Głównym sposobem walki z cywilizacją łacińską staje się dążenie do syntez cywilizacyjnych, polegające na łączeniu przeciwstawnych metod życia zbiorowego. Jak wskazuje Koneczny, cywilizacje moralnie niższe najczęściej pokonują cywilizacje wyższe. Gdy nieustannie podsyca się nasze żądze czy słabości, duchowe podstawy zaczynają kruszeć, co na przestrzeni dziejów niejednokrotnie doprowadzało do upadku wielkich cywilizacji, jak np. greckiej czy rzymskiej. W każdym człowieku występują niedomagania w ramach cnót, lecz gdy owe niedomagania są dodatkowo nagradzane i usprawiedliwiane, sytuacja staje się nie tylko trudna ale i nienormalna. Medialne sposoby kreowania świata pozwalają w zakamuflowany sposób śmiało ingerować w sferę ducha. I tak niepostrzeżenie rozbijana jest nasza jedność duchowa, powodując rozdźwięk między poznawaniem a działaniem i doprowadzając do obniżenia wymagań moralnych, a nierzadko i upadku. Materializm i hedonizm jako główne cele działania stają się wrogami męstwa, sprawiedliwości czy czystości, a więc cnót, które dziś skutecznie wymazuje się z życia osobowego. Za niedomaganiami moralnymi zawsze kroczą i religijne. A to przecież religia jest zasadniczą dziedziną kulturotwórczą i stoi na straży cywilizacji.
|