Best-Torrents.com




Discord
Muzyka / Metal
ENTROPIA - TOTAL (2023) [WMA] [FALLEN ANGEL]


Dodał: Fallen_Angel
Data dodania:
2024-04-15 17:39:20
Rozmiar: 358.99 MB
Ostat. aktualizacja:
2024-11-08 23:09:11
Seedów: 6
Peerów: 0


Komentarze: 0

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI.



..::OPIS::..

"Total" stanowi podsumowanie i jednoczesną klamrę kompozycyjną dla wcześniejszych dokonań ENTROPII. Mimo pokusy, aby kontynuować ścieżkę zarysowaną na poprzednim albumie - "Vacuum" (2018) - zespół postawił na świeże pomysły oraz dalszą muzyczną ewolucję. W tym sensie, "Total" jest w dyskografii ENTROPII nowym otwarciem, opartym o wielowątkowe kompozycję na gitarę elektryczną i brzmienie wzmacniaczy własnej konstrukcji.

"Album stanowił próbę uchwycenia w czasie trwającego procesu poszukiwań, który w przypadku Entropii nigdy nie ma określonego końca," komentuje zespół. "Skupiając niczym w soczewce wszystkie nabyte dotąd doświadczenia i umiejętności, w naszym odczuciu jest tworem totalnym, osobnym i kompletnym, oddającym w pełni chaotycznego ducha zespołu."

Album "Total" został zarejestrowany w kwietniu 2022 roku w studiu Monochrom położonym w górach Kotliny Kłodzkiej. Za realizację płyty, miks i mastering odpowiada Heinrich House Studio. Okładkę płyty wykonał Zbigniew Bielak (Carcass, Ghost).

ENTROPIA powstała w 2007 roku w Oleśnicy. Członkowie zespołu występują pod wspólnym pseudonimem ULTRA. Ich muzyka łączy klika gatunków, spojonych ze sobą black metalową klamrą. Za sprawą trzech albumów - "Vesper" (2013), "Ufonaut" (2016) i "Vacuum" (2018) – ENTROPIA rozwinęła swoje podstawowe brzmienie, nadając mu wyjątkową perspektywę dźwiękową, przesiąkniętą psychodelią. Psychodelia odgrywa zasadniczą rolę w wizerunku i podejściu koncepcyjnym zespołu. Jest także fundamentem nowego albumu, "Total". Zespół ma w swoim dorobku ma liczne koncerty w Europie, w tym trasę koncertową u boku Wayfarer (US). Wystąpił na festiwalach takich jak Roadburn Festival, Primavera Sound, OFF Festival i Mystic Festival. Jest też autorem utworu "Future Drugs", wchodzącego w skład ścieżki muzycznej gry Cyberpunk 2077.




Często zdarza się, że nie rozwijając się nie tylko stoimy w miejscu ale tak naprawdę zaliczamy regres. Z takiego założenia wychodzi z pewnością ekipa Entropii. Każdy z dotychczasowych albumów muzyków z Oleśnicy był dość drastycznie różny od swojego poprzednika. Jednak mimo sporej rozbieżności stylistycznej jaka powstała na przestrzeni ponad 15 lat działalności, zespołowi udało się utrzymać bardzo wysoki poziom i stworzyć muzykę, która interesuje, intryguje i przede wszystkim angażuje słuchacza. Czy dobrą passę udało się utrzymać również na „Total” – krążku wydanym po najdłuższej studyjnej przerwie w historii zespołu? Od wydania „Vacuum” minęło już przecież 5 lat.

Pierwsze zajawki nowego albumu pojawiły się już ponad 2 lata temu podczas „pandemicznego” koncertu zagranego w klubie Firlej i transmitowanego na żywo na YT. Już w tym momencie można było odróżnić nowy (jeszcze nie nazwany) materiał od wcześniejszych. Najprościej byłoby określić go w taki sposób, że szedł jeszcze o krok dalej niż utwory z „Vacuum”. Sporo wody upłynęło w Wiśle od tamtego wydarzenia ale wreszcie czas oczekiwania dobiegł końca i „Total” ujrzał światło dzienne.

Nowy album przynosi niespełna 48 minut muzyki podzielonej na 5 utworów. Entropia jeszcze wyraźniej odchodzi tutaj od blackowych rozwiązań na rzecz rozbudowanych form. Czuć to było już na poprzednim wydawnictwie jednak tam zespół zaserwował słuchaczom stosunkowo dużą różnorodność. „Total” jest w tym temacie zdecydowanie bardziej ortodoksyjny i nie byłoby dużym nadużyciem stwierdzenie, że jako całość stanowi monolit – jedną kompozycję podzieloną na 5 części.

Nie znajdziemy tutaj gwałtownych zmian tempa ani transowych fragmentów. Chociaż zwrotów akcji tu nie brakuje. Pierwszy i to od razu konkretny znajdziemy już w otwierającym album „Retox”. Po stosunkowo spokojnym, ekwilibrystycznie rytmicznym początku atmosfera się zagęszcza. Klimat robi się zdecydowanie cięższy. W parze ze świetnymi, połamanymi gitarami idzie perkusja, która momentami chyba najwyraźniej nawiązuje do rejonów post-blackowych. Ukłonem w stronę tego gatunku jest również wokal, który stanowi w zasadzie tylko dodatek do muzyki a nawet jest swego rodzaju dodatkowym instrumentem.

„Retox” jako całość prezentuje się genialnie. Dopiero patrząc na czas trwania zdajemy sobie sprawę, że utwór ten towarzyszył nam prawie 8 minut. Tego czasu absolutnie nie czuć. Czuć natomiast lekkie „sponiewieranie” ponieważ już na wstępie zespół przemielił swoich odbiorców konkretną burzą.

„Mania”, czyli drugi utwór w zestawieniu, początkowo zdaje się być chwilą wytchnienia po niedawno zakończonej nawałnicy. Nic bardziej mylnego. Jest to kolejny burzowy front, tylko minimalnie słabszy od poprzedniego. Oddech złapiemy dopiero w „Orbit”, który jest wyraźnym światełkiem w tunelu panującej nawałnicy. Ale również i tutaj nie obędzie się bez zagęszczenia atmosfery.

Punktem kulminacyjnym albumu jest utwór tytułowy trwający ponad kwadrans. Momentami „Total” najbardziej przypomina klimaty „Vacuum” i pewnie po kosmetycznych poprawkach doskonale odnalazł by się na tym wydawnictwie. Świetną robotę wykonuje tu pierwszy na albumie naprawdę spokojny fragment nawiązujący do post metalowych muzycznych pejzaży. Jest to również pierwszy moment, w którym to możemy chwilę odsapnąć przed kończącym album „Final”.

Ten nie robi gruntownego przemeblowania koncepcji albumu tylko idealnie ją uzupełnia i w zasadzie po końcowych dźwiękach nie pozostawia żadnych niedopowiedzeń. Stawia raczej kropkę nad „i” tego wyjątkowo udanego i przemyślanego albumu. „Total” z pewnością nie uzyska popularności, na którą zasługuje.

Jednak w gatunku spokojnie powinien zagościć w rocznych podsumowaniach ponieważ jest to kolejne świetne wydawnictwo Entropii, które mimo swojej hermetyczności wciąga i sprawia, że do krążka chce się wracać. I to najlepiej w całości bo w pojedynkę poszczególne utwory nie robią aż takiego wrażenia i niektórym mogą się wydawać wyrwane z kontekstu.

Rolu


Entropia to zespół, który już na samym początku swojej działalności zrobił niemałe zamieszanie w polskiej muzyce niezależnej. Kwintet z Oleśnicy pokazał, że droga pod prąd to najlepszy wybór dla artysty. Od debiutanckiej płyty „Vesper” grupa przechodziła ogromne metamorfozy, starając się nie przyzwyczajać swoich odbiorców do jednego, określonego stylu i brzmienia. Entropia nigdy też nie wdzięczyła się do swoich słuchaczy, w przeciwieństwie do wielu innych grup, przez co wytworzyła wokół siebie aurę zespołu, który jednocześnie jest, ale zarazem nie ma go w mainstreamie. A swoim czwartym albumem tylko podkreślają przyświecające im hasło: Autonomia.

Wyczekiwany, nowy album zatytułowany „Total” zabiera nas w nadnaturalną podróż przez sfery wszechświata i ludzkiej psychiki. Już otwierający utwór „Retox” prezentuje nam absolutnie nowe w porównaniu do poprzednich albumów rozdanie. Nie jest aż tak ciężko, ale riffy, połamane rytmy, histeryczne wokale i industrialna otoczka tworzą znakomity tygiel, którego za pierwszym razem nie sposób objąć rozumem. Mam wrażenie, że Entropia po raz kolejny podwyższyła sobie poprzeczkę, aby zmierzyć się sama ze sobą, ponieważ ten zespół jest idealnym przykładem dla tezy, że jedynym wyzwaniem dla siebie jesteśmy my sami. Słuchając kolejnych utworów, pomyślałem sobie, że to również bardzo psychologiczno-filozoficzne granie, w którym muzyka jest tylko nośnikiem ważniejszej treści. I tutaj pojawia się kolejne spostrzeżenie na temat złożoności muzyki zawartej na płycie „Total”. Nie zliczę, ile miałem skojarzeń, słuchając tego materiału. W utworze „Orbit” wydawało mi się, że jestem świadkiem spotkania się Pink Floyd z Neurosis, a w tytułowym kawałku fale norweskiego black metalu rozbijają się o post-rockowe wybrzeże rodem z twórczości Isis czy Cult of Luna. Inspiracji i wpływów jest tu oczywiście mnogość, bo inaczej się nie da, ale Entropia od początku ma pomysł na siebie, aby sterować swoim okrętem tylko i wyłącznie na własnych zasadach, bez bycia kliszą tego czy innego zespołu, tudzież gatunku.

Często gdy jakaś inna grupa chce zrobić coś wyjątkowego na siłę, efekt bywa odwrotny do zamierzonego. W przypadku Entropii jest tu raczej postawienie się w pozycji służebnej do wizji artystycznej i danie się jej ponieść, co również nie jest łatwym zadaniem. W całokształcie zespołu podoba mi się również to, że nie ma tu wyrazistego lidera, który jest Alfą i Omegą, ale każdy z pięciu muzyków działa na tych samych prawach i wszystkie instrumenty grają w jednej linii. Nawet wokal jest tutaj bardziej „instrumentalny” niż w przypadku innych grup, których słucham.

Dzięki „Total” wydaje mi się również, że teraz mocniej dociera do mnie to, czym Entropia faktycznie jest. A w moim mniemaniu jest konglomeratem procesów twórczych i skupienia świadomości artystycznych na pozornie nieuporządkowanych motywach, które razem tworzą coś wyjątkowego. W pięciu utworach dostajemy silnie skumulowaną energię, która nie jest lekkostrawna dla przeciętnego słuchacza i trzeba jej poświęcić odpowiednią ilość czasu oraz swojej własnej energii. Ale gdy już zaskoczy między odbiorcą a muzyką Entropii – jest sukces. Album totalny.

Michał Drab


Entropia is a multifaceted, extreme metal band originating from Poland (Oleśnica in Lower Silesia), whose members perform under a joint moniker ULTRA. They combine a number of genres, from krautrock and electronic music, to sludge and black metal, filtered through a prism of metallic extremity.

Through three studio albums - "Vesper" (2013), "Ufonaut" (2016) and "Vacuum" (2018) - Entropia pushed and evolved its base sound to develop a unique sonic perspective, drenched in psychedelia. The latter plays a major part in the band's image and conceptual approach, and constitutes the new album, "Total".

"Total" encapsulates all previous installments of Entropia. Pushing aside the temptation to follow along the same lines as "Vacuum", new ideas have sprout in favor of further musical growth. In this sense, "Total" stands as a brand new opening, and rests upon the sound of self-designed amplifiers and multi-layered electric guitar compositions.

"Total attempts to capture a glimpse of our ongoing and unending search," comments Entropia. "It consolidates the experiences and skills we've amassed throughout the years, and constitutes a standalone, complete and utter creation; a totality, which reflects of the band's chaotic spirit."

Entropia recorded "Total" in April of 2022 at studio Monochrom, located in the mountains of Kotlina Kłodzka in Poland. Heinrich House Studio engineered, mixed and mastered the album. "Total" is replete with artwork from Zbigniew Bielak (Behemoth, Ghost, Mgła).

Growing interest from metal and non-metal community allowed Entropia to make a mark; the band played a number of key festivals (inc. Roadburn, Primavera Sound, OFF Festival, Mystic Festival) and embarked on a European tour with US black/folk act Wayfarer. Entropia contributed to the video game Cyberpunk 2077, by having their song "Future Drugs" appear on the official soundtrack.



..::TRACK-LIST::..

1. Retox 07:46
2. Mania 09:05
3. Orbit 08:18
4. Total 15:16
5. Final 07:21



..::OBSADA::..

L - Drums
T - Bass
R - Keyboards
A - Guitars
U - Guitars, Vocals




https://www.youtube.com/watch?v=Ft_3vuhE8B4



SEED 14:30-23:00.
POLECAM!!!

Komentarze są widoczne tylko dla osób zalogowanych!

Żaden z plików nie znajduje się na serwerze. Torrenty są własnością użytkowników. Administrator serwisu nie może ponieść konsekwencji za to co użytkownicy wstawiają, lub za to co czynią na stronie. Nie możesz używać tego serwisu do rozpowszechniania lub ściągania materiałów do których nie masz odpowiednich praw lub licencji. Użytkownicy odpowiedzialni są za przestrzeganie tych zasad.

Copyright © 2024 Best-Torrents.com