...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::..
"Get Up with It" to kolejny album Milesa Davisa zawierający nagrania dokonane w różnych latach i składach. Tym razem jest to jednak głównie świeży materiał, zarejestrowany już po sesji nagraniowej "On the Corner". Jedynie dwa najkrótsze utwory powstały wcześniej i w znacznie odmiennych składach. Stanowią one niewielki procent tego dwupłytowego (także na kompaktowych reedycjach) wydawnictwa - niewiele ponad dziesięć minut z ponad dwóch godzin muzyki. Tym samym, właściwie jest traktowanie "Get Up with It" jako regularnego albumu studyjnego, pełnoprawnego następcy "On the Corner", a nie kompilacji odrzutów. Tym bardziej, że poziom zawartych tutaj utworów zdecydowanie nie wskazuje na to drugie.
Owe najstarsze utwory to zabarwione bluesowo "Honky Tonk" i "Red China Blues". Ten pierwszy, wydany już wcześniej w wersjach koncertowych (na "Live-Evil" i "In Concert"), zarejestrowany został w maju 1970 roku, czyli niedługo po nagraniu "Jacka Johnsona". Skład jest niemal identyczny jak na tamtym albumie - Davisowi w nagraniu towarzyszą Steve Grossman, Herbie Hancock, John McLaughlin, Michael Henderson i Billy Cobham, a ponadto Keith Jarrett i Airto Moreira. "Red China Blues", zarejestrowano natomiast w marcu 1972 roku, a więc na krótko przed przystąpieniem do nagrania "On the Corner". Skład jest dość nietypowy, gdyż oprócz Davisa i sekcji rytmicznej, która towarzyszyła mu przez kilka kolejnych lat (Henderson, Al Foster i James Mtume), w nagraniu udział wzięli muzycy, z którymi trębacz nigdy wcześniej, ani później nie współpracował (harmonijkarz Lester Chambers, gitarzysta Cornell Dupree, oraz perkusista Bernard Purdie). Nietypowy jest też sam utwór - niemalże stereotypowy bluesrockowy kawałek, z wyrazistą melodią, prostą strukturą i pierwszoplanową rolą harmonijki. Brzmi to naprawdę świetnie.
Pozostałe utwory zostały nagrane pomiędzy wrześniem 1972, a październikiem 1974 roku. Skład w poszczególnych utworach jest bardzo podobny. Jego trzon stanowią Davis, Henderson, Foster, Mtume, oraz gitarzysta Reggie Lucas. Rolę saksofonisty/flecisty pełni - w zależności od utworu - Dave Liebman, Sonny Fortune lub Carlos Garnett. Okazjonalnie wspierają ich gitarzyści Pete Cosey (wcześniej współpracownik m.in. Muddy'ego Watersa) i Dominique Gaumont, indyjscy muzycy Khalil Balakrishna i Badal Roy, lub klawiszowiec Cedric Lawson. Co ciekawe, Miles, poza grą na trąbce (przetworzoną za pomocą efektu wah-wah, dzięki czemu jej brzmienie przypomina gitarę elektryczną), często gra w tych nagraniach także na elektrycznych organach lub pianinie.
Utwory rozwijają koncepcje z "On the Corner" - opierają się na transowym, jednostajnym rytmie, wokół którego improwizują pozostali muzycy. Mają jednak zdecydowanie bardziej przystępny charakter. Awangarda ustąpiła miejsca funkowo-rockowym inspiracjom, połączonym z silnymi wpływami muzyki hindustańskiej, afrykańskiej i środkowoamerykańskiej. Bardzo egzotycznie, a zarazem mocno funkowo i psychodelicznie, brzmią takie kompozycje, jak ponadpółgodzinny, zróżnicowany "Calypso Frelimo", czy kilkunastominutowe "Mtume" i "Maiysha". Ten ostatni to chyba najbardziej taneczny kawałek w całym dorobku Milesa Davisa, bardzo melodyjny i energetyczny, z genialnie bujającymi partiami gitar i basu, ładnymi solówkami fletu i trąbki, oraz przyjemnym organowym tłem. A w dziesiątej minucie niespodziewanie następuje przełamanie i klimat utworu całkowicie się zmienia, na bardziej rockowy. Psychodelicznie i funkowo, ale już niezbyt egzotycznie, brzmi także "Billy Preston". Bardzo interesującym utworem jest również "Rated X", wyróżniający się brakiem jakichkolwiek dęciaków. Pierwszoplanową rolę pełnią dość posępne, dysonansowe partie organów, którym towarzyszy gęsta, mechanicznie brzmiąca perkusja i ostre wstawki gitary.
Jednak najbardziej niesamowitą kompozycją - nie tylko na tym albumie, lecz jedną z najbardziej niesamowitych, jakie kiedykolwiek słyszałem - jest rozpoczynająca album "He Loved Him Madly". Utwór powstał w hołdzie dla Duke'a Ellingtona, który zmarł w maju 1974 roku. Tytuł jest parafrazą słów, jakie Ellington miał zwyczaj kierować do publiczności podczas swoich występów: I love you madly. To powolny, utrzymany w mrocznym klimacie utwór, którego gęsta, psychodeliczno-kosmiczno-orientalna atmosfera budzi skojarzenia z twórczością Pink Floyd z koncertowej części "Ummagummy". W trakcie jego półgodzinnego czasu trwania dzieje się w sumie niewiele, lecz mimo to niesamowicie wciąga, dzięki stopniowo narastającemu napięciu i hipnotyzującemu klimatowi, jaki tworzą stonowane partie gitar, trąbki, fletu, organów, bębnów i perkusjonaliów. Bez wątpienia jest to jedno z największych arcydzieł XX wieku.
A album, jako całość, również zasługuje moim zdaniem na miano arcydzieła. "Get Up with It" bez wahania wymieniam w jednym rzędzie z takimi klasycznymi pozycjami, jak "Kind of Blue", "In a Silent Way", "Bitches Brew" i "Jack Johnson". Każdy z tych albumów jest doskonały, choć zupełnie inny. W przypadku "Get Up with It" mamy do czynienia z najbardziej funkowym obliczem Milesa Davisa, lecz album z pewnością doceni także każdy wielbiciel rocka, zwłaszcza psychodelicznego i progresywnego, a i bluesowi słuchacze znajdą na nim coś dla siebie.
Paweł Pałasz
..::TRACK-LIST::..
..::OBSADA::..
Get Up With It (1974)
CD 1:
1. He Loved Him Madly 32:15
Recorded Columbia Studio E, New York City June 19 or 20, 1974
Miles Davis - electric trumpet with wah-wah pedal, organ
Dave Liebman - alto flute
Reggie Lucas - electric guitar
Dominique Gaumont - electric guitar
Michael Henderson - bass guitar
Al Foster - drums
James Mtume - percussion
2. Maiysha 14:52
Recorded Columbia Studio E, New York City October 7, 1974
Miles Davis - electric trumpet with wah-wah pedal, organ
Sonny Fortune - flute
Pete Cosey - electric guitar
Reggie Lucas - electric guitar
Dominique Gaumont - electric guitar
Michael Henderson - bass guitar
Al Foster - drums
James Mtume - percussion
3. Honky Tonk 5:53
Recorded Columbia Studio E, New York City May 19, 1970
Miles Davis - trumpet
Steve Grossman - soprano saxophone
John McLaughlin - electric guitar
Keith Jarrett - electric piano
Herbie Hancock - clavinet
Michael Henderson - bass guitar
Billy Cobham - drums
Airto Moreira - percussion
4. Rated X 6:51
Recorded Columbia Studio E, New York City September 6, 1972
Miles Davis - organ
Cedric Lawson - electric piano
Reggie Lucas - electric guitar
Khalil Balakrishna - electric sitar
Michael Henderson - bass guitar
Al Foster - drums
James Mtume - percussion
Badal Roy - tabla
CD 2:
1. Calypso Frelimo 32:07
Recorded Columbia Studio E, New York City September 17, 1973
Miles Davis - electric trumpet with wah-wah pedal, electric piano, organ
Dave Liebman - flute
John Stubblefield - soprano saxophone
Pete Cosey - electric guitar
Reggie Lucas - electric guitar
Michael Henderson - bass guitar
Al Foster - drums
James Mtume - percussion
2. Red China Blues 4:06
Recorded Columbia Studio E, New York City March 9, 1972
Miles Davis - electric trumpet with wah-wah pedal
Lester Chambers - harmonica
Cornell Dupree - electric guitar
Michael Henderson - bass guitar
Al Foster - drums
Bernard Purdie - drums
James Mtume - percussion
Wade Marcus - brass arrangement
Billy Jackson - rhythm arrangement
3. Mtume 15:08
Recorded Columbia Studio E, New York City October 7, 1974
Miles Davis - electric trumpet with wah-wah pedal, organ
Pete Cosey - electric guitar
Reggie Lucas - electric guitar
Dominique Gaumont - electric guitar
Michael Henderson - bass guitar
Al Foster - drums
James Mtume - percussion
Sonny Fortune - flute
4. Billy Preston 12:34
Recorded Columbia Studio E, New York City December 8, 1972
Miles Davis - electric trumpet with wah-wah pedal
Carlos Garnett - soprano saxophone
Cedric Lawson Fender Rhodes electric piano
Reggie Lucas - electric guitar
Khalil Balakrishna - electric sitar
Michael Henderson - bass guitar
Al Foster - drums
James Mtume - percussion
Badal Roy - tabla
https://www.youtube.com/watch?v=loiqgkXCO9s
SEED 15:00-22:00.
POLECAM!!!
|