...SIŁA I PIĘKNO MUZYKI TKWIĄ W JEJ RÓŻNORODNOŚCI.
..::OPIS::..
Wyziew doskonałości – tylko tak mogę opisać Individual Thought Patterns, piąty album w dziejach Śmierci. Ten uwielbiany przez rzesze zagorzałych miłośników natchnionej death metalowej muzyki krążek to dzieło kompletne, przemyślane od A do Z i dopracowane do najmniejszego szczegółu. Z ekipy nagrywającej doskonały „Human”, oprócz Chucka, pozostał tylko wirtuoz basu Steve DiGiorgio, który poczyna sobie jeszcze śmielej niż na poprzedniej płycie, zachwycając coraz bardziej porąbanymi pomysłami.
Posłuchajcie chociażby „Destiny”, „Jealousy”, „The Philosopher” lub numeru tytułowego – czyż to nie prawdziwe cudeńka? Reszta składu to również kolesie doskonale znani w metalowym półświatku. Mr. Hoglan po raz kolejny w swej karierze udowadnia, że jest szalonym wypierdalaką, który za nic ma swój wiek i tuszę. Gra w jego wykonaniu to brutalna poezja, przykład niezwykłego kunsztu i precyzji; szybkie i zarazem majestatyczne pasaże poprzeplatane są masakrycznymi, rozpierdalającymi salwami centralek. Oczywiście na tym możliwości tego jegomościa się nie kończą, bo potrafi także wspaniale wypełnić i te wolniejsze fragmenty. No i te aranżacje – są pojebane niczym rząd IV RP w swym szczytowym momencie! Drugim gitarniakiem na potrzeby sesji został — jak się okazuje wyjątkowo wszechstronny — Andy LaRocque, który swym klasycznym (warsztatowo) opanowaniem świetnie uzupełnia progresywne zapędy Chucka. Odwalił kawał dobrej roboty, a dzięki fantastycznej solówce z „Trapped In A Corner” na stałe zapisał się złotymi zgłoskami w historii Death. Inny skład przełożył się na inne podejście do muzyki, która nie jest przesadnie podobna do tej z „Human” – styl Śmierci został rozwinięty szczególnie poprzez zagęszczenie wszystkich partii w średnich tempach i dokopanie się do olbrzymich pokładów melodii. W ten sposób powstała płyta atrakcyjna w każdej sekundzie trwania – bardzo różnorodna, pomysłowa, pokombinowana, agresywna i bez wątpienia z charakterem. Równie dobrze mogli ją nazwać „The Best Of Death”, bo niczym w soczewce, skupia wszystko, co w tym zespole najlepsze: tempa łamane niczym jeńcy w chińskich obozach pracy, gitarowe rzeźbienie na najwyższym poziomie, doskonale wpasowane wokale...
Wszystko!
W tekstach Chucka mamy sporo odniesień do irytującej ludzkiej natury oraz zmagań z nieprzychylnie nastawionym otoczeniem - czyli tematy doskonale pasujące do pokręconej muzyki. Brzmienie albumu jest wyśmienite, więc żaden dźwięk wam z tej gmatwaniny nie ucieknie – wiadomo, Morrisound w ze Scottem Burnsem do czegoś zobowiązuje. Individual Thought Patterns to płyta nieprzeciętna w każdym calu, po prostu genialna – taka synteza piękna i brutalności musi dostać maksa!
demo
I have always been a fan of Death, and like all of their albums from first to last. However, "Individual Thought Patterns" is my personal favorite. While it may not be Death's most progressive album, it is their most technical. However, they do it well. One fatal flaw I have noticed with technical metal bands is that they became slaves to it. They seemingly go out of their way to show it until they almost become too technical for their own good. However, this album keeps its technicality while still progressing.
I personally think this is Death's best lineup. As always Chuck Schuldiner is on guitar and vocals. While still maintaining his death growl, he starts to take a higher pitched screaming on this album. His guitar work is amazing as usual. Chuck still plays his death metal riffs, but also shows off his technicality. Some of his most technical riffs are "In Human Form", "Trapped in a Corner" and "Overactive Imagination". Chuck's solos are just superb on this album.
Andy LaRocque may take the role of rhythm guitar on this album, but he lays down some very nice ones. He is a great compliment to Chuck and they make some great dual guitar harmonies. Andy does get some solo's on the album, and they are good ones at that! Steve DiGiorgio, playing a fretless bass, really adds another dimension to this album. His jazzy bass lines are heard under the crushing riffs, and besides being superb bass lines it just sounds so cool! "Out of Touch" is a great example as well as, "Mentally Blind".
That brings us to Gene Hoglan, "the Atomic Clock". This is a perfect nick name. His technical drumming, at such high speeds, and accuracy are only achieved by a select few. Even his blast beats show some technicality, (he often uses alternating single and double bass hits). His use of double bass is excellent, Hoglan uses it in the actual beat of the song, giving it a great feel. He shows the ability to play technical/complex beats and has a great range of musical styles. Gene can also throw down some mean double bass. Every song for him is gold, but a few prime examples are "Individual Thought Patterns" and "Trapped in a Corner"
The standout song on this album is "The Philosopher" their most famous song. However, every song on the album is good. Their may not be a few stand outs, but none of them are weak. While some say this album was the transition from technical inspired death metal to prog metal, and therefore does not feature the best of each. I disagree, I think it displays both technicality and some prog.
Overall, a great album with no glaring weak points. Like any Death album, I would avoid if you do not like metal. However, if you do this is an essential!
JJLehto
..::TRACK-LIST::..
CD 1:
1. Overactive Imagination
2. In Human Form
3. Jealousy
4. Trapped In A Corner
5. Nothing Is Everything
6. Mentally Blind
7. Individual Thought Patterns
8. Destiny
9. Out Of Touch
10. The Philosopher
CD 2 [Live In Germany, April 13, 1993]:
1. Leprosy
2. Suicide Machine
3. Living Monstrosity
4. Overactive Imagination
5. Flattening Of Emotions
6. Within The Mind
7. In Human Form
8. Lack Of Comprehension
9. Trapped In A Corner
10. Zombie Ritual
11. The Exorcist [Studio Outtake]
..::OBSADA::..
Chuck Schuldiner - vocals, guitar, co-producer
Andy LaRocque - guitar
Steve DiGiorgio - bass
Gene Hoglan - drums, percussion
https://www.youtube.com/watch?v=kxTRo6MxOII
SEED 14:30-23:00.
POLECAM!!!
|