...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI
..::OPIS::..
Czytając w sieci komentarze dotyczące zespołu Halny, spotkałem się głównie z prymitywnymi i nie do końca zabawnymi śmieszkami z nazwy kapeli, między którymi dało się wyłapać pojedyncze dobre opinie o tym, co powinno być najważniejsze, czyli muzyce. Nie dajcie się zwieść neandertalom – ten złożony z szerzej nieznanych członków zespół wysmażył debiut tak znakomity, że niejedna bardziej doświadczona i uznana formacja mogłaby spoglądać na wydany przez Via Nocturna Zawrat z zazdrością.
Halny powiewa w klimatach, które w krajowym black metalu są doskonale znane. Jest tu sporo melodii kojarzących się z trendami zapoczątkowanymi lata temu przez Mgłę i troszkę progresywnego zacięcia prezentowanego przez Furię w początkowym okresie jej działalności. Są też utrzymane w górskiej tematyce polskie teksty (w tym wiersze Franciszka Nowickiego i Kazimierza Przerwy-Tetmajera), wykrzyczane na tyle czytelnie, aby nie było większych kłopotów ze zrozumieniem. Przyczepić nie mogę się również do produkcji, która jest bardzo klarowna i doskonale słychać każdy z instrumentów (nagrania miały miejsce w Turnia Studio, więc również i tutaj wszystko się zgadza). Szkoda jedynie, że tych dobroci panowie nie umieścili na krążku zbyt wiele, bo jedynie „chrystusową” liczbę minut rozłożoną na sześć kompozycji. Na szczęście w tym niestety dość krótkim metrażu nie ma miejsca dla żadnego zjazdu poniżej bardzo dobrego poziomu. Mało tego, udało się zespołowi wysmażyć trzy absolutne bangery, czy jak kto woli petardy – otwierający płytę tytułowy Zawrat, jego muzyczną kontynuację w postaci Limby oraz najmocniej kojarzący mi się z Nihilem i spółką Faust, które to na koncertach formacji powinny bezproblemowo porywać publikę do ruchu. Dzięki umiejscowieniu dwóch z nich na początku tracklisty, debiut Halnego siadł mi już od pierwszych kilkunastu sekund pierwszego odsłuchu, bezproblemowo stając się z miejsca jedną z lepszych premier w polskim blacku, jakie dane mi było słyszeć w ostatnich miesiącach.
Przyczepić mogę się jedynie do jednej kwestii – braku książeczki z tekstami w przygotowanym przez Via Nocturna wydaniu fizycznym. To jednak szczegół, z którym nietrudno sobie poradzić po prostu przysłuchując się wokalom. Cała reszta, zarówno wydania, jak i oczywiście ta muzyczna, jest tip-top. Szczerze myślę, że Halny ma w swoim ręku wszystkie atuty potrzebne do tego, aby dołączyć do grona tych poważniejszych graczy na polskiej scenie. Czekam na jakiś koncert w pobliżu oraz już teraz na kolejne wieści ze studia, a Wam wszystkim gorąco polecam ten materiał.
Łukasz W.
https://www.youtube.com/watch?v=pNWVf6oHj2Q
https://metalmundus.pl/wywiady/halny-z-sentymentu-do-gor.html
..::TRACK-LIST::..
1. Zawrat 06:12
2. Limba 03:12
3. Wiecznie 07:15
4. Faust 05:00
5. Maj 05:18
6. Turnia 06:15
..::OBSADA::..
Paweł Patyniak - g, v
Wojciech Fikus - g
Mieszko Smoliński - b, v
Władysław Robert Pastuszenko - d
https://www.youtube.com/watch?v=aQMonZwrbes
SEED 15:00-22:00.
POLECAM!!!
|