Zupełnie nieznana, przemilczana historia młodych kobiet, które złamały klucz do kodów państw osi, pomogły aliantom wygrać wojnę i zrewolucjonizowały kryptoanalizę.
Wojska lądowe i marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych zwerbowały ponad dziesięć tysięcy kobiet z małych miast i elitarnych uniwersytetów do pracy jako łamaczki kodów podczas II wojny światowej. Podczas gdy ich bracia i ukochani chwycili za broń, one przeniosły się do Waszyngtonu, by nauczyć się łamania szyfrów. Ich wysiłki pozwoliły przyspieszyć zakończenie wojny i ocalić mnóstwo osób, a także otworzyły im drzwi do kariery. Surowa przysięga dyskrecji niemalże wymazała ich wysiłki z historii, jednak teraz, dzięki imponującym badaniom i wywiadom z ocalałymi „dziewczynami od szyfrów”, Liza Mundy przywróciła do życia intrygującą i pełną życia historię o odwadze, służbie i osiągnięciach naukowych.
Niezależnie od tego, z jak różnych pochodziły środowisk, kobiety, które spełniały wymagania postawione przez marynarkę wojenną i armię lądową, miały wiele cech wspólnych. Były inteligentne i pomysłowe, a także dążyły do zdobycia wszechstronnego wykształcenia w czasach, gdy edukacji kobiet ani nie promowano, ani nie nagradzano. Zdobyły biegłość w matematyce lub naukach ścisłych albo językach obcych, a częstokroć we wszystkich tych dziedzinach. Były obowiązkowe i kierowały się patriotyzmem, a poza tym żądzą przygód i zaangażowaniem. Nie oczekiwały też żadnej publicznej nagrody za tajną pracę, której się podjęły. Być może ta ostatnia cecha była najważniejsza.
|