forward (Front Line Discomix) 6:33 471 The Abyssinians - South African Enlistment 2:26 472 The Slits - Spend, Spend, Spend / Spend, Spend, Spend (Dub Version) 6:35 473 The Police - Spirits in the Material World 2:58 474 Stiff Little Fingers - Stands to Reason 3:04 475 The Ruts - Staring at the Rude Boys 3:13 476 Black Slate - Sticksman 3:44 CD31 477 Keith Hudson - Still Need You Dub 1:58 478 Culture - Stop the Fussing and Fighting 4:47 479 Augustus Pablo - Stop Them Jah 2:51 480 The Clash - Straight to Hell 5:30 481 The Gladiators - Struggle 3:26 482 Prince Far I - Struggle (Front Line Discomix) 6:13 483 The Heptones; The Upsetters - Sufferer's Time b/w Sufferer's Dub 8:15 484 Joe Jackson - Sunday Papers 4:23 485 The Heptones - Super Ape 3:57 486 Rico Rodriguez - Take 5 (12" Mix) 7:53 487 Mikey Dread - Technical Selection 3:40 488 XTC - Ten Feet Tall (Original 1980 7" Single Version) 3:13 489 Jacob Miller - Tenement Yard b/w Tenement Dub (Original 1975 Arab 7" Single Version) 5:24 490 Glenn Brown & King Tubby - Termination Dub 3:39 491 Keith Hudson - Thank You Baby 2:48 492 Glenn Brown & King Tubby - There's Dub 3:05 493 The Pop Group - Thief of Fire 4:35 CD32 494 Rico Rodriguez - This Day b/w This Day Dub 10:00 495 Zap Pow - This Is Reggae Music (Original 1973 7" Single Version) 3:01 496 The Abyssinians - This Land Is for Everyone 3:52 497 The Twinkle Brothers - This Man King Pharoah (Front Line Discomix) 6:15 498 The Heptones - Three in One 3:41 499 Bob Marley and the Wailers - Three Little Birds 2:59 500 The Heptones - Through the Fire I Come (12" Extended Mix) 6:35 501 Prince Far I and the Arabs - Throw Away Your Gun (12" Mix) 8:10 502 The Paragons feat. John Holt - The Tide Is High (Original 1967 Treasure Isle 7" Single Version) 2:43 503 Blondie - The Tide Is High 4:39 504 Linton Kwesi Johnson - Time Come 3:26 505 The Selecter - Too Much Pressure ('Too Much Pressure' 1980 Album Version) 3:51 506 Big Youth - Train to Rhodesia 3:32 507 U Brown with Linval Thompson - Train to Zion (Discomix) 6:17 508 I-Roy - Tribute to Marcus Garvey 4:08 509 Tappa Zukie - Tribute to Steve Biko 4:19 CD33 510 999 - Trouble 2:31 511 Gregory Isaacs - Tune In (12" Mix) 6:34 512 Killing Joke - Turn to Red b/w Turn to Red (Dub) 10:27 513 Culture; The Mighty Two - Two Sevens Clash b/w Two Sevens Clash (Version) (Original 1977 Joe Gibbs Record Globe 7" Single Version) 7:08 514 The Slits - Typical Girls 3:59 515 Gregory Isaacs & Prince Far I - Uncle Joe / Come Off Mi Toe (Front Line Discomix) 6:18 516 The Full Experience - Underground (Root) 2:56 517 Gregory Isaacs - Universal Tribulation 3:45 518 Big Youth - Upful One 3:55 519 Trinity; The Mighty Two - Three Piece Suit b/w Big Fat Thing (Original 1975 Belmont Records 7" Single Version) 7:09 520 Marcia Aitken and the Mighty Two - I'm Still In Love (With You Boy) (Original 1977 12" Extended Single Version) 6:35 521 Althea & Donna - Uptown Top Ranking (Original 1977 Joe Gibbs Record Globe 7" Single Version) 3:53 522 Lee "Scratch" Perry & The Upsetters - V/S Panta Rock 3:34 523 Glenn Brown & King Tubby - Version 78 Style 3:38 524 The Wailing Souls - Very Well 5:48 CD34 525 Augustus Pablo; The Upsetters - Vibrate On 4:39 526 Keith Hudson - Virgin Rock 3:28 527 Prince Far I and the Arabs - The Visitor 4:17 528 Stiff Little Fingers - Wait and See 4:26 529 XTC - Wait Till Your Boat Goes Down 4:20 530 Bob Marley and the Wailers - Waiting in Vain / Waiting in Vain (Dub) 8:10 531 The Revolutionaries - Walk Like a Dragon 3:28 532 The Police - Walking on the Moon 5:01 533 Linton Kwesi Johnson - Want Fi Goh Rave (Original 1979 12" Long Version) 7:20 534 Max Romeo & The Upsetters - War Ina Babylon (1976 12" Extended Version) 8:16 535 The Mighty Two - War Is Over 3:45 536 Aswad - Warrior Charge 4:27 537 The Selecter - Washed Up and Left for Dead b/w Last Tango in Dub 8:26 538 Elvis Costello - Watching the Detectives 3:46 539 The Pop Group - We Are All Prostitutes 3:13 CD35 540 The Pop Group - We Are Time 6:30 541 U-Roy & John Holt with Tommy McCook & The Supersonics - Wear You to the Ball (Original 1970 Treasure Isle 7" Single Version) 2:32 542 U Brown - Weather Balloon 3:46 543 Congo Ashanti Roy - Weeping & Wailing (Front Line Discomix) 8:17 544 Althea & Donna - The West 3:51 545 I-Roy - Whap'n Bap'n 3:22 546 The Pop Group - Where There's a Will There's a Way 5:17 547 The Beat - Whine and Grine / Stand Down Margaret / Stand Down Margaret (Dub) 7:20 548 Mo-Dettes - White Mice 3:38 549 Glaxo Babies - Who Killed Bruce Lee? (Version) 5:51 550 Winston Edwards & Blackbeard - Who Made the Prime Minister's Honour List of 1975 3:31 551 Sly Dunbar - A Who Say (Front Line Discomix) 4:57 552 Buzzcocks - Why Can't I Touch It? 6:37 553 Glenroy Richards - Wicked Can't Run Away b/w Ranking Dub (Original 1977 Grove Music 7" Single Version) 5:53 554 Glenn Brown & King Tubby - Wicked Can't Run This Dub 3:21 555 Glenn Brown & King Tubby - Wicked Tumbling Version 2:27 CD36 556 Generation X - Wild Youth b/w Wild Dub (Version) (Original 1977 7" Single Version) 6:37 557 Witty's All Stars - Won't You Come Home (Dub) 3:31 558 Glenn Brown & King Tubby - World Dub: Away with the Bad 3:31 559 Burning Spear - Workshop 4:34 560 Joe Gibbs & the Professionals - Worrier 3:41 560 The Rulers feat. Stagger Lee - Wrong Emboyo (Original 1967 Rio Records 7_ Mono Single Version) 561 The Clash - Wrong 'Em Boyo 3:10 562 Yabby You - Yabby You Sound 3:24 563 Delta 5 - You 3:51 564 Carroll Thompson - You Are the One I Love (12" Mix) 6:12 565 Big Youth - You Don't Care 2:36 566 Dawn Penn - You Don't Love Me (No, No, No) (Original 1967 Studio One 7" Mono Single Version) 4:31 567 Prince Far I - You I Love and Not Another 3:43 568 Delroy Washington - You Know I Want to Be (Front Line Discomix) 5:06 569 Prince Far I - Young Generation 3:03 570 Augustus Pablo - Young Generation Dub 2:34 571 Augustus Pablo & Wayne Jarrett - Youthman Version 3:21 572 The 4th Street Orchestra - Za-Ion b/w Half Way to Za-Ion (Za-lon Dub) 5:04 573 Yabby U feat. Jah Walton - Zambia Dub 3:30 574 The Heptones - Zion's Blood 3:57 575 The Clash - (White Man) In Hammersmith Palais 4:01 ![]()
Seedów: 24
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 21:50:59
Rozmiar: 6.45 GB
Peerów: 45
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Lividity - 13 Releases Collection (Splits w/ Flesh Grinder, Necrocannibalistic Vomitorium) 1997-2022 Genre: Brutal Death Metal Year of release: 1997-2022 Country of artist (band): US Audio codec: MP3 Rip type: tracks Audio bitrate: 256-320 kbps Duration: 08:03:37 ...( TrackList )... 1997 (2004) - Fetish For The Sick (Scans, 01:06:59) 1997 - Fetish For The Sick (Scans, 19:48) 1999 - Show Us Your Tits (Live) (Scans, 48:47) 2000 - The Age Of Cilitoral Decay (Scans, 34:53) 2002 (2008) - ...'Til Only The Sick Remain (Scans, 30:43) 2006 - Used, Abused And Left For Dead (Scans, 37:47) 2008 - Live Fornication (44:38, 256 kbps) 2009 - To Desecrate And Defile (Scans, 41:43) 2010 - Flesh Grinder & Lividity - Two Repulsive Eyes (Scans, 59:14) 2010 - Lividity & Necrocannibalistic Vomitorium - Headcock. Full Sperm's Cheeks (Scans, 12:24) 2015 - Fetish For The Sick & Rejoice In Morbidity (30:37) 2018 - Perverseverance (35:59) 2022 - Rejoice In Morbidity (20:10) ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 21:50:05
Rozmiar: 1.30 GB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
..::INFO::..
Vangelis (gr. Βαγγέλης), właśc. Ewangelos Odiseas Papatanasiu (gr. Ευάγγελος Οδυσσέας Παπαθανασίου; ur. 29 marca 1943 w Agrii koło Wolos, zm. 17 maja 2022 w Paryżu - grecki kompozytor muzyki elektronicznej i filmowej. Vangelis urodził się 29 marca 1943 roku w Agrii koło Wolos, w Grecji. Edukację muzyczną rozpoczął w wieku 4 lat, a już w wieku 6 lat miał swój pierwszy publiczny występ, na którym prezentował własne kompozycje. Vangelis był w dużej części samoukiem – odmawiał pobierania lekcji gry na pianinie, a w ciągu swojej kariery nie zdobył formalnej wiedzy na temat notacji muzycznej. Uczył się muzyki poważnej, malarstwa i reżyserii filmowej na Akademii Sztuk Pięknych w Atenach. Zyskał światową sławę dzięki swoim wyjątkowym, często epickim kompozycjom, które łączyły elementy muzyki elektronicznej, symfonicznej i rockowej. Wstawka zawiera dwa eksperymentalne albumy Vangelisa z początków kariery solowej. Title: Hypothesis / The Dragon Artist: Vangelis Country: Grecja Year: 1971 Genre: Rock Format / Codec: MP3 Audio bitrate: 320 Kbps ...( Track list )... 1.Hypothesis part 1 2.Hypothesis part 2 1.The Dragon 2.Stuffed Aubergine 3.Stuffed Tomato https://www.youtube.com/watch?v=0MuQhBGKcnE ![]()
Seedów: 87
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 21:42:48
Rozmiar: 124.90 MB
Peerów: 52
Dodał: Uploader
Opis
..::INFO::..
Drugi album studyjny argentyńskiego zespołu skapunkowego z Ramos Mejia. Powstali w 2004 roku. Title: El Mismo Plan Artist: Diagonal 18 Country: Argentyna Year: 2014 Genre: Ska-Punk Format / Codec: MP3 Audio bitrate: 256 Kbps ..::TRACK-LIST::.. 1.Bastardos Unidos de Muerte America 2.Entraste en juego 3.Permitido lastimar 4.Que revienten 5.Es mejor asi 6.Evidencias 7.Humana condicion 8.Al sur 9.Casi 10.Fashion overol 11.Unidad real 12.No te calles + Huerta o muerte ![]()
Seedów: 13
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 21:42:38
Rozmiar: 105.63 MB
Peerów: 4
Dodał: Uploader
Opis
..::INFO::..
Najbardziej znana kapela z Ustrzyk to oczywiście KSU. Już w połowie roku 80-tego z ich fanów zaczęły powstawać kolejne zespoły, niektóre efemeryczne, inne grające dłużej. Jednym z nich był założony w 81 roku Splin. Grupa zadebiutowała na początku 82 roku w Toruniu jednakże z różnych względów szybko się rozpadała. Na szczęście na jej gruzach powstała Sekcja-U w składzie: Krzysiek Potaczała, Gibon i Janusz Stańczak. Chłopcy grali punk rocka równocześnie wplatając w swoją muzykę elementy zimnej fali. Formacja w tym składzie również nie przetrwała długo ale potem reaktywowała się pod przewodnictwem Mariusza Kolucha i ze wsparciem tekściarza KSU- Michała Brody. Title: Demo Artist: Sekcja U Country: Polska Year: 198? Genre: Rock, Punk Format / Codec: MP3 Audio bitrate: 128 Kbps ..::TRACK-LIST::.. 1 Deszczowy Chodnik 2 Do 3 Gumowe Ściany 4 Łaski Słońca 5 Maraton 6 Miłość To Jest Śmierć 7 Pokolenia 8 Scena 9 Śpiące Miasto 10 W Światłach 11 Wolność ![]()
Seedów: 32
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 21:42:22
Rozmiar: 36.10 MB
Peerów: 55
Dodał: Uploader
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. 19 listopada 2011 roku, podczas koncertu w fińskim Tampere, perkusista Jörg Michael oficjalnie pożegnał się z fanami Stratovarius. Jego przemowa nastąpiła pomiędzy wielkim hitem zespołu "Darkest Hours" oraz coverem Deep Purple "Burn", które dodały dodatkowej wymowy w pożegnaniu niemieckiego drummera. Jestem przekonany, że tylko i wyłącznie z powodu tego wydarzenia zostanie zapamiętane nowe koncertowe wydawnictwo fińskiej legendy power metalu zatytułowane "Under Flaming Winter Skies - Live in Tampere". Oto bowiem skończyła się pewna epoka, w której wspominany perkusista aktywnie uczestniczył. W sumie ze Stratovarius nagrał dziewięć studyjnych albumów i choć w warstwie kompozycyjnej nie miał zbyt wiele do powiedzenia, to trwale wpisał się w klimat tego zespołu. Młyn historii miele powoli, ale nieustannie. Miejsce Michaela zajął Rolf Pilve, a ostatnie ślady obecności Niemca w Stratovarius zostały zaznaczone podczas trasy koncertowej o wymownej nazwie The Jörg Michael Farewell Tour. Dobrze się stało, że jej wycinek został zarejestrowany w Tampere, bowiem koncert ewidentnie należał do udanych. Albumy koncertowe mają to do siebie, przynajmniej w moim przekonaniu, że powinny uruchamiać nowy wymiar utworów znanych ze studio. Tak jest również w przypadku Stratovarius. Przynajmniej w pewnej mierze, bowiem legendarne "Hunting High And Low" zostało tu rozciągnięte w nieprzyzwoicie przyjemny sposób, do ostatniego singla zespołu "Under Flaming Skies" gitarzysta Matias Kupiainen dołożył co nieco riffów, a i "Darkest Hours" zostało odświeżone o kilka nowych pomysłów. Dla równowagi grupa nieco urwała z klasycznej wersji "I Walk to My Own Song", a i "The Kiss of Judas", w moim przekonaniu, lepiej brzmiał w studyjnej wersji znanej z "Visions". Skoro już tę nazwę wymieniłem, to zwolennicy Stratovarius nie powinni spodziewać się cudów po epickim (nie lubię tego słowa, ale taki jest w istocie "Visions") utworze tytułowym z albumu wydanego w 1997 roku, który został zagrany w skądinąd znanej konwencji. W sumie zostało tu zaprezentowanych siedemnaście utworów, a cały materiał dodatkowo urozmaiciły liczne partie solowe instrumentalistów: krótkie gitarowe popisy Kupiainena, wyborny bas Lauri Porry, kilka klawiszowych sztuczek Jensa Johanssona oraz oczywiście solówka perkusyjna bohatera wieczoru wkomponowana w "Black Diamond". Materiał, pomimo kilku nie do końca zagranych "na świeżo" kawałków, nie powinien przejść bez echa wśród power metalowej rzeszy fanów. Tym bardziej, że koncertowe wydawnictwa Stratovarius należą do rzadkości. Szkoda, że zespół konsekwentnie odżegnuje się od prezentowania twórczości z trzech pierwszych albumów. Składa się na to kilka przyczyn, a w tym konkretnym przypadku również fakt, że w okresie "Fright Night", "Twilight Time" i "Dreamspace" Michaela nie było w składzie formacji. Wydaje mi się również, że ten koncertowy materiał mógłby brzmieć lepiej, gdyby Timo Kotipelto ograniczył niepotrzebne gadulstwo, ale trzeba mu oddać, że w ten sposób rozruszał fińską publiczność, która przecież do najbardziej żywiołowych nie należy. Warto też dodać, że osoby, które nie będą miały dość samych płyt CD z zapisem gigu będą mogły sięgnąć po materiał video wydany na DVD i Blu-ray. Muszę jednak ostrzec, że muzycy Stratovarius zdążyli się już nieco zestarzeć, także fanki mogą poczuć się zawiedzione, a i wizualna oprawa występu też raczej nie zapada w pamięć. Za to w pamięci pozostanie przemowa Jörga Michaela i jego pożegnanie ze Stratovarius. Dobrze się stało, że to wydarzenie zostało zapisane dla potomnych. Obowiązkowy zakup dla miłośników Stratovarius i zwolenników power metalowych dźwięków. Konrad Sebastian Morawski ..::TRACK-LIST::.. Recorded in Pakkahuone, Tampere, Finland, November 19, 2011. 1. Intro 2. Under Flaming Skies 3. I Walk To My Own Song 4. Speed Of Light 5. Kiss Of Judas 6. Deep Unknown 7. Guitar Solo 8. Eagleheart 9. Paradise 10. Visions 11. Bass Solo 12. Coming Home 13. Legions 14. Darkest Hours 15. Jörg Speech 16. Burn 17. Behind Blue Eyes 18. Winter Skies 19. Keyboard Solo 20. Black Diamond 21. Father Time 22. Hunting High And Low 23. Bonus Documentary - Rewinding From The Past To 2012 ..::OBSADA::.. Timo Kotipelto - Vocals Matias Kupiainen - Guitars Lauri Porra - Bass Jens Johansson - Keyboards Jorg Michael - Drums https://www.youtube.com/watch?v=V_7Jdo60MFU SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 20:29:06
Rozmiar: 7.52 GB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Album "Dark Magus" - podobnie jak wcześniej "Black Beauty" i "Pangaea" - pierwotnie ukazał się wyłącznie w Japonii. W Stanach i Europie po raz pierwszy oficjalnie wydano ten materiał dopiero w 1997 roku. Dwie dekady wcześniej przedstawiciele Columbia Records stanowczo się temu sprzeciwiali, mając zapewne w pamięci komercyjne niepowodzenie kilku wcześniejszych wydawnictw Milesa Davisa. Zupełnie inaczej wyglądało to w Japonii, gdzie masowo kupowano wszystkie albumy wykonawców, którzy odwiedzili z koncertami Kraj Kwitnącej Wiśni. "Dark Magus" to zapis występu w nowojorskiej Carnegie Hall, 30 marca 1974 roku. Nie sposób uniknąć porównań z zarejestrowanymi niemal rok później w Japonii albumami "Agharta" i "Pangaea". Bardzo podobny jest skład - na "Dark Magus" Davisowi towarzyszą gitarzyści Reggie Lucas i Pete Cosey, basista Michael Henderson, perkusista Al Foster, perkusjonalista James Mtume, oraz saksofonista Dave Liebman (a nie, jak później w Japonii, Sonny Forune). Ponadto, druga część występu była jednocześnie przesłuchaniem dwóch nowych kandydatów do zespołu: saksofonisty Azara Lawrence'a i gitarzysty Dominique'a Gaumonta. Lawrence już nigdy więcej z Davisem nie grał, za to Gaumont wziął później udział w nagraniu kilku utworów na "Get Up with It". Podobny charakter ma także sama muzyka. "Dark Magus" to jedna wielka improwizacja, doskonale łącząca elementy fusion, funku i rocka psychodelicznego. Trwający sto minut materiał został podzielony na cztery około 25-minutowe utwory (po jednym na każdą stronę winylowego wydania), zatytułowane kolejnymi cyframi od jeden do cztery w afrykańskim języku swahili. W przeciwieństwie do japońskich występów, całość wydaje się nieco bardziej melodyjna, poukładana i przemyślana (co w żadnym wypadku nie jest zarzutem wobec "Agharty" i "Pangaei"). Każdy z czterech utworów sprawia wrażenie zamkniętej całości, składającej się z dwóch kontrastujących części: jednej intensywnej, drugiej nastawionej na budowanie klimatu. Muzycy rzadko sięgają po tematy znane ze studyjnych albumów - wyjątkiem jest druga połowa "Tatu", oparta na "Calypso Frelimo", oraz pierwsza część "Nne", zbudowana na motywach "Ife". Wykonanie jest wprost niewiarygodne. Ależ oni tu napieprzają. W szybszych, bardziej ekspresyjnych momentach dominuje niesamowicie gęsta gra sekcji rytmicznej, wsparta rockowymi zagrywkami i solówkami gitarzystów w stylu Hendrixa, oraz porywającymi popisami Davisa i Liebmana, z dopełniającymi czasem brzmienie elektrycznymi organami. Z kolei w wolniejszych fragmentach muzycy tworzą naprawę niesamowity nastrój, przypominający kosmiczno-orientalne odloty co lepszych grup psychodelicznych; nie brakuje tu przepięknych solówek sekcji dętej i gitarzystów. Interakcja pomiędzy instrumentalistami jest fenomenalna. Zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że nie grają przećwiczonego wcześniej materiału - te utwory były tworzone na bieżąco podczas koncertu. Co więcej, Lawrence i Gaumont nigdy wcześniej nie grali ani ze sobą, ani z nikim z septetu. Obaj doskonale się tu jednak odnaleźli. Cały album jest genialnie wykonany, ale gdybym miał wskazać najlepszy moment, to bez wahania wybrałbym "Wili", w którym znalazły się najbardziej porywające i najpiękniejsze momenty, a jako całość najlepiej chyba pokazuje doskonałą współpracę muzyków. Ze wszystkich genialnych koncertówek Milesa Davisa chyba właśnie "Dark Magus" robi na mnie największe wrażenie (chociaż "Pangaea" jest bardzo blisko). Fantastyczne, pełne pomysłów wykonanie przez całe sto minut przyciąga uwagę, nie dając ani chwili wytchnienia. Warto też wspomnieć o rewelacyjnym brzmieniu, nie pozbawionym brudu i ciężaru, ale zarazem bardzo czytelnym, z doskonale słyszalnymi wszystkimi instrumentami. "Dark Magus" to album, z którym każdy powinien się zapoznać. Także ci, których odstrasza słowo "jazz". Zwłaszcza, że zawarta tutaj muzyka znacznie odbiega od tego, z czym zapewne kojarzą to słowo. Paweł Pałasz Był 30 marca 1974 r. Miles Davis chylił się ku upadkowi. Jeszcze kilka miesięcy i miał zamilknąć na lat kilka. Jednak w przedostatni dzień marca tamtego roku jeszcze grał wraz ze swym nonetem i to nie byle gdzie, bo w Carnagie Hall. Nonet skonstruowany według przedziwnej konwencji stylistycznej: perkusja i instrumenty perkusyjne, bas elektryczny, trzy gitary, dwa saksofony i trąbka wymiennie z organami. Miles rozpaczliwie poszukiwał Hendrixa i Sly Stone'a. Rytm, trans, rytualna magia obrzędów voodoo. Tego typu skojarzenia można mieć z czterema częściami Mrocznego Maga. Jakże daleko odeszła ta muzyka od elegancji "Kind Of Blue", czy płyt nagranych z Gilem Evansem. Tutaj jest brudno. Bardzo brudno. Gęsto. Wrażenie, jakby wszystko spływało potem w rytm rytualnych tańców jakiegoś murzyńskiego obrzędu. Jesteśmy 38 lat później. Nie interesuje mnie jak była odbierana ta muzyka wówczas. Mogli sobie na niej wieszać psy, albo pod niebiosa ją wywyższać. Mogli twierdzić, że to wspaniałe poszukiwania niestrudzonego eksperymentatora lub ogłaszać zagubienie się eleganckiego afroamerykańskiego jazzmana, który trafił do uszu białych. I na salony. Mnie interesuje "Dark Magus" z punktu widzenia naszych czasów. Wiem, że do dzisiaj różne odsłony "akustycznego Milesa" mają taki poklask pośród jazzfanów, jak i stanowią materiał dla różnych muzyków. Niestety, coraz częściej do bardzo nietwórczych "poszukiwań", tworzenia kolejnych kalek "So What" albo "ETC". Z drugiej strony funkcjonuje sobie czas jakiś muzyka, która pewnie już jest w swym schyłkowym miejscu, a mianowicie nu jazz. Niemniej jednak na przełomie wieków zjawisko takie funkcjonowało wcale dobrze, a nagrania Nilsa Pettera Molvaera, Bugge'a Wesseltofta czy Erika Truffaza traktowane były jako ożywcze prądy w jazzie. Jeśli tak, to należałoby przyjąć, że źródeł owego ożywczego prądu upatrywać należy właśnie w owym schyłkowym przed przerwą okresie gry Milesa Davisa. Tutaj bowiem pojawiały się motoryczne rytmy, zredukowane melodie, rockowe zagrania gitar i główne dotychczas instrumenty w jazzie, jak trąbka, czy saksofon potraktowane niemal jako koloryzujące dodatki, które co jakiś czas organizują przestrzeń muzyczną, by ta mogła się po prostu toczyć. Oczywiście między nu jazzem w wydaniu choćby Molvaera a "Dark Magus" istnieje duża różnica w pewnych inspiracjach. U Davisa był to funk, w przypadku Norwega słychać mnóstwo muzyki klubowej, jednakże zastanawiając się następną chwilę, trzeba dojść do przekonania, że funk początku lat 70 ubiegłego stulecia w USA był ówczesną "muzyką klubową". Zatem... Ośmielam się twierdzić, że w przeciwieństwie do wcześniejszych formacji Davisa, których bliźniaczo podobna muzyka jest grana niemal do dzisiaj (New Bone, Wallace Roney), w sposób praktycznie nierozróżnialny od oryginału, to muzyka schyłkowego, elektrycznego okresu twórczości Davisa, dała na przełomie wieków początek nowym poszukiwaniom muzycznym. Być może i bez Davisa nu jazz by zaistniał. Być może różne rzeczy by się stały. Być może jednak Capra ma rację i bez wkładu Davisa sprzed wielu lat, jedne z najbardziej współczesnych dźwięków jazzu brzmiałyby inaczej. Jak na tym tle wypada "Dark Magus" widziane w połowie pierwszej dekady XXI wieku? Denerwuje mnie realizacja. Niestety nie najlepszej jakości. Zauważalny brak dynamiki jest dla mnie największym mankamentem tej płyty. Jeśli natomiast zapomnę o tym, z powodzeniem mogę się oddać transowi, który, mam nadzieję, był nieobcy osobom, które uczestniczyły w tych koncertach. Nie wyobrażam sobie, by móc tych dźwięków słuchać w jakimkolwiek innym stanie. Paweł Baranowski ..::TRACK-LIST::.. CD 1: 1. Moja (Part 1) 12:28 2. Moja (Part 2) 12:39 3. Wili (Part 1) 14:20 4. Wili (Part 2) 10:43 CD 2: 1. Tatu (Part 1) 18:50 2. Tatu (Part 2) [Calypso Frelimo] 6:28 3. Nne (Part 1) [Ife] 15:19 4. Nne (Part 2) 10:10 ..::OBSADA::.. Miles Davis - electric trumpet with wah-wah, Yamaha organ (on 'Wili', 'Tatu', and 'Nne') Dave Liebman - flute, soprano saxophone, tenor saxophone Azar Lawrence - tenor saxophone (on 'Tatu' and 'Nne') Reggie Lucas - electric guitar Pete Cosey - electric guitar Dominique Gaumont - electric guitar (on 'Tatu' and 'Nne') Michael Henderson - electric bass Al Foster - drums James Mtume - percussion https://www.youtube.com/watch?v=fWdmMCnNw2I SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 19:09:43
Rozmiar: 235.97 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Album "Dark Magus" - podobnie jak wcześniej "Black Beauty" i "Pangaea" - pierwotnie ukazał się wyłącznie w Japonii. W Stanach i Europie po raz pierwszy oficjalnie wydano ten materiał dopiero w 1997 roku. Dwie dekady wcześniej przedstawiciele Columbia Records stanowczo się temu sprzeciwiali, mając zapewne w pamięci komercyjne niepowodzenie kilku wcześniejszych wydawnictw Milesa Davisa. Zupełnie inaczej wyglądało to w Japonii, gdzie masowo kupowano wszystkie albumy wykonawców, którzy odwiedzili z koncertami Kraj Kwitnącej Wiśni. "Dark Magus" to zapis występu w nowojorskiej Carnegie Hall, 30 marca 1974 roku. Nie sposób uniknąć porównań z zarejestrowanymi niemal rok później w Japonii albumami "Agharta" i "Pangaea". Bardzo podobny jest skład - na "Dark Magus" Davisowi towarzyszą gitarzyści Reggie Lucas i Pete Cosey, basista Michael Henderson, perkusista Al Foster, perkusjonalista James Mtume, oraz saksofonista Dave Liebman (a nie, jak później w Japonii, Sonny Forune). Ponadto, druga część występu była jednocześnie przesłuchaniem dwóch nowych kandydatów do zespołu: saksofonisty Azara Lawrence'a i gitarzysty Dominique'a Gaumonta. Lawrence już nigdy więcej z Davisem nie grał, za to Gaumont wziął później udział w nagraniu kilku utworów na "Get Up with It". Podobny charakter ma także sama muzyka. "Dark Magus" to jedna wielka improwizacja, doskonale łącząca elementy fusion, funku i rocka psychodelicznego. Trwający sto minut materiał został podzielony na cztery około 25-minutowe utwory (po jednym na każdą stronę winylowego wydania), zatytułowane kolejnymi cyframi od jeden do cztery w afrykańskim języku swahili. W przeciwieństwie do japońskich występów, całość wydaje się nieco bardziej melodyjna, poukładana i przemyślana (co w żadnym wypadku nie jest zarzutem wobec "Agharty" i "Pangaei"). Każdy z czterech utworów sprawia wrażenie zamkniętej całości, składającej się z dwóch kontrastujących części: jednej intensywnej, drugiej nastawionej na budowanie klimatu. Muzycy rzadko sięgają po tematy znane ze studyjnych albumów - wyjątkiem jest druga połowa "Tatu", oparta na "Calypso Frelimo", oraz pierwsza część "Nne", zbudowana na motywach "Ife". Wykonanie jest wprost niewiarygodne. Ależ oni tu napieprzają. W szybszych, bardziej ekspresyjnych momentach dominuje niesamowicie gęsta gra sekcji rytmicznej, wsparta rockowymi zagrywkami i solówkami gitarzystów w stylu Hendrixa, oraz porywającymi popisami Davisa i Liebmana, z dopełniającymi czasem brzmienie elektrycznymi organami. Z kolei w wolniejszych fragmentach muzycy tworzą naprawę niesamowity nastrój, przypominający kosmiczno-orientalne odloty co lepszych grup psychodelicznych; nie brakuje tu przepięknych solówek sekcji dętej i gitarzystów. Interakcja pomiędzy instrumentalistami jest fenomenalna. Zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że nie grają przećwiczonego wcześniej materiału - te utwory były tworzone na bieżąco podczas koncertu. Co więcej, Lawrence i Gaumont nigdy wcześniej nie grali ani ze sobą, ani z nikim z septetu. Obaj doskonale się tu jednak odnaleźli. Cały album jest genialnie wykonany, ale gdybym miał wskazać najlepszy moment, to bez wahania wybrałbym "Wili", w którym znalazły się najbardziej porywające i najpiękniejsze momenty, a jako całość najlepiej chyba pokazuje doskonałą współpracę muzyków. Ze wszystkich genialnych koncertówek Milesa Davisa chyba właśnie "Dark Magus" robi na mnie największe wrażenie (chociaż "Pangaea" jest bardzo blisko). Fantastyczne, pełne pomysłów wykonanie przez całe sto minut przyciąga uwagę, nie dając ani chwili wytchnienia. Warto też wspomnieć o rewelacyjnym brzmieniu, nie pozbawionym brudu i ciężaru, ale zarazem bardzo czytelnym, z doskonale słyszalnymi wszystkimi instrumentami. "Dark Magus" to album, z którym każdy powinien się zapoznać. Także ci, których odstrasza słowo "jazz". Zwłaszcza, że zawarta tutaj muzyka znacznie odbiega od tego, z czym zapewne kojarzą to słowo. Paweł Pałasz Był 30 marca 1974 r. Miles Davis chylił się ku upadkowi. Jeszcze kilka miesięcy i miał zamilknąć na lat kilka. Jednak w przedostatni dzień marca tamtego roku jeszcze grał wraz ze swym nonetem i to nie byle gdzie, bo w Carnagie Hall. Nonet skonstruowany według przedziwnej konwencji stylistycznej: perkusja i instrumenty perkusyjne, bas elektryczny, trzy gitary, dwa saksofony i trąbka wymiennie z organami. Miles rozpaczliwie poszukiwał Hendrixa i Sly Stone'a. Rytm, trans, rytualna magia obrzędów voodoo. Tego typu skojarzenia można mieć z czterema częściami Mrocznego Maga. Jakże daleko odeszła ta muzyka od elegancji "Kind Of Blue", czy płyt nagranych z Gilem Evansem. Tutaj jest brudno. Bardzo brudno. Gęsto. Wrażenie, jakby wszystko spływało potem w rytm rytualnych tańców jakiegoś murzyńskiego obrzędu. Jesteśmy 38 lat później. Nie interesuje mnie jak była odbierana ta muzyka wówczas. Mogli sobie na niej wieszać psy, albo pod niebiosa ją wywyższać. Mogli twierdzić, że to wspaniałe poszukiwania niestrudzonego eksperymentatora lub ogłaszać zagubienie się eleganckiego afroamerykańskiego jazzmana, który trafił do uszu białych. I na salony. Mnie interesuje "Dark Magus" z punktu widzenia naszych czasów. Wiem, że do dzisiaj różne odsłony "akustycznego Milesa" mają taki poklask pośród jazzfanów, jak i stanowią materiał dla różnych muzyków. Niestety, coraz częściej do bardzo nietwórczych "poszukiwań", tworzenia kolejnych kalek "So What" albo "ETC". Z drugiej strony funkcjonuje sobie czas jakiś muzyka, która pewnie już jest w swym schyłkowym miejscu, a mianowicie nu jazz. Niemniej jednak na przełomie wieków zjawisko takie funkcjonowało wcale dobrze, a nagrania Nilsa Pettera Molvaera, Bugge'a Wesseltofta czy Erika Truffaza traktowane były jako ożywcze prądy w jazzie. Jeśli tak, to należałoby przyjąć, że źródeł owego ożywczego prądu upatrywać należy właśnie w owym schyłkowym przed przerwą okresie gry Milesa Davisa. Tutaj bowiem pojawiały się motoryczne rytmy, zredukowane melodie, rockowe zagrania gitar i główne dotychczas instrumenty w jazzie, jak trąbka, czy saksofon potraktowane niemal jako koloryzujące dodatki, które co jakiś czas organizują przestrzeń muzyczną, by ta mogła się po prostu toczyć. Oczywiście między nu jazzem w wydaniu choćby Molvaera a "Dark Magus" istnieje duża różnica w pewnych inspiracjach. U Davisa był to funk, w przypadku Norwega słychać mnóstwo muzyki klubowej, jednakże zastanawiając się następną chwilę, trzeba dojść do przekonania, że funk początku lat 70 ubiegłego stulecia w USA był ówczesną "muzyką klubową". Zatem... Ośmielam się twierdzić, że w przeciwieństwie do wcześniejszych formacji Davisa, których bliźniaczo podobna muzyka jest grana niemal do dzisiaj (New Bone, Wallace Roney), w sposób praktycznie nierozróżnialny od oryginału, to muzyka schyłkowego, elektrycznego okresu twórczości Davisa, dała na przełomie wieków początek nowym poszukiwaniom muzycznym. Być może i bez Davisa nu jazz by zaistniał. Być może różne rzeczy by się stały. Być może jednak Capra ma rację i bez wkładu Davisa sprzed wielu lat, jedne z najbardziej współczesnych dźwięków jazzu brzmiałyby inaczej. Jak na tym tle wypada "Dark Magus" widziane w połowie pierwszej dekady XXI wieku? Denerwuje mnie realizacja. Niestety nie najlepszej jakości. Zauważalny brak dynamiki jest dla mnie największym mankamentem tej płyty. Jeśli natomiast zapomnę o tym, z powodzeniem mogę się oddać transowi, który, mam nadzieję, był nieobcy osobom, które uczestniczyły w tych koncertach. Nie wyobrażam sobie, by móc tych dźwięków słuchać w jakimkolwiek innym stanie. Paweł Baranowski ..::TRACK-LIST::.. CD 1: 1. Moja (Part 1) 12:28 2. Moja (Part 2) 12:39 3. Wili (Part 1) 14:20 4. Wili (Part 2) 10:43 CD 2: 1. Tatu (Part 1) 18:50 2. Tatu (Part 2) [Calypso Frelimo] 6:28 3. Nne (Part 1) [Ife] 15:19 4. Nne (Part 2) 10:10 ..::OBSADA::.. Miles Davis - electric trumpet with wah-wah, Yamaha organ (on 'Wili', 'Tatu', and 'Nne') Dave Liebman - flute, soprano saxophone, tenor saxophone Azar Lawrence - tenor saxophone (on 'Tatu' and 'Nne') Reggie Lucas - electric guitar Pete Cosey - electric guitar Dominique Gaumont - electric guitar (on 'Tatu' and 'Nne') Michael Henderson - electric bass Al Foster - drums James Mtume - percussion https://www.youtube.com/watch?v=fWdmMCnNw2I SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 19:04:53
Rozmiar: 680.03 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. September 29, 1972 yielded one of those performances that could have only happened when it did. A year or two before, Miles’s fans—even Miles himself—were still absorbing the lessons brought on by Bitches Brew and all that followed; a year later, Miles was leading a band that pared down the Fusion explosion to a tight septet. The willful expansiveness—stylistically, sonically, instrumentally—that culminated with the groundbreaking studio album On The Corner, was only reflected onstage for a brief period. In Concert caught that moment: a full performance by Miles with a nonet at New York City’s Philharmonic Hall, playing to an enthusiastic crowd. The evening’s music was as electronic as it was electric—most players were outfitted with wah-wah pedals—and exotic as it is familiar: electric sitar alongside electric guitar and bass, synthesizer sounds as well as more sedate electric keyboards, tabla among more standard percussion. The double album identified tracks simply—something called “Foot Fooler” on Sides A and B; “Slickaphonics” on C and D. In fact they were tunes taken from the fertile explosion that was 1970, including “Right Off,” “Honky Tonk” and “Theme from Jack Johnson” from the Jack Johnson studio dates; and “Rated X,” “Black Satin,” and “Ife” from later sessions. Many of the defining musicians from those dates are alongside Miles, including saxophonist Carlos Garnett, keyboardist Cedric Lawson, guitarist Reggie Lucas, sitarist Khalil Balakrishna, bassist Michael Henderson, and on drums, percussion, and tabla—Al Foster, Mtume, and Badal Roy. There’s a marked freshness to the performances, a sense that things are still coalescing. On In Concert, some tunes hit the mark out of the gate, and plunge forward with abandon; others are less rushed, the band thinking things out as the tune gathers and reaches full force. It took time—technically and conceptually—to work out the balance of acoustic and amplified dynamics, clarity and distortion. One need only compare the way this evening in 1972 sounds to say, the sustained intensity of Agharta in 1975 to feel the difference a few years made. ..::TRACK-LIST::.. Recorded live at Philharmonic Hall, New York on Sep 29, 1972 CD 1: 1. Rated X 12:16 2. Honky Tonk 9:18 3. Theme From Jack Johnson 10:13 4. Black Satin/The Theme 14:15 CD 2: 1. Ife 27:54 2. Right Off/The Theme 10:30 ..::OBSADA::.. Trumpet, Written-By - Miles Davis Saxophone - Carlos Garnett Sitar [Electric] - Khalil Balakrishna Drums - Al Foster Electric Bass - Michael Henderson Electric Guitar - Reggie Lucas Organ - Serik Lawson https://www.youtube.com/watch?v=kZG9NegDBqE SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 17:26:08
Rozmiar: 197.01 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. September 29, 1972 yielded one of those performances that could have only happened when it did. A year or two before, Miles’s fans—even Miles himself—were still absorbing the lessons brought on by Bitches Brew and all that followed; a year later, Miles was leading a band that pared down the Fusion explosion to a tight septet. The willful expansiveness—stylistically, sonically, instrumentally—that culminated with the groundbreaking studio album On The Corner, was only reflected onstage for a brief period. In Concert caught that moment: a full performance by Miles with a nonet at New York City’s Philharmonic Hall, playing to an enthusiastic crowd. The evening’s music was as electronic as it was electric—most players were outfitted with wah-wah pedals—and exotic as it is familiar: electric sitar alongside electric guitar and bass, synthesizer sounds as well as more sedate electric keyboards, tabla among more standard percussion. The double album identified tracks simply—something called “Foot Fooler” on Sides A and B; “Slickaphonics” on C and D. In fact they were tunes taken from the fertile explosion that was 1970, including “Right Off,” “Honky Tonk” and “Theme from Jack Johnson” from the Jack Johnson studio dates; and “Rated X,” “Black Satin,” and “Ife” from later sessions. Many of the defining musicians from those dates are alongside Miles, including saxophonist Carlos Garnett, keyboardist Cedric Lawson, guitarist Reggie Lucas, sitarist Khalil Balakrishna, bassist Michael Henderson, and on drums, percussion, and tabla—Al Foster, Mtume, and Badal Roy. There’s a marked freshness to the performances, a sense that things are still coalescing. On In Concert, some tunes hit the mark out of the gate, and plunge forward with abandon; others are less rushed, the band thinking things out as the tune gathers and reaches full force. It took time—technically and conceptually—to work out the balance of acoustic and amplified dynamics, clarity and distortion. One need only compare the way this evening in 1972 sounds to say, the sustained intensity of Agharta in 1975 to feel the difference a few years made. ..::TRACK-LIST::.. Recorded live at Philharmonic Hall, New York on Sep 29, 1972 CD 1: 1. Rated X 12:16 2. Honky Tonk 9:18 3. Theme From Jack Johnson 10:13 4. Black Satin/The Theme 14:15 CD 2: 1. Ife 27:54 2. Right Off/The Theme 10:30 ..::OBSADA::.. Trumpet, Written-By - Miles Davis Saxophone - Carlos Garnett Sitar [Electric] - Khalil Balakrishna Drums - Al Foster Electric Bass - Michael Henderson Electric Guitar - Reggie Lucas Organ - Serik Lawson https://www.youtube.com/watch?v=kZG9NegDBqE SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 17:22:41
Rozmiar: 530.14 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Lividity are one of those Midwestern death metal bands who have been plugging away for a very long time at what they do, 16 years in fact. To Desecrate and Defile is their fourth full-length effort, and a tight one. I've never really gotten into any of their previous releases, and this isn't about to change that, but I will admit that the band sounds better than ever before, with a good, vibrant thrust to the album (no pun intended) that lovingly delivers the bands sadistic, sexually charged debauchery. As usual, the album is loaded with samples, some from more obvious sources (like Jason Mewes or The 40-Year Old Virgin) and some from porn obscurity. Lividity have always had a stronger hand at these than most bands, they know where and when to place them to deliver the most 'thrills' (never just at the intro), and I'd almost consider them an instrument at this point. The vocals are your typical Carcass or Deicide twin clusterfuck, with bludgeoning guttural death grunts and savage snarls. The drumming is fluid, and the guitar tone kicks ass. While the band's sound isn't quite original, rooted in the forefathers Suffocation, Deicide, Cannibal Corpse, and Morbid Angel, they have been at this long enough that they are no simple carbon copy. There is a playful edge to their deliciously menstrual ministrations that often erupts into some total slam death cheese (Lividity are one of the forefathers of that whole scene, whether the countless copies realize it or not), but I'm not complaining, because when these rhythms erupt I usually feel the urge myself. Just the right amount of compact, thick palm mutes, squeals and concrete rhythm. To choose some of the more standout tracks here, I'll go with the lurching "Surrounded by Disgust", which very carefully builds upon its slow pace with a caustic atmosphere of grinding guitars; "Cadaver Dogs" has a deceptively simple groove that becomes incredibly infectious once you give yourself into it; "Funerary Chambers" glistens like a freshly bloodied surgical blade, and "Orgasmic Flesh Feed" has some winding, hostile old school death rhythms which ride above its pummeling undercurrent like a subway molestor. Also of note, Lividity offer up two covers of the German legends Blood: "Wie Krieger Sterben" and "Roman Whores", which are both thoroughly entertaining with their mix of samples, orchestration and grinding holocaust. On the whole, To Desecrate and Defile is an entertaining album. The band is not loaded with riffs like some of their peers, but the combination of samples, entertaining slam segments, and fist fucking faster death metal makes for a nice evening to spend with the kids. It's the best I've heard yet from the band, and perhaps good enough that I should take the stick out of my ass and listen again to their past efforts. Death metal, done American, done sexy and done justice. autothrall ..::TRACK-LIST::.. 1. Sword of Sodomy 04:39 2. Adapting the Flesh 01:37 3. Surrounded by Disgust 04:21 4. Dismantle the Carcass 01:38 5. Cadaver Dogs 03:09 6. Mass Genocide 04:54 7. Gut the Slut Before I Fuck 02:25 8. Funerary Chambers 03:29 9. Engorged With Blood (To Fill You With My Semen) 01:32 10. Orgasmic Flesh Feed 05:25 11. Wie Krieger Sterben (Blood cover) 03:44 12. Roman Whores (Blood cover) 01:31 13. Inner Fetal Dismemberment 03:14 ..::OBSADA::.. Dave Kibler - guitar, backing vocals Von Young - guitar, lead vocals Garett Scanlan - drums Jake Lanhiers - bass, backing vocals https://www.youtube.com/watch?v=U-t8On_KfOg SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 16:48:13
Rozmiar: 102.12 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Lividity are one of those Midwestern death metal bands who have been plugging away for a very long time at what they do, 16 years in fact. To Desecrate and Defile is their fourth full-length effort, and a tight one. I've never really gotten into any of their previous releases, and this isn't about to change that, but I will admit that the band sounds better than ever before, with a good, vibrant thrust to the album (no pun intended) that lovingly delivers the bands sadistic, sexually charged debauchery. As usual, the album is loaded with samples, some from more obvious sources (like Jason Mewes or The 40-Year Old Virgin) and some from porn obscurity. Lividity have always had a stronger hand at these than most bands, they know where and when to place them to deliver the most 'thrills' (never just at the intro), and I'd almost consider them an instrument at this point. The vocals are your typical Carcass or Deicide twin clusterfuck, with bludgeoning guttural death grunts and savage snarls. The drumming is fluid, and the guitar tone kicks ass. While the band's sound isn't quite original, rooted in the forefathers Suffocation, Deicide, Cannibal Corpse, and Morbid Angel, they have been at this long enough that they are no simple carbon copy. There is a playful edge to their deliciously menstrual ministrations that often erupts into some total slam death cheese (Lividity are one of the forefathers of that whole scene, whether the countless copies realize it or not), but I'm not complaining, because when these rhythms erupt I usually feel the urge myself. Just the right amount of compact, thick palm mutes, squeals and concrete rhythm. To choose some of the more standout tracks here, I'll go with the lurching "Surrounded by Disgust", which very carefully builds upon its slow pace with a caustic atmosphere of grinding guitars; "Cadaver Dogs" has a deceptively simple groove that becomes incredibly infectious once you give yourself into it; "Funerary Chambers" glistens like a freshly bloodied surgical blade, and "Orgasmic Flesh Feed" has some winding, hostile old school death rhythms which ride above its pummeling undercurrent like a subway molestor. Also of note, Lividity offer up two covers of the German legends Blood: "Wie Krieger Sterben" and "Roman Whores", which are both thoroughly entertaining with their mix of samples, orchestration and grinding holocaust. On the whole, To Desecrate and Defile is an entertaining album. The band is not loaded with riffs like some of their peers, but the combination of samples, entertaining slam segments, and fist fucking faster death metal makes for a nice evening to spend with the kids. It's the best I've heard yet from the band, and perhaps good enough that I should take the stick out of my ass and listen again to their past efforts. Death metal, done American, done sexy and done justice. autothrall ..::TRACK-LIST::.. 1. Sword of Sodomy 04:39 2. Adapting the Flesh 01:37 3. Surrounded by Disgust 04:21 4. Dismantle the Carcass 01:38 5. Cadaver Dogs 03:09 6. Mass Genocide 04:54 7. Gut the Slut Before I Fuck 02:25 8. Funerary Chambers 03:29 9. Engorged With Blood (To Fill You With My Semen) 01:32 10. Orgasmic Flesh Feed 05:25 11. Wie Krieger Sterben (Blood cover) 03:44 12. Roman Whores (Blood cover) 01:31 13. Inner Fetal Dismemberment 03:14 ..::OBSADA::.. Dave Kibler - guitar, backing vocals Von Young - guitar, lead vocals Garett Scanlan - drums Jake Lanhiers - bass, backing vocals https://www.youtube.com/watch?v=U-t8On_KfOg SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 16:44:18
Rozmiar: 322.82 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. UNAUSSPRECHLICHEN KULTEN eksplorowali najdalsze zakamarki pierwotnego przerażenia i starożytnej mistyki, wszystko poprzez czysty i autentyczny Metal of Death. To, że ich wizja stała się tylko bardziej intensywna i hipnotyzująca po tylu latach (a gdy tyle zespołów blednie w nieistnienie), to z pewnością pewna dziwna magia… Przyjrzyj się „Häxan Sabaoth”. Zarówno kulminacją ich charakterystycznego estetycznego podejścia, jak i zupełnie nowym, nadprzyrodzonym zwrotem ku niemu, „Häxan Sabaoth” to fuzja dzwoniącej kanciastości z nawiedzającą atmosferą, szalonego chaosu z upiorną melodyką, epickiej narracji z pierwotnym miażdżeniem – zasadniczo, ekstrapolacja (i intensyfikacja) pozornie przeciwnych sobie elementów. A jednak, poprzez tę samą dziwną magię, Chilejczycy wzywają obraz, który jest niezaprzeczalnie ich największym i najbardziej brutalnym dziełem do tej pory. Rify i rytmika biją i mutują z hipnotyczną łatwością, łamiąc wolę słuchacza; pęd staje się struganiem, z dźwiękami grozy wydobywającymi się z każdej szczeliny tego otchłani; motywy następnie migoczą z przerażającą jasnością, zanim rozpadną się w coś równie przerażającego. Bo choć death metal UNAUSSPECHLICHEN KULTEN jest „czysty” i pierwotny, można odważnie powiedzieć, że w „Häxan Sabaoth” pojawia się nowa łagodność – cuchnąca i mglista, tak, ale skutecznie nadaje lekkości temu, co już jest wyjątkowo gęste i dysonansowe. Podobnie, znacznie czystsza produkcja sprawnie intensyfikuje atmosferę bez żadnych kompromisów w fizyczności. To, że okładka potrafi uchwycić całą tę dychoomnię, z pewnością nie jest przypadkiem. Można by (i powinno się) napisać wiele słów o tym osiągnięciu, ale krótko mówiąc, UNAUSSPRECHLICHEN KULTEN śmiało podnieśli niemożliwie wysoką poprzeczkę. „Häxan Sabaoth” to ich największe osiągnięcie do tej pory i z pewnością jedna z definiujących death metalowe tomy tego dziesięciolecia. ..::TRACK-LIST::.. 1. Lamia Sucuba 05:38 2. Cuatro Velas de Cebo Infantil 05:00 3. Our Almighty Chthonic Lords 05:15 4. Hexennippel 06:28 5. Dho Hna Formula 05:21 6. Back to the Mother Hydra and Father Dagon 06:38 7. Die Teufelsbücher 08:17 ..::OBSADA::.. Atomizer Pig - Bass Joseph Curwen - Vocals, Guitars Butcher of Christ - Drums Herbert West - Guitars https://www.youtube.com/watch?v=7bEBRPcde-M SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 16:15:01
Rozmiar: 103.58 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. UNAUSSPRECHLICHEN KULTEN eksplorowali najdalsze zakamarki pierwotnego przerażenia i starożytnej mistyki, wszystko poprzez czysty i autentyczny Metal of Death. To, że ich wizja stała się tylko bardziej intensywna i hipnotyzująca po tylu latach (a gdy tyle zespołów blednie w nieistnienie), to z pewnością pewna dziwna magia… Przyjrzyj się „Häxan Sabaoth”. Zarówno kulminacją ich charakterystycznego estetycznego podejścia, jak i zupełnie nowym, nadprzyrodzonym zwrotem ku niemu, „Häxan Sabaoth” to fuzja dzwoniącej kanciastości z nawiedzającą atmosferą, szalonego chaosu z upiorną melodyką, epickiej narracji z pierwotnym miażdżeniem – zasadniczo, ekstrapolacja (i intensyfikacja) pozornie przeciwnych sobie elementów. A jednak, poprzez tę samą dziwną magię, Chilejczycy wzywają obraz, który jest niezaprzeczalnie ich największym i najbardziej brutalnym dziełem do tej pory. Rify i rytmika biją i mutują z hipnotyczną łatwością, łamiąc wolę słuchacza; pęd staje się struganiem, z dźwiękami grozy wydobywającymi się z każdej szczeliny tego otchłani; motywy następnie migoczą z przerażającą jasnością, zanim rozpadną się w coś równie przerażającego. Bo choć death metal UNAUSSPECHLICHEN KULTEN jest „czysty” i pierwotny, można odważnie powiedzieć, że w „Häxan Sabaoth” pojawia się nowa łagodność – cuchnąca i mglista, tak, ale skutecznie nadaje lekkości temu, co już jest wyjątkowo gęste i dysonansowe. Podobnie, znacznie czystsza produkcja sprawnie intensyfikuje atmosferę bez żadnych kompromisów w fizyczności. To, że okładka potrafi uchwycić całą tę dychoomnię, z pewnością nie jest przypadkiem. Można by (i powinno się) napisać wiele słów o tym osiągnięciu, ale krótko mówiąc, UNAUSSPRECHLICHEN KULTEN śmiało podnieśli niemożliwie wysoką poprzeczkę. „Häxan Sabaoth” to ich największe osiągnięcie do tej pory i z pewnością jedna z definiujących death metalowe tomy tego dziesięciolecia. ..::TRACK-LIST::.. 1. Lamia Sucuba 05:38 2. Cuatro Velas de Cebo Infantil 05:00 3. Our Almighty Chthonic Lords 05:15 4. Hexennippel 06:28 5. Dho Hna Formula 05:21 6. Back to the Mother Hydra and Father Dagon 06:38 7. Die Teufelsbücher 08:17 ..::OBSADA::.. Atomizer Pig - Bass Joseph Curwen - Vocals, Guitars Butcher of Christ - Drums Herbert West - Guitars https://www.youtube.com/watch?v=7bEBRPcde-M SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 16:11:45
Rozmiar: 311.89 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Chantal Acda zaczynałą swoją przygodę z muzyką w takich zespołach jak Isbells, True Bypass, Marble Sounds czy Distance, Light & Sky, który współtworzyła z Chrisem Eckmanem. Od czasu swego debiutu "Let Your Hands Be My Guide" z 2013 roku współpracowała z takimi artystami jak Nils Frahm, Bill Frisell (wspólna płyta) Peter Broderick, Heather Woods Broderick, Valgeir Sigurdsson, Gyda Valtysdottir czy Adam Wiltzie. Chantal Acda komponuje, pisze do piosenek poetyckie teksty w języku angielskim, gra na gitarze, fortepianie i śpiewa głosem przypominającym Suzanne Vega, może nieco bardziej rozwibrowanym. Niniejsze wydawnictwo jest jej dziewiątym projektem, który został nagrany z rozbudowanym akompaniamentem instrumentalnym i wokalnym. (...) Niezmiennie starannym wokalizom liderki, utrzymanym w tonizujących klimatach, towarzyszą zmyślne sploty gitarowych pasaży, gdzieś w oddali pojawiają się tęskna trąbka lub skrzypce, z tła wyłania się nastrojowo zawodzący chór. To wszystko pozwala wytworzyć i utrzymać na płycie atmosferę pełną melancholijnego liryzmu. Osiem piosenek napisanych przez Chantal Acdę ma bardzo osobisty charakter, jest retrospekcją ważnych momentów z jej życia. "Saturday Moon" to piękny autoportret dojrzałej artystki. Cezary Gumiński / audio.com.pl Najnowsze dzieło holenderskiej otula ciepłem i spokojem nawet wtedy, gdy utwory wybrzmiewają siłą, niemal walecznością, dają ujście pierwotnym instynktom. (...) Zahaczający o folk i muzykę korzeni, a sporadycznie też brzmienia elektroniczne (Disappear) materiał porządkują przede wszystkim wyważone partie gitarowe i wyeksponowana sekcja rytmiczna. Katarzyna Turowicz / Tylko Rock I first heard Chantal Acda sing and play the early 2000’s in San Sebastian, Spain. I shared the bill that night with her group Sleeping Dog. After their set was finished and I had caught my breath, I thought of Sandy Denny and Cat Power and Van Morrison and every singer who had ever hijacked my tears and lifted me towards a light. She was that gifted, that unique and that honest and the ensuing years have only strengthened her gifts. Chantal and I eventually joined forces in a trio with drummer Eric Thielemans that we named Distance, Light & Sky. If we were to assign one of those words, to each of the group’s band members, I would imagine the best fit for Chantal would be “sky.” Her favorite place in the world is Iceland, with its vast open-roof horizons. Her music at times echoes such spaces and the deep awe that they inspire. There is a hard earned sense of possibility in her songs. Even in the saddest ones, she won’t let us give up. She nudges us to keep searching until we find our home – even if it is in a far flung place. At the edge of what we know. While Chantal’s three previous solo albums were immaculately produced by two luminaries of the so-called “post-classical” scene (Nils Frahm, Peter Broderick and Phill Brown respectively), “Saturday Moon” is a more feral child and is all the stronger for it. Caution is thrown to the wind and the emphasis is now on instinct and what is discovered from the get-your-hands-dirty process of just doing things. When I talked to Chantal about the album, she made it clear that this shift in tone and method was quite purposeful. She had decided to produce the album herself to protect the clarity and freedom of that vision: “when I started this it was a very clear and very easy idea – still very organized in a way – one microphone, only me in the room. That’s it. Simple four minute songs for a change. But then I just felt lonely and I started connecting and reconnecting with people who I really love musically. Nobody producing and telling me to stop. I felt a little bit out of control and I loved it. It was a celebration of a part of me that is quite chaotic and not thinking and impulsive. And I guess a part of me that I didn’t touch musically much before.” The first song and title track “Saturday Moon” feels liberated and bursting with ideas from its first notes onward. Drummer Eric Thielemans supple groove sets up Congolese guitarist Rodriguez Vangama’s gorgeous soukous flourishes which sets up the Pūwawau singers’s soaring vocalizations on the refrain. It is a free spirited mix of things, that maintains an elegant coherence because of Chantal’s always assured songwriting, arranging and vocal presence. The album continues to spin and turn and upend preconceptions throughout its length. There are sonic surprises like Alan from Low’s guitar synth on “Disappear,” a song that ends in a tornado of electricity and also features backing vocals from Low bandmate Mimi. Atmospheric guitar legend Bill Frisell delicately converses with two tracks. Shahzad Ismaily of Tom Waits and Marc Ribot fame plays haunted six string fractures on one of the album’s darkest songs “Conflict of Minds”, together with Borgar Magnason (Sigur Rós, Björk). There are eighteen musicians in total on the album. Strings, horns, contrabass and piano are also woven into the kaleidoscopic, eclectic mesh. It is a human-all-too-human balance of things. Clarity and randomness. Anger and elation. Loss and awakening. The personal and the communal. Through all of the diverse sonic shapeshifting and emotional ground covered on “Saturday Moon” Chantal may have at last discovered her natural musical home. One that includes many sympathetic collaborators but at the same time is not boxed in by other people’s agendas and expectations. She told me: “with my previous records I still had this idea that they should be done in a style with which I could fit in somewhere. I always felt in between, but with every record I thought maybe I can now fit in? But with this one I didn’t want to fit in, so that opened up so many options. The sky is the limit because I am not going to fit in anyway.” For a moment she paused, and then continued: “this record taught me things about myself that I was not fully aware of and I think it all came together with the lockdown. My need to work with other people was really necessary and it became a sort of celebration of that kind of musical contact – something that’s way deeper than what I have with my very close friends when we are talking. I have been collaborating a lot. It has always been present, but I never really knew why it is I look for certain musicians to do something. Now I know.” In the song “Back Against the Wall” the narrator looks at a relationship (or a world?) where the reliable signs and signifiers have dissolved: “Disappearing thoughts - How did we get lost? - Over ages in time we took these steps - To think that we progressed.” But she doesn’t give in to the instability. She crafts small everyday rituals to quiet the anxiety and doubt. “Touch the wooded skin - Feel the warmth within - That I needed the most to stay calm - And I suppose less lost.” It is a song for the moment we find ourselves in and “Saturday Moon” is filled with such treasures. Searches for hope. Call outs to our better selves. WTF steps into a hazy future. Warm wooded skins for us to touch and hold on to. Chris Eckman / Ljubljana / January 2021 Bill Frisell: 'Thank goodness for music. I was so happy when my friend Chantal invited me to play on this beautiful album. Music never let’s us down.Music is true. Music is like magic. I’m here and you are there, but we are connected. We are together.' ..::TRACK-LIST::.. 1. Saturday Moon 05:05 2. Conflict of Minds 04:39 3. Disappear 06:57 4. The Letter 04:32 5. Back Against the Wall 04:24 6. Time Frames 04:42 7. Wolfmother 04:55 8. Waiting 06:20 ..::OBSADA::.. Bass - Alan Gevaert Drums, Percussion - Eric Thielemans Guitar - Bill Frisell, Rodriguez Vangama, Shahzad Ismaily Guitar, Contrabass - Borgar Magnason Guitar, Vocals, Piano - Chantal Acda Piano - Pieter Van Dessel Trumpet - Gerd Van Mulders Trumpet, Synth - Niels Van Heertum Violin - Beatrijs De Klerck Vocals - Arjan Lienaerts, Benjamin Jago Larham, Jony Overdijk, Madeena Dicko, Mimi Parker, Sara Leemans, Sylvie Nawasadio Vocals, Guitar Synthesizer - Alan Sparhawk https://www.youtube.com/watch?v=zYgDv18Zyj0 SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 15:51:05
Rozmiar: 99.33 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Chantal Acda zaczynałą swoją przygodę z muzyką w takich zespołach jak Isbells, True Bypass, Marble Sounds czy Distance, Light & Sky, który współtworzyła z Chrisem Eckmanem. Od czasu swego debiutu "Let Your Hands Be My Guide" z 2013 roku współpracowała z takimi artystami jak Nils Frahm, Bill Frisell (wspólna płyta) Peter Broderick, Heather Woods Broderick, Valgeir Sigurdsson, Gyda Valtysdottir czy Adam Wiltzie. Chantal Acda komponuje, pisze do piosenek poetyckie teksty w języku angielskim, gra na gitarze, fortepianie i śpiewa głosem przypominającym Suzanne Vega, może nieco bardziej rozwibrowanym. Niniejsze wydawnictwo jest jej dziewiątym projektem, który został nagrany z rozbudowanym akompaniamentem instrumentalnym i wokalnym. (...) Niezmiennie starannym wokalizom liderki, utrzymanym w tonizujących klimatach, towarzyszą zmyślne sploty gitarowych pasaży, gdzieś w oddali pojawiają się tęskna trąbka lub skrzypce, z tła wyłania się nastrojowo zawodzący chór. To wszystko pozwala wytworzyć i utrzymać na płycie atmosferę pełną melancholijnego liryzmu. Osiem piosenek napisanych przez Chantal Acdę ma bardzo osobisty charakter, jest retrospekcją ważnych momentów z jej życia. "Saturday Moon" to piękny autoportret dojrzałej artystki. Cezary Gumiński / audio.com.pl Najnowsze dzieło holenderskiej otula ciepłem i spokojem nawet wtedy, gdy utwory wybrzmiewają siłą, niemal walecznością, dają ujście pierwotnym instynktom. (...) Zahaczający o folk i muzykę korzeni, a sporadycznie też brzmienia elektroniczne (Disappear) materiał porządkują przede wszystkim wyważone partie gitarowe i wyeksponowana sekcja rytmiczna. Katarzyna Turowicz / Tylko Rock I first heard Chantal Acda sing and play the early 2000’s in San Sebastian, Spain. I shared the bill that night with her group Sleeping Dog. After their set was finished and I had caught my breath, I thought of Sandy Denny and Cat Power and Van Morrison and every singer who had ever hijacked my tears and lifted me towards a light. She was that gifted, that unique and that honest and the ensuing years have only strengthened her gifts. Chantal and I eventually joined forces in a trio with drummer Eric Thielemans that we named Distance, Light & Sky. If we were to assign one of those words, to each of the group’s band members, I would imagine the best fit for Chantal would be “sky.” Her favorite place in the world is Iceland, with its vast open-roof horizons. Her music at times echoes such spaces and the deep awe that they inspire. There is a hard earned sense of possibility in her songs. Even in the saddest ones, she won’t let us give up. She nudges us to keep searching until we find our home – even if it is in a far flung place. At the edge of what we know. While Chantal’s three previous solo albums were immaculately produced by two luminaries of the so-called “post-classical” scene (Nils Frahm, Peter Broderick and Phill Brown respectively), “Saturday Moon” is a more feral child and is all the stronger for it. Caution is thrown to the wind and the emphasis is now on instinct and what is discovered from the get-your-hands-dirty process of just doing things. When I talked to Chantal about the album, she made it clear that this shift in tone and method was quite purposeful. She had decided to produce the album herself to protect the clarity and freedom of that vision: “when I started this it was a very clear and very easy idea – still very organized in a way – one microphone, only me in the room. That’s it. Simple four minute songs for a change. But then I just felt lonely and I started connecting and reconnecting with people who I really love musically. Nobody producing and telling me to stop. I felt a little bit out of control and I loved it. It was a celebration of a part of me that is quite chaotic and not thinking and impulsive. And I guess a part of me that I didn’t touch musically much before.” The first song and title track “Saturday Moon” feels liberated and bursting with ideas from its first notes onward. Drummer Eric Thielemans supple groove sets up Congolese guitarist Rodriguez Vangama’s gorgeous soukous flourishes which sets up the Pūwawau singers’s soaring vocalizations on the refrain. It is a free spirited mix of things, that maintains an elegant coherence because of Chantal’s always assured songwriting, arranging and vocal presence. The album continues to spin and turn and upend preconceptions throughout its length. There are sonic surprises like Alan from Low’s guitar synth on “Disappear,” a song that ends in a tornado of electricity and also features backing vocals from Low bandmate Mimi. Atmospheric guitar legend Bill Frisell delicately converses with two tracks. Shahzad Ismaily of Tom Waits and Marc Ribot fame plays haunted six string fractures on one of the album’s darkest songs “Conflict of Minds”, together with Borgar Magnason (Sigur Rós, Björk). There are eighteen musicians in total on the album. Strings, horns, contrabass and piano are also woven into the kaleidoscopic, eclectic mesh. It is a human-all-too-human balance of things. Clarity and randomness. Anger and elation. Loss and awakening. The personal and the communal. Through all of the diverse sonic shapeshifting and emotional ground covered on “Saturday Moon” Chantal may have at last discovered her natural musical home. One that includes many sympathetic collaborators but at the same time is not boxed in by other people’s agendas and expectations. She told me: “with my previous records I still had this idea that they should be done in a style with which I could fit in somewhere. I always felt in between, but with every record I thought maybe I can now fit in? But with this one I didn’t want to fit in, so that opened up so many options. The sky is the limit because I am not going to fit in anyway.” For a moment she paused, and then continued: “this record taught me things about myself that I was not fully aware of and I think it all came together with the lockdown. My need to work with other people was really necessary and it became a sort of celebration of that kind of musical contact – something that’s way deeper than what I have with my very close friends when we are talking. I have been collaborating a lot. It has always been present, but I never really knew why it is I look for certain musicians to do something. Now I know.” In the song “Back Against the Wall” the narrator looks at a relationship (or a world?) where the reliable signs and signifiers have dissolved: “Disappearing thoughts - How did we get lost? - Over ages in time we took these steps - To think that we progressed.” But she doesn’t give in to the instability. She crafts small everyday rituals to quiet the anxiety and doubt. “Touch the wooded skin - Feel the warmth within - That I needed the most to stay calm - And I suppose less lost.” It is a song for the moment we find ourselves in and “Saturday Moon” is filled with such treasures. Searches for hope. Call outs to our better selves. WTF steps into a hazy future. Warm wooded skins for us to touch and hold on to. Chris Eckman / Ljubljana / January 2021 Bill Frisell: 'Thank goodness for music. I was so happy when my friend Chantal invited me to play on this beautiful album. Music never let’s us down.Music is true. Music is like magic. I’m here and you are there, but we are connected. We are together.' ..::TRACK-LIST::.. 1. Saturday Moon 05:05 2. Conflict of Minds 04:39 3. Disappear 06:57 4. The Letter 04:32 5. Back Against the Wall 04:24 6. Time Frames 04:42 7. Wolfmother 04:55 8. Waiting 06:20 ..::OBSADA::.. Bass - Alan Gevaert Drums, Percussion - Eric Thielemans Guitar - Bill Frisell, Rodriguez Vangama, Shahzad Ismaily Guitar, Contrabass - Borgar Magnason Guitar, Vocals, Piano - Chantal Acda Piano - Pieter Van Dessel Trumpet - Gerd Van Mulders Trumpet, Synth - Niels Van Heertum Violin - Beatrijs De Klerck Vocals - Arjan Lienaerts, Benjamin Jago Larham, Jony Overdijk, Madeena Dicko, Mimi Parker, Sara Leemans, Sylvie Nawasadio Vocals, Guitar Synthesizer - Alan Sparhawk https://www.youtube.com/watch?v=zYgDv18Zyj0 SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 15:46:46
Rozmiar: 238.99 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
..::INFO::..
--------------------------------------------------------------------- Kombi - (3 CD) - Compilation (1990 - 1993) CD 1 - 15 Lat CD 2 - 79 - 81 CD 3 - The singles --------------------------------------------------------------------- Artist...............: Kombi Album................: (3 CD) - Compilation (1990 - 1993) Genre................: Pop Source...............: CD Year.................: 1990 Ripper...............: EAC (Secure mode) & Lite-On iHAS124 Codec................: Free Lossless Audio Codec (FLAC) Version..............: reference libFLAC 1.5.0 20250211 Quality..............: Lossless, (avg. compression: 63 %) Channels.............: Stereo / 44100 HZ / 16 Bit Tags.................: VorbisComment Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front Back CD --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 1 - 15 Lat --------------------------------------------------------------------- 1. Kombi - Nietykalni - Skamieniałe Zło [04:10] 2. Kombi - Kochać Cię Za Późno [04:46] 3. Kombi - Black And White [03:31] 4. Kombi - Tabu - Obcy Ląd [03:24] 5. Kombi - Jak Pogodzić Dwie Strony [03:30] 6. Kombi - Gdzie Tak Biegniecie Bracia [04:42] 7. Kombi - Za Ciosem Cios [04:09] 8. Kombi - Slłodkiego, Miłego Życia [04:48] 9. Kombi - Nasze Randez-Vous [05:42] 10. Kombi - Nie Ma Zysku [03:49] 11. Kombi - Karty Śmierci [03:51] 12. Kombi - Jej Wspomnienie [04:07] 13. Kombi - Czekam Wciąż [04:50] 14. Kombi - Pamietaj Mnie [03:56] 15. Kombi - Cyfrowa Gra [03:46] Playing Time.........: 01:03:09 Total Size...........: 400,52 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 2 - 79 - 81 --------------------------------------------------------------------- 1. Kombi - Nie mam nic [03:30] 2. Kombi - Jesteś wolny [04:23] 3. Kombi - Słodka jest noc [04:57] 4. Kombi - Smak wina [07:20] 5. Kombi - Bez ograniczeń [05:17] 6. Kombi - Teleniedziela [04:05] 7. Kombi - Ostatnie safari [04:34] 8. Kombi - Królowie życia [04:30] 9. Kombi - Piękna szalona [04:19] 10. Kombi - Leniwe sny [04:11] 11. Kombi - Oczekiwanie na odlot [06:16] 12. Kombi - Wspomnienia z pleneru [04:03] 13. Kombi - Hotel twoich snów [03:48] 14. Kombi - Przytul mnie [04:48] Playing Time.........: 01:06:08 Total Size...........: 400,31 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 3 - The singles --------------------------------------------------------------------- 1. Kombi - Wspomnienia z pleneru [04:01] 2. Kombi - Przeciąg [03:35] 3. Kombi - Hej Rock and Roll [03:23] 4. Kombi - Przytul mnie (instr.) [04:42] 5. Kombi - Hotel twoich snów [03:46] 6. Kombi - Przytul mnie [04:47] 7. Kombi - Taniec w słońcu [04:43] 8. Kombi - Królowie życia [04:28] 9. Kombi - Wejdź siostro [03:42] 10. Kombi - Inwazja z Plutona [03:11] 11. Kombi - Nie ma jak szpan [03:59] 12. Kombi - Linia życia [04:03] 13. Kombi - Komputerowe serce [05:07] 14. Kombi - Słodkiego miłego życia [04:47] 15. Kombi - Nie ma zysku [03:48] Playing Time.........: 01:02:09 Total Size...........: 418,83 MB ![]()
Seedów: 25
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 14:40:09
Rozmiar: 1.22 GB
Peerów: 25
Dodał: rajkad
Opis
...( Info )...
Artist: Various Artists Album: The Best of Country Music Year: 2025 Genre: Country Format: mp3 320 kbps ...( TrackList )... 01. Miranda Lambert - Ain’t in Kansas Anymore (From Twisters The Album) 02. Warren Zeiders - Ride the Lightning 03. Jelly Roll - Dead End Road (From Twisters The Album) 04. Tucker Wetmore - Already Had It (From Twisters The Album) 05. Tyler Childers - Song While You're Away (From Twisters The Album) 06. Megan Moroney - Never Left Me (From Twisters The Album) 07. Maren Morris - Look at Us Now (Honeycomb) 08. Tucker Beathard - Find Me Here (Broke Down) 09. Avery Anna - I Will (When You Do) 10. Luke Combs - Ain't No Love in Oklahoma (From Twisters The Album) 11. Big & Rich - Save a Horse (Ride a Cowboy) 12. Zach Bryan - Something in the Orange 13. John Michael Montgomery - Sold (The Grundy County Auction Incident) 14. Sam Barber - Tear Us Apart (From Twisters The Album) 15. Wyatt Flores - Before I Do (From Twisters The Album) 16. Bailey Zimmerman - Hell or High Water (From Twisters The Album) 17. Blue Rodeo - Now and Forever (2012 Remaster) 18. Thomas Rhett - Feelin' Country (From Twisters The Album) 19. Brett Eldredge - Hideaway 20. Tanner Adell - Too Easy (From Twisters The Album) 21. Conner Smith - Steal My Thunder (feat. Tucker Wetmore) [From Twisters The Album] 22. Dasha - Austin (Boots Stop Workin') 23. Blue Rodeo - What Am I Doing Here (2012 Remaster) 24. Faith Hill - Piece of My Heart (2007 Remaster) 25. Paul Brandt - Small Towns & Big Dreams (feat. Tara Slone) 26. Little Texas - God Blessed Texas 27. Stevie Nicks - I Need to Know 28. Travis Tritt - Here’s a Quarter (Call Someone Who Cares) 29. NEEDTOBREATHE - LET'S STAY HOME TONIGHT 30. Brandy Clark - Girl Next Door ![]()
Seedów: 103
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 10:25:07
Rozmiar: 231.43 MB
Peerów: 116
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Artist: Various Artists Album: Noches de Jazz Latino Year: 2025 Genre: Jazz Format: mp3 320 kbps ...( TrackList )... 01. Gato Barbieri - Europa (Earth's Cry, Heaven's Smile) 02. Chucho Valdés - La Comparsa 03. Candido - Mambo Inn 04. Martirio - Ay Amor 05. Mongo Santamaria - Sofrito 06. Elis Regina - Carinhoso 07. Sabu Martinez - Enchantment 08. Tito Puente - Oye Cómo Va 09. Charlie Palmieri - A Veces Soy Feliz 10. Mongo Santamaria - Afro Blue 11. Jorge Ben Jor - Mas Que Nada 12. Giovanni Hidalgo - Footprints 13. Michel Camilo - Alfonsina Y El Mar 14. Candido - Ghana Spice (Part One) 15. Antonio Carlos Jobim - Desafinado 16. Sabu Martinez - Nica's Dream 17. Gato Barbieri - Cuando Vuelva A Tu Lado 18. Giovanni Hidalgo - En Mi Viejo San Juan 19. Michel Camilo - Antonia 20. Clark Terry - Que Sera 21. Antonio Carlos Jobim - Água De Beber 22. Eumir Deodato - Samba Do Avião 23. Martirio - Drume Negrita 24. Chico O'Farrill - Cuban Blues 25. Maria Rita - Rumo Ao Infinito 26. Eliane Elias - Isto Aqui O Que É (Silver Sandal) 27. Astrud Gilberto - Crickets Sing For Anamaria 28. Giovanni Hidalgo - Summertime 29. Elis Regina - Corcovado 30. Gato Barbieri - Viva Emiliano Zapata 31. Gilberto Gil - Quem Mandou (Pé Na Estrada) 32. Michel Camilo - Mambo Influenciado 33. Clark Terry - Spanish Rice 34. Antonio Carlos Jobim - Tide 35. Eliane Elias - Little Paradise ![]()
Seedów: 153
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 10:25:01
Rozmiar: 355.22 MB
Peerów: 102
Dodał: Uploader
Opis
..::INFO::..
--------------------------------------------------------------------- Kombi - (4 CD) - (1979 - 1985) CD 1 - Kombi CD 2 - Królowie życia CD 3 - Nowy Rozdział CD 4 - 4 --------------------------------------------------------------------- Artist...............: Kombi Album................: Kombi (4 CD) Genre................: Rock Source...............: CD Year.................: 1979 - 1985 Ripper...............: EAC (Secure mode) & Lite-On iHAS124 Codec................: Free Lossless Audio Codec (FLAC) Version..............: reference libFLAC 1.5.0 20250211 Quality..............: Lossless, (avg. compression: 67 %) Channels.............: Stereo / 44100 HZ / 16 Bit Tags.................: VorbisComment Included.............: NFO, M3U, CUE Covers...............: Front Back CD --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 1 - Kombi --------------------------------------------------------------------- 1. Kombi - Kombirock [01:53] 2. Kombi - Piękna, szalona [04:16] 3. Kombi - Czy już koniec? [02:26] 4. Kombi - Leniwe sny [04:10] 5. Kombi - Oczekiwanie na odlot [06:15] 6. Kombi - Wspomnienia z pleneru [04:02] 7. Kombi - Jak ja to wytrzymam [06:21] 8. Kombi - Hotel Twoich snów [03:47] 9. Kombi - Przytul mnie [04:50] Playing Time.........: 38:04 Total Size...........: 257,68 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 2 - Królowie życia --------------------------------------------------------------------- 1. Kombi - Nie mam nic [03:28] 2. Kombi - Jesteś wolny [04:21] 3. Kombi - Słodka jest noc [04:54] 4. Kombi - Smak wina [07:18] 5. Kombi - Bez ograniczeń [05:16] 6. Kombi - Teleniedziela [03:59] 7. Kombi - Ostatnie safari [04:28] 8. Kombi - Królowie życia [04:27] Playing Time.........: 38:14 Total Size...........: 260,73 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 3 - Nowy Rozdział --------------------------------------------------------------------- 1. Kombi - Cyfrowa gra [03:47] 2. Kombi - Nie poddawaj się [03:20] 3. Kombi - Nie ma zysku [03:49] 4. Kombi - Srebrny talizman [04:10] 5. Kombi - Karty śmierci [03:52] 6. Kombi - Błękitny pejzaż [05:51] 7. Kombi - Słodkiego, miłego życia [04:48] 8. Kombi - Jej wspomnienie [04:05] 9. Kombi - Kochac cię - za późno [04:46] Playing Time.........: 38:32 Total Size...........: 277,72 MB --------------------------------------------------------------------- Tracklisting CD 4 - 4 --------------------------------------------------------------------- 1. Kombi - Kombi Miusic [00:26] 2. Kombi - Lawina - Kamień do Kamienia [03:35] 3. Kombi - Black and White [03:36] 4. Kombi - Szukam Drogi [04:23] 5. Kombi - Kim Jestem - Kim Byłem [03:46] 6. Kombi - Zaczarowane Miasto [05:07] 7. Kombi - Za Ciosem Cios [04:09] 8. Kombi - Gdzie Tak Biegniecie Bracia [04:42] 9. Kombi - Nasze Randez Vous [05:45] 10. Kombi - Czekam Wciąż [04:50] Playing Time.........: 40:22 Total Size...........: 284,17 MB ![]()
Seedów: 26
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 10:16:24
Rozmiar: 1.06 GB
Peerów: 1
Dodał: rajkad
Opis
...( Info )...
Artist: Various Artists Album: Old Italian Love Songs Year: 2025 Format: mp3 320 kbps ...( TrackList )... 01. Dean Martin - Volare (Nel Blu Di Pinto Di Blu) 02. Toto Cutugno - L'Italiano 03. Nat King Cole - L-O-V-E 04. Armando Trovajoli - Che Vuole Questa Musica Stasera 05. Tony Renis - Quando, Quando, Quando 06. Andrea Bocelli - Vivo per lei 07. Luciano Pavarotti - Nessun dorma! 08. Andrea Bocelli - Romanza 09. Pino Donaggio - Io Che Non Vivo 10. Niccolò Fabi - Vento D'Estate 11. Dean Martin - Mambo Italiano 12. Andrea Bocelli - Caruso 13. Francesco Guccini - Vedi Cara 14. Louis Prima - Buona Sera 15. Francesco Guccini - Cirano 16. Ricchi E Poveri - Che Sarà 17. Dean Martin - Innamorata 18. Andrea Bocelli - Le tue parole 19. Frank Sinatra - More (Theme From Mondo Cane) 20. Lunapop - Vorrei 21. Andrea Bocelli - Brucia la terra 22. Renato Carosone - Torero 23. Renato Rascel - Arrivederci Roma 24. Andrea Bocelli - Macchine da guerra 25. Nicola Arigliano - I Sing Ammore 26. Luciano Pavarotti - Notte 'e piscatore 27. Renato Carosone - 'O Sarracino 28. Francesco Guccini - Bologna 29. Pino Daniele - Napule È 30. Connie Francis - Anema E Core 31. Renato Carosone - Caravan Petrol 32. Dean Martin - That's Amore ![]()
Seedów: 488
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 10:06:43
Rozmiar: 270.91 MB
Peerów: 163
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Artist: Various Artists Album: Soft Rock Greatest Hits Year: 2025 Format: mp3 320 kbps ...( TrackList )... 01. The Police - Every Breath You Take 02. Bon Jovi - Always 03. Cutting Crew - (I Just) Died In Your Arms 04. U2 - With Or Without You 05. Lionel Richie - Hello 06. Bee Gees - How Deep Is Your Love 07. The Righteous Brothers - Unchained Melody 08. Chris De Burgh - The Lady In Red 09. Scorpions - Wind Of Change 10. Extreme - More Than Words 11. Richard Marx - Right Here Waiting 12. Bon Jovi - Bed Of Roses 13. Player - Baby Come Back 14. Lionel Richie - Endless Love 15. Kool & The Gang - Cherish 16. Creedence Clearwater Revival - Have You Ever Seen The Rain 17. Bee Gees - To Love Somebody 18. Supertramp - Give A Little Bit 19. The Police - Every Little Thing She Does Is Magic 20. 10cc - I'm Not In Love 21. 3 Doors Down - Here Without You 22. Heart - Alone 23. Rupert Holmes - Escape (The Pina Colada Song) 24. Kenny Rogers - She Believes In Me 25. Styx - Babe 26. Steely Dan - Rikki Don't Lose That Number 27. Linda Ronstadt - You're No Good 28. Bee Gees - Tragedy 29. Dan Hill - Sometimes When We Touch 30. Andy Gibb - I Just Want To Be Your Everything 31. Creedence Clearwater Revival - Who'll Stop The Rain 32. Benny Mardones - Into The Night 33. Ronnie Milsap - Any Day Now 34. Atlanta Rhythm Section - Spooky 35. Steve Winwood - While You See A Chance 36. Joan Baez - Fountain Of Sorrow 37. Stephen Bishop - Everybody Needs Love 38. Steely Dan - Glamour Profession 39. Dan Hill - Frozen In The Night 40. Rhythm Heritage - Float On By 41. Atlanta Rhythm Section - Imaginary Lover ![]()
Seedów: 773
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-24 10:06:26
Rozmiar: 415.90 MB
Peerów: 189
Dodał: Uploader
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. April 16 th co to za nazwa dla kapeli heavy metalowej? Dość dziwna, ale zarazem intrygująca. Tak udało mi się natknąć na zespół o nazwie April 16 th. Jest to brytyjska formacja heavy metalowa działająca w okresie 1985-1991 i choć nie był to jakiś długi okres działania, to jednak udało się wydać kapeli jeden album w postaci „Sleepwalking”. Dobry tytuł albumu, ciekawa, klimatyczna okładka oraz intrygująca nazwa kapeli zachęciły mnie do sięgnięcia po to wydawnictwo. Na samym wstępie przekonałem się, że zespół wyróżnia się na tle innych wokalistą, który śpiewa czysto i nie zadaje sobie trudu zmieniania charakteru choć na chwilę. Dave Russel swoim wokalem przypomina Joe Lynn Turnera czy Iana Gillana z Deep Purple. To akurat dobrze o nim świadczy, nawet jeśli jego wokal jest dość komercyjny jak na takie granie. Tak zespół gra heavy metal, choć nie trudno doszukać się w tym wszystkim hard rockowego feelingu. Dobitnie o tym świadczy rytmiczny „She's Mean”, który brzmi jak kawałek Deep Purple z okresu „Perfect Strangers”. To mało znane wydawnictwo zasługuje na większe zainteresowanie, a choćby ze względu na to co wygrywają Mills i Harris. Ci gitarzyści nie wiedzą co to nuda i monotonność, czerpią garściami z Deep Purple, Rainbow, jednocześnie nie stając się marnym klonem. Dzięki ich grze płyta jest bardzo melodyjna i zaskakująca jeśli chodzi o pomysły na utwory. Wystarczy posłuchać przeboju w postaci „Rattlesnake” żeby się przekonać o co mi chodzi. Otwieracz w postaci „Sleepwalking” raczej zwiastuje hard rockowe granie przesiąknięte Def Leppard, ale lekki „Let It Roll” pokazuje że zespół jednak chce nawiązać do melodyjnego metalu tworzonego niegdyś przez Ritchiego Blackmore'a. 7 minutowa ballada w postaci „Clapham Wood” jest po prostu piękna i właśnie tego się oczekuje od tego typu utworów. Słychać wpływy Scorpions, a przede wszystkim Nazereth. „Illusion” i „Blood Mary” przyozdobione są finezyjnymi solówkami, które zauroczą najbardziej wymagających słuchaczy. Brytyjskie brzmienie, nawiązanie do korzeni w postaci brytyjskiego hard rocka które słychać na debiutanckim albumie April 16 Th dobrze świadczą o zespole i to przedkłada się na poziom prezentowanej muzyki. Choć zespół nie zdobył sławy ani szerszego grona fanów, to jednak płyta zasługuje na uwagę. Nie często słyszy się takie pomysłowe riffy, taki ciepły i emocjonalny wokal czy finezyjne solówki wzorowane na twórczości Ritchiego Blackmore;a. Szkoda, ze kapela się rozpadła, no ale cóż konkurencja w tamtym czasie nie spała. Gorąco polecam! power metal warrior On their album ‘Epitaph’ vintage British based band April 16th unleash a ballsy platter of sparkling Rock that is scintillating and effervescent in equal measure. Featuring fourteen panoramic and propulsive slabs of evocative music, this mellifluous opus is a timeless paean to classic songcraft that will hold you aloft with its smorgasbord of stellar verses and vibrant choruses. I went into this album with no prior band history or context as opposed to the knowledge that these fellows are seemingly defunct and emerged in its wake having been set ablaze by a robust work of whimsical and wild Rock magic. Following listening to this glistening piece of pummeling, hedonistic rock it came to my knowledge that ‘Epitaph’ was produced using the initial studio masters under which it was originally recorded at Cherry Studios. Simultneously I learned that April16th consisted of Dave Russel on vocals, John Fisher on Drums, Eric Buffet on Bass, Lawrence Mills on lead guitar and Chris Mills on Rhythm Guitar. Beginning the proceedings is the rollicking ‘’She’s Mean”, a song that harkens back to the sneering, radio-Rock of Billy Idol with its blazing leads and vocal swagger. Tracks like “Thursday’s Child”, “Midday Man” and “Don’t Drink” are bluesy examples of what would occur if the musical paths of The Cult, Mötley Crüe and Bon Jovi intersected on route 66 in a conflagration of catchy melodies, smooth vocals and gritty bombast. “Sleepwalking’’ picks up the pace after the beautiful barroom sleaze laid down in ‘’Don’t Drink’’ with a rousing stadium rock sized riff, soaring vocals and pounding drums. “Clapham Wood’’ is a lilting rock ballad that begins with a melancholic, reverb drenched guitar melody and husky vocals before its distorted central riff carries it forward in a blaze of glory. In stark contrast, “Illusion’’ is a romper stomper that is festive and arena ready replete with a charging riff that is akin to the most up-tempo moments of ‘Priest and ‘Sabbath. “Let It Roll’’ has more of a new wave style threaded through its funky riffs and rhythms while ‘’Away’’ is a song I could have sworn I had heard before, perhaps when I was an adolescent listening to the Barney Simon show on 5fm. I could be wrong concerning this ripping song. It is a ripping song. Know that. “Rattlesnake Shakedown”, “The Dealer” and “The Survivor” all continue the template established throughout ‘Epitaph’, each song being a prime example of infectious and strident Rock. Opening with a slithering bass line ‘’Bloody Mary’’ is another barn-storming example of fiery riff driven smoulder that shimmies with its Def Leppard like bluster. “Looking For Love’ brings ‘Epitaph’ to a close with might as its mammoth riffs, melodic vocals and solid drumming meld together to create a sing a long anthem in an album that is chock full of them. Like the Eighties all over again and bringing to mind images of cruising down Sunset Boulevard with the wind rustling through one’s hair, the classic Rock conjured forth on ‘Epitaph’ is fun and festive. Asher Locketz ..::TRACK-LIST::.. 1. She's Mean 3:18 2. Thursday's Child 3:57 3. Midday Man 5:47 4. Don't Drink 5:25 5. Sleepwalking 5:06 6. Clapham Wood 7:46 7. Illusion 4:21 8. Let It Roll 4:54 9. Away 4:43 10. Rattlesnake Shakedown 3:32 11. The Dealer 5:16 12. Bloody Mary 4:13 13. Survivor 6:53 14. Looking For Love 2:58 This CD was produced using the original studio master tapes from the Sleepwalking album and additional tracks from the Cherry Jam recording sessions. ..::OBSADA::.. Vocals - Dave Russel Guitar - Chris Harris Lead Guitar - Lawrence Mills Bass Guitar - Eric Puffet Drums - John Fisher https://www.youtube.com/watch?v=_A8jpPOLZ8Q SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-23 19:05:23
Rozmiar: 159.13 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. April 16 th co to za nazwa dla kapeli heavy metalowej? Dość dziwna, ale zarazem intrygująca. Tak udało mi się natknąć na zespół o nazwie April 16 th. Jest to brytyjska formacja heavy metalowa działająca w okresie 1985-1991 i choć nie był to jakiś długi okres działania, to jednak udało się wydać kapeli jeden album w postaci „Sleepwalking”. Dobry tytuł albumu, ciekawa, klimatyczna okładka oraz intrygująca nazwa kapeli zachęciły mnie do sięgnięcia po to wydawnictwo. Na samym wstępie przekonałem się, że zespół wyróżnia się na tle innych wokalistą, który śpiewa czysto i nie zadaje sobie trudu zmieniania charakteru choć na chwilę. Dave Russel swoim wokalem przypomina Joe Lynn Turnera czy Iana Gillana z Deep Purple. To akurat dobrze o nim świadczy, nawet jeśli jego wokal jest dość komercyjny jak na takie granie. Tak zespół gra heavy metal, choć nie trudno doszukać się w tym wszystkim hard rockowego feelingu. Dobitnie o tym świadczy rytmiczny „She's Mean”, który brzmi jak kawałek Deep Purple z okresu „Perfect Strangers”. To mało znane wydawnictwo zasługuje na większe zainteresowanie, a choćby ze względu na to co wygrywają Mills i Harris. Ci gitarzyści nie wiedzą co to nuda i monotonność, czerpią garściami z Deep Purple, Rainbow, jednocześnie nie stając się marnym klonem. Dzięki ich grze płyta jest bardzo melodyjna i zaskakująca jeśli chodzi o pomysły na utwory. Wystarczy posłuchać przeboju w postaci „Rattlesnake” żeby się przekonać o co mi chodzi. Otwieracz w postaci „Sleepwalking” raczej zwiastuje hard rockowe granie przesiąknięte Def Leppard, ale lekki „Let It Roll” pokazuje że zespół jednak chce nawiązać do melodyjnego metalu tworzonego niegdyś przez Ritchiego Blackmore'a. 7 minutowa ballada w postaci „Clapham Wood” jest po prostu piękna i właśnie tego się oczekuje od tego typu utworów. Słychać wpływy Scorpions, a przede wszystkim Nazereth. „Illusion” i „Blood Mary” przyozdobione są finezyjnymi solówkami, które zauroczą najbardziej wymagających słuchaczy. Brytyjskie brzmienie, nawiązanie do korzeni w postaci brytyjskiego hard rocka które słychać na debiutanckim albumie April 16 Th dobrze świadczą o zespole i to przedkłada się na poziom prezentowanej muzyki. Choć zespół nie zdobył sławy ani szerszego grona fanów, to jednak płyta zasługuje na uwagę. Nie często słyszy się takie pomysłowe riffy, taki ciepły i emocjonalny wokal czy finezyjne solówki wzorowane na twórczości Ritchiego Blackmore;a. Szkoda, ze kapela się rozpadła, no ale cóż konkurencja w tamtym czasie nie spała. Gorąco polecam! power metal warrior On their album ‘Epitaph’ vintage British based band April 16th unleash a ballsy platter of sparkling Rock that is scintillating and effervescent in equal measure. Featuring fourteen panoramic and propulsive slabs of evocative music, this mellifluous opus is a timeless paean to classic songcraft that will hold you aloft with its smorgasbord of stellar verses and vibrant choruses. I went into this album with no prior band history or context as opposed to the knowledge that these fellows are seemingly defunct and emerged in its wake having been set ablaze by a robust work of whimsical and wild Rock magic. Following listening to this glistening piece of pummeling, hedonistic rock it came to my knowledge that ‘Epitaph’ was produced using the initial studio masters under which it was originally recorded at Cherry Studios. Simultneously I learned that April16th consisted of Dave Russel on vocals, John Fisher on Drums, Eric Buffet on Bass, Lawrence Mills on lead guitar and Chris Mills on Rhythm Guitar. Beginning the proceedings is the rollicking ‘’She’s Mean”, a song that harkens back to the sneering, radio-Rock of Billy Idol with its blazing leads and vocal swagger. Tracks like “Thursday’s Child”, “Midday Man” and “Don’t Drink” are bluesy examples of what would occur if the musical paths of The Cult, Mötley Crüe and Bon Jovi intersected on route 66 in a conflagration of catchy melodies, smooth vocals and gritty bombast. “Sleepwalking’’ picks up the pace after the beautiful barroom sleaze laid down in ‘’Don’t Drink’’ with a rousing stadium rock sized riff, soaring vocals and pounding drums. “Clapham Wood’’ is a lilting rock ballad that begins with a melancholic, reverb drenched guitar melody and husky vocals before its distorted central riff carries it forward in a blaze of glory. In stark contrast, “Illusion’’ is a romper stomper that is festive and arena ready replete with a charging riff that is akin to the most up-tempo moments of ‘Priest and ‘Sabbath. “Let It Roll’’ has more of a new wave style threaded through its funky riffs and rhythms while ‘’Away’’ is a song I could have sworn I had heard before, perhaps when I was an adolescent listening to the Barney Simon show on 5fm. I could be wrong concerning this ripping song. It is a ripping song. Know that. “Rattlesnake Shakedown”, “The Dealer” and “The Survivor” all continue the template established throughout ‘Epitaph’, each song being a prime example of infectious and strident Rock. Opening with a slithering bass line ‘’Bloody Mary’’ is another barn-storming example of fiery riff driven smoulder that shimmies with its Def Leppard like bluster. “Looking For Love’ brings ‘Epitaph’ to a close with might as its mammoth riffs, melodic vocals and solid drumming meld together to create a sing a long anthem in an album that is chock full of them. Like the Eighties all over again and bringing to mind images of cruising down Sunset Boulevard with the wind rustling through one’s hair, the classic Rock conjured forth on ‘Epitaph’ is fun and festive. Asher Locketz ..::TRACK-LIST::.. 1. She's Mean 3:18 2. Thursday's Child 3:57 3. Midday Man 5:47 4. Don't Drink 5:25 5. Sleepwalking 5:06 6. Clapham Wood 7:46 7. Illusion 4:21 8. Let It Roll 4:54 9. Away 4:43 10. Rattlesnake Shakedown 3:32 11. The Dealer 5:16 12. Bloody Mary 4:13 13. Survivor 6:53 14. Looking For Love 2:58 This CD was produced using the original studio master tapes from the Sleepwalking album and additional tracks from the Cherry Jam recording sessions. ..::OBSADA::.. Vocals - Dave Russel Guitar - Chris Harris Lead Guitar - Lawrence Mills Bass Guitar - Eric Puffet Drums - John Fisher https://www.youtube.com/watch?v=_A8jpPOLZ8Q SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-23 19:01:42
Rozmiar: 509.73 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Alt-jazzowy kwartet Ziemia powstał w 2019 roku z inicjatywy gitarzysty, Oskara Tomali. Poza nim skład tworzą: Alan Kapołka (perkusja), Mateusz Żydek (trąbka) i Jakub Wosik (kontrabas). Po debiutanckim albumie "Ziemia dniem" (2022) i serii udanych koncertów w kraju oraz w Europie, przyszedł czas na drugą płytę zespołu, na której odważniej eksploruje on obszar żywiołowej improwizacji, nie porzucając jednak kameralnego oblicza swojej muzyki, zarysowanego na debiucie. W rezultacie grupa proponuje niejednorodne, zróżnicowane brzmienie, w którym odnajdą się zarówno miłośnicy jazzowej subtelności i powściągliwości, jak i fani dźwięków o wyrazistej czy nieposkromionej ekspresji. Tak ową ewolucję Ziemi opisuje Oskar Tomala: Po latach grania razem i eksplorowania wspólnej płaszczyzny muzycznego porozumienia, charakter naszego zespołu zaczął zmierzać w bardziej „rozedrgany” klimat. Wydaje mi się również, że będąc świadomymi, co wydarza się na współczesnej, europejskiej scenie jazzowej, to rejony „pomiędzy” miękkością a ostrymi konturami interesują nas najbardziej. Tak, by nie utonąć w chłodzie, ale również pozostać w słońcu i energii, która przecież muzyce jazzowej od zawsze dawała drive. Album "Warming/Melting" został zarejestrowany podczas koncertu grupy w sopockim Teatrze Boto, dzięki czemu zachowuje walor naturalnego, żywiołowego i pełnego swobody grania, w którym słychać i poszukiwania charakterystyczne dla trójmiejskiego yassu, i nieokiełznany element freejazzowego podejścia do muzycznej materii. Dodatkową jakość wnosi tu udział znakomitego saksofonisty i klarnecisty, Irka Wojtczaka, dzięki któremu brzmienie zespołu nabiera odpowiedniej mocy i pozwala Ziemi skręcać w najbardziej nieoczywiste rejony. Próbując zdefiniować muzykę grupy (mimo iż wymyka się ona prostym klasyfikacjom), Tomala nazywa ją jazzem alternatywnym, choć – jak dodaje - finalny kształt naszego brzmienia jest jeszcze daleko poza horyzontem (…) ponieważ wciąż mamy apetyt na eksperymenty. Audio Cave Ta muzyka to prawdziwa przygoda. Żywiołowa, mocna, choć momentami wyciszona, wciągająca, pełna detali. I co ważne, nie brzmi tak, jakby grali ją jazzmani. Oczywiście każdy z nich ukończył studia jazzowe, ale część z nich jest zdecydowanie bardziej związana ze sceną improwizowaną i muzyką współczesną, stąd ich myślenie o muzyce jest nieco inne. 'Warming / Melting' to ich drugi album po „Ziemia dniem”, oba warte polecenia. Mery Zimny (Jazzkultura) ..::TRACK-LIST::.. Recorded 21 April, 2023 at Teatr Boto in Sopot. 1. Warming/Melting 8:16 2. Soil/Concrete/Gliceryne 10:13 3. Teatslez 9:47 4. Nahe 4:28 5. Coda 9:43 6. Update 5:24 7. Douppler 10:55 8. Earthmelon 4:31 ..::OBSADA::.. Oskar Tomala - gitara Alan Kapołka - perkusja Mateusz Żydek - trąbka Jakub Wosik - kontrabas Gość specjalny: Irek Wojtczak - saksofon sopranowy, klarnet basowy https://www.youtube.com/watch?v=Lsv6AJAJpPQ SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-23 18:07:10
Rozmiar: 147.20 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::.. Alt-jazzowy kwartet Ziemia powstał w 2019 roku z inicjatywy gitarzysty, Oskara Tomali. Poza nim skład tworzą: Alan Kapołka (perkusja), Mateusz Żydek (trąbka) i Jakub Wosik (kontrabas). Po debiutanckim albumie "Ziemia dniem" (2022) i serii udanych koncertów w kraju oraz w Europie, przyszedł czas na drugą płytę zespołu, na której odważniej eksploruje on obszar żywiołowej improwizacji, nie porzucając jednak kameralnego oblicza swojej muzyki, zarysowanego na debiucie. W rezultacie grupa proponuje niejednorodne, zróżnicowane brzmienie, w którym odnajdą się zarówno miłośnicy jazzowej subtelności i powściągliwości, jak i fani dźwięków o wyrazistej czy nieposkromionej ekspresji. Tak ową ewolucję Ziemi opisuje Oskar Tomala: Po latach grania razem i eksplorowania wspólnej płaszczyzny muzycznego porozumienia, charakter naszego zespołu zaczął zmierzać w bardziej „rozedrgany” klimat. Wydaje mi się również, że będąc świadomymi, co wydarza się na współczesnej, europejskiej scenie jazzowej, to rejony „pomiędzy” miękkością a ostrymi konturami interesują nas najbardziej. Tak, by nie utonąć w chłodzie, ale również pozostać w słońcu i energii, która przecież muzyce jazzowej od zawsze dawała drive. Album "Warming/Melting" został zarejestrowany podczas koncertu grupy w sopockim Teatrze Boto, dzięki czemu zachowuje walor naturalnego, żywiołowego i pełnego swobody grania, w którym słychać i poszukiwania charakterystyczne dla trójmiejskiego yassu, i nieokiełznany element freejazzowego podejścia do muzycznej materii. Dodatkową jakość wnosi tu udział znakomitego saksofonisty i klarnecisty, Irka Wojtczaka, dzięki któremu brzmienie zespołu nabiera odpowiedniej mocy i pozwala Ziemi skręcać w najbardziej nieoczywiste rejony. Próbując zdefiniować muzykę grupy (mimo iż wymyka się ona prostym klasyfikacjom), Tomala nazywa ją jazzem alternatywnym, choć – jak dodaje - finalny kształt naszego brzmienia jest jeszcze daleko poza horyzontem (…) ponieważ wciąż mamy apetyt na eksperymenty. Audio Cave Ta muzyka to prawdziwa przygoda. Żywiołowa, mocna, choć momentami wyciszona, wciągająca, pełna detali. I co ważne, nie brzmi tak, jakby grali ją jazzmani. Oczywiście każdy z nich ukończył studia jazzowe, ale część z nich jest zdecydowanie bardziej związana ze sceną improwizowaną i muzyką współczesną, stąd ich myślenie o muzyce jest nieco inne. 'Warming / Melting' to ich drugi album po „Ziemia dniem”, oba warte polecenia. Mery Zimny (Jazzkultura) ..::TRACK-LIST::.. Recorded 21 April, 2023 at Teatr Boto in Sopot. 1. Warming/Melting 8:16 2. Soil/Concrete/Gliceryne 10:13 3. Teatslez 9:47 4. Nahe 4:28 5. Coda 9:43 6. Update 5:24 7. Douppler 10:55 8. Earthmelon 4:31 ..::OBSADA::.. Oskar Tomala - gitara Alan Kapołka - perkusja Mateusz Żydek - trąbka Jakub Wosik - kontrabas Gość specjalny: Irek Wojtczak - saksofon sopranowy, klarnet basowy https://www.youtube.com/watch?v=Lsv6AJAJpPQ SEED 15:00-22:00. POLECAM!!! ![]()
Seedów: 0
Komentarze: 0
Data dodania:
2025-04-23 18:02:35
Rozmiar: 343.45 MB
Peerów: 0
Dodał: Fallen_Angel
1 - 30 | 31 - 60 | 61 - 90 | ... | 301 - 330 | 331 - 360 | 361 - 390 | 391 - 420 | 421 - 450 | ... | 23011 - 23040 | 23041 - 23070 | 23071 - 23100 |