![]() |
|
|||||||||||||
Ostatnie 10 torrentów
Ostatnie 10 komentarzy
Discord
Wygląd torrentów:
Kategoria:
Muzyka
Gatunek:
Metal
Ilość torrentów:
3,234
Opis
..::(Info)::..
Brainstorm - Wall Of Skulls (2021) Power-Metal AFM Records Germany 00:44:42 Mp3-320kb/s ..::(TrackList)::.. 01. Chamber Thirteen (1:54) 02. Where Ravens Fly (4:16) 03. Solitude (4:35) 04. Escape the Silence (feat. Peavy) (4:22) 05. Turn Off the Light (feat. Seeb) (3:30) 06. Glory Disappears (3:49) 07. My Dystopia (4:30) 08. End of My Innocence (4:39) 09. Stigmatized (Shadows Fall) (4:14) 10. Holding On (4:38) 11. I, the Deceiver (4:15) ![]()
Seedów: 5
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-08-21 08:35:30
Rozmiar: 103.20 MB
Peerów: 0
Dodał: xdktkmhc
Opis
...( Info )...
Ninjaspy to kanadyjski zespół założony w 2001 roku w Port Coquitlam w Kanadzie przez trzech braci, Joela, Tima i Adama Parent. Muzyka zespołu jest określana jako eksperymentalny metal, połączenie nurtu nu-metal ze ska-core. Do tej pory wydali trzy albumy. Pi Nature z 2007 roku to ich debiutancka płyta. Title: Pi Nature Artist: Ninjaspy Country: Kanada Year: 2007 Genre: Ska-Core, Metal Format / Codec: MP3 Audio bitrate: 290 Kbps ...( TrackList )... 1.Defeating Or What Is Left Of Our Child 2.Sub-Arctic Trickery 3.Hit By A Cement Mixer 4.Love Poem III 5.Out Of Tampons 6.SOS From The SOS 7.Pure Sketch 8.Circle Pity 9.Hated 10.Evolution Of The Skid 11.Submission 12.Dot Calm Down https://www.youtube.com/watch?v=kKMYEkf15WY ![]()
Seedów: 1
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-08-19 08:44:26
Rozmiar: 87.70 MB
Peerów: 0
Dodał: ertvon
Opis
...( Info )...
Artist: Mötley Crüe Album: Girls, Girls, Girls (40th Anniversary Remastered) Year: 2021 Genre: Rock / Metal Format/Quality: .flac 24-Bit/96kHz ...( TrackList )... 01. Wild Side (40th Anniversary Remastered) 02. Girls, Girls, Girls (40th Anniversary Remastered) 03. Dancing On Glass (40th Anniversary Remastered) 04. Bad Boy Boogie (40th Anniversary Remastered) 05. Nona (40th Anniversary Remastered) 06. Five Years Dead (40th Anniversary Remastered) 07. All In The Name Of (40th Anniversary Remastered) 08. Sumthin' For Nuthin' (40th Anniversary Remastered) 09. You're All I Need (40th Anniversary Remastered) 10. Jailhouse Rock (Live) (40th Anniversary Remastered) ![]()
Seedów: 6
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-06-25 02:44:22
Rozmiar: 905.57 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Artist: Mötley Crüe Album: Girls, Girls, Girls (40th Anniversary Remastered) Year: 2021 Genre: Rock / Metal Format/Quality: .mp3 320 kbps ...( TrackList )... 01. Wild Side (40th Anniversary Remastered) 02. Girls, Girls, Girls (40th Anniversary Remastered) 03. Dancing On Glass (40th Anniversary Remastered) 04. Bad Boy Boogie (40th Anniversary Remastered) 05. Nona (40th Anniversary Remastered) 06. Five Years Dead (40th Anniversary Remastered) 07. All In The Name Of (40th Anniversary Remastered) 08. Sumthin' For Nuthin' (40th Anniversary Remastered) 09. You're All I Need (40th Anniversary Remastered) 10. Jailhouse Rock (Live) (40th Anniversary Remastered) ![]()
Seedów: 4
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-06-22 23:26:04
Rozmiar: 93.64 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Title: Music for You [Vol.18] Artist: VA Year: 2021 Genre: Metal, Rock Length: 02:39:12 Format / Codec: MP3 Audio bitrate: 320 Kbps ...( TrackList )... 01. Muse - Citizen Erased (XX Anniversary RemiXX) (07:19) 02. Times of Grace - The Burden of Belief (05:39) 03. Interloper - Idle Years (04:46) 04. Machine Head - Become The Firestorm (05:04) 05. Enslaved- Fenris (07:17) 06. Gus G - Fierce (04:13) 07. The Night Flight Orchestra - Burn For Me (04:03) 08. Matthew K.Heafy - Right Here Waiting (feat. Richard Marx) (03:32) 09. Paul Gilbert - Werewolves Of Portland (06:41) 10. Conception - Cry (live) (05:52) 11. Light The Torch - Let Me Fall Apart (03:30) 12. Devin Townsend Project - Stormbending (05:23) 13. Atomic Simphony - Enslaved (07:03) 14. Transport League - Me The Cursed (04:57) 15. Twelve Foot Ninja - Long Way Home (04:28) 16. Duskmourn - Deathless (07:14) 17. Amon Amarth - Masters of War (04:34) 18. Negentropy - The Inevitable (03:37) 19. Burning Witches - We Stand as One (05:11) 20. FireProven - Waves of Extinction (06:37) 21. Thy Catafalque - Koszontsd A Hajnalt (04:28) 22. At The Gates - The Paradox (04:55) 23. Mike Salow - So It Begins (07:25) 24. Vola - Napalm (04:58) 25. Insomnium - The Reticent (04:34) 26. Bottomless - Centuries Asleep (04:53) 27. The Omnific - Wax & Wane (05:26) 28. Seas on The Moon - The Regress (04:49) 29. Mammoth WVH - Mammoth (04:39) 30. Diatryma - The Tormentor (feat. Ronny Hemlin) (06:05) ![]()
Seedów: 2
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-06-21 01:30:06
Rozmiar: 365.86 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...
To był bardzo ciężki okres dla członków Helloween. Data premiery płyty przesuwana była kilka razy. Zespół był ciągany po sądach. A wszystko to przez konflikt między Noise Records a EMI. Właściciele Noise twierdzili, że kontrakt, jaki zespół podpisał z wytwórnią, cały czas obowiązuje, a co za tym idzie koncern EMI nie mam prawa wydać nowego materiału. Koniec końców płytę wydał EMI i uważam, iż dobrze się stało, że Helloween wreszcie wyrwał się ze szpon Noise. Ta wytwórnia ponoć zniszczyła niejeden zespół... chociaż Gamma Ray i Virgin Steele nie narzekają. Dodatkowo po trasie koncertowej zespół opuścił jeden z założycieli, fenomenalny Kai Hansen. Na jego miejsce przyszedł znany (a może i nieznany) z grupy Rampage, długowłosy Roland Grapow. Jedno stało się oczywiste: zmiany musiały nastąpić! I nastąpiły... pytanie tylko, czy dobre? Ja mimo wszystko uważam, że bardzo dobrze się stało, iż Helloween zmienili swój styl. Owszem, mogli nagrać kolejną część "Keepera", ale czy miałoby to sens? Chyba nie. Zespół po prostu zaczął by powoli stawać się kopią samego siebie, a to byłoby naprawdę groźne. Ale dosyć tych dywagacji... zajmijmy się muzyką. A muzyka, jaka zawarta jest na "Pink Bubbles Go Ape", jest wysokich lotów (bez względu na to, co ktoś o tym sądzi). Album otwiera utwór tytułowy, krótki i bardzo delikatny, ale jakże cudowny, w całości zagrany na gitarze klasycznej. Następnie dostajemy między oczy. To "Kids Of The Century". Szybki i bezkompromisowy numer, trochę w stylu starych kawałków, ale nie do końca. Już od pierwszych taktów da się zauważyć różnicę w stylu gry na gitarze między Kaiem a Rolandem. Roland preferuje grę bardziej wirtuozerską, podczas gdy Kai większą wagę przywiązywał do szybkości i agresji. Kolejny utwór to "Back On The Streets". Równie szybki i melodyjny jak jego poprzednik. "Number One" to pierwszy singiel wykrojony z tego albumu. Utwór w pełni ukazujący to, jak znacząco zmieniło się podejście zespołu własnej muzyki. Jest znacznie bardziej stonowana i nastrojowa, ale jednocześnie porywa swoim rytmem i genialną melodią. Piąty w kolejności jest "Heavy Metal Hamsters", dziwny, pokręcony i jednocześnie śmieszny i ironiczny. Typowy dla Helloween. "Goin' Home" znowu pędzi, pędzi bardzo szybko i kiedy wydaje się, że już bardziej pędzić nie może, przeradza się w "Someone's Crying" i pędzi jeszcze szybciej - ultra szybko. Ten kawałek to cudo. Wspaniały tekst, melodia i zapierająca dech w piersiach prędkość. Potem następuje zwolnienie i nadchodzi "Mankind", najbardziej rozbudowany i majestatyczny utwór na całym albumie. "I'm Doin' Fine, Crazy Man" to kolejny "śmieszny" numer. Muzykę do tego kawałka napisał Markus i jest to jedyny jego utwór na płycie. Zresztą utwory napisane przez niego bardzo rzadko trafiają na krążki Helloween, ale za to jest ich mnóstwo na wszelkiego rodzaju EPkach, czy singlach. Pozostały jeszcze dwa kawałki. Pierwszy z nich to utwór Rolanda "The Chance", a drugi to numer napisany w całości przez Kiske'ego. "Your Turn", bo o nim mowa, to jedna z najwspanialszych ballad jakie w życiu słyszałem (a słyszałem wiele) i zdecydowanie najlepsza w historii Helloween. Na japońskiej wersji albumu znajduje się dodatkowo kawałek "Shit And Lobster". Nic specjalnego... chociaż melodia jest wspaniała. Na koniec należy wspomnieć o niesamowitych partiach wokalnych. Michael Kiske przeszedł na tym krążku samego siebie. Zaryzykuję stwierdzenie, że Michael nigdy wcześniej nie śpiewał tak dobrze. Jego głos jest czysty, pewny i porażający siłą, i ekspresją wyrazu. Uważam, że niedoceniany przez wielu "Pink Bubbles Go Ape" to świetny album i gorąco go polecam wszystkim, którzy chcą posłuchać czegoś naprawdę wartościowego. Comeill Po sukcesie "Keeperów" Helloween trafił pod skrzydła dużej wytwórni (EMI) i nagrał nową płytę pod okiem producenta Chrisa Tsangaridesa, który dopiero co wyprodukował fenomenalny album Judas Priest Painkiller. I choć odszedł co prawda gitarzysta Kai Hansen, to został zastąpiony przez znakomitego wszakże Rolanda Grapowa. Jednakże wraz z Hansenem zespół zdążyła opuścić też dobra atmosfera, a współpraca z Tsangaridesem okazała się niewypałem. Grupa skupiła się na bardziej komercyjnym graniu, prezentując tu brzmienie bliższe popularnemu wówczas glam metalowi, niż poprzednim nagraniom. Zaprezentowała też kilka wyjątkowo nijakich numerów jak choćby Heavy Metal Hamsters, Goin' Home oraz I'm Doin' Fine, Crazy Man. Tylko trochę lepszy jest wydany na singlu przebój Number One, taki wpadający w ucho radiowy przebój czy The Chance opatrzony melodyjną, gitarową harmonią we wstępie. Zaskakuje przy tym prawie zerowy wkład Weikatha w komponowanie numerów. Pałeczkę przejął w tym przypadku Kiske, autor lub współautor aż ośmiu utworów, wspomagany przez nowego w składzie, Grapowa. Choć jako całość płyta rozczarowuje to nie brak i niezłych momentów. W Kids of the Century jest czadowa motoryka i całkiem miły, śpiewny refren. W zawadiackim Back on the Streets ze względu na sposób śpiewania Kiskego i dynamiczne, acz niezbyt forsowne metalowe granie, robi się klimat nieco w stylu pierwszych solowych płyt Bruce'a Dickinsona czy też Samson. Nieźle wypada też utrzymany w nieco bardziej mrocznym klimacie Mankind, opatrzony bardzo śpiewnym refrenem z firmowymi "górkami" Kiskego. Podobać się może ballada Your Turn. Mamy też trochę bardziej powermetalowego grania w Someone's Cryin'. Ostatecznie, nie jest to materiał, który byłby powodem do dumy, ale i też nie słucha się go źle. Marcin Budyn 1. Pink Bubbles Go Ape 0:37 2. Kids Of The Century 3:51 3. Back On The Streets 3:23 4. Number One 5:13 5. Heavy Metal Hamsters 3:28 6. Goin' Home 3:51 7. Someone's Crying 4:18 8. Mankind 6:18 9. I'm Doin Fine, Crazy Man 3:39 10. The Chance 3:47 11. Your Turn 5:38 Bonus Tracks: 12. Blue Suede Shoes 2:35 13. Shit And Lobster 4:06 14. Les Hambourgeois Walkways 5:45 15. You Run With The Pack 3:54 Bass – Markus Grosskopf Drums – Ingo Schwichtenberg Guitar – Michael Weikath, Roland Grapow Keyboards – Pete Iversen, Phil Nicholas Vocals – Michael Kiske https://www.youtube.com/watch?v=IpfKQCmd0kA NIE ZACHOWUJ SIĘ JAK PRAWDZIWY POLSKI KMIOT... POBIERAJĄC UDOSTĘPNIAJ... UDOSTĘPNIAJ TAKŻE PO POBRANIU! INITIAL SEEDING. SEED 14:30-22:00. POLECAM!!! START 17.06.2021 (czwartek) około 19-tej... 100% Antifascist ![]()
Seedów: 1
Data dodania:
2021-06-16 21:34:07
Rozmiar: 141.40 MB
Peerów: 0
Dodał: xdktkmhc
Opis
..::(Info)::..
Genre: Parody Heavy Metal Country of artist (group): Poland Year of publication: 2015-2020 Audio codec: MP3 Rip Type: tracks Audio bitrate: 320 kbps Length: 06:29:02 ..::(TrackList)::.. 2015 - Hewi Metal [00:40:45] 2016 - Kacper, Andżej i Baltazar (Single) [00:03:04] 2017 - Zdrajcy Metalu [00:47:23] 2017 - Przystanek Woodstock Live 2017 [01:10:29] 2018 - Wielka miłość do babci klozetowej (Single) [00:03:03] 2018 - Noc z Kochankiem (Live) [01:32:08] 2019 - Randka w Ciemność [00:44:52] 2019 - Tribjut (Single) [00:03:50] 2019 - Festiwal Pol'and'Rock 2018 (Live) [01:04:59] 2020 - Alkustycznie (Live) [00:18:26] ![]()
Seedów: 2
Data dodania:
2021-06-13 18:25:14
Rozmiar: 910.26 MB
Peerów: 0
Dodał: xdktkmhc
Opis
..::(Info)::..
Country: Germany Genre: Heavy Metal / Power Metal Duration: 01: 26: 25.750 + 00: 27: 48.416 + 00: 20: 26.666 Label: Ward Records / GQXS-90263 ~ 4 ..::(Dane Techniczne)::.. Year of issue: 2017 Quality: Blu-ray Video resolution / scan: 1080p Container: BDMV Video Codec: H.264 Audio Codec: PCM Video: MPEG-4 AVC Video / 20,000 kbps / 1080p / 24,000 fps / 16: 9 / High Profile 4.1 Audio: LPCM Audio / 1536 kbps / 2.0 / 48 kHz / 16-bit ..::(TrackList)::.. Live at LKA Longhorn, Stuttgart, Germany, February 18, 2016 [01]. Countdown to insanity [02]. Final embrace [03]. In metal we trust [04]. Angel in black [05]. Rulebreaker [06]. Sign Of Fear [07]. Seven seals [08]. Let there be drums [09]. Angels of mercy [10]. The End Is Near [11]. Rollercoaster [12]. The sky is burning [13]. Nuclear Fire [14]. When Death Comes Knocking [15]. Metal is forever [16]. Fighting The Darkness [17]. Running in the dust Bonus Material: I. Video Clips: [01]. The End Is Near [02]. Angels of mercy [03]. When Death Comes Knocking [04]. King for a day [05]. Strike [06]. Chainbreaker (Live At Master Of Rocks) II. Rulebreaker World Tour 2016 (Documentary) ![]()
Seedów: 3
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-06-07 10:22:22
Rozmiar: 21.32 GB
Peerów: 0
Dodał: xdktkmhc
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...
Czasem, gdy w objęciach nocy wracam do starych dzieł władców "klimatycznych" podziemi, zastanawiam się, gdzie podziała się ich szczerość, magiczny czar, którym jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki byli w stanie zahipnotyzować, a nawet wręcz opętać bardziej uczuciowe i zdołowane dusze. Zastanawiam się, dlaczego zdecydowana większość z nich gra dziś zupełnie inaczej. A to "inaczej" nie zawsze znaczy lepiej, wręcz przeciwnie... Do grona odważnych rewolucjonistów zalicza się właśnie Tiamat - zespół absolutnie kultowy, wyjątkowy, niepowtarzalny. Nie ma wątpliwości, że wielu zagorzałych wielbicieli w pewnym momencie rozczarowało się swymi Mistrzami. Miłość od nienawiści podobno dzieli tylko jeden krok. Ale to tylko kolejne suche stwierdzenie, nie mające odpowiednika w rzeczywistości. Bo Tiamat to przecież nie tylko kontrowersyjny "A Deeper Kind of Slumber", ale także, właściwie przede wszystkim, fenomenalny "Clouds". Przy tej płycie zapomina się o tym, że w tej chwili to jakby nieco inna grupa. Zaklęcie działa równie mocno jak przed laty... Najpierw był "The Astral Sleep". Z początku nie wierzyłam, że Szwedzi będą w stanie nagrać coś większego, naszpikowanego czarniejszym Mrokiem. Ale właśnie tak się stało. To "Clouds" stał się komnatą ciemności, której nieświadomie(?) szukałam na szlakach mego życia. Czym będą moje małe słowa w porównaniu z TĄ wielką Sztuką? Czy w ogóle mam prawo cokolwiek mówić? Mogę tylko klęczeć i błagać o litość Mrocznego Mściciela. Błagać o wieczny pobyt w Majestacie... Ta muzyka jest przepustką do nierealnej rzeczywistości. To królestwo najbardziej szlachetnego Mroku. Ja odbywam po nim jakąś mistyczną podróż w nieznane. Czuję smak smutku, przygnębienia i strachu. Czasem próbuję zmienić kierunek, aby oszukać śmierć. To jednak nie jest możliwe... Atmosfera z każdą chwilą staje się coraz bardziej przerażająca, ciemna, diabelska... Ale tylko po to, by ułatwić dotarcie do pałacu. Pałacu stojącego na lodowatym wzgórzu, osaczonym szkarłatną mgłą i posępnymi chmurami. To Majestat Synów Nocy. Gdy już raz do niego dotrzesz, zapragniesz zostać w nim na wieki. Tylko nagły koniec spektaklu przypomni Ci o szarej rzeczywistości, z której przyszedłeś. Ale wiesz przecież, że możesz tam wrócić. Wystarczy tak niewiele... "Clouds" to esencja mroku i apogeum doskonałości tego zespołu. Tak jak sen nocy, którego strzegą czarni rycerze, wysłannicy piekieł. Nie wiem, komu mam podziękować za jego nagranie - Edlundowi, całej grupie, Bogu, szatanowi, nadprzyrodzonym siłom...? Albo wszystkim po trochu. Jeśli wszyscy oni mieli choć minimalny wkład w powstanie tego ARCYDZIEŁA, to dziękuję wszystkim. Dziękuję za "In A Dream", "The Sleeping Beauty", "Caress o Stars" i arcygenialny "Undressed". Dziękuję za cały album. Chwała Synom Nocy za tak mroczne dzieło! Chwała lucyferiańskiej atmosferze - bez niej Sztuka byłaby uboższa. Bez wątpienia na "Clouds" Tiamat dobrnął do szczytu swej doskonałości. I właśnie ta płyta doskonale zaciera pustkę, jaka potem zaistniała w muzyce Edlunda. Margaret Płytą „Clouds” Tiamat wkroczył w nową erę, jednocześnie pozostając jeszcze w starej. Wprawdzie nie odważyłbym się nazwać tej muzyki death metalem, ale jest tu sporo ciężkiego grania. Górę bierze już jednak atmosfera. Mieszanka, która z tego wyniknęła zauroczyła mnóstwo fanów na całym świecie, w tym moje nastoletnie wówczas jestestwo. Niepodważalnym szlagierem z tej płyty jest otwierający ją „In A Dream”. Utwór prosty, ale porywający, jeden z największych hitów mojej wczesnej młodości. Tłukliśmy go na wszystkich domówkach, a nawet na klasowych dyskotekach. Stawaliśmy w kółku, machaliśmy głowami i krzyczeliśmy „In a dream”. Ten numer pod koniec nieźle przyspiesza i serwuje świetną solówkę. Robi się naprawdę niezła jazda i strasznie frustrujące było dla mnie w późniejszych czasach, jak na koncertach, gdy już w ogóle cofnęli się tak daleko, ta końcowa część była pomijana. Zresztą ta płyta charakteryzuje się znakomitymi solówkami, nie tylko w tym numerze. Dalej przez cały czas jest ciekawie. W sumie jest osiem kawałków i każdy ma swoją własną duszę, każdy jest na swój sposób uduchowiony. Ciężkie i wolne gitary są wzbogacone solidną dawką klawiszy i gitar akustycznych. W ogóle ta płyta jest bardzo klawiszowa i keyboard jest tu niezwykle istotnym elementem. Tworzy cały magiczny świat. Nie przeszkadza to jednak, żeby przyspieszać i przywalić mocniej, także na perkusji. Tak jest w drugim najbardziej przebojowym „Sleeping Beauty” oraz „Forever Burning Flames”. Wokal jest zmienny. Czasem wręcz aż taki chamski, niby nie w tym klimacie co muzyka, a jednak pasujący do niej. Gdzie indziej Johan wręcz deklamuje, jakby mówił jakiś wiersz, nieraz zbliża się to aż do szeptu. I teksty są fajne, takie filozoficzne. Wokalizy są tu bardzo charakterystyczne, dużo jest takich wyjątkowych, dobrze zapamiętywanych fragmentów. Właściwie to we wszystkich utworach. W „The Scapegoat” jest wypowiedziane szeptem: „…Then I turn to you and say” i wykrzyczane “I worship Lucifer”. Powtarza się to jeszcze dwa razy, tylko zamiast Lucifer jest Satan i the . Do tego super riff, zawsze bardzo to lubiłem. Świetny jest też ostatni „Undressed”. Całe to chóralne „I opened a door to another world. I opened a door to the entirety” jest total, a potem te słowa są zobrazowane muzycznie. Słychać pikanie, które przeradza się w ciągły sygnał, człowiek umiera i otwierają się klawiszowe niebiańskie wrota. Niesamowite zakończenie wyjątkowej płyty. Wujas 1. In A Dream 5:13 2. Clouds 3:40 3. Smell Of Incense 4:29 4. A Caress Of Stars 5:27 5. The Sleeping Beauty 4:11 6. Forever Burning Flames 4:23 7. The Scapegoat 4:57 8. Undressed 7:08 9. In A Dream (Live) 5:01 10. Ancient Entity (Live) 6:33 11. The Sleeping Beauty (Live) 4:31 12. Mountain Of Doom (Live) 5:28 13. Angels Far Beyond (Live) 8:50 Tracks 9 to 13 recorded in Tel Aviv, Israel. June 3rd 1993. Originally released as The Sleeping Beauty - Live In Israel. Acoustic Guitar, Guitar – Thomas Petersson Bass Guitar – Johnny Hagel Drums – Niklas Ekstrand Keyboards – Kenneth Roos Vocal, Rhythm Guitar – Johan Edlund https://www.youtube.com/watch?v=KPS4HEc8KLQ NIE ZACHOWUJ SIĘ JAK PRAWDZIWY POLSKI KMIOT... POBIERAJĄC UDOSTĘPNIAJ... UDOSTĘPNIAJ TAKŻE PO POBRANIU! INITIAL SEEDING. SEED 14:30-22:00. POLECAM!!! START JAK BĘDĄ CHĘTNI... 100% Antifascist ![]()
Seedów: 2
Data dodania:
2021-06-04 11:25:58
Rozmiar: 162.74 MB
Peerów: 0
Dodał: xdktkmhc
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...
Black metalowcy pochodzący z miasta świętej wieży długo kazali sobie czekać na swoje nowe, plugawe dzieło. Ale warto było, bo Axiom ukazuje Infernal War w życiowej formie. Przy okazji muzycy sobie zakpili z tych, którzy, mając na uwadze wydany wspólnie z Kriegsmaschine w 2010 roku split Transfigurations, spodziewali jakichś wycieczek w stronę awangardy, w której polska scena black metalowa z sukcesem się w ostatnim czasie lubuje. Zespół nieustannie proponuje swoim słuchaczom szybkie, bezlitosne granie w stylu największych klasyków gatunku pierwszej połowy lat dziewięćdziesiątych. Nie znajdzie się na Axiom przesadnej ekwilibrystyki brzmieniowej. Infernal War mają w głębokim poważaniu obowiązujące trendy. Płyta jest niesłychanie równa, zwarta i wydaje się, że nie mana niej przypadkowych utworów. Intensywność i brutalność, miesza się z doskonałym warsztatem muzyków i brzmieniem, wykreowanym w studiu No Solace, które doskonale oddaje charakter muzyki, dodając jej mocy, lecz jest czyste, selektywne i co najważniejsze, dynamiczne. Poszczególne instrumenty współbrzmią idealnie ze sobą. Infernal War zdecydowanie nie zwalnia. Długi czas oczekiwania na nowe nagrania nie spowodował, że muzycy zardzewieli (inna sprawa, że udzielają się oni w kilku innych projektach, że tylko wymienię kilka z nich: Iperyt, Voidhanger, Arkona, Darzamat), a wręcz przeciwnie – wydaje się, że zespół przyspieszył, wrzucił jeszcze większy bieg, a wydawałoby się, że jest to już niemożliwe. Na Axiom nie będzie zbyt wielu chwil do oddechu. Gitary przeszywają powietrze, niejednokrotnie pędząc z prędkością karabinu maszynowego, co raz serwując słuchaczowi potężne riffy, opętańcze, ultra szybkie solówki i, co należy przyznać, parę motywów mających pewne walory, że tak ujmę, melodyczne. Znaczy się wpadają w ucho, jednak trzeba długo się pochylać nad Axiom, ażeby je dostrzec, bo często są schowane pomiędzy kolejnymi nawałnicami dźwięków. Sekcja rytmiczna również nie odpuszcza. Blasty i podwójna stopa Stormblasta non stop praktycznie atakują słuchacza, a Warcrimer na wokalu zdziera swoje gardło aż miło. Tak jak wspomniałem, większość kawałków jest zachowana w ekstremalnym tempie, jak taki Militant Hate Church. Nie znaczy to, że Infernal War będzie operował na całej płycie jednostajną nawalanką. Zespół potrafi z klasą i ze smakiem przejść w marszowe tempa, wgniatające w fotel, jak w Coronation. W Into Dead Soil po intensywnej jatce, pojawia się wyborny riff, będący jedynie wprowadzaniem, do fragmentu kawałka zachowanego w wolniejszym tempie. Jednak tego wytchnienia nie ma dużo – pod koniec zespół wraca do swojej typowej szybkości. Zdecydowana większość płyty to bezlitosny i pędzący black metal z elementami klasycznego, niemieckiego thrash metalu. The Parallel Darkness i Eater of Hope są tego idealnymi przykładami. Camp 22 również nie bierze jeńców, i to dosłownie, bo to opowieść o obozach koncentracyjnych w Północnej Korei. Taka jest warstwa tekstowa całej płyty. Nihilizm, upadek człowieka i wszechogarniający mrok niedający wiele nadziei dla gatunku ludzkiego. Tutaj się nie odnajdzie wesołych dźwięków i myśli. Na płycie jest ponadto jeden utwór zachowany w języku polskim (Paradygmat). Szkoda, że tylko jeden. Bo Warcrimer w moim przekonaniu doskonale się sprawdza jako wokalista krzyczący po polsku, co udowodnił dobitnie na płycie Working Class Misanthropy, projektu innego wokalisty – Voidhanger. Axiom zamyka niezwykle ponury kawałek tytułowy. Należy nadmienić, że gościnnie się w nim udzielił na wokalu M. (Kriegsmaschine, Mgła). Różni się ten track od swoich poprzedników. Dominujące są tutaj średnie tempa, opierające się na dostojnym w pewnym sensie riffowaniu. I sporo jest zaskoczeń i kombinowania, jak ten bujający riff z okolic drugiej minuty i trzydziestej sekundy. Ale to tylko dawkowanie napięcia, bo już pod z końcem zespół zamyka nagranie najlepiej jak potrafi, czyli szybko i między oczy. Myślę, że nikt nie jest i nie powinien być rozczarowany. Oby na następne dzieło Infernal War nie kazał sobie tyle czekać, ale jak sądzę, Warcrimer i spółka mają takie głosy po prostu głęboko gdzieś. Jak na razie, to konkurencja została rozstawiona po kątach. Jakub Pożarowszczyk Od poprzedniego krążka "Redesekration" minęło już osiem lat, przerywanych od czasu do czasu bardzo dobrymi mniejszymi wydawnictwami w postaci EPki "Conflagrator" i "Transfigurations", czyli splitu z Kriegsmaschine. Nie spieszyli się panowie z Infernal War z dostawą nowej partii piekielnych wyziewów, wcześniej swój album wydali nawet partnerzy ze wspomnianego splitu, którzy milczeli jeszcze dłużej. A przecież dziś polska blackmetalowa scena wygląda już nieco inaczej niż w minionej dekadzie. Poziom jest zaprawdę wysoki, niektóre kapele okrzepły, powstało sporo nowych, również tych, które bez kompleksów biorą się za bary z bardziej powykręcanymi odmianami gatunku i na tym polu są w stanie rywalizować z najlepszymi. Przez chwilę - biorąc pod uwagę zawartość "Transfigurations" - można było odnieść wrażenie, że również Infernal War ostrożnie bada nowy grunt, nieco zwalniając i wprowadzając do swej szaleńczo szybkiej twórczości więcej przestrzeni. Okazało się, że choć udany, był to jednak jednorazowy i raczej nieśmiały wyskok. Zespół tytułując swój nowy album 'aksjomat' zdaje się jednoznacznie wskazywać, że oto powrócił Infernal War prawdziwy, taki jaki mieliśmy okazję poznać na wcześniejszych płytach. Wściekły, wkurwiony i bezlitosny, uderzający z impetem tornada, które przemeblowuje domy, przesadza drzewa i przeparkowuje samochody. A może aksjomatyczny Infernal War to taki, który nie musi niczego nikomu udowadniać, który robi po prostu to, co potrafi najlepiej i nieszczególnie przejmuje się trendami nakazującymi być 'avant' albo chociaż 'post'. Dla tej kapeli liczy się przede wszystkim konkretna napierdalanka w myśl najlepszych wzorców ustanowionych lata temu. W końcu black metal to nie rurki z kremem, tylko wojna, czyż nie? Co ciekawe Infernal War zdaje się od czasu do czasu puszczać oko do słuchaczy, mówiąc "patrzcie, moglibyśmy kombinować bardziej, ale nam się nie chce". Doskonałym przykładem jest tu podany na start "Coronation", jeden z bardziej urozmaiconych kawałków na płycie, który miesza tempa, nie stroni od klimatu i zaskakuje krótką, wybuchową solówką, podobnie zresztą jak "Into Dead Soil". Z kolei "Militant Hate Church" ma w sobie sporo deathmetalowych pierwiastków podanych na sposób szwedzki, doskonała jest chwytliwa, środkowa część "Eater of Hope", a "Paradygmat" udowadnia (choć właściwie nie ma tu czego udowadniać, bo zrobili to już inni), że język polski sprawdza się w black metalu lepiej niż w jakimkolwiek innym gatunku ciężkiego grania. Podobne smaczki porozsiewane są właściwie w każdej kompozycji, bo "Axiom" to materiał świetnie skrojony, ale raczej rzadko przebijają się one przez nawałnicę gitar i monolit prującej jak bolid perkusji Stormblasta. Zespół ani na chwilę nie traci na brutalności, intensywności i jednolitości przekazu, i zapewne właśnie taki był jego zamiar. Pod tym względem "Axiom" to bezpośrednia kontynuacja dwóch wcześniejszych albumów, więc komu nie odpowiadała przyjęta już na samym początku stylistyka Infernal War, ten raczej nie przyswoi sobie również jego nowej odsłony. Z kolei fani zespołu z pewnością nie powinni się rozczarować, a przy takiej częstotliwości wydawniczej kwintetu nie będą również znużeni, choć płyta nie zaskakuje i bazuje na znanych patentach. "Axiom" to po prostu konkretna dawka wściekłego, blackmetalowego wymiotu, ze wszystkimi plusami i minusami tej stylistyki. U mnie zdecydowanie dominują plusy. Szymon Kubicki Minęło osiem lat od poprzedniego dużego albumu tego śląskiego siewcy śmierci. To szmat czasu i wiele się w tym czasie w przemyśle muzycznym zmieniło. Kilka kapel podupadło, kilka umocniło swoją pozycję. Polska scena też się zmieniła. Mocno w siłę urósł choćby nasz black metal, który może pochwalić się imponującą liczbą świetnych wydawnictw. Infernal War jest ponad tym wszystkim, a w zasadzie to jest gdzieś z boku. Żadne mody ich nie interesują, nie oglądają się na innych. Grają swoje i to w sposób tak dosadny, że pozostaje jedynie schylić głowę w głębokim pokłonie. Ich muzyka się nie zmienia. Wciąż jest okrutnie intensywna, przyprawiająca o nerwowe drżenie kończyn. Bezkompromisowość to cecha, której nigdy temu zespołowi nie brakowało i nie inaczej jest na „Axiom”. Ta płyta emanuje potężną dawką brutalności, którą zespół podniósł tu do rangi sztuki. Nie ma takiego drugiego zespołu w naszym kraju, a i poza jego granicami mało kto jest w stanie stawić czoła tej bestii. „Axiom” to istny czołg, który pruje do przodu i miażdży wszystko, co tylko spotka na swojej drodze. Pewność siebie, jaka bije z tej płyty jest wprost zaraźliwa. Zespół bez zbędnych ceregieli rozprawia się ze wszystkimi, którzy choćby przez chwilę zwątpili w jego siłę. Tak dopracowanego, potężnie brzmiącego i zawierającego tak potężną dawkę znakomitych pomysłów albumu jeszcze w swoim dorobku Infernal War nie miało. To nie jest płyta jedna z wielu. To album, który niemal momentalnie winduje kapelę na szczyt łańcucha pokarmowego. To wkurwiona, z pianą na pysku bestia, która w swoim furiackim szale niszczy wszystko, co tylko spotka na swojej drodze. Nie chcę tu napisać, że zniszczenie to ich jedyny cel, ale jest z pewnością bardzo ważny. Ważną stroną płyty jest też jej techniczna doskonałość. Nic tu się nie zacina, a każdy z muzyków wydaje się wręcz być w olimpijskiej formie. Wyraźnie słychać, że podczas prac nad tym albumem wszyscy mocno się sprężyli i zaserwowali, to co w nich najlepszego siedziało. Całości dopełnia doskonałe brzmienie. M. wykonał fenomenalną robotę i wcale się nie zdziwię, jak właśnie teraz do jego przybytku chętni będą walili drzwiami i oknami. Nie wiem, jak ten album zostanie odebrany u nas w kraju, ale niemal pewny jestem, że większy szum będzie mu towarzyszył poza granicami Polski niż w jej obrębie. Dlaczego? Nie, nie dlatego, że u nas takie granie jest nielubiane. Jest pewnie wręcz odwrotnie, ale sporo negatywnych opinii o tych degeneratach można znaleźć. Mam wrażenie, że dla sporej części słuchaczy metalowej młócki, to jest nawet ważniejsze niż sama muzyka. Za granicą z kolei jest wręcz odwrotnie. Niechaj tylko media wszelakie przestaną sypać takimi nazwami, jak Behemoth itp. w kontekście muzyki zawartej na „Axiom”. Na miejscu Infernal War takie porównania traktowałbym jak obelgę. Gdzie Rzym, a gdzie Krym? No bez jaj! To zupełnie inne środki wyrazu, zupełnie inne cele muzyczne. Nie ma sensu na siłę szukać jakichś wydumanych porównań. Lepiej odpalić „Axiom” i na własne uszy przekonać się, że możemy być dumni z tego zespołu. „Axiom” to kolejny mocny punkt na mapie polskiego metalu. Sam Infernal War jeszcze raz mocno zaciśniętą pięścią bije we wszystko, to co ich wkurwia i rozbija w pył wszelkie objawy malkontenctwa. Znakomita płyta i mało kto będzie w stanie jej w tym roku podskoczyć. Próbować jednak można, ale wielkich sukcesów bym się na miejscu innych kapel nie spodziewał. Murowany kandydat do przynajmniej top 3 najlepszych płyt tego roku. Paweł Denys I. Coronation 4:41 II. Militant Hate Church 3:16 III. Into Dead Soil 4:00 IV. Paradygmat 3:14 V. Nihil Prayer 4:16 VI. The Parallel Darkness 3:14 VII. Transfigure 3:28 VIII. Eater Of Hope 3:39 IX. Camp 22 4:00 X. No Forgiveness 3:29 XI. Axiom (Guest, Vocals – M.) 5:29 Stormblast - Drums Triumphator - Guitars Zyklon - Guitars Godcrusher - Bass Herr Warcrimer - Vocals https://www.youtube.com/watch?v=O9VXg0229EA NIE ZACHOWUJ SIĘ JAK PRAWDZIWY POLSKI KMIOT... POBIERAJĄC UDOSTĘPNIAJ... UDOSTĘPNIAJ TAKŻE PO POBRANIU! INITIAL SEEDING. SEED 14:30-22:00. POLECAM!!! START WIECZOREM... 100% Antifascist ![]()
Seedów: 2
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-06-04 05:49:07
Rozmiar: 337.52 MB
Peerów: 0
Dodał: xdktkmhc
Opis
...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...
Kanadyjski Razor to kolejna perełka kanadyjskiej sceny metalowej. Uformowany w 1983 roku kwartet z Ontario nigdy nie doczekał się należnego im splendoru, choć za ich energetyczny speed/thrash jak najbardziej się im należał. Pierwszy ich materiał to kultowe demo Armed and Dangerous, którego nakład 1200 kopii sprzedał się całkiem szybko. Gorzej było jednak z koncertami, gdyż wg organizatorów chłopaki grali za szybko i za głośno. Udało im się jednak załapać jako support przed Anvil i Slayer, co w końcu zaowocowało kontraktem z Attic Records. W ciągu 4 lat wytwórnia wypuściła 5 albumów studyjnych Razor. Chłopaki wspominali w wywiadach, że byli naciskani do jak najszybszego wypuszczania kolejnych płyt. Pierwsze dwie płyty były znakomite, wypełnione chwytliwymi riffami, szybkostrzelnymi solosami i drapieżnymi wokalami Sheepdoga. Malicious Intent jeszcze mimo słabszego brzmienia się bronił, czego nie można powiedzieć o kolejnym Custom Killings, które okazało się niewypałem. Muzycy się wkurwili i rok później przyjebali Violent Restitution, który jest najbardziej bezpośrednim strzałem w ryj! The Marshall Arts był otwieraczem, gdzie Sheepdog darł ryja na jednym wdechu przez ponad minutę, co do dziś robi na mnie ogromne wrażenie. Kawałki były krótsze, riffy jeszcze bardziej tnące, a kawałki chwytliwe i siekające po ryju jednocześnie. 1. The Marshall Arts 2:45 2. Hypertension 3:20 3. Taste The Floor 2:07 4. Behind Bars 2:14 5. Below The Belt 2:55 6. I'll Only Say It Once 2:27 7. Enforcer 3:45 8. Violent Restitution 2:32 9. Out Of The Game 2:45 10. Edge Of The Razor 4:14 11. Eve Of The Storm 3:20 12. Roll Out The Barrel (Hidden Track) 0:21 13. Discipline 2:33 14. Fed Up 2:31 15, Soldier Of Fortune 2:59 Bonus Tracks: February 1988, Live in Toronto, Canada 16. Shootout 4:10 17. Snake Eyes 2:40 18. The Marshall Arts / Hypertension 6:02 Bass – Adam Carlo Drums – Rob Mills Guitar – Dave Carlo Vocals, Piano – Stace 'Sheepdog' McLaren https://www.youtube.com/watch?v=zqlncklMC_U NIE ZACHOWUJ SIĘ JAK PRAWDZIWY POLSKI KMIOT... POBIERAJĄC UDOSTĘPNIAJ... UDOSTĘPNIAJ TAKŻE PO POBRANIU! INITIAL SEEDING. SEED 14:30-22:00. POLECAM!!! START WIECZOREM... 100% Antifascist ![]()
Seedów: 1
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-06-02 11:31:53
Rozmiar: 124.68 MB
Peerów: 0
Dodał: xdktkmhc
Opis
...( Info )...
Сategory: Music Year: 2021 Style: Black Metal Additional: Folk Metal Country: Poland Format: 320 mp3 Size: 108.62 MB ...( TrackList )... 01. W Światło Stycznia 02. Jodły 03. Widma 04. Bezimienna 05. Rok Spokojnego Słońca 06. Pierwszy Śnieg ![]()
Seedów: 1
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-05-29 14:14:12
Rozmiar: 108.62 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
Motley Crue - Carnival Of Sins Live (2005) [1DVD5+1DVD9 PAL]
Actors: Motley Crue, Vince Neil, Tommy Lee, Nikki Sixx, Mick Mars Directors: Hamish Hamilton Format: Color, Dolby, DVD, Widescreen, PAL Language: English Aspect Ratio: 1.85:1 Number of discs: 1 Studio: Clear Channel Entertainment Home Video DVD Release Date: October 25, 2005 Run Time: 200 minutes Mötley Crüe is an American heavy metal band formed in Los Angeles, California in 1981. The group was founded by bass guitarist Nikki Sixx and drummer Tommy Lee, who were later joined by lead guitarist Mick Mars and lead singer Vince Neil. Mötley Crüe has sold more than 80 million album copies worldwide, including 25 million in the U.S. The band members have often been noted for their hedonistic lifestyles, and the persona they maintained. All the members have had numerous brushes with the law, spent time in prison, suffered from alcoholism, long addictions to drugs such as cocaine and heroin, had countless escapades with women and are heavily tattooed. Their ninth studio album, Saints of Los Angeles, was released on June 24, 2008. They are currently writing new material for their next album Shot live on location at the Van Andel Arena in Grad Rapids, Michigan April 27th, 2005; Mötley Crüe’s Carnival of Sins is the live concert DVD of their sold out Red, White & Crüe world wide tour. Featuring their greatest hits" as well as new songs, Carnival of Sins is an unprecedented ALL ACCESS look at the band with behind the scenes footage and bonus material that will blow your mind.. Mötley Crüe delivers the concert that Rock ‘N’ Roll has been waiting for. Tracks: 01. Shout At The Devil (97') 02. Too Fast For Love 03. Ten Seconds To Love 04. Red Hot 05. On With The Show 06. Too Young To Fall In Love 07. Looks That Kill 08. Louder Than Hell 09. Livewire 10. Girls Girls Girls 11. Wild Side 12. Don't Go Away Mad 13. Primal Scream 14. Glitter 15. Without You 16. Home Sweet Home 17. Nikki solo 18. Dr. Feelgood 19. Tommy solo 20. Same 'Ol Situation 21. Shitty Cam 22. Sick Love Song 23. If I Die Tommorow 24. Kickstart My Heart 25. Helter Skelter 26. Anarchy In The Uk The second discs features a Motley "Docruementary" showing everything that goes on behind the scenes to prepare for this spectacle, Motley Crue's Greatest *its which is basically for the hornier of the Crue fans, "Meet And Great" which shows what you get when you buy a platinum package off the Crue website for a show, and a few other select features. ![]()
Seedów: 4
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-05-26 17:13:30
Rozmiar: 10.53 GB
Peerów: 0
Dodał: xdktkmhc
Opis
..::(Info)::..
Herman Frank (ex-Accept) - Two for a Lie (2021) Heavy Metal 2021 AFM Records Germany 00:42:54 MP3- 320 Kbps ..::(TrackList)::.. 01 - Teutonic Order [00:04:58] 02 - Venom [00:03:46] 03 - Hate [00:03:50] 04 - Eye of the Storm [00:04:42] 05 - Liar [00:04:15] 06 - Hail the New Kings [00:03:42] 07 - Just a Second to Lose [00:03:56] 08 - Danger [00:03:30] 09 - Stand up and Fight [00:04:42] 10 - Open Your Mind [00:05:30] ..::(Opis)::.. https://www.metal-archives.com/albums/Herman_Frank/Two_For_A_Lie/928957 ![]()
Seedów: 1
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-05-23 13:53:12
Rozmiar: 100.11 MB
Peerów: 0
Dodał: xdktkmhc
Opis
...( Info )...
Artist: Fear Factory Album: Demanufacture (25th Anniversary Deluxe Edition) Year: 2021 Genre: Metal Format/Quality: .mp3 320 kbps ...( TrackList )... 01. Demanufacture 02. Self Bias Resistor 03. Zero Signal 04. Replica 05. New Breed 06. Dog Day Sunrise 07. Body Hammer 08. Flashpoint 09. H-K (Hunter-Killer) 10. Pisschrist 11. A Therapy for Pain 12. Demanufacture (Live at Ozzfest, Phoenix, AZ, 10/25/1996) 13. Zero Signal (Live at Ozzfest, Phoenix, AZ, 10/25/1996) 14. Self Bias Resistor (Live at Ozzfest, Phoenix, AZ, 10/25/1996) 15. (Scum Grief) Deep Dub Trauma Mix (Live at Ozzfest, Phoenix, AZ, 10/25/1996) 16. Replica (Live at Ozzfest, Phoenix, AZ, 10/25/1996) 17. Martyr (Live at Ozzfest, Phoenix, AZ, 10/25/1996) ![]()
Seedów: 23
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-05-23 06:15:06
Rozmiar: 195.83 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Gatunek: Alternatywa, Funk Metal Kraj: USA • Lata: 1992-2018 Kod audio: MP3 RIP Type: Tracks Bitrate: CBR 320 Kbps Czas trwania: 14:20:47 Dostępność skanów: Nie https://img14.lostpic.net/2019/04/06/c9b4c34adbf1a17946d4f41fbed858fa.jpg ...( TrackList )... Albumy studio. 1992. Rage Against The Machine (Australian Limited Edition) [1993, 483788 2] (00:53:01+00:20:09) 1996. Evil Empire [EK 57523] (00:46:41) 1999. The Battle Of Los Angeles (Australian Edition) [491993 2] (00:49:23) 2000. Renegades (Limited Edition) [EK 85296] (01:00:40+00:06:56) EP, single. 1992. Killing In The Name (CDS) [1993, 658492 2] (00:12:49) 1993. Bullet In The Head (CDSM) [659258 2] (00:21:38) 1993. Bombtrack (CDSM; Special Edition) [EPC 660314 2] (00:46:31) 1996. Bulls On Parade (CDS) [EPC 662990 1] (00:11:56) 1996. Evil Empire (Promo 7'') [ES7 7747] (00:08:06) 1996. People Of The Sun (CDSM) [EPC 663513 2] (00:10:29) 1997. People Of The Sun EP (10'') [rev-56] (00:26:02) 1997. Vietnow (CDSM) [664777 2] (00:15:59) 1998. No Shelter (Promo CDS) [ESK 41210] (00:04:06) 1997. The Ghost Of Tom Joad (Promo CDS) [ESK 3455] (00:05:43) 1999. Clear The Lane / Hadda Be Playing On The Jukebox (Promo CDS) [ESK 46463] (00:11:52) 1999. Guerrilla Radio (CDS) [34K 79270] (00:07:34) 1999. Sleep Now In The Fire (CDSM; Australian Edition) [669160 2] (00:23:25) 2000. Testify (CDSM) [49K 79472] (00:24:07) Inne publikacje 992. Rage Against The Machine (Remastered Album) [2016, AFZ 244] (00:53:01) 1996. Evil Empire (Remastered Album) [2016, AFZ 254] (00:46:41) 1997. Live & Rare (Compilation) [SRCS 8361] (00:59:57) 2003. Live At The Grand Olympic Auditorium (Live Album, Japanese Edition) [SICP-462] (01:19:31) 2012. Rage Against The Machine XX (Remastered Album; Special Edition) [88765412152] (01:10:51+00:55:53) 2018. Democratic National Convention 2000 (Live Album, 12'') [19075835041] (00:27:46) ![]()
Seedów: 2
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-05-22 20:41:59
Rozmiar: 1.95 GB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
..::(Info)::..
Amorphis - Live at Helsinki Ice Hall (2021) Melancholic Progressive Melodic Metal Nuclear Blast Finland 01:28:00 Mp3-320kb/s ..::(TrackList)::.. 01-The Bee [00:07:06] 02-Heart Of The Giant [00:06:17] 03-Bad Blood [00:05:23] 04-The Four Wise Ones [00:05:32] 05-Into Hiding [00:04:14] 06-Sampo [00:07:26] 07-Wrong Direction [00:05:07] 08-Daughter Of Hate [00:06:43] 09-Against Widows [00:04:43] 10-My Kantele [00:06:59] 11-The Golden Elk [00:06:28] 12-Pyres On The Coast [00:06:27] 13-Silver Bride [00:05:17] 14-Black Winter Day [00:04:26] 15-House Of Sleep [00:05:45] ![]()
Seedów: 1
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-05-22 05:15:39
Rozmiar: 203.80 MB
Peerów: 0
Dodał: xdktkmhc
Opis
...( Info )...
Artist: Escape the Fate Album: Chemical Warfare Year: 2021 Genre: Rock / Metal Format/Quality: .mp3 320 kbps ...( TrackList )... 01. Lightning Strike 02. Invincible (feat. Lindsey Stirling) 03. Unbreakable 04. Chemical Warfare 05. Erase You 06. Not My Problem (feat. Travis Barker) 07. Burn the Bridges 08. Demons 09. Hand Grenade 10. Ashes (Broken World) 11. My Gravity 12. Walk On ![]()
Seedów: 3
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-05-06 04:48:26
Rozmiar: 88.30 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Quality-Lossless Release-1982/2020 File Size- 457 MB Samplerate: 96000 Hz Channels: 2 Bits per sample: 24 Codec: Flac New Wave Run Time:1h07m Album: Pleasure Victim Artist: Berlin ...( TrackList )... 1 Tell Me Why - Berlin (5:36) 2 Pleasure Victim - Berlin (3:52) 3 Sex (I'm A...) - Berlin (5:09) 4 Masquerade - Berlin (4:09) 5 The Metro - Berlin (4:12) 6 World of Smiles - Berlin (3:51) 7 Torture - Berlin (2:42) 8 Sex (I'm A...) (Single Remix) - Berlin (3:33) 9 Tell Me Why (Single Remix) - Berlin (4:12) 10 The Metro (Euro Single Remix) - Berlin (4:30) 11 Masquerade (Single Remix) - Berlin (4:06) 12 Sex (I'm A...) (Extended Remix) - Berlin (8:10) 13 The Metro (Extended Remix) - Berlin (6:21) 14 Masquerade (Extended Remix) - Berlin (7:22) ![]()
Seedów: 2
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-05-03 03:09:55
Rozmiar: 436.34 MB
Peerów: 6
Dodał: Uploader
Opis
..::(Info)::..
Artist: Cannibal Corpse Title Of Album: Violence Unimagined Year Of Release: 2021 Label (Catalog#): Metal Blade Records [3984-15747-2] Country: USA Genre: Death Metal Quality: FLAC (*image + .cue,log,scans) Bitrate: Lossless ..::(TrackList)::.. 01. Murderous Rampage 02. Necrogenic Resurrection 03. Inhumane Harvest 04. Condemnation Contagion 05. Surround, Kill, Devour 06. Ritual Annihilation 07. Follow The Blood 08. Bound And Burned 09. Slowly Sawn 10. Overtorture 11. Cerements Of The Flayed Time: 42:53 ![]()
Seedów: 3
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-04-30 13:10:14
Rozmiar: 381.49 MB
Peerów: 0
Dodał: xdktkmhc
Opis
Epica (Reuver, Limburg, Netherlands)
https://b.radikal.ru/b34/2102/d4/529fa1749b45.png 14 Albums; 4 EPs; 19 Singles; 3 Remastered Albums; 3 Compilations 3 Live Albums; 1 Demos F_INFO Gatunek muzyczny: Symphonic / Power Metal Kraj artysta: Holandia Lata publikacji: 2002 - 2021 Kodek audio: MP3 Źródło (wydanie): bezstratne (* flac); Internet Typ RIPA: utwory BITRATE AUDIO: 320 Kbps i niski Dostępność skanów: Tak Całkowity czas trwania: 46:07:38 F_TRACKLISTA Studio Albums 2003 • The Phantom Agony (Limited Edition) • 00:51:52 • 320 Kbps 2005 • Consign To Oblivion (Limited Edition) • 00:52:41 • 320 Kbps 2005 (2017) • The Score 2.0 (An Epic Journey) • 2CD • 01:05:49 + 01:03:31 • 320 Kbps 2007 • The Divine Conspiracy (Limited Edition) • 2CD • 01:15:36 + 00:09:37 • 320 Kbps 2009 • Design Your Universe (Japanese Edition) • 01:18:19 • 320 Kbps 2009 • Design Your Universe (Limited Edition) • 01:19:06 • 320 Kbps 2012 • Requiem For The Indifferent (US Mispress Edition) • 01:18:06 • 320 Kbps 2012 • Requiem For The Indifferent (Limited Edition) • 01:16:29 • 320 Kbps 2012 • Requiem For The Indifferent (Instrumental) • 01:13:00 • 320 Kbps 2014 • The Quantum Enigma (Earbook Deluxe Edition) • 3CD • 01:14:36 + 00:18:10 + 01:09:34 • 320 Kbps 2014 • The Quantum Enigma (Track Commentary Version) • 01:27:03 • 320 Kbps 2016 • The Holographic Principle (Japanese Limited Edition) • 3CD • 01:15:22 + 00:19:27 + 01:12:07 • 320 Kbps 2016 • The Holographic Principle (Track Commentary Version) • 01:20:18 • 320 Kbps 2021 • Omega (Earbook Deluxe Edition) • 4CD • 01:10:43 + 00:17:07 + 01:10:43 + 01:09:11 • 320 kbps Singles & EPs 2003 • The Phantom Agony (Single) (Limited Edition) • 00:21:57 • 320 Kbps 2004 • Cry For The Moon (Single) • 00:21:23 • 320 Kbps 2004 • Feint (Single) • 00:18:59 • 320 Kbps 2005 • Quietus (Silent Reverie) (Single) • 00:17:36 • 320 Kbps 2005 • Quietus (Silent Reverie) (Single) • 00:08:14 • 320 Kbps 2005 • Solitary Ground (Single) • 00:16:10 • 320 Kbps 2007 • Never Enough (Single) • 00:11:23 • 320 Kbps 2008 • Chasing The Dragon (Single) • 00:08:02 • 320 Kbps 2009 • Epica & Jägermeister Memory Stick (EP) • 00:32:50 • 160~320 Kbps 2009 • Martyr Of The Free World / From The Heaven Of My Heart (Single) • 00:09:17 • 320 Kbps 2010 • This Is The Time (Single) • 00:10:29 • 320 Kbps 2012 • Forevermore (Single) • 00:03:38 • 320 Kbps 2012 • Storm The Sorrow (Single) • 00:05:12 • 320 Kbps 2013 • Unleashed (Single) • 00:06:24 • 320 Kbps 2014 • The Essence Of Silence (Single) • 00:04:48 • 320 Kbps 2014 • Unchain Utopia (Single) • 00:04:46 • 320 Kbps 2016 • Edge Of The Blade (Single) • 00:07:49 • 320 Kbps 2016 • Universal Death Squad (Single) • 00:06:39 • 320 Kbps 2017 • Epica Vs. Attack On Titan Songs (EP) • 00:41:20 • 320 Kbps 2017 • The Solace System (EP) (Extended Edition) • 01:12:42 • 320 Kbps 2017 • The Solace System (Single) • 00:04:39 • 320 Kbps 2018 • Beyond The Matrix: The Battle (Single) • 00:18:16 • 320 kbps 2020 • Abyss Of Time (EP) • 00:33:39 • 320 kbps Remastered Albums 2013 • The Phantom Agony (Expanded Edition) • 2CD • 01:05:07 + 00:59:45 • 320 Kbps 2013 • Consign To Oblivion (Expanded Edition) • 2CD • 01:03:39 + 01:03:46 • 320 Kbps 2019 • Design Your Universe (Gold Edition) • 2CD • 01:19:09 + 00:28:11 • 320 kbps Compilations 2006 • The Road To Paradiso (Compilation) • 00:56:22 • 320 Kbps 2013 • Best Of (Compilation) • 01:43:31 • 320 Kbps 2020 • The Quantum Enigma (B-Sides) (Compilation) • 00:44:41 • 320 kbps Live Albums 2004 (2005) • We Will Take You With Us (Live) (Limited Edition) • 00:58:30 • 320 Kbps 2009 • The Classical Conspiracy (Live In Miskolc, Hungary) (Live) • 2CD • 01:17:23 + 01:06:34 • 320 Kbps 2013 • Retrospect: 10th Anniversary (Live) • 3CD • 00:56:36 + 01:09:06 + 00:48:46 • 320 Kbps Demos 2002 • Cry For The Moon (Demo) • 00:11:47 • 320 Kbps ![]()
Seedów: 2
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-04-21 13:03:12
Rozmiar: 6.57 GB
Peerów: 0
Dodał: trawka187
Opis
...( Info )...
Living Colour Vivid (1988) FLAC LOSSLESS 24bit-96kHz NLPBTHAL Vinyl Rip allmusic.com... In 1988, few heavy metal bands were comprised of all black members, and fewer had the talent or know-how to inject different musical forms into their hard rock sound (funk, punk, alternative, jazz, soul, rap) -- but N.Y.C.'s Living Colour proved to be an exception. Unlike nearly all of the era's metal bands, the group's music has held up over time, thanks to its originality and execution. Living Colour leader/guitarist Vernon Reid spent years honing his six-string chops, and was one of the most respected guitarists in New York's underground scene. He couldn't have done a better job selecting members for his new rock band -- singer Corey Glover, bassist Muzz Skillings, and drummer Will Calhoun -- as their now-classic debut, Vivid, proves. Though the album was released in mid-1988, it picked up steam slowly, exploding at the year's end with the hit single/MTV anthem "Cult of Personality," which merged an instantly recognizable Reid guitar riff and lyrics that explored the dark side of world leaders past and present (and remains LC's best-known song). The album was also incredibly consistent, as proven by the rocker "Middle Man" (which contains lyrics from a note penned by Glover, in which he pondered suicide), the funky, anti-racist "Funny Vibe," the touching "Open Letter (To a Landlord)," plus the Caribbean rock of "Glamour Boys." Add to it an inspired reading of Talking Heads' "Memories Can't Wait," the Zeppelin-esque "Desperate People," and two complex love songs ("I Want to Know" and "Broken Hearts"), and you have one of the finest hard rock albums of the '80s -- and for that matter, all time. foobar2000 1.4.3 / Dynamic Range Meter 1.1.1 log date: 2021-03-31 10:24:00 -------------------------------------------------------------------------------- Analyzed: Living Colour / Vivid -------------------------------------------------------------------------------- DR Peak RMS Duration Track -------------------------------------------------------------------------------- DR15 -1.52 dB -18.90 dB 4:55 01-Cult Of Personality DR15 -2.59 dB -19.39 dB 4:24 02-I Want To Know DR16 -1.00 dB -18.08 dB 3:47 03-Middle Man DR15 -1.42 dB -18.82 dB 5:37 04-Desperate People DR15 -2.58 dB -20.23 dB 5:33 05-Open Letter (To A Landlord) DR17 -1.51 dB -19.91 dB 4:21 06-Funny Vibe DR15 -2.00 dB -19.49 dB 4:31 07-Memories Can't Wait DR17 -1.00 dB -18.79 dB 4:50 08-Broken Hearts DR15 -2.73 dB -19.60 dB 3:40 09-Glamour Boys DR17 -1.73 dB -20.39 dB 1:41 10-What's Your Favorite Color? (Theme Song) DR15 -2.29 dB -19.40 dB 3:40 11-Which Way To America? Number of tracks: 11 Official DR value: DR16 Samplerate: 96000 Hz Channels: 2 Bits per sample: 24 Bitrate: 2909 kbps Codec: FLAC ![]()
Seedów: 12
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-04-16 15:49:24
Rozmiar: 982.03 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Artist: Liquid Tension Experiment Album: Liquid Tension Experiment 3 Year: 2021 Genre: Progressive Metal Format/Quality: .flac 16-bit/44.1kHz ...( TrackList )... 01. Hypersonic 02. Beating the Odds 03. Liquid Evolution 04. The Passage of Time 05. Chris & Kevin's Amazing Odyssey 06. Rhapsody in Blue 07. Shades of Hope 08. Key to the Imagination 09. Blink of an Eye [bonus track] 10. Solid Resolution Theory [bonus track] 11. View from the Mountaintop [bonus track] 12. Your Beard Is Good [bonus track] 13. Ya Mon [bonus track] ![]()
Seedów: 11
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-04-11 15:19:32
Rozmiar: 745.61 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Artist: Liquid Tension Experiment Album: LTE3 (Deluxe) Year: 2021 Genre: Progressive Metal Format/Quality: .mp3 320 kbps ...( TrackList )... CD 1 01. Hypersonic 02. Beating The Odds 03. Liquid Evolution 04. The Passage Of Time 05. Chris & Kevin's Amazing Odyssey 06. Rhapsody In Blue 07. Shades Of Hope 08. Key To The Imagination CD 2 09. Blink of an Eye 10. Solid Resolution Theory 11. View from the Mountaintop 12. Your Beard Is Good 13. Ya Mon ![]()
Seedów: 3
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-04-10 07:59:53
Rozmiar: 274.26 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
..::(Info)::..
Inception Of Eternity - Last Exit to the Past (2021) Symphonic Gothic Metal DarkSIGN-RECORDS Germany 01:07:19 FLAC ..::(TrackList)::.. 01 - The Age of Warlords (00:04:11) 02 - From the Evil Inside (00:04:30) 03 - Blunt Blade (00:04:20) 04 - The Cradle of Darkness (00:05:37) 05 - Where Are You Now (00:04:49) 06 - Wrong Savior (00:03:25) 07 - Shame and Fears (00:04:50) 08 - One Day (00:03:19) 09 - Sacrifice (00:04:26) 10 - Counting Down the Days (00:04:14) 11 - Last Exit to the Past (00:04:45) 12 - Self-Deception (00:03:10) 13 - Through the Night (00:04:23) 14 - Voices of Doom (00:04:32) 15 - Swan Song (00:06:41) ![]()
Seedów: 1
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-04-01 22:39:17
Rozmiar: 489.84 MB
Peerów: 131
Dodał: xdktkmhc
Opis
..::(Info)::..
Lamb of God - Lamb of God [Deluxe] (2021) Groove-Metal, Thrash-Metal Epic USA 01:56:21 Mp3-320kb/s ..::(TrackList)::.. 01. Memento Mori 02. Checkmate 03. Gears 04. Reality Bath 05. New Colossal Hate 06. Resurrection Man 07. Poison Dream ft. Jamey Jasta 08. Routes ft. Chuck Billy 09. Bloodshot Eyes 10. On The Hook 11. Ghost Shaped People 12. Hyperthermic/Accelerate 13. Memento Mori (Live) 14. Checkmate (Live) 15. Gears (Live) 16. Reality Bath (Live) 17. New Colossal Hate (Live) 18. Resurrection Man (Live) 19. Poison Dream (Live) 20. Routes (Live) 21. Bloodshot Eyes (Live) 22. On The Hook (Live) 23. Contractor (Live) 24. Ruin (Live) 25. The Death of Us (Live) 26. 512 (Live) ..::(Opis)::.. https://www.amazon.com/Lamb-God-Deluxe-Version/dp/B08VMCZ5J7 https://www.lamb-of-god.com/ https://www.empik.com/lamb-of-god-limited-deluxe-edition-lamb-of-god,p1239758164,muzyka-p ![]()
Seedów: 5
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-04-01 22:38:03
Rozmiar: 270.37 MB
Peerów: 0
Dodał: xdktkmhc
Opis
...( Info )...
Quality-Lossless Release-2000 File Size- 491 MB Samplerate: 44100 Hz Channels: 2 Bits per sample: 16 Codec: Flac Album: Mother Earth Artist: Within Temptation ...( TrackList )... 01 Mother Earth - Within Temptation (5:30) 02 Ice Queen - Within Temptation (5:19) 03 Our Farewell - Within Temptation (5:17) 04 Caged - Within Temptation (5:47) 05 The Promise - Within Temptation (8:00) 06 Never-ending Story - Within Temptation (4:03) 07 Deceiver of Fools - Within Temptation (7:36) 08 Intro - Within Temptation (1:07) 09 Dark Wings - Within Temptation (4:15) 10 In Perfect Harmony - Within Temptation (6:58) 11 Restless - Within Temptation (4:41) 12 Bittersweet - Within Temptation (3:21) 13 Enter (Live at Utrecht 1998) - Within Temptation (6:39) 14 The Dance (Live at Utrecht 1998) - Within Temptation (4:55) ![]()
Seedów: 25
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-03-26 13:39:47
Rozmiar: 469.12 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
Opis
...( Info )...
Quality-Lossless Release-2000 File Size- 495 MB Samplerate: 44100 Hz Channels: 2 Bits per sample: 16 Codec: Flac Album: Wishmaster (Japan Edition) (2012 Remastered) Artist: Nightwish ...( TrackList )... 01 She Is My Sin - Nightwish (4:46) 02 The Kinslayer - Nightwish (3:59) 03 Come Cover Me - Nightwish (4:34) 04 Wanderlust - Nightwish (4:50) 05 Two For Tragedy - Nightwish (3:51) 06 Wishmaster - Nightwish (4:24) 07 Bare Grace Misery - Nightwish (3:41) 08 Crownless - Nightwish (4:29) 09 Deep Silent Complete - Nightwish (3:57) 10 Dead Boy's Poem - Nightwish (6:47) 11 FantasMic - Nightwish (8:23) 12 Sleepwalker (Original Version) - Nightwish (2:58) 13 Wanderlust (Live) - Nightwish (4:33) 14 Deep Silent Complete (Live) - Nightwish (4:20) ![]()
Seedów: 35
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-03-25 22:18:10
Rozmiar: 472.08 MB
Peerów: 1
Dodał: Uploader
Opis
..::(Info)::..
Serj Tankian (System of a Down) - Elasticity [EP] (2021) Alt.Metal, Alt.Rock, Experimental BMG Rights Management US 00:20:50 MP3 - 320 kbps ..::(TrackList)::.. 01. Elasticity 02. Your Mom 03. How Many Times? 04. Rumi 05. Electric Yerevan ![]()
Seedów: 1
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-03-18 15:15:29
Rozmiar: 48.07 MB
Peerów: 0
Dodał: xdktkmhc
Opis
...( Info )...
Artist: Secret Sphere Album: Lifeblood Year: 2021 Genre: Metal Format/Quality: .mp3 320 kbps ...( TrackList )... 01. Shaping Reality 02. Lifeblood 03. The End of an Ego 04. Life Survivors 05. Alive 06. Against All the Odds 07. Thank You 08. The Violent Ones 09. Solitary Fight 10. Skywards 11. The Lie We Love ![]()
Seedów: 11
Komentarze: 0
Data dodania:
2021-03-14 04:48:06
Rozmiar: 119.31 MB
Peerów: 0
Dodał: Uploader
|