Peter D. Schiff, który jest znany ze swojego zakładu o 1 centa z 2006 roku, o to że na rynku nastąpi krach napisał wyśmienitą książkę o ekonomii. Na podstawie prostej historii mieszkańców pewnej wyspy wyjaśnia czytelnikowi kolejne pojęcia związane z gospodarką i jej zawiłościami. Ilustrowana zabawnymi rysunkami książka powinna stać się podstawową lektur wszystkich tych, którzy boją się podręczników do makroekonomii, a dzięki fantastycznemu wykładowi Schiffa mają szansę zrozumieć o co tak naprawdę chodzi we współczesnych gospodarkach różnych krajów.
Fragment wstępu:
"W 2007 roku, gdy świat nagle stanął na skraju przepaści przed największą katastrofą gospodarczą ostatnich trzech pokoleń, niewielu ekonomistów zdawało sobie sprawę z nowego zagrożenia na horyzoncie. Trzy lata później, gdy już tkwimy po kolana w bagnie, ekonomiści proponują nam rozwiązania, które dla większości osób wydają się cokolwiek niedorzeczne. Próbują nam bowiem wmówić, że musimy zadłużyć się jeszcze bardziej, aby zażegnać kryzys zadłużenia i musimy wydawać pieniądze, aby pomyślnie rozwijać gospodarkę. Umiejętność prognozowania ekonomistów była parę lat temu tak zamglona, a ich obecne sugestie tak bardzo przeczą zdrowemu rozsądkowi, ponieważ niewielu spośród nich zdaje sobie sprawę z tego, czym właściwie jest proces naukowy. Oderwanie ekonomistów od rzeczywistości bierze się z niemal powszechnego przyjęcia za pewnik teorii Johna Maynarda Keynesa, niesamowicie mądrego, brytyjskiego ekonomisty z pierwszej połowy ubiegłego wieku, który miał jednak wyjątkowo głupie wyobrażenie o przyczynach rozwoju gospodarczego. Keynes osiągnął bowiem coś, co udaje się nielicznym: przekonał wszystkich, że coś, co jest w istocie banalnie proste, jest rzekomo rozpaczliwie skomplikowane."
|