Best-Torrents.com




Discord
Muzyka / Thrash Metal
APOSTASY - DEATH RETURN (2021/2023) [MP3@320] [FALLEN ANGEL]


Dodał: Fallen_Angel
Data dodania:
2025-06-15 11:04:20
Rozmiar: 93.59 MB
Ostat. aktualizacja:
2025-06-15 11:04:20
Seedów: 0
Peerów: 0


Komentarze: 0

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI


..::OPIS::..

W przypadku chilijskiej formacji Apostasy mamy do czynienia z rzadkim przypadkiem grupy, która tworząc metal w pionierskich czasach dla ekstremum, powróciła w zmienionym składzie po dziesięcioleciach, by nawiązać do retro brzmień z drugiej połowy lat 80. Zaczynali od demówek jeszcze pod nazwą Damn Soul. Potem już jako Apostasy nagrali brudny, thrashowy album Sunset of the End (1991). A w 2013 roku, po dwudziestu latach przerwy, kapela powróciła i ma się świetnie. Świadectwem tego są bardzo udany album „The Sign of Darkness” (2018) i premierowa płyta „Death Return”, nad którą przychodzi nam się tu pokłonić.

Jeśli są tu fani agresywnych, prostych (ale nie prostackich), szybkich thrashowych riffów, wyraźnie zatrutych trupim jadem proto-black metalowych brzmień, to niech od razu zerkają do sklepu Fallen Temple i kupują w ciemno. Death Return to rzecz, w której esencja starego Slayera i Kreatora miesza się z dzikością południowoamerykańskich kapel pokroju najwcześniejszej Sepultury i Sarcofago. Jednocześnie, choć możemy tutaj wymienić jeszcze parę kapel i próbować wskazać wpływy, to jednak siłą Apostasy jest własny styl. Chilijczycy swobodnie przemieszczają się od rejonów brudnego heavy metalu po bliskie już deathowym wyziewom rejony. A że oni sami pochodzą z tamtych czasów (a przynajmniej lider, Cristian Silva), Death Return wypada atrakcyjnie dzięki szczerości. Oczywiście nikt nie odkrywa tu nowych lądów, a jedynie penetruje porzucone nekropolie pradawnych kultów, których echa brzmią szalenie znajomo i kojąco dla oldschoolowych kręgów. Można to jednak robić z pasją bądź z użyciem tanich sztuczek. Apostasy z pewnością daje z siebie wszystko.

Mrok, diabeł, agresja, czarna magia, śmierć – nikomu nie trzeba chyba streszczać zawartych tu liryków. Muzycznie mamy zaś do czynienia z dobrze naoliwioną machiną rozpędzonych riffów, w których niepokorność ważniejsza jest od ciężaru. Nie oznacza to jednak, że Apostasy nie zwolni, gdy trzeba, i nie zaproponuje jakiejś małej odmiany, wciągającej zagrywki, skrzącego się od emocji gitarowego sola. Przenosimy się jakby do czasów, gdy death metal raczkował, black jeszcze nie był zdefiniowany, a tego typu granie, jakie prezentuje Apostasy, stanowiło forpocztę ekstremalnych odmian, które miały zawładnąć wkrótce światem. Udało się uchwycić ten moment w historii i zamknąć w atrakcyjnej, choć niepokornej formie. Z pewnością pomógł żar południowoamerykańskiej ziemi.

Materiał na Death Retun jest dojrzalszy i bogatszy od (tak czy inaczej znakomitego) poprzednika. Jednocześnie szerszy wachlarz pomysłów nie przygasił prymitywnej agresji. Do tego produkcja doskonale podkreśla staro-szkolną manierę, wyłuskując sedno dzikiej energii tamtych czasów, dalekiej od cyfrowej precyzji i czystości. Masteringiem zajęło się szwedzkie studio, i może by napisać – to słychać.

Nie ma co tu analizować poszczególnych numerów, w których dzieje się sporo, przy umiejętnym żonglowaniu pulą środków klasycznych dla diabolicznej thrashowej sceny środka i drugiej połowy lat 80. Niby niewiele dało się tu zrobić, bo wszystko zostało już powiedziane w innej epoce. Ale udało się dobrać te elementy z pasją i stworzyć coś, co przyciąga słuchacza. Solidna, a dla miłośników stylu, momentami wręcz porywająca propozycja.

Cieszę się, że polska wytwórnia wypuściła ten materiał. A samo wydanie niekoniecznie w typowych dla black/thrashowych dźwięków kolorach także na wysokim poziomie – wykorzystany na okładce obraz polskiego artysty, Arkadiusza Zająca, niby w kanonach tematycznych, a jednocześnie uciekający od stereotypów.

Paweł Lach



..::TRACK-LIST::..

1. Intro / Death Return 05:36
2. Jus Primae Noctis 04:16
3. Son of Hate 05:55
4. Deceased in Funeral 05:52
5. The Great Apostasy - The Night 08:58
6. Praise of Darkness 01:54
7. Obey the Antichrist 06:47



..::OBSADA::..

Cris Profaner - Bass, Vocals
Sebastián Palominos - Guitars (lead)
Adrián Lopez - Drums
Javier Silva - Guitars (lead)



https://www.youtube.com/watch?v=7eE-ZYC1W8w



SEED 15:00-22:00.
POLECAM!!!

Komentarze są widoczne tylko dla osób zalogowanych!

Żaden z plików nie znajduje się na serwerze. Torrenty są własnością użytkowników. Administrator serwisu nie może ponieść konsekwencji za to co użytkownicy wstawiają, lub za to co czynią na stronie. Nie możesz używać tego serwisu do rozpowszechniania lub ściągania materiałów do których nie masz odpowiednich praw lub licencji. Użytkownicy odpowiedzialni są za przestrzeganie tych zasad.

Copyright © 2025 Best-Torrents.com