Best-Torrents.com


Muzyka / Death Metal
SINISTER - AFTERBURNER (2006/2014) [WMA] [FALLEN ANGEL]


Dodał: Fallen_Angel
Data dodania:
2024-06-17 16:30:42
Rozmiar: 368.86 MB
Ostat. aktualizacja:
2024-06-17 16:30:42
Seedów: 0
Peerów: 0


Komentarze: 0

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI.



..::OPIS::..

Do czwartej płyty tj. do „Aggressive Measures” łykałem każdą płytę holenderskiego SINISTER bez popity, ponieważ bardzo podobał mi się Death Metal w ich wykonaniu. Niestety w pewnym okresie działalności zespołu można było dostrzec spadek formy Holendrów, spowodowany rzekomo ciągłymi nieporozumieniami, zmianami składu i rogaty jeszcze wie czym. Co najistotniejsze owocem całej tej sytuacji były marne dwie płyty, które nie miały już niestety tego kopa, charakterystycznego dla wcześniejszych dokonań zespołu.

Mając na uwadze powyższe, informację o zakończeniu działalności zespołu przyjąłem z pełnym zrozumieniem, co niewątpliwie wynikało również z przekonania, że dalsze funkcjonowanie zespołu w tamtym składzie i w takiej formie mogło oznaczać jedynie jeszcze większą jego kompromitację.

Jakież było moje zdziwienie, gdy dowiedziałem się, że SINISTER jednak nie został pogrzebany na wieki, a o jego zmartwychwstaniu miał świadczyć nowy album, nagrany w zmienionym składzie. Z oczywistych względów przed odsłuchaniem tej płyty towarzyszyły mi mieszane uczucia – z jednej strony cieszyłem się, że będę mógł ponownie usłyszeć materiał nagrany przez tak zasłużony zespół, z drugiej natomiast obawiałem się, że już całkiem stracę zaufanie do chłopaków w sytuacji, gdyby płyta okazałaby się zwykłymi wymiocinami. Dziś po przesłuchaniu płyty wiem jak bardzo się myliłem, przez co chylę czoła i przepraszam zespół za chwilę zwątpienia w siłę jego rażenia.

Muzyka zawarta na „Afterburner” to 8 utworów ociekających czystym, masakrującym oraz kopiącym w dupę Death Metalem, na który składają się huraganowe nawałnice, połączone licznymi zwolnieniami, za które tak bardzo lubiłem SINISTER, a których brakowało na ostatnich płytach Holendrów. Cechy charakterystyczne tej płyty to: potężne brzmienie, gitary tnące bez litości, wokal z piekła rodem oraz gary wypruwające wnętrzności, a wszystko to podane w taki sposób, aby zbytnio nie zanudzić słuchacza. Istotne jest również to, że przy całym tym brutalnym przekazie muzycy potrafili uniknąć bezpłciowej łupaniny, co czyni ten album charakterystycznie melodyjnym.

Reasumując nowa płyta SINISTER „Afterburner” to czyste Death Metalowe piekło, bardzo charakterystyczne dla tego zespołu i choć nie wymyślono tu nic nowego to jednak takich płyt miło się słucha i jeśli ktoś zastanawia się czy ją zdobyć to szczerze polecam.

P.S. Przy goleniu polecam utwór tytułowy

Diabeł


„Afterburner” wita nas solidnie trzepiącym kawałkiem 'The Grey Massacre’, którego nazwa idealnie oddaje to co w nim słyszymy. Nasz umysł zostaje przepuszczony przez gęste sito ostrych jak brzytwa blastów, łamanych temp i rozwrzeszczanych na slayerowską modłę gitar. Także już w pierwszym kawałku zdecydowanie bardziej słyszalny jest bas, czego brakowało na „Aggressive Measures”. Partie grane przez Alexa Paula nie dudnią i nie zlewają się z wiosłami, przyjemnie mrucząc, bądź agresywnie biczując jak choćby w 'Altruistic Suicide’. Pozytywne zmiany zaszły też jeżeli chodzi o gitary, których ścieżki nabrały bardziej thrashowego charakteru (’Afterburner’), epickiej melodyki (mandolinowe kostkowanie w 'Flesh Of The Servant’, bridge w 'Men Down’) i jeszcze wolniejszego i cięższego groove’u (’Presage Of The Mindless’). Dodatkowo ciekawym zabiegiem jest wprowadzenie sampli z głosem speakera wiadomości (’Afterburner’) czy cytatami generała George’a Pattona (’Men Down’), podkreślającymi wydźwięk oszczędnych, ale mocnych tekstów.

Jednak to co na „Afterburnerze” jest najciekawsze to zmiany w składzie zespołu. I tak Aad Kloosterwaard pełniący dotychczas rolę perkmana, wskoczył ze swoim gradłowym growlem za statyw mikrofonu, za garami zasiadł Paul Beltman, a wioślarza zastąpił… dotychczasowy basista Sinister Alex Paul, nagrywając zarówno ścieżki elektryków jak i niskich tonów. Co ciekawe, zmiany w line-upie nie tylko nie zmieniły oryginalnego brzmienia kapeli, lecz wzbogaciły je o zapożyczone z innych gatunków elementy. Fenomenem całej sytuacji jest fakt, że pomimo mniejszego blastowania i większego rozbujania utworów, „Afterburner” jest kwintesencją tego, co w death metalu najlepsze.

Materonin


After an almost 3 years absence of the international extreme metal scene Holland's longest running death metal institution returns with a rejuvenated line-up and a new record. Founding member Aad Kloosterwaard (also in Blastcorps and Infinited Hate), now on vocals, assembled a new line-up together with bassist-turned-guitarist Alex Paul (who's been in the band since '98), Paul Beltman (drums, ex-Judgement Day) and newly recruited bassist Bas van den Bogaard. "Afterburner" isn't the fastest, most technical release to date - but as a pure, slightly old school oriented offering it holds up very well to what other bands are releasing these days. The faster cuts such as 'The Grey Massacre', 'Altruistic Suicide', 'Men Down' or 'The Riot Crossfire' alternate beautifully with mid-tempo tracks like 'Presage Of the Mindless' and 'Flesh Of the Servant'. Kloosterwaard's debut behind the mic is a good one, he might not possess the most menacing or lowest grunt in the business but it serves its purpose well. Beltman's work behind the kit is incredible as he gives the songs the necessary punch and technical edge. In its fast sections the record reminds a bit of Malevolent Creation ("Will to Kill", "Warkult") while Autopsy can be heard in its doom pieces. Production courtesy of Andy Classen and his acclaimed Stage One Studio (Occult, Dew-Scented, Krisiun) is everything an extreme metal fan could dream of. Sinister have definitely delivered an admirable comeback album here that will appeal to their old fans as much as their new devotees.

Masterful Magazine



..::TRACK-LIST::..

1. The Grey Massacre 4:17
2. Altruistic Suicide 5:15
3. Men Down 6:02
4. Afterburner 4:55
5. Presage Of The Mindless 7:38
6. Into Submission 5:17
7. The Riot Crossfire 3:50
8. Flesh Of The Servant 7:48



..::OBSADA::..

Aad Kloosterwaard - Vocals
Alex Paul - Guitar
Paul Beltman - Drums
Bas van den Bogaard - Bass




https://www.youtube.com/watch?v=PuFMoBUfzlE



SEED 14:30-23:00.
POLECAM!!!

Komentarze są widoczne tylko dla osób zalogowanych!

Żaden z plików nie znajduje się na serwerze. Torrenty są własnością użytkowników. Administrator serwisu nie może ponieść konsekwencji za to co użytkownicy wstawiają, lub za to co czynią na stronie. Nie możesz używać tego serwisu do rozpowszechniania lub ściągania materiałów do których nie masz odpowiednich praw lub licencji. Użytkownicy odpowiedzialni są za przestrzeganie tych zasad.

Copyright © 2024 Best-Torrents.com