Best-Torrents.com




Discord
Muzyka / Metal
VOIDFIRE - W CIENIE (2022) [MP3@320] [FALLEN ANGEL]


Dodał: xdktkmhc
Data dodania:
2022-10-10 16:02:26
Rozmiar: 122.53 MB
Ostat. aktualizacja:
2024-08-25 13:00:14
Seedów: 2
Peerów: 0


Komentarze: 0

...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI...


Voidfire powstało w lutym 2018 roku jako projekt instrumentalny z inicjatywy Jakuba Zdzienickiego. Po tym, jak w czerwcu 2018 dołączył do niego Łukasz "Icanraz" Sarnacki (znany m.in. z Devilish Impressions, Corruption czy też Christ Agony) jako perkusista sesyjny, wspólnie zdecydowali, że finalnie Voidfire nie będzie projektem instrumentalnym, w związku z czym dołączyli do nich: Jakub Lisicki jako autor tekstów w sierpniu 2018 oraz Krzysztof "Virian" Sobczak (Lilla Veneda) jako wokalista w maju 2019. Zespół jest z Białegostoku. Jego debiut z 2020 roku, zatytułowany "Ogień Pustki", zebrał bardzo pozytywne recenzje zarówno w Polsce, jak i na świecie. Jest to album koncepcyjny, oparty na motywie znajdowania natchnienia artystycznego w emocjach - głównie tych negatywnych. Opowiedziana na nim historia ma swój ciąg dalszy na drugim, post-black metalowym albumie pod tytułem "W Cienie", który ujrzał mrok nocy 30 września 2022.


Płytę otwiera konkretny klimat mocnego brzmienia gitar z dominującymi agresywnymi dźwiękami. I to już zapowiadało, że krążek przypadnie mi do gustu. W każdym razie heavy metal, dark metal, trash metal, black, sam dokładnie nie mogę określić, bowiem od razu słychać było po części każdy z tych gatunków.

Oczywiście specyficzny i charakterystyczny wokal dodaje odpowiedniego nastroju. Mroczna muzyka w rytmie, który nakręca słuchacza i powoduje pewnego rodzaju rozdrażnienie, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Dodaje energii.

Wiem, że to obrazowe OPISanie tej muzyki, jest nazbyt ogólne, ale po prostu takie miałem pierwsze swoje odczucia.

Płyta to siedem utworów, a pierwszym, jaki mi osobiście przypadł do gustu, to „…cienie szaleństwa”. Spokojnie zaczynający się kawałek, płynnie przechodzi w mocne brzmienie, które powoduje, że wstajemy. Zresztą charakter tego utworu, wyzwala ducha walki. Takie oto wyobrażenie. Skąd? Być może stąd, że ta muzyka ma taki właśnie wymiar, który stanowi doskonałe tło dla naszych myśli. Zresztą czytam wiele książek, zatem ta moja wyobraźnia jest ćwiczona.

Muzyka Voidfire jest mistyczną podróżą w świat wewnętrznej walki ze sobą oraz walki z siłami, które są wokół. To opowieść o uwodzeniu, klątwie, a także o miłości, lecz takiej w świecie mroku i śmierci. Przynajmniej ja tak odbieram słowa poszczególnych utworów, które przypominają trochę powieść, legendę, a czasem hymn i wołanie.

Ta niekonwencjonalna liryka, to też proza, jaką można zauważyć w wielu powieściach o charakterze grozy, klimatu magii, czy też horroru. Porównuję tak, gdyż często czytam takie powieści i tak właśnie mi się skojarzyło. Teksty piosenek są dosadne i doskonale komponują się do muzyki.

Zapewne nie jest to styl muzyczny dla każdego, lecz dla koneserów ciężkich brzmień gitarowych z ostrym i przeszywającym nerwy wokalem. No ale trzeba podkreślić też melodyczny podźwięk poszczególnych utworów, a dokładniej występujące fragmenty piosenek, które utrzymane są w klimacie spokojnego hymnu czy też nawet ballady w mrocznej otoczce. Chodzi szczególnie o klimatyczne frazy gitarowe, tabulatory, czyli tak zwane granie klasyczne. Ja to tak ujmuję.

Jak dla mnie klimat tej płyty to super odskocznia od codziennej muzyki, która przeważa w mediach. Tym bardziej że jest tu wiele nut, które zasługują na uznanie nawet sympatyków muzyki symfonicznej. Chociaż tej symfonii nie ma jako takiej, to jednak są wątki, które można by zagrać całą orkiestrą.

Muszę powiedzieć, że gdy włączyłem płytę po raz drugi, to szczególnie pierwszy utwór mnie chwycił, a dokładniej mocne brzmienie gitar, agresywne i twarde. To się nazywa odlot! Pierwszy kawałek to oczywiście „Nadejście” i chyba ten tytuł doskonale pasuje do muzyki, która zwiastuje właśnie takie ostre nadejście do wrót wszechświata, otchłani, mroku…

Ten blackmetalowy klimat zadowoli każdego, kto lubi mocne wrażenia. To wiadomo samo przez się. Polecam miłośnikom „ciemnej strony mocy”.

MegaKultura


1. Nadejście
2. Niepewność
3. Rozmycie
4. Wrota
5. Odchodząc w…
6. …Cienie szaleństwa
7. Oczyszczenie

Jakub Zdzienicki - Guitars, Bass
Krzysztof 'Virian' Sobczak - Vocals

Łukasz 'Icanraz' Sarnacki - drums (session)


https://www.youtube.com/watch?v=2VC5D10DdbM

'Głupi ludzie wierzą w głupie bzdury,
Mądrzy ludzie wierzą w mądre bzdury'

CHURCH IS GIVING MORE LIGHT ONLY WHEN IT'S BURNING.

SEED 14:30-23:00.
POLECAM!!!

Komentarze są widoczne tylko dla osób zalogowanych!

Żaden z plików nie znajduje się na serwerze. Torrenty są własnością użytkowników. Administrator serwisu nie może ponieść konsekwencji za to co użytkownicy wstawiają, lub za to co czynią na stronie. Nie możesz używać tego serwisu do rozpowszechniania lub ściągania materiałów do których nie masz odpowiednich praw lub licencji. Użytkownicy odpowiedzialni są za przestrzeganie tych zasad.

Copyright © 2025 Best-Torrents.com